Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłonił mnie fakt, ze pozostało mi juz nie wiele lat kiedy mogę się podobać.. także sobie ;) No i w lipcu wielkie wesele w rodzinie , trzeba się jakoś zaprezentować ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 55438
Komentarzy: 201
Założony: 4 marca 2011
Ostatni wpis: 30 października 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Anyna

kobieta, 45 lat, Pyskowice

164 cm, 57.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 czerwca 2013 , Skomentuj

JADŁOSPIS 04.06

śniadanie: jogurt naturalny activia + 4 łyżki płatków nestle fitness + pół banana

II śniadanie: chochelka lekkiej zupy pomidorowej

obiad: kolorowy makaron świderki + kilka kawałków duszonego kurczaka + surówka z marchewki startej, sałaty lodowej, kukurydzy, cebuli, pomidora, oliwy z przyprawami

podwieczorek: truskawkowy a'la sernik na zimno z jogurtu

kolacja: wafel ryżowy + FruVita z musem truskawkowym

Dziś mam wymęczyć 110 przysiadów.. heh..
nie jest to bardzo ciężkie, ale dość monotonne.. 

4 czerwca 2013 , Skomentuj

heh.. niestety dni 30.05 - 02.06 były dla mnie dniami straconymi.. :( 
Dostałam okres i nie potrafiłam powstrzymać się od pałaszowania wszystkiego w ilościach maxi..
Ale dziś wracam do mojej małej walki : )

JADŁOSPIS 03.06

śniadanie: 250ml mleka 1,5% + 5 łyżek płatków nestle fitness

II śniadanie: jabłko + chochelka lekkiej zupy pomidorowej

obiad: duża łyżka pogniecionych ziemniaków + duszona mała pałka kurczaka + warzywa z patelni.

podwieczorek: truskawkowy a'la sernik na zimno z jogurtu = ~125kcal

składniki: jogurt naturalny Pilos 310kcal + dżem truskawkowy ok 180g  456kcal + galaretka truskawkowa 40kcal + 2 łyżeczki żelatyny 54kcal + 2 łyżki cukru pudru 82kcal + pół szklanki mleka 3,5% 67kcal + śnieżka do ubijania 90kcal + 8 biszkoptów 88kcal + 3 herbatniki 63kcal =  1250kcal 
z blachy wychodzi 10 porcji , co daje ok 125 kcal / porcja

kolacja: tortilla ~ 240kcal

zaraz idę walczyć z przysiadami i innymi wygibasami : )

4 czerwca 2013 , Skomentuj

JADŁOSPIS
śniadanie: bułka fitness, łyżeczka masła, sałata, rzodkiewka, duży plaster wędliny, jajko, pomidor, szczypiorek.

II śniadanie: jabłko

obiad: kasza jęczmienna + kilka kawałków mięsa wieprzowego z gulaszu + papryka grillowana + 100ml soku marchwiowego.

podwieczorek: reszta z obiadu

kolacja: tortilla
tortilla 135kcal + mieso grilowana pierś z kurczaka 40kcal + pomidor 5 kcal + sos ok 20kcal + 2 łyzki kukurydzy 30kcal + sałata 10kcal  = 240 kcal

29 maja 2013 , Skomentuj

Dziś dość sporo kalorii pochłonęłam, ale cały dzień mocno pracowałam fizycznie, więc jakoś się bilansuje.. mam nadzieję :)

JADŁOSPIS

śniadanie: szklanka mleka z płatkami
ok 200

II śniadanie:  2 kromki chleba b.cienko posmarowane masłem z mixem sałat, dwoma dużymi ale b.cienkimi plastrami wędliny, rzodkiewką dużym pomidorem koktajlowym i szczypiorkiem.
ok 315kcal

obiad: porcja szybkiego spaghetti 
ok 380 - 400 kcal

podwieczorek: sałatka owocowa z 3 plastry ananasa +  3 połówki brzoskwiń + jabłko + banan + 8 łyżek jogurt naturalny = porcja na 4 osoby
cała moja porcja  sałatki ok 130kcal

kolacja: sałatka grecka , 1,5 kromki chleba ciemnego + 6 mini sucharków sonko
ok 380 - 400

Jako że dziś w przysiadach wypada dzień odpoczynku - ćwiczyłam bpóźnym wieczorem z Mel B 10 minut na nogi plus dwa ćwiczenia po ok 10 min . z youtuba na wewnętrzną stronę ud.. 

Kolację jadłam o 21 godzinie i teraz idę spać :)


28 maja 2013 , Skomentuj

JADŁOSPIS
śniadanie: 1  frankfuterka 1 łyżeczka musztardy, łyzeczka masła, kromka chleba, większy pomidorek kokatajlowy, rzodkiewka, szczypiorek
+ skórki chleba w darze od syna : )
ok 275kcal

II śniadanie: 1 frankfuterka, 1 łyżeczka musztardy, łyzeczka masła, kromka chleba
220kacal


obiad: 6 pierogów + odrobina masła
260 kcal

podwieczorek: jabłko (dzieci podkradły mi 2 ćwiartki " ) 
ok 95kcal

kolacja: coś w stylu potrawki-zapiekanki warzywnej z 16 szt makaronu rurki, 1/4 papryki, 
5 pieczarek, łyżki oliwy, kawałka cukini, jajka z łyżką mąki i 2 łyżkami mleka.
350kcal

80 przysiadów + kilka lekkich ćwiczonek 

27 maja 2013 , Skomentuj

Uwielbiam weekendy.. kiedy możemy całą rodziną, na spokojnie usiąść przy stole.. i delektować się potrawami.. a przede wszystkim sobą :)

Wczoraj zapomniałam dopisać, że ciężko pracowałam dwie godzinki w ogródku, godzinkę prasowałam, a wieczorem troszkę poćwiczyłam - i to zaowocowało widocznym rano spadkiem wagi. Byle tak dalej !

dzisiejszy JADŁOSPIS

śniadanie: dwie kromki chleba z łyżeczką masła, duża kromka z plastrem sera śmietanowego z przepysznym pomidorem (mimo, że troszkę się rozwalił przy krojeniu, był przepyszny, słodziutki , dokładnie taki jak lubię :) , mała kromka z połową plasterka polędwicy z kurczaka, z kukurydzą i kawałkiem omleta sprezentowanym przez syna :)

II śniadanie: chochelka lekkiej zupy jarzynowej.

obiad: moje ukochane , najukochańsze w świecie, od zawsze uwielbiane pierogi ruskie! 10 szt. 

podwieczorek: kawałek ciasta czekoladowego (mniejszy niż wczoraj) i filiżanka kawy ccapuccino.

kolacja: sałatka owocowa - spontanicznie przygotowana z aktualnie dostępnych w domu owoców: jabłka, banana, ananasa, brzoskwiń + 2 łyżki jogurtu naturalnego activia

Jeśli chodzi o pierogi to gdzieś znalazłam dane, że 1 sztuka ma około 88kcal. Bardzo mnie ten fakt wystraszył i jednocześnie sprawił, że prawie a bym sobie odpuściła przygotowanie pierogów na dzisiejszy obiad. Ale postanowiłam sprawdzić - dokładnie policzyć ile kcal mają moje pierogi. Spisałam sobie dokładnie składniki, ich kaloryczność, pododawałam, podzieliłam i wyszedł mi całkiem dobry , w sensie satysfakcjonujący wynik :)

moje pierogi ruskie - przepis:
farsz:
1. twaróg półtłusty (użyłam 1/2 opakowania 275g Mlekpol Mazurski Smak) = 137,5g ~ 164 kcal.
2. ziemniaki - 3 szt ~ 195 kcal
3. cebula - 2 szt ~ 90 kcal uduszona na:
4. 2 łyżki oleju ~ 176 kcal
podczas duszenia cebuli dodaję po odrobince wody co jakiś czas, żeby nie przywarła. Do farszu używam mnw. 3/4 gotowej cebulki, a resztę zostawiam na "omaszczenie" gotowych pierogów.
5. oczywiście sól i pieprz do smaku
ciasto:
1. 2 szklanki mąki pszennej ~ 892 kcal + ok 1/4 szklanki na podsypywanie ~ 111,5 kcal.
2. 3/4 szklanki zagrzanego mleka 3,2%  ~ 100 kcal (jesli jest potrzeba można dodać potem wody)
3. 1/2 łyżeczki masła - roztopić ~ 72 kcal
4. łyżka oleju ~ 88 kcal (śmiało można dać na tyle mąki 1/2 łyżki oleju)

Pierogi wykrawałam, a właściwie moja córeczka dla mamusi , ze zwykłej szklanki 250ml, więc pierożki nie wyszły za duże (takie małe lubimy najbardziej) .

Z wypisanych składników wyszło mi 48 sztuk gotowych pierogów.

I z wyliczeń wyszło, że jeden mój  pieróg ma niespełna 40 kcal ! :)

Mniaaaam

25 maja 2013 , Skomentuj

I już po festynie, pogoda w miarę dopisała, słońce z chmurkami na zmianę, ale nie padało. 
Dzieci mega zadowolone, bawiły się wyśmienicie i są szczęśliwe.
Ja też, bo udało mi się powstrzymać.
Wokół pełno kiełbasek z rożna, chleba ze smalcem ze skwarkami, popcornu , no i przede wszystkim różnorakiego ciasta. I udało mi się powstrzymać. Specjalnie rano gdy szykowałam nasze ciasto odkroiłam "obrąbki' i zostawiłam w domku. To sprawiło, że udało mi się odmówić sobie tego wszystkiego tam na miejscu, założyłam, że wrócę do domu i zjem sobie kawałek.
i choć znajomi się objadali dookoła , ja nie tknęłam niczego i nawet nie było mi ciężko, bo czułam jeszcze śniadanie. 
Mimo, że zjadłam na podwieczorek kawałek ciasta z kawką uważam dzień za wygrany.

JADŁOSPIS

śniadanie: dwie kromki chleba, łyżeczka masła,  sałata, plasterek polędwicy z kurczaka, 3/4 jajka na twardo, rzodkiewki, pomidor.

II śniadanie - brak, jedliśmy dość wczesny obiad.

obiad: kawałek ubitej piersi z kurczaka uduszonej na małej ilości masła (użyliśmy 1 pierś na nasze 4 osoby) , makaron penne, surówka ze startej marchewki z kawałeczkami ananasa.

podwieczorek: przepyszny kawałek ciasta (1 kostka takiego ma ok 135kcal, więc mój kawałek miał pewnie jakieś 300 :/ ) + przepyszna kawka z ekspresu coś w stylu cappuciono.

kolacja: jajecznica z jednego jajka na odrobince masła, 8 mini sucharków pełnoziarnistych Sonko.

UWIELBIAM JEŚĆ ! :D   grrrr

24 maja 2013 , Skomentuj

kryzys.. ale wyszłam z niego zwycięsko ! : )
Miałam gościa na kawce, do kawki oczywiście wypada zaserwować ciasto i tak też zrobiłam.. i gdy kroiłam tę pyszną aromatyczną babkę... już .. już.. już prawie a zjadłabym do towarzystwa.. ale się powstrzymałam, zdałam sobie sprawę, że na kawałku by się na pewno nie skończyło.. heh..
A jutro będzie jeszcze gorzej, bo córka ma festyn w przedszkolu, na który każda mama miała upiec ciasto, więc i ja upiekłam.. pyszne czekoladowe cudo.. ahhh..
i ehhh.. jak ja się jutro powstrzymam na tym festynie...?

JADŁOSPIS  dziś 24.05 

śniadanie: dwie kromki chleba , dwie łyżeczki dżemu , serek wiejski light

II śniadanie: chochelka zupy krupnik

obiad: ryż z curry, łosoś duszony z łyżką masła, brokuły

podwieczorek: porcja na obiad,  którą sobie przygotowałam okazała się za duża i drugi kawałek łososia z resztą ryżu zjadłam na podwieczorek.

kolacja: 8 mini sucharków pełnoziarnistych SONKO + jogurt z musem truskawkowym FruVita + jabłko  - pycha

24 maja 2013 , Skomentuj

jadłospis

śniadanie: 2 kromki chleba, łyżeczka masła, sałata, dwa plastry polędwicy sopockiej, rzodkiewka, pomidor.

II śniadanie: duże jabłko

"podwieczorek" : chochla zupy krupnik 

obiad: 2-3 ziemniaczki, żeberka (bardzo chude, zero tłuszczu : ) , troszkę duszonej cebulki, sałatka z sałaty ogórka zielonego i pomidora z jogurtem naturalnym (na zdjęciu porcja do spółki z mężem :)

kolacja: dwie kromki pieczywa chrupkiego sonko 7-zbóż , jajko na twardo, szklanka mleka


jeśli chodzi o ćwiczenia to z 20-30 minut wymęczyła mnie moja kochana sześcioletnia córeczka, która chodzi na taniec i na teakwondo  ale to jej mało i wieczorami woła mamę by z nią ćwiczyła to wszystko jeszcze raz : ) Oczywiście moja Zuzinka robi szpagaty i inne takie bez większego wysiłku i ma ogromny ubaw gdy mama mówi wycieńczona "ta trenerka mnie wykończy" , "trenerko ja nie dam rady" wtedy podchodzi i naciąga mi nogi z całej siły we wszystkie strony usiłując pomóc mi dokonać jej wyczynów :)

Heh wspomniały mi się czasy liceum, kiedy to i dla mnie szpagat nie stanowił problemu :/

moja baletnica :)

23 maja 2013 , Skomentuj

Nie mogę uwierzyć, że mój poprzedni wpis jest sprzed dwóch lat.. wtedy udało mi się osiągnąć odpowiednią sylwetkę i bardzo miło było słyszeć w okół komentarze i opinie, że zmiana jest mocno zauważalna.. Miło było mieścić się w podobające się ubrania i dobrze się czuć ..
no własnie "było".. po dwóch latach wróciłam do punktu wyjścia.. bez "pilnowania się" i starań niestety nie utrzymam upragnionej figury.
A chcę.. bo zadbana kobieta to szczęśliwa kobieta : )

Dziś zaczęłam ponowną walkę z sobą samą .. bo uwielbiam jeść i nie lubię ruchu.. więc ponownie muszę się przemóc i polubić to czego nie lubię oraz zrezygnować z tego co uwielbiam : )

A żeby mi się udało muszę być vita-aktywna.. to bardzo pomaga..
Dodawanie pomiarów.. dodawanie jadłospisu - to motywuje do wytrwania w postanowieniu.

Wczoraj wieczorem zrobiłam 50 przysiadów na rozpoczęcie "30day squat challenge" , dziś czeka mnie 55, dam radę. Do tego na razie własne nie ciężkie ćwiczenia, ale tak się tu  i ówdzie naczytałam jak wszyscy chwalą Mel B. że zamierzam z tych ćwiczeń właśnie skorzystać. Głównie chodzi mi o uda , pośladki , biodra i celulit - to moja udręka.

Dziś popstrykałam sobie kilka koszmarnych i dołujących fotek.. żeby za miesiąc - dwa dodać porównanie - mam nadzieję, że z widoczną poprawą : )


Jutro się pomierzę żeby mieć pogląd.. Tylko z ważeniem mam problem, bo po przeprowadzce rozregulowała mi się waga- wskazuje jakieś 7 kg mniej niż jest w rzeczywistości.
Hehe czyli teraz wskazuje wagę, którą chcę uzyskać mnw.. 


DAY 1 22.05 60,5kg - JADŁOSPIS 

śniadanie: jogurt naturalny activia z płatkami nestle fitnes i kukurydzianymi z bananem.


II śniadanie: jogurt activia do picia truskawka-kiwi plus wafel ryżowy.

podwieczorek: zupa pomidorowa (podwieczorek jadam wcześniej zawsze, tzn danie, które sobie "podciągam" pod podwieczorek, bo ten właśnie posiłek mi zastępuje)

obiad: ryż z kawałkami kurczaka i fasolką czerwoną z kukurydzą w sosie - bonduelle.


kolacja: sałatka grecka z kromką chleba z siemieniem (trochę za dużo, ale miałam na nią taką ochotę : )


jabłuszko zostało na jutro na drugie śniadanie..

Ogólnie to chciałabym mieć czas żeby sobie coś pysznego a zdrowego zawsze przygotować..
Ta ciągła życiowa gonitwa jest nie do prześcignięcia.. heh..