Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MONlKA

kobieta, 29 lat, Laska

166 cm, 73.90 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Na Sylwestra pójdę w czarnej mini i powitam Nowy Rok najlepiej jak się da!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 lipca 2014 , Komentarze (2)

Ale te dni lecą, już pół miesiąca wakacji za mną, a już we wtorek wylatujemy z moim D. 

Nie mogę się doczekać...

dzisiaj zakupy owocowe, nie wiem co jeść, oczopląsu idzie dostać od tych pyszności!

śniadanie: pszenica w miodzie z mlekiem (płatki)

II śniadanie: garść borówek amerykańskich, garść czereśni i garść winogron

16 lipca 2014 , Komentarze (3)

Trzymam się. Prawie dzielnie. Dziś pierwszy raz od 30stego czerwca zgrzeszyłam, ale spalę wszystko co do jednej kalorii! Zjadłam dwie delicje i trzy kostki mlecznej czekolady. Ale potrzebowałam tego... Niestety...

Tak sobie planuję, że do 1 września chciałabym zobaczyć te 65kg. Od 1 sierpnia dzielnie ćwiczę od pon-pt skalpel wyzwanie, obecnie oczywiście też ćwiczę, ale nie tak regularnie, bo przecież dopiero zaczynam. Oczywiście minimum 3x w tygodniu robię cały trening... Jak wrócę z Grecji biorę się w garść maksymalnie... Nadal nie czuję się lepiej w swoim ciele, często wzdyma mi brzuch. Dziś byłam u lekarza z dolegliwościami jelitowymi... mam nudności po posiłku. Już wiem co  jest powodem: owoce+nabiał = złe dla mnie połączenie... dobrze, że to tylko to.. obawiałam się nawrotu bólów z powodu uszkodzoznych kiedyś kosmków jelitowych...

A dziś relaks w trochę innym wydaniu. Nie książka, nie rower, a THE SIMS. Oj, nie grałam sto lat, tęskniłam za tą grą :) Później oczywiście trening, kolacja, prysznic, łóżko :)

plan jest taki:

obecnie tj 16 lipca - ok 72kg

16 sierpnia - ok. 68kg

1 września- ok. 65kg

1 października - ok. 63kg

1 listopada - 58kg

1 grudnia - 55kg ! <3

oczywiście to tylko moje założenia, liczą się centymetry przede wszystkim i efekty wizualne, mam nadzieję, że waga nie stanie w miejscu. będę walczyć dzielnie, obiecuję...

14 lipca 2014 , Komentarze (3)

Wczoraj zrobiłam pieszo po lesie 16,5km! Spaliłam 1030 kcal i przy tym zebrałam wiaderko kurek :)))) 

dzisiaj rano ważenie, mierzenie,

-0,9kg i centymetry również ubyły :) w udzie, w brzuchu, w talii już coraz lepiej! 3% tłuszczu mniej! niech takie efekty są ciągle... z wagi niewiele spada, ale cm mówią wszystko :)))

za tydzień będziemy się pakować na Korfu! <333

śniadanie:

4 sucharki z pastą łososiową

II śniadanie: 2x brzoskwinia + banan

obiad: zupa koperkowa

deser: ?

kolacja: kukurydza gotowana

Trzymajcie się!! :***

11 lipca 2014 , Komentarze (1)

zrobiłam sobie zdjęcie po śniadaniu:

A teraz smigam na zakupy! Miłego dnia!

edit.

już po zakupach, upolowałam fajne promocje: bluzeczka z Reserved za 19zł i spódniczka z Zary za 29,99zł! Nie pamiętam, kiedy ostatnio odważyłam się kupić sobie spódniczkę!!! :)))) Teraz czuję się znacznie lepiej, przekonałam samą siebie, że nie wyglądam NAJgorzej... kupiłam... a teraz muszę znaleźć spodenki, żeby zrobić sobie z niej spódnico-spodnie, bo udka się obetrą inaczej w upale :(((((( 

jeszcze trochę, będzie mniej w udzie i nic się nie będzie obcierać ! :)

śniadanie:

wyjątkowo płatki (mała ilość) - pełnoziarniste, mleko 2% i jedna kanapka z ciemnego chleba z dżemem (malutka)

II śniadanie: sok pomidorowy

i dopiero objad po przyjeździe z zakupów. trzy naleśniki ( dwa z dżemem, jeden z twarogiem ), bleee, ale się najadłam... byłam za głodna i zjadłam za dużo. jestem zła na siebie, ale nie chciałam nic z KFC i McDonalda! 

na kolację: BÓB! <3

10 lipca 2014 , Komentarze (6)

Daję czadu!!! 

Turbo wyzwanie podjęte. Nie poddam się aż do 22 lipca na pewno! Obiecuję! Jak wrócę z Grecji - wrócę do wyzwania.

Mam nadzieję, że będą efekty. Waga stoi i stoi i stoi i straaasznie mnie to wkurza jak widzę tą 7-kę  z przodu!!! idź precz!!!

śniadanie:

bułka z wędliną z indyka + sok pomarańczowy

II śniadanie:

szklanka wody z miętą i limonką + nektarynka + 2xśliwka +kiwi

obiad:

makaron pełnoziarnisty z pieczarkami, cebulą, piersią z kurczaka, papryką i ajvarem <3 ( właśnie robię - pierwszy raz), coś na wzór tego przepisu, po mojej modyfikacji: 

http://mirabelkowy.blogspot.com/2013/09/makaron-ra...

deser- ?

kolacja:

kukurydza! <3

9 lipca 2014, Skomentuj
narciarstwo,0,0,0,2,0,1404905543
Dodaj komentarz

9 lipca 2014 , Komentarze (5)

Daję radę. Dieta w porządku, ćwiczenia również... waga stoi w miejscu.

Moja mama je to samo bez ćwiczeń i waga spada. Dołuje  mnie to, ale wiem, że muszę się mierzyć,  a nie ważyć. 

Jednak fajnie by było jakby się ruszyło! ;) za 2 tygodnie Grecja... Miałam zjechać do 6 z przodu ale moje plany w takiej sytuacji nie wypalą, bo mam 3,5kg i 2 tygodnie... nierealne... :(

śniadanie:

mleko z miodem, ciemna bułka-

jedna połówka z dżemem, druga z szynką z indyka, pomidorem, ogórkiem

II śniadanie:

sok wyciskany z grejpfruta + jagody z jogurtem naturalnym

obiad: całyyyy talerz fasolki szparagowej + pierś z kurczaka zawijana z ajvarem i serem feta

deser: jagody z jogurtem naturalnym

kolacja: szparagi

o 22: sok pomidorowy (szłam spać o 1 w nocy) 

:)

wczoraj pierwszy trening z  yt, delikatny, Mel B + Chodakowska.

dzisiaj pierwsze zakwasy, a ja poleciałam do biedronki po turbo wyzwanie i od dziś zaczęłam. udało się, udało! :)) + 7km na rowerku

A oto mój owocowy stół :

4 lipca 2014 , Komentarze (3)

menu:

śniadanie: grahamka z masłem + ryba z puszki

II śniadanie: kilka żelków, woda, owoce

obiad: szynka na parze + kasza gryczana + ogórki

po obiedzie: zupa kurkowa

kolacja: makaron pełnoziarnisty z kurkami 

:))

dzisiaj zrobiłam owocowe zakupy, będę robić lody truskawkowe i wiśniowe :)
mam też czereśnie, banany, arbuza, nektarynki, jabłka. wszystko tak pięknie wygląda, że zjadłabym od razu :P

dzisiaj zamiast rowerka MEL B <3

3 lipca 2014 , Komentarze (6)

Wczoraj byłam na prawie 5-godzinnym grzybobraniu! Są i dwa wiaderka kurek, więc mamy w domu kurkowe dni.

Wczorajsze  menu:

śniadanie: dwie kanapki z piersią z indyka 

II śniadanie ( w lesie ) - dwie kanapki z piersią z indyka

wiem,wiem, że ubogo, ale czego wymagać w lesie ;)

na obiad wczorajszy ryż z warzywami i kurczakiem po chińsku po powrocie z lasu ;)

a na kolację jajecznica z kurkami na szynce <333

a dzisiaj zabieram się za generalne porządki... :)

1 lipca 2014 , Komentarze (3)

wczoraj nie poćwiczyłam i jestem zła na siebie, za to dieta ok ;)

dzisiaj:

śniadanie: 3 kanapki z sałatą, szynką z piersi indyka, pomidorem, ogórkiem, kiełkami rzodkiewki

II śniadanie: jagody ze śmietaną

obiad: szynka robiona w wegecie na parze + ziemniaki

deser: truskawki w galaretce

kolacja: ryż z kurczakiem po chińsku z warzywami (por, papryka, marchew)

a zaraz zabieram się za Mel B i piłkę :))