Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ewelina310

kobieta, 29 lat, Madryt

168 cm, 71.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 października 2012 , Skomentuj

50 pajacyków, 50x "lunges" (nie wiem, jak nazywa się to po polsku) :P, 50 "sumo" przysiadów, 50 brzuszków..
Mam ogroomny apetyt. Chyba @ mi się zbliża.
Muszę sobie ustalić, ile czasu ruchu dziennie. Może jeszcze jakieś spacery wieczorne, bieganie? Zimno, to może mnie zniechęcać...

46 dzień bez słodyczy i pieczywa. :)

9 października 2012 , Skomentuj

no nie schudłam nic. Żle. Teraz muszę więcej ćwiczyć, to pewnie z braku ruchu. Bierzemy się dalej, oby było dobrze.

45dni bez pieczywa i słodyczy.

8 października 2012 , Skomentuj

Już jutro wtorek, ważenie ;o chyba się boję, mimo wszystko.

44 dzień bez słodyczy i pieczywa.
200 pajaców, 50 brzuszków rowerkowych, 50 brzuszków prostych, 50 przysiadów..

Z 'chłopakiem' znów w porządku. chcę już być o tyyyle chudsza, żeby jak się zobaczymy przeżył szok Mieszkamy od siebie daleko, on Mazury, ja niedaleko Warszawy. Przeszkodą jest szkoła i wiek, oboje te 17 lat.
I no kurcze.. jak go poznałam rok temu, on miał dziewczynę, ja chłopaka i ja byłam chudsza niż teraz ;/ jeśli mi się uda, to może w ferie go zobaczę, a chcę wtedy już posiadać ludzie kształty, bo się chłopak wystraszy

6 października 2012 , Skomentuj

42 dzień bez słodyczy i pieczywa..:)
200 pajaców,  ławka 1minuta, 50 przysiadów, 5 minut hula-hop.
Idę spać

5 października 2012 , Skomentuj

41 dni bez słodyczy i pieczywa:)
Dziś 50 pajacyków, 50 brzuszków, 50 przysiadów +wf

3 października 2012 , Komentarze (2)

17. Ble. Niby dzieciak jeszcze, ale ja nie chciałam mieć tych siedemnastych urodzin. Już teraz muszę poważnieć:P Mniejsza z tym!
Miałam dziś na prawdę wspaniały dzień. Wiele, wieeele osób pamiętało o moich urodzinach i składało mi życzenia. Było "100lat" na całą szkołę, dzikie wrzaski, itp. itd. Bardzo miło, nie spodziewałam się:) Jedne z najlepszych, jeśli nie najlepszych urodzin. No i.. Nosiłam dziś torbę cukierków, dostałam mega czekoladę i nic. Nawet nie tknęłam językiem!
39 dzień bez słodyczy i pieczywa

Dziś 100 pajacyków, 20 pompek, 30 brzuszków rowerkowych, minuta ławki

2 października 2012 , Skomentuj

Jestem zadowolona:D Co do niedzieli, poniedziałku i wtorku nie złamałam zasad, na prawdę nie ruszyłam tortów ani słodkości! Tym samym, dziś jest 38dzień bez słodyczy i pieczywa.
W niedzielę były propozycje tortu, choćby cieniutki plasterek, i oczywisty tekst " przecież to twój urodzinowy". Ludzie:D Odmawiałam wiele razy, chociaż miałam chrapkę na tort (czekoladowy...)
Ale jest kolejna próba.. Jutro moje urodziny. Będę miała cukierki w szkole. No i najprawdopodobniej w piątek będę świętowała ze znajomymi. Trochę się obawiam, ale myślę,że mogę dać rady.

Zważyłam się dziś (ostatnio też zważyłam się we wtorek po południu, więc od teraz będę się ważyć tego dnia). Waga wskazała... -1.1 kg. Szczęśliwa, wesoła, zadowolona.
Noo i dogoniłam pasek wagi, nawet wg niego schudłam 0,1kg:>
Od początku zrzuciłam 5,7kg. W sumie to mój rekord, nigdy nie zrzuciłam więcej, niż 5kg xD.
Ale myślę, że to właśnie ukazuje, że mogę w końcu zrzucić ten nadbagaż.
Do celu I (do Nowego Roku) pozostało mi 6,8kg.. Powinnam dać radę:)

Co by tu jeszcze.. Z ćwiczeń dziś 30 przysiadów, 50 brzuszków rowerkowych, 50 brzuszków prostych, 100 pajacyków.

A teraz lecę zmienić pasek, bo nawet waga początkowa różni się diametralnie od dawnej (:

29 września 2012 , Komentarze (1)

Już 35 dni bez słodyczy i pieczywa!
Ale dzisiaj było ciężko.. Z racji jutrzejszego, wcześniejszego świętowania urodzin moich i małej siostry(różnica 1 dnia) w domu powstawały dwa torty.. Masy, biszkopty. "mój" tort z masą z nutellą. Kurcze. taaaki zapach. Dodatkowo mama kupiła świeżutkie rurki z kremem Całe szczęście, że niczego nie zjadłam. Ale boję się własnie jutra, bo słodycze, tort.. pewnie pojawia się teksty "jeden kawałeczek nie zaszkodzi", "poćwiczysz najwyżej", "w koncu to twoje urodziny"... Musze dać radę, bo tak złamać się przez zwykłe urodziny? Postaram się przetrwać

Dziś 200 pajacyków, 1 minuta ławka, 50 przysiadów.

28 września 2012 , Komentarze (1)

34 dni bez słodyczy i pieczywa.. Trwam:D

Dzisiaj 50 pajacyków, 50brzuszków, 50 przysiadów. :)
Jutro będzie lepiej, weekend w końcu:D
Idę wypocząć, padam z nóg..

27 września 2012 , Komentarze (1)

Miałam popsutą klawiaturę i brak dostępu do komputera:P klawiatura nowa, wracamy.
Schudłam dokładnie kilogram, w poniedziałek/wtorek(zapomniałam się zważyć) dogonię wagę paskową, przynajmniej mam taką nadzieję..

 33
dzień bez słodyczy i pieczywa!!! nigdy tyle nie wytrzymałam..

Nadal mało ćwiczeń... muszę jakoś się zorganizować w końcu.
O szkole nie mówię nic, każdy wie, jak jest.

Ogólnie ostatnio mam takie myśli,że jeśli byłabym szczupła, to miałabym jednak jeszcze fajniejsze życie .. I jedna z wielu motywacji wyrasta :)