Pamiętnik odchudzania użytkownika:
velonick

kobieta, 46 lat,

164 cm, 59.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: 55 kg na resztę życia :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 marca 2014 , Komentarze (2)

Ze stanu paniki gładko przeszłam w stan równowagi.

Postanowiłam się nie przejmować tym, że mogę się nie zmieścić w żadną z posiadanych eleganckich sukienek (najwyżej kupię inną), ale też nie odpuściłam sobie chęci zgubienia tych 2-3 zimowych kilosków. 

Postanowiłam, (zainspirowana wpisem dietetyczkanadiecie) że od środy popielcowej do świąt:

1. Nie będę jadła słodyczy

2. Będę jadła więcej warzyw i owoców

3. Będę piła więcej wody

4. Będę jadła małe posiłki, ale co 3-4 godziny

i mam nadzieję, że na tych regułach uda mi się bez panicznego myślenia, zrzucić do tego wesela choć ze 2 kilo.

Dzień drugi bez słodyczy :)

Dam radę!

5 marca 2014 , Komentarze (5)

No cóż, wpadłam w panikę, bo w weekend dowiedziałam się, że za miesiąc z kawałkiem będzie "przyspieszony" ślub w rodzinie, a tu pozimowe sadło na tyłku i CO ROBIĆ???

Biegam już wieczorkiem od 2 dni, żeby ruszyć te zastałe mięśnie i może coś wysmuklić, ale nie wiem co z dietą...

Może owocowo - warzywna mi przez 1 miesiąc posłuży...

Dajcie znać czy Wam pomogła, a jeśli tak to ile można zrzucić na niej   przez ten okres?


21 lutego 2014 , Komentarze (1)

Wczoraj kasza, dziś kasza....

Ja w ogóle słabo nadaję się na monodiety, bo nie mam zacięcia takiego w sobie, żeby wytrzymać do końca. Założyłam minimum 2 dni, max 3 dni, żeby trochę się oczyścić z toksyn. Dam radę.

Dla zdrowia!

Nie dla wagi, bo to i tak za krótko, ale najważniejsze to trochę dać odpocząć organizmowi, który ostatnio jakoś mi dokucza....

Moja inspiracja:

     "Monodieta jaglana to sposób aby oczyścić jelita i organizm z toksyn. To przez toksyny w naszym organizmie, przez resztki niestrawionego jedzenia w jelitach, które to gnije i fermentuje, czujemy się zmęczeni, bolą nas głowy, nie mamy siły, ciągle chce nam się spać lub mamy problemy z zasypianiem? To toksyny w organizmie gromadzone latami doprowadzają do chorób skóry (np.: atopowe zapalenie skóry), migren, astmy, czy nawet raka.
Zapytacie jakich toksyn? Nie mam żadnych toksyn! I tu się mylicie! Każdy organizm ludzki w mniejszym lub większym stopniu jest zanieczyszczony, a to przez naszą dietę, albo przez alkohol, papierosy i inne używki, albo chociaż przez powietrze, którym oddychamy. Ale lepiej skupić się na tym jak pozbyć się toksyn i JAK oczyścić organizm i jak z nowymi siłami iść na spotkanie wiosny, lepszego samopoczucia i zdrowego życia.

A więc monodieta jaglana!
Co to jest monodieta:

To jedzenie tylko jednego rodzaju produktu przez określoną ilość dni.
Jako jedną z najlepszych polecam Kasze Jaglaną. Ma ona najwięcej składników odżywczych i nawet przy długotrwałym stosowaniu nie zaburzy pracy naszego organizmu.
Ile dni należy stosować monodietę jaglaną:

To zależy od indywidualnych potrzeb i chęci. Ja osobiście stosuję monodietę przez 14dni 4 razy do roku. Ale tak naprawdę każdy jeden dzień zrobi dużo dla Twojego zdrowia i poprawy samopoczucia.
Dlaczego monodieta jaglana?

Kasza jaglana obfituje w witaminy grupy B, lecytynę, posiada sole mineralne, wapń, fosfor, potas , aminokwasy, żelazo, wysoki poziom białka i węglowodanów, krzemionkę (leczniczo wpływa na stawy, włosy, paznokcie i skórę). Kasza jaglana absorbuje wilgoć z organizmu (dzięki czemu jest nieoceniona przy wszelkiego rodzaju katarach) i tu znowu zbawienne działanie można by długo wymieniać.
Jak przygotować kaszę jaglaną.

Są różne sposoby. Ja polecam ? ugotowaną i uprażoną w piekarniku. Z dodatkiem odrobiny oleju lnianego. Tak tak, ja nawet soli nie dodaje, ale to już trochę ekstremalna jest, ale dla mnie się sprawdza i dzięki min. takim ?drobiazgom? pozbyłam się atopowego zapalenia skóry.
Można oczywiście kasze jaglaną spożywać również na słodko lub słono ? cokolwiek zrobicie jest to krok do oczyszczania organizmu. Trzeba próbować, aż znajdziecie najlepsze dla siebie rozwiązanie.

Oczywiście przy monodiecie należy pić bardzo dużo płynów ? wody, herbaty zielonej lub innych ziołowych.
Podsumowanie.

Zacznij już dziś, a szybko przekonasz się na własnej skórze jakie pozytywne skutki może zdziałać monodieta jaglana. Małymi krokami ? zacznij chociażby od jednego dnia. Sama próbowałam, więc wiem, że jest to możliwe i łatwe jeśli tylko wykażesz się odrobiną chęci." (https://app.vitalia.pl/monodieta-jaglana/)

20 lutego 2014 , Komentarze (4)

dziś rozpoczęłam. Poczytałam o niej i chcę oczyścić organizm na wiosnę, bo coś słabo ze mną. Jakaś ospała jestem, głowa boli mnie już drugi tydzień, oponka na brzuchu się pojawiła. Przedwiośnie ot co. 

17 lutego 2014 , Komentarze (2)

Trzeba wrócić do rzeczywistości. Zima zimą, sadełko sadełkiem, karnawał karnawałem, ale dosyć tego. Wczoraj pierwszy dzień owsiankowy. Musze się oczyścić, bo energii brak :)

O i już dziś mniejsze napuchnięcie na twarzy. Teraz tak co drugi dzień, aż do momentu zadowalającej wagi.

7 lutego 2014 , Komentarze (1)

Szybko leci ten czas, styczeń już jest wspomnieniem, lutego bardzo nie lubię, bo choróbska różne lubią się przyczepić.... starszy synek (5 l.) taką załapał anginę, że gorączka nie spadała, musiałam iść do szpitala w pon. i dostał kroplówkę, leki dożylnie i na szczęście po tym mu się polepszyło.

Ja teraz w jakimś dziwnym stanie się znajduję, ni to kryzys, ni to chandra. A właściwie to nie wiem co mi - chyba jakieś wakacje by się przydały....

Waga w porządku. Tzn. nie chudnę, ale moim celem było nie przytyć przez zimę, by na wiosnę znów ruszyć z ćwiczeniami.  To się udaje...

Co jeszcze nowego? Z mężem też jakoś chwilowo w kryzysie, każdy jakiegoś doła złapał. Oj niedobrze... 

Zęby leczę i to jest najgorsze, chyba nie wyjdę od dentysty przez najbliższe dwa lata :(

7 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Oczywiście muszą być!

1. Najważniejsze to zrzucić ze 2- 3 kilo. To byłoby wspaniale - tym bardziej, że szykuje się wesele w rodzinie.

2. Bardziej dbać o siebie - w sensie dbania o urodę. Przez maleństwo (które na szczęście rośnie szybko) w ubiegłym roku tylko szybko brałam prysznic i zbyt wiele nie patrzyłam w lustro (brak czasu!) ale w tym roku będzie inaczej :)

3. Zapuścić włosy! Mam dosyć krótkiej fryzurki  i choć lubię siebie w krótkich włosach, to czas na odmianę.

Wymieniłam tylko te postanowienia związane najbardziej z moja osobą, inne są bardziej powiązane z rodzinką moją :)



20 grudnia 2013 , Komentarze (3)

zbliżają się bardzo szybko...odliczanie w kalendarzu adwentowym mojego synka już się kończy, prezenty kupione, menu świąteczne ustalone, została jeszcze do ustrojenia choinka...


Wszystkim życzę magicznych świąt, pełnych ciepła rodzinnego i odrobiny wytchnienia od codzienności.

Smakołyków pysznych (jedzonych z umiarem), spokoju,

a w Nowym Roku

Spełnienia marzeń

:) 


10 października 2013 , Komentarze (10)

Chyba pożegnam Vitalię na razie.

Czuję się silna. 

Schudłam po ciąży szybko. 

Do 55 kg już dużo mi nie zostało (chyba 2-3 kilo) ale nie jest to jakiś obowiązkowy plan. Planem było wrócić do figury sprzed ciąży, a to udało się nadspodziewanie szybko :)

Czuję się dobrze ze sobą, nie będę się martwić tym, że mogłoby być o te 2 kilo lepiej, bo i po co?

Teraz mam 2 dzieci, które mnie kochają bez względu na to jak wyglądam.

A reszta zejdzie, bo już wiem jak to zrobić. 

TO PROSTE.

Tak więc nie będę już pamiętnika prowadzić, ale czytać Was i komentować sobie pozwolę :)

No dobra, robota skończona :)))

Nie jedzcie za dużo, bo nie warto. Warto żyć smakowicie, a nie objadać się. I, broń Boże, nie głodzić :)))) Wszystko jest dla ludzi. 

Przesyłam na koniec piękny obrazek:)


8 października 2013 , Komentarze (5)

ach, jak mi apetyt dopisuje. 

Ale trzymam się planu jesiennego: nie przytyć. 

Jeśli nie przytyję tej zimy to będzie WIEEEELKI sukces. Zawsze coś tam przybywa, ale tego roku się nie dam :)