Waga o poranku 67.8 mobilizuje. Całą noc biegałam do toalety po zjedzeniu dwóch śliwek na kolacje. Ale efekt i tak cieszy. Plan na dziś śniadanko w pracy musli dietetyczne z małym jogurtem naturalnym i banan na drugie brzoskwinie i dużo wody. Zapowiada się deszcz wiec spacer mała odpada może zrobimy skalpel z e Ewą Chodakowska przed tv :) na obiad kasza surówka i ryba.