Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Poliamena

kobieta, 46 lat,

160 cm, 83.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Nowy Rok z nowa waga - 6 z przodu:):):)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 października 2010 , Komentarze (3)

Czesc, pisze o wczorajszymdniu, bo zabalowalam...
Wczoraj dzien byl bardzo ladny, sniadanie - galaretka rybna bez niczego, drugie sniadanie 3 lyzki jogurtu naturalnego + 3 lyzki platkow, obiad - zupa buraczkowa, kolacja pumpernikiel z twarozkiem i pomidorkiem. W miedzyczasie 1,5 litra wody.
Pojechalismy na lotnisko odebrac kuzyna z PL, zostalam na noc u siostry. No i mala wpadka, gdyz sprobowalam kawalek kielbasy polskiej:) I byly 3 drinki:) Juz dzis mialam sesje na skakance na razie 150 razy,ale bede jeszcze dwie serie.
Obawiam sie,ze te 10 dni moga byc ciezkie,ale spoko dam rade;)
Buziaki

12 października 2010 , Skomentuj

Wszystko jak niżej plus kolacja pumpernikiel z lososiem - 250 kcal plus garsc platkow fitness tak do pochrupania:)
320 skokow na skakance i w pracy wybiegalam sie z dzieciakami:):):):):)
Chyba dzien na plus:)
Buziaki
Jutro przyjezdza nasz kuzyn z PL zostanie dziesiec dni, bede sie trzymac,ale nie wykluczam procentow zobaczymy...
Buziaki

12 października 2010 , Komentarze (1)

Hej Kochane,

No i trzymam sie dzielnie, nie podjadam, dieta madrze jesc bez slodyczy, ziemniakow, chleba, smazonego, sosow tlustych rzeczy utrzymana.
Dzis sniadanie
2 jajk na miekko, pumpernikiel z pomidorkiem i ogorkiem, pieprz#

II sniadanie bedzie takie: jogurt naturalny +3 lyzki platkow fitness

a na obiad gotuje sie juz zupka buraczkowa, oczywiscie bez ziemniaczkow.

Na kolacje jeszcze nie wiem.
W międzyczasie zjem moze gruszke czy jabko.

ok milego dnia:) 

11 października 2010 , Skomentuj

Dzis zajeta bylam od 08.30 d0 18.00 w pracy.

Sniadanie - 3 crackesbready ( chrupkie pieczywo) z twarozkiem light i pomidorkiem 
II sniadanie jogurt naturalny z 2 lyzkami platkow fitness
Lunch - galareta rybna i dwie male gruszki
Podwieczorek - nektarynka
Obiado  - kolacja miseczka zupy rybnej plus lyzka potrawki z dyni pizmowej.

A i podjadlam 3 male  plasterki chudej wedliny z drobiu, jak robilam R kanapki do pracy:):):) To moj grzeszek dzis...
22o razy skakanka, 1,5 litra wody,albo troche wicej:)


10 października 2010 , Komentarze (2)

Dieta dr Dukana składa się z 4 faz :
I faza uderzeniowa
II faza naprzemienna 
III faza utrwalenia wagi 
IV faza stabilizacyjna


I FAZA UDERZENIOWA
W tym okresie trwającym od 1 do 10 dni można jeść dowolnie połączone produkty z listy, w dowolnej ilości i o dowolnej porze. Trzeba pić codziennie min 1,5 l napojów.

Lista dozwolonych produktów 
- chude mięso: cielęcina, wołowina (bez antrykotu i rozbratla), wszystko pieczone lub gotowane bez tłuszczu
- podroby: wątroba, cynadry, ozór cielęcy lub wołowy (czubek)
- wszystkie ryby, tłuste lub chude, pieczone lub gotowane
- owoce morza
- drób bez skóry bez kaczki
- chuda szynka, chude wędliny, najlepiej drobiowe
- jaja
- chudy nabiał
- WODA!!!!
- kawa, herbata, herbatki ziołowe,
ocet, zioła, przyprawy, korniszony, cytryna, sól i musztarda (umiarkowanie)


II FAZA NAPRZEMIENNA 
Na tym etapie osiąga się wagę docelową, traci się ok 1kg/tydz. Polegana stosowaniu naprzemiennie 5 dni diety proteinowej (Portal I) i 5 dnidiety wzbogaconej o warzywa (PORTAL II). Można również stosować inne rozwiązania 3 dni same proteiny oraz 3 z warzywami lub 4 na 4 dni. Zależności jak tego jak ktoś znosi monotonność. 
PORTAL II - dozwolone produkty z portalu I oraz dodatkowo warzywa:
pomidory, ogórki, rzodkiewki, szpinak, szparagi, pory, zielonafasolka, grzyby, kapusta, seler, fenkuły, wszystkie sałaty, cykoria,boćwina, bakłażany, cukinia, papryka, a nawet marchew i buraki (ale niedo każdego posiłku). wszystkie świeże lub gotowane. Wciąż należy pićmin 1,5 l napojów.


III FAZA UTRWALENIA WAGI
Czas trwania kuracji oblicza się zależnie od wielkości utraconej wagi: 10 dni diety na każdy utracony kg.
Dozwolone:
- pokarmy proteinowe z fazy uderzeniowej
- warzywa fazy naprzemiennej
- jedna porcja owoców dziennie (bez bananów, winogron i czereśni)
- 2 kromki pełnoziarnistego chleba dziennie
- 40g dowolnego sera
- 2 porcje produktów skrobiowych tygodniowo (makaron, ryż, ziemniaki, kasze itp)
- udziec jagnięcy lub pieczeń z polędwicy wieprzowej
Poza tym:
- 2 odświętne posiłki tygodniowo (3daniowe, ale bez dokładek!!!!)
OBOWIĄZKOWO:
- każdy czwartek dieta ściśle proteinowa!!!!!!

IV FAZA STABILIZACYJNA  
Przejść do normalnego sposobu odżywiania się podczas sześciu dni wtygodniu, zachowując dobre nawyki nabyte podczas kuracji, i stosować coczwartek lub, jeśli to niemożliwe, w środę lub piątek jeden dzieńczystych protein (kuracja uderzeniowa) w sposób regularny, ścisły iprzez całe życie.

WAŻNE
Dodatkowo trzeba jeść otręby owsiane codziennie 3 łyżki, od początku diety do końca życia !!!!!

kasia (14:37)
Czy to tak wyglada? Zdaje sie,ze ja podobnie jem,ale dlaczego by nie zastosowac tych zasad jak daje to takie efekty. Podobno wiele sie chudnie, co Wy o tym myslicie?


10 października 2010 , Komentarze (1)

O to bilans:
Sniadanie - 358 kcal

II Sniadanie: jogurt naturalny 150 g + 3 lyzki platkow fitness =  289 kcal

Obiad zupa rybna i dwa filrty z sosem jogurtowo-czosnkowo-ogorkowym:) - 260kcal

Kolacja: pumpenikiel jedna kromka z lososiem i sosem j.w. - 140kcal

1 gruszka mala - 12 kcal

herbata czerwona  
Dzis juz wiecej kalorii 1059 kcal

45 minut treningu z seria brzuszkow, nozyc, przysiadow itp. bieganie na przemian z marszem. 150 razy skakanka:):):)
Ponad 2 l wody i nadal pije...
Buziaki


10 października 2010 , Komentarze (1)

3 chlebki chrupkie - 90 kalorii
serek light 100g 78 kalorii
owoc granatu - 190 kalorii
Kawa z mlekiem no wlasnie nie wiem ile kalorii???

Sniadanie: 358 kalorii  Troszke duzo,najpierw zjadlam a potem sprawdzilam wartosc odzywcza  granatu i zaskoczylo mnie to 190 kalorii 300g, wlasciwie to nie wiem ile wazyl moj, musze sobie kupic wage do jedzenia... Hm jeszcze sprawdze ile mogl wazyc moj granat...

Drugie sniadanie bedzie leciuskie za to, a obiad juz  w ogole bo gotuje sobie zupke rybna z warzywkami;):):):)

10 października 2010 , Komentarze (1)

Witam,
Zwazylam sie rano, bylo pare deko wiecej niz wczoraj i zastanawiam sie dlaczego??? Czyżbym zjadla za dzuo, okolo750 calorie????Hm, no nie odwiedzalam jeszcze WC:)
No nic dzien zaczęłam od 45 minutowego treningu: 35 minut bieg i marsz na przemian, 10 brzuszkow, mam nadzieje,ze z kazdym dniem bedzie wiecej, seria nocyc, rowerek, przysiady i skakanka 50 razy,dzis jeszcze zrobie dwie serie ze skakanka by bilans dnia byl 150 skkow na skakance:)
Teraz jakies sniadanie...Lekkie a moze 2,3 chlebki chrupkie z twarozkiem i owocm granatu?Hm...To ide robic:)
Buziaki

9 października 2010 , Komentarze (2)

No i minal pierwszy dzien i super, bilans dnia okolo 740calorie:):) Pelnia smaku, warzyw, mysle zdrowia:):):) Skoczylam 50 razy na skakance,ale bylismy caly niemal dzien poza domem. Jutro biegam powoli...Do celu:)

O to co jadlam dzis:
1.Sniadanie: pomidorki 2 male z 3lyzkami jogurtu naturalnego light 1/4 cebuli i przprawy+2 pieczywa chrupkie crackes bread po 30 calorii kazda razem sniadanie =175 cal

2. Drugie sniadanie : wraps z salatka z pomidorkiem, troszke ogorka, cebulka, 2 plastry salami,ogoreczek konserwowy - 240 cal.

3.Obiad:  450 mnl,zupy kalafiorowej - 160 cal.

4. Kolacja - 1 kromka pumpernikla z lososiem ogoreczkiem i cebulka:)  - 165 cal.
                                                                                                   razem: 740 cal
Jestem najedzona, 2l wody wypite i pije nadal:) Kalorie liczylam skrupulatnie, moze sie pomylilam,ale i tak brzmi ok;)
Aha w bioderkach mniej 10 cm, w pasie, 10 cm w biodrach:):):):)
Wiecie, co wkurza mnie najbardziej nikt poza rodzina nie widzi roznicy...Zazdrosnicy co ????hahahhahahaha
Buziaki


9 października 2010 , Komentarze (8)

Hej:)
No i prawie 7kg mniej - 6.90:):):) To chyba ladny wynik, sama nie wiem.
Zostaje 14:):):):)
Zajadam salatke z pomidorow i cebulki z jogurtem z dwoma chrupkimi chlebkami:)Pycha, wreszcie cos smacznego:):):)
Troch jestem  zakecona, nie wiem czy sie ciesze czy nie...Hm Smieszne powinnam skakac do gory:):):) Buziaki