Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Marząca o zdrowym wyglądzie i w cieciu w talii jednak nie mająca zawzięcia i kochająca słodkości.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15049
Komentarzy: 287
Założony: 15 stycznia 2012
Ostatni wpis: 16 maja 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
hepiolcia

kobieta, 30 lat, Kraków

152 cm, 69.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 maja 2015 , Komentarze (3)

Mam poważny problem z porannym śniadaniem. Nie potrafie wstać te 10 minut wcześniej by coś przygotować do jedzenia :( muszę sie do tego jakoś zmobilizować...

Śniadanie: obwarzanek 

II śniadanie: jajko sadzone + sałatka z pomidora, ogórka, rzodkiewki i papryki + wafel orkiszowy

Obiad: ryż dziki + halibut

Podwieczorek: naleśnik + półtora łyżeczki miodu

Kolacja: garść mieszanki sałat + 1\4 pomidora

* 1,75 ml wody + 1/4 cytryny, 250 ml kawy rozpuszczalnej z mlekiem, 250 ml zielonej herbaty

Ćwiczenia: skalpel 2 + 4 pierwsze rundy Turbo Wyzwania

6 maja 2015 , Skomentuj

Dzisiaj brak aktywności fizycznej, niestety, wyszłam o 7 rano z domu i właśnie wróciłam (22:00).

Śniadanie: gruszka ( muszę jednak wcześniej wstawać (slina))

II śniadanie: 2 kromki chleba razowego z masłem i szynką, garść migdałów+pestek dyni ( łącznie)

Obiad: kilka łyżek barszczu + 1 jajko, 1/2 grejfruta

Kolacja: grilowana bułka razowa z sałatą, pomidorem i grilowanym kurczakiem ( jedzone w knajpie i wydawało mi się to najlepszym wyborem)

* 1,75 l wody + 1/4 cytryny, 250 ml kawy rozpuszczalnej z mlekiem, 250 ml cafe latte z 1 łyżeczką brązowego cukru

5 maja 2015 , Skomentuj

Słowem wyjaśnienia: mimo podjętego wyzwania Ewy Chodakowskiej " 60 dni do lata" nie będę się ściśle trzymała wyznaczonych przez nią jadłospisów, ponieważ większość posiłków otrzymuje w pracy, które na szczęście są zdrowe i smaczne ;) 

Śniadanie: bułka razowa z białym serem, kilkoma kawałkami sałaty i 1/4 pomidora

II śniadanie: jogurt pomarańczowo- cytrynowy do picia + 30 g paluszków delikatesowcyh

Obiad: niestety ale to samo co na śniadanie:|

Kolacja: garść sałaty + 1\2 pomidora + 1 jajko

* 1,75 l wody + 1/2 cytryny, 250 ml kawy rozpuszczalnej z mlekiem, 250 ml zielonej herbaty

Ćwiczenia: 1 h gry w badmintona + 4 pierwsze rundy Turbo Wyzwania

Mimo braku ciepłego obiadu i smakowego jogurtu zamiast naturalnego i tak jestem zadowolona z dzisiejszego dnia :D

5 maja 2015 , Komentarze (3)

Długo mnie tu nie było. Trochę ćwiczyłam, trochę się objadałam ... czyli skrajności ciąg dalszy :/ Od dzisiaj podejmuje się wyzwania Ewy Chodakowskiej 60 dni do lata. Moim celem jest zrzucić 8 -10 kg, ćwiczyć regularnie, nie jeść słodyczy i pić min.1,5 l wody dziennie. Wprowadzam też codzienne wpisy w Pamiętniku z zaznaczeniem co jadłam w danym dniu, by móc to wreszcie kontrolować. Trzymajcie kciuki ;)

18 lutego 2015 , Komentarze (1)

Cóż za wspaniała wizja przede mną :D Ostatni egzamin w niedzielę i koniec sesji - mam nadzieję ;) dzisiaj rozpoczął się Wielki Post i jak co roku postanawiam nie jeść słodyczy oraz nie pić alkoholu. Wiem, że tej obietnicy dotrzymam. I tu jest zagadka... jak obiecuje sobie samej, że koniec ze słodyczami to góra dwa tygodnie abstynencji i już pojawiam się w sklepie po jakąś pyszną czekoladkę ale jak przychodzi post i składam postanowienie - nie jem słodyczyczy, to jeszcze nigdy go nie złamałam ( a to już 8 rok). Więc Post to ten wspaniały okres kiedy mój organizm oczyszcza się z całego tego paskudztwa a uczestnictwo w Drogach Krzyżowych i rekolekcjach uspokaja węwnętrznie. Chyba wracam do życia ;)

12 lutego 2015 , Komentarze (1)

Niech się ta sesja kończy bo widok zeszytów powoduje już u mnie odruch wymiotny :( tak marzę, żeby przyjść po pracy i poćwiczyć a nie siedzieć nad książkami...

8 lutego 2015 , Komentarze (3)

Dzisiaj się pochwalę - zdałam dwa egzaminy, jeden na 4, drugi na 5 :D Bardzo się cieszę, że te najgorsze, czyli ustne, już za mną. Mam nadzieję, że pozbywając się części stresu, związanego z sesją, pozbędę się też dodatkowej ochoty na słodycze ;) Jeszcze tydzień męczarni ( niestety zaoczni męczą się dłuzej niż dzienni) i wracam do ćwiczeń, wreszcie będę mieć na nie czas :-) Miłego wieczoru ;)

4 lutego 2015 , Komentarze (4)

Ostanie dni były ciężkie i miałam doła. Wczoraj się wkurzyłam na siebie samą i w ramach buntu o 23 wysprzątałam cała kuchnię na błysk a dzisiaj po pracy wskoczyłam na rowerek i zrobiłam przysiady. Chyba kryzys minął, czuję że jest dobrze:-) 

3 lutego 2015 , Komentarze (1)

Humor lepszy ;) Egzaminy pomału zdaję a w nowej pracy bardzo w porządku. Nie ćwiczę, nie mam czasu do końca sesji ale zaczęłam wchodzić na górę po schodach a nie jeździć windą, co w moim przypadku uważam za sukces. Waga ciągle ta sama.

28 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Nie ogarniam już tego! Zaczęła się sesja, nauki jest multum, każdą wolną chwilę poświęcam na nauke a już mi nic nie chce wchodzić do głowy :( Zmieniam pracę i złapał mnie stres przed nowymi obowiązkami chociaż wiem, że nowa praca jest sto razy przyjemniejsza niż poprzednia. I jeszcze muszę skończyć zamówione pudełko na kapcioszki urodzinowe. Czemu doba ma tylko 24 h?! Może da się jakoś zatrzymać czas? POMOCY!