Day 40 5/100
Dzisiaj owocowo! Lubię gdy moi rodzice jadą na zakupy, wtedy jest tyle pysznych rzeczy w domu. :D Zjadłam tyyyyyle owoców, a kalorie wyglądają jak zawsze... Ale się w sumie nie dziwię, bo jeszcze inne rzeczy oprócz tego jadłam. :p
Dzisiaj także byłam na zakupach w sensie po ubrania. Widziałam takie cudowne miętowe spodnie, ale wyglądałam w nich po prostu tragicznie... Albo te takie luźne krótkie koszulki... Tak mnie to wszystko pogrubia! Ale w końcu znalazłam taką ładną koszulę khaki ze złotymi elementami, jak dla mnie cudna. I nie wyglądam w niej grubo! No i jeszcze taka beżowa w czarne kropki, też tak jakby mnie wyszczupla. :D Juuuż niedługo i będę miała te miętowe spodnie! :D
11.00: racuchy bananowe z otrębami = 450kcal
12.00: jabłko = 80kcal
14.30: 2 bułki z otrębami (300) + 3pl polędwicy (30) + jabłko (80) + pomarańcza (90) = 500kcal
16.00: banan (120) + pomarańcza (90) + jabłko (80) + 2 marchewki (20) = 310kcal
~~1340kcal
Chyba ok? :P
Do jutra. :)
Day 39 4/100
Dzisiaj byłam na meczu, więc te całe jedzenie było trochę pomieszane. Nie w takim sensie, że jakoś źle, ale po prostu różne odstępy czasu i wgl takie nijakie. Ale! Odmówiłam chipsom i oponkom na świętowanie zwycięstwa! Tak sobie pomyślałam, że 1 mała oponka nie zrobiłaby jakoś wiele szkody, ale tak jakoś po prostu nie miałam ochoty. <ja! hahah> Ale im dalej trzymam dietę tym mniej chce mi się słodkiego.
Godziny mogą się trochę różnic, bo na meczu nie sprawdzałam godziny. :P
8.30: jajecznica z 2 jaj (180) na maśle (50) z 3 pl polędwicy (30), ketchupem (50) + 4 marchewki (40) = 350kcal
11.00: grahamka (200) z 2 pl polędwicy (20) = 220kcal
14.00: grahamka (200) z 2 pl polędwicy (20) + 2 jabłka (150) = 370kcal
15.00: jabłko = 70kcal
16.00: pół makreli wędzonej (140) + 4 marchewki (80) + kilka plasterków ogórków z chili (50) = 270kcal
~~1280kcal
ćw potem jak dam radę :P
Do jutra. :)
Day 38 3/100
7.00: ciemna bułka otrębowa (150) + jasna bułka z kiełkami (150) + 4pl polędwicy (40) + jabłko (70) = 410kcal
9.40: jabłko = 70kcal
13.00: zupka chińska pomidorowa = 310kcal
17.00: pół makreli wędzonej (140) + 3 marchewki (50) + 2 ogórki kiszone (20) + 5 plasterków ogórków w chili (30) + jabłko (70) = 310kcal
~~1100kcal
Nie wiem czy mam dzisiaj siłę na ćwiczenia.... Ostatnio je zawalam, ale naprawdę czuję się jakaś wyczerpana ostatnimi czasy... Jeszcze jutro mecz, a zapomniałam kupić jedzienie, grrrr. Zobaczy się jak to będzie.
A z tą zupką chińską to tak wyszło, że koleżanka do mnie przyszła i chciała zjeść, więc nie odmówiłam sobie... Ale! Chciała mi zafundować pączka, ale oczywiście podziękowałam. :p Także chyba najgorzej nie jest jak myślę...
W każdym razie ja lecę, mam nadzieję, że się trzymacie. :) Do jutra. :)
Day 37 2/100
Dzisiaj nie miałam lekcji, bo pierwszy dzień wiosny, to jakieś występy itp itd. Cudownie, mały odpoczynek się przydał. ;) Ale trzeba niestety pouczyć się z polskiego i słówek z niemieckiego... Eh coś czuję, że mój odpoczynek się kończy.
7.00: jajecznica z 2 jaj (180) na maśle (50) z 4pl polędwicy (40) ketchupem (50), 2 marchewki (40) = 360kcal
12.00: 2 bułki otrębowe (300) z 2pl polędwicy (20) + jabłko (70) = 390kcal
13.30: 4 mniejsze marchewki = 60kcal
16.00: 4 pancakesy (400) + jabłko (70) = 470kcal
~~1280kcal
*<ćwiczenia potem>
No to chyba na tyle, ja uciekam :) Do jutra :)
Day 36 1/100
Dzisiaj pierwszy dzień 100-dniowego 'projektu'. :p Zaczynam z okrągłą wagą 73kg. No to jedziemy. :P
Dzisiaj na śniadanie zrobiłam najsmaczniejsze pancakesy w moim życiu. Z serkiem bananowym i przyprawą korzenną, mniam! Jedynie 400kcal, a się bardzo najadłam (biorąc pod uwagę, że to pancakesy).
Dzisiaj będą zdjęcia, ale nie wszystkich posiłków, bo potem już zapomniałam, żeby je zrobić. :P
7.00: 5 pancakesów (400) + 2 łyżeczki dżemu truskawkowego (40) = 440kcal
9.40: mała grahamka (100) + 2pl polędwicy (20) = 120kcal
11.30: jabłko = 70kcal
15.00: 2 szklanki rosołu (200) + szklanka makaronu (200) + jabłko (70) = 470kcal
17.00: 2 jabłka (140) + 3 marchewki (60) = 200kcal
~~1300kcal, dużo trochę, ale mam taki apetyt dzisiajjjjjjjjjjjjjj!
*2 lekcje w-fu - ręczna
Mam pytanko. Jakie soczewki polecacie? Muszę zamówić, a nigdy jeszcze nie robiłam i nie wiem jakiego producenta byłyby ok. Ale żeby też nie były jakieś drogie. :P
A ja lecę teraz do zadanek z matmy! Paaa :)
Day 35
Dzisiaj dobry dzień nawet. Chociaż wszystkie sprawdziany przełożyli na następny tydzień. :/ Czyli niby ten tydzień mam luźny, ale przyszły, chociaż bardzo krótki, będzie bardzo pracowity.
A ten śnieg już mnie dobija... No normalnie zaraz Wielkanoc, a za oknem cały czas sypie, no bez przesady! Grrrr.
101 dni do wakacji! Od jutra jedziemy z pomysłem -10kg w 100 dni. Ciekawe czy mi wyjdzie, bo waga coś ostatnio stoi i w ten okres wlicza się wymiana, czyli 5-dniowy wyjazd, i wycieczka na 2 dni... Eh jedyne chyba co mogę wtedy zrobić to się nie przejadać i nie jeść słodyczy. :/ Ale już się nie mogę doczekać tego wyjazdu, który jest za 55dni! Aaaaa jaram się, bo to moje marzenie, które ma się spełnić! Nie mogę się doczekać!
7.00: szklanka musli tropikalnych (350) + szklanka mleka (120) = 470kcal
9.40: mała grahamka (110) + 2pl polędwicy (20) = 130kcal
11.30: jabłko = 80kcal
16.00: mały talerz kapusty kiszonej gotowanej z odrobiną mięsa chudego (150) + 3 małe kromki chleba pszennego (150) + marchewka (20) = 320kcal
~~1000kcal, znowu równiótko, ale mało chyba troszkę... Ale nie czuję się o dziwo głodna.
*2 lekcje takiego średniego w-fu
*30 brzuszków
*25 scyzoryków
*po 30 na jedną nogę - w klęku podpartym noga do tyłu
*po 30 na nogę - w leżeniu bokiem noga do góry
*70 grzbietów
*60 brzuszków skośnych z nogami u góry
*25 przysiadów
Kurczę skończyły mi się już pomysły na jedzenie... Macie jakieś pomysły? Obojętnie co, aby tylko było łatwe i szybkie do zrobienia. Piszcie wszystko co Wam przyjdzie do głowy. :p
Do jutra. :)
Day 34
7.00: jajecznica z 2 jaj (180) na maśle (50) z 4pl polędwicy (40) i ketchupem (40), 2 marchewki (40) = 350kcal
9.40: jabłko = 80kcal
12.30: jabłko = 80kcal
16.30: ciemna bułka z ziarnami (200), 2 pl polędwicy (20), 2 marchewki (40), jabłko (80), kartonik mleko truskawkowego (150) = 490kcal
~~1000kcal, jak równiótko :P
*1 lekcja w-f - kosz
Dobra lecę się uczyć! Chcę się tak nauczyć, żeby nie robić sobie żadnych ściąg, bo to jest trochę nie fair. Tak się nad tym zastanawiałam i doszłam do tego wniosku. :P
Tak więc biologio nadchodzę! :P
piosenka? http://www.youtube.com/watch?v=ouuORXLjwHk
Day 33
8.30: niepełna szklanka musli (330) + szklanka mleka 2% (120) = 450kcal
11.00: jabłko = 100kcal
12.30: 4 paluszki rybne z piekarnika (200), mała grzanka z chleba mieszanego z ziarnami (60) z serem (40), 3 marchewki (60), 4 ogórki kiszone (30), ketchup (60) = 450kcal
16.00: ciemna bułka z ziarnami (200), 3pl polędwicy (30), 3 małe marchewki (40) + jabłko (80) = 350kcal
~~1350kcal
ćwiczenia:
*30 brzuszków
*20 scyzoryków
*20 przysiadów
*po 30 na jedną nogę w klęku podpartym noga do tyłu
* po 30 na nogę w leżeniu bokiem noga wyprostowana do góry
*50skośnych brzuszków
piosenka na dzisiaj? http://www.youtube.com/watch?v=-Z_NvVMUcG8 <3
Day 32
W końcu spadek! Nie jakiś duży, bo tylko -0,6kg przez ostatni tydzień, ale przynajmniej coś się ruszyło. Mam nadzieję, że teraz będzie spadać więcej.
Za 104 dni wakacje... Za 4 dni podam wagę, od której zacznę, a plan jest taki: w każde 10 dni -1kg. Mam nadzieję, że się uda!
Tylko zastanawia mnie jedna rzecz... Bo w sumie, to... Niedługo święta. Uda mi się utrzymać dietę? Myślę, że ze słodyczami nie będzie problemu, ale chodzi mi ogólnie o to jakie jedzenie będzie w domu, o te świąteczne. Będę musiała nieco z tego zjeść, bo święta to przecież czas rodzinnych posiłków. No ale ograniczę się do minimum tego mniej zdrowego i mam nadzieję, że jakoś przeżyję. :p Gorzej będzie, gdy pojadę na wymianę, a zaraz po tym na wycieczkę szkolną... Tego się już bardziej boję. Nie wiem czy dam radę nie kupować słodyczy przez cały tydzień, gdzie będę wśród koleżanek i nowo poznanych ludzi. A poza tym będą tam inaczej gotować... No zobaczy się. :p
8.30: jajecznica z 3 jaj (270) z 3 pl polędwicy (30) na maśle (50) z ketchupem (50) + 3 marchewki (50) = 450kcal
10.30: jabłko = 100kcal
12.00: pół makreli wędzonej (150) + 3 marchewki (60) + 5 ogórków kiszonych (50) = 260kcal
14.00: jabłko = 100kcal
16.00: serek tutti jabłko cynamon 0% (70) + ciemna bułka z ziarnami (200) z 3pl polędwicy (30) + jabłko (100) = 400kcal
~1310kcal
*2-godzinny wypad na miasto
*30 brzuszków
*20 scyzoryków
*20 przysiadów
*50 grzbietów
*po 30 na jedną nogę w klęku podpartym noga do tyłu
* po 30 na nogę w leżeniu bokiem noga wyprostowana do góry
*50 skośnych brzuszków
Wczoraj wieczorem obejrzałam filmik, którą już dawno subskrybuję na youtube. Jest śliczna i ma naprawdę fajny styl. Wstawiła filmik, gdzie pokazała jak ćwiczy, co mnie zmotywowało do kilku ćwiczeń wczoraj! :p Także zaraz edytuję. :p
Tymczasem ja się żegnam. Miłego wieczoru. ;)
Day 31
Uwielbiam mieć rekolekcje w szkole! Tylko 2 godziny prawie bezczynnego siedzenia, żadnych lekcji i wolne popołudnie! Dzień spędzony miło, a z jedzeniem chyba ok. :p
Przez ostatni tydzień schudłam 0,1kg. :/ Dlaczego tak?! Czy ja coś robię źle? Chcę zacząć cel 100dni -10kg, ale jak tak będzie, to ja nie wiem czy ja coś schudnę. Meheh. :c
9.30: niepełna szklanka musli tropikalnych ze szklanką mleka = 470kcal
12.30: pomarańcza = 100kcal
13.30: pół makreli wędzonej, 3 marchewki, 4 ogórki kiszone = 250kcal
16.00: 2 bułki otrębowe, 2 pl polędwicy, pomarańcza = 430kcal
~1250kcal
*30 brzuszków
*20 scyzoryków
*20 przysiadów
*50 grzbietów
*po 30 na jedną nogę w klęku podpartym noga do tyłu
* po 30 na nogę w leżeniu bokiem noga wyprostowana do góry
*50skośnych brzuszków
Jeszcze zobaczymy na jutrzejszym ważeniu... Ale nie wiem, czy coś spadło. Chciałabym bardzo bardzo!