Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam na imie Karolina w tym roku stuknie 40 wiec czas najwyższy na nowa mnie. Dieta smacznie dopasowana start 16/01/2021

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12327
Komentarzy: 217
Założony: 29 kwietnia 2010
Ostatni wpis: 25 maja 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
karo1981

kobieta, 43 lat,

174 cm, 106.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Maldives w listopadzie 76 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 marca 2013 , Komentarze (1)

2 pelnoziarniste, serek do smarowania, szynka wiejska, rzerzucha
+kawa z mlekiem (363kcal)
kawa z mlekiem (65kcal)
burger z dziczyzny, salatka - salata, pomidory, cebula, camembert(356kcal)
kaszka manna (200kcal)
jablko (75kcal)

Razem - 1059kcal, spalone jakies 150kcal.

Zasypalo nas sniegiem, chcialam jechac na silownie ale nienawidze jezdzic po nieodsniezonych drogach.  Wyciagnelam stary orbitrek i pokrecilam ze 20min - wiecej nie dalam rady a to dlatego ze cwiczac na nim przyjmuje sie dziwnie pochylona pozycje - takie chinskie gowno, caly czas mialam wrazenie ze sie zaraz gibne do przodu.  Wiem moze i wymowka ale nienawidze na nim cwiczyc.  Od poczatku jak go kupilam moze uzylam z 5 razy.  Od dwoch lat stoi, kurzy sie i sluzy jako kosz na brudne lumpy dla mojego leniwego dziecka.  

To by bylo chyba na tyle.  Dobranoc. 

10 marca 2013 , Komentarze (4)

Od mojego synusia na Dzien Mamy
jak zwykle sie postaral kochany,  Kocham Cie 

9 marca 2013 , Skomentuj

English breakfast, 1 pelnoziarnisty + kawa z mlekiem (468kcal)
Makaron pelnoziarnisty z twarogiem, slodzikiem i cynamonem (315kcal)
ryba po grecku, 2x wasa (275kcal)

Razem 1058kcal.  Spalone 500kcal (35minut oribitrek, 30minut bieznia)

Weekend = 3 posilki nie 5 nie umiem sie zorganizowac jak juz pisalam.
Od poniedzialku bedzie lepiej. 

8 marca 2013 , Komentarze (2)

39/177 Nie za dobrze

2 pelnoziarniste, szynka wiejska, serek, rzerzucha +kawa z mlekiem
Jogobella do picia
papryki faszerowane ryzem, kurczakiemi warzywami
2x wasa z paprykarzem + kawa z mlekiem
2x wasa z paprykarzem

To dawalo bilans 1368kcal.
Skonczylam jedzenie przed 18 i pojechalam do szkoly. 
A po szkole - biba.  Skonczyl nam sie najgorszy przedmiot i moja wspaniala kumpela wpadla na pomysl by to uczcic.  No i w mojej glowie meszane mysli.  Wiem jak sie konczy kazdy alkoholowy wyskok i nie o kalriach pustych z lkoholu mowie.  No ale poszlam z twardym postanowieniem ze tym razem bedzie inaczej.  Niestety nie bylo ono twarde dostatecznie. 

Kalorie z biby 

picie - 1000kcal

Wrocilam do domu o 2 w nocy.  Bylam tam glodna ze myslalam ze umre.  Co sie dziwic jak jadlam 8h temu. 

Kalorie po bibie.  Napad na jedzenia.  Teoretycznie jak na mnie to i tak nie wiele.

KitKat - 107kcal
ciasteczka - 230kcal
2 bulki z serem i pomidorkami - 650?

Ech, szkoda mi troche bo teraz znowu caly tydzien bede bala sie na wage wejsc- nic to trzeba brac dupe w troki i do boju.  Za 4 tygodnie lece do Polski i musze miec 2 cyfry na wadzee.  Musze i koniec. 

40/177

Zadnych planow jedzeniowych na dzis.  Nie zjadlam sniadania jeszcze bo dopiero co wstalam.  Wieczorem podsumuje dzien.  Ide doprowadzic sie do porzadku, pojechac na zakupy, i wieczorem silownie zaliczyc. 

Do pozniej. 

6 marca 2013 , Komentarze (1)


2 pelnoziarniste, rzerzucha, szynka wiejska, camembert + kawa z mlekiem
2 wafle ryzowe
losos, surowka, ryz
kawa z mlekiem + wafel ryzowy
babeczki serowe (jajko, serek homogenizowany, otreby, szlodzik, proszek do pieczenia ) NIC SPECJALNEGO, NIE POLECAM

Razem 1151kcal, spalone tylko 200kcal - slabo mi sie zrobilo na silowni.  Wiem ...za malo jem, od jutra sie poprawie. 

Spadam do ksiazek. 

Dobranoc. 

6 marca 2013 , Komentarze (3)

Witam wszystkich.  

Gwoli  wyjasnienia zalapalam lekka schize rano.  Wchodze na wage bo juz nie moglam wytrzymac a tam 104.5kg.  Mysle sobie kuzzwaa co jest - od ponad tygodnia nic nie spadlo a wynika ze wzroslo o prawie kilogram.  Siedze, mysle na niczym sie skoncentrowac nie moge, szkola nie ruszona, syf w domu bo ja pograzona w rozpaczy co jest.  Dzwonie do mojego A i mowie ze przyjade w porze jego lunchu to gdzies wyskoczymy cos zjesc.  Na co on mi "Bylas na silowni?" "Od kiedy znowu stolujemy sie poza domem?"  Wiec mu tlumacze co i jak ze lzami w oczach.  A do mnie "Nie ma mowy, wchodz jeszcze raz".  To mu wyjasniam, ze teraz to nie ma sensu bo ja juz po dwoch sniadaniach i po litrze wody i herbaty zielonej, ale weszlam co mi tam I rybka 103kg.  Nie wiem co jest grane ale ide robic obiad - lososia ze surowka.  Do pozniej 

5 marca 2013 , Komentarze (4)

2 jajka, sos chrzanowy, 2 pelnoziarniste + kawa z mlekiem
ryba po grecku, czekolada do picia
udo kourczaka gotowane, brokul, kalafior, jogurt naturalny, slonecznik
jagody truskawki, jogurt naturalny

Razem 1100kcal, dzisiaj nie cwiczylam bo szkola. 

Jestem padnieta po dzisiejszej nocy.  Znowu siedzialam do pozna, a wstalam o 7 rano.  Ide sie polozyc i odespac.  Trzymajcie sie. 

4 marca 2013 , Komentarze (3)

2 pelnoziarniste kromki z rzerzucha i poledwica sopocka, serek wiejski + kawa z mlekiem
ryba po grecku
burger wolowy, salatka (salta, camembert, cebula czerwona, pomidory swieze i suszone)
czekolada do picia 
kubek maslanki truskawkowej (bedzie na kolacje)

Wyczailam w tesco czekolade kokosawa do picia - pycha i tylko 39kcal, wiec zastapie jedna kawe dziennie tym LUKSUSEM. 


A to moj dzisiejszy obiadek - rownie pyszny co czekolada. 


Bilans dzisiejszego dnia wyedytuje wieczorkiem po silowni. 

EDIT: zjedzone 1275kcal, spalone 370kcal 

3 marca 2013 , Komentarze (3)

bagel + salatka z lososia wedzonego (losos, ogorek konserwowy, cebula, jogurt nat) +kawa z mlekiem
kawa z mlekiem
burger wolowy wlasnej roboty (pyszny i tylko 370kcal)
2 kromeczki pelnoziarnistego, camembert, wedlina drobiowa + 3 wielkei truskawki 

Razem 1110kcal zaraz spadam na silownie - w planach mam spalenie 350kcal. 
EDIT : Spalone 470kcal
Dzisiaj niedziela czyli dzien zakupow spozywczych.  Zakupilam sobie biala herbata jako alternatywe dla znienawidzonej przeze mnie zielonej - po prostu jej nienawidze bleeeh. 
Postanowilam tez zrobic sonie rybe po grecku - juz gotowa i sie przegryza - bede miala na jutrzejsza i wtorkowa kolacje - Uwielbiam rybe po grecku.  
A poza tym nudy - nie lubie weekendow jak juz pisalam - nie potrafie sie zorganizowac, nie jem 5 posilkow a 3, nie jem o ustalonych porach tak jak w tygodniu  - trudno dobrze ze to tylko 2 dni. 
Dobra nie przynudzam - czas na L karnityne i szykuje sie na silke.  Dobranoc wszystkim.

2 marca 2013 , Komentarze (1)

Weight Watchers Bagel, 2 jajka z sosem chrzanowym (chrzan, jogurt naturalny, sok z cytryny + slodzik) +kawa z mlekiem
kawa z mlekiem, malenki kawaleczek pizzy
3 poledwiczki wieprzowe z piekarnika, sos chrzanowy, fasolka zielone ze sloika (bleeeee okropne to bylo zjadlam polowe) + bagel
kawa z mlekiem
serek czekoladowy 

Nie policzylam bilansu dzisiaj, bo caly dzien pisze dalej ten raport do szkoly.  Na szczescie juz wyslalam i mam spokoj.  Na oko wychodzi mi kolo 1000kcal - bo jakos malo tego jedzenia, ale nie mialam glowy dzisiaj do przygotowywania niczego nadzwyczajnego przez ta szkole.  

Pojechalam o 18 na silownie i pocalowalam klamke bo sobota jest jedynym dniem kiedy zamykaja tak wczesnie  - zawsze do 22 wiec lipa. 

Na cale szczescie moj synus juz sie lepiej czuje.  Nie ma goraczki i bol rak ustapil, za to powychodzily mu 2 febry - dalej walczymy. 

Jutro z samego rana 2h cwiczen na silce - wazenie przesuwam na przyszla niedziele poniewaz nie cwiczylam caly tydzien i nie chce sie zdemotywowac.  Teraz ponadrabiam wasze pamietniki, a potem w planach sobotni wieczor z filmami. 

Trzymajcie sie .