Ostatnio dodane zdjęcia

monika19722
monika19722
monika19722

Więcej zdjęć

Ulubione

marta80a marta80a
19685 19685

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wierzę, że w końcu uda mi się dotrzeć do wymarzonego celu

Więcej o mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 34646
Komentarzy: 374
Założony: 2 maja 2011
Ostatni wpis: 15 grudnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
monika19722

kobieta, 53 lat, Kraków

169 cm, 76.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 września 2012 , Komentarze (1)

..jakiś kiepski dzień był . praktycznie od rana chodziłam z bólem głowy. Pewnie to zasługa pogody, strasznie zmienna w tym roku jest, nic stabilizacji
Menu dzisiejsze:
2 kefiry 330ml 1,5%
serek granulowany 5% (niestety nie miałam innego w promilu 2km)
2 kawy zbożowe z mlekiem 1,5%
mięsko gotowane z królika
litr wody średnio gazowanej
3 wątróbki kurze usmażone prawie bez tłuszczu
Jutro zrobię sobie chyba dzień rybny ,dawno nie oskubałam jakiejś "szprotki"

10 września 2012 , Komentarze (1)

Nie było mi wczoraj pisane nic tu napisać po południu praktycznie cały dzień przy garach ,a później padłam jak kawka więc skrobnę tu dzisiaj co było w moim menu przez te dwa dni.
Wczoraj:
pomidor z serkiem granulowanym
kawa parzona z mlekiem 1,5%
surówka z kapusty pekińskiej kalafior gotowany mięsko z królika
litr herbaty owocowej
jogurt śliwkowy 400g 0%
miseczka surówki z obiadu
Dzisiaj:
serek granulowany 3%
3 duże pomidory
ok. litr wody lekko gazowanej
kawa zbożowa z mlekiem ,5%
litr soku wielowarzywnego bez cukru
2 różyczki kalafiora z mięsem z królika
kefir 330ml 1,5%
Jestem troszkę wcześniej w domu ,więc kuknę co u Was i idę w kimono
Dobrej nocki życzę.

9 września 2012 , Komentarze (6)

                         
                           76,5kg
                                    
                                      Zajefajnie
                       Oby tylko tak dalej, oby czegoś nie schrzanić

8 września 2012 , Skomentuj

.......już dzisiaj sobie gorącą kolacje Wpadłam do domu jak po ogień, dopadłam garnki głodna jak wilk. Przy okazji dostała się bura starszemu synowi. Cały dzień w domu płaszczył pewnie zwłoki na tapczanie a jak ja właśnie dopadłam o 17-tej kuchni to właśnie jemu przeszkadzam bo on sprząta. Obraza na całego. Jeszcze mąż dopadł mnie przed wejściem do domu ,że mogłabym coś naszykować na kolacje bo głodny A co ja się pytam robili kurna cały dzień????? Ale kichał ich Michał, szkoda moich nerwów na nich. Wracając do mnie dzisiejsze korytko:
kawa parzona z mlekiem 1,5%
2 serki granulowane 3%
 kefir 330ml 1,5%
3 wątróbki kurze z duszonymi pieczarkami i burak ćwikłowy ugotowany pokrojony na talarki
kawa rozpuszczalna z mlekiem
1,5litr wody lekko gazowanej
Na jutro już ugotowałam sobie kalafiorka, znalazłam w zamrażarce jakiś szpinak, brukselkę, czuję że troszkę pokombinuje przy garach
A poza tym jutro ważenie. Ciekawi mnie jak będzie. Miłego wieczoru życzę.   Buziole

7 września 2012 , Komentarze (2)

kawa parzona z mlekiem1,5%
2 serki granulowane ze szczypiorkiem 3%
pół kg pomidorów
puszka tuńczyka w wodzie
jogurt śliwkowy 400g 0%
kawa zbożowa z mlekiem 1,5%
litr wody lekko gazowanej
0,5l mleka 1,5%
Nie mogę się doczekać niedzieli, wreszcie sobie coś ugotuje na cały tydzień.
Z chęcią troszkę bym się poruszała choćby hula hop czy skakanka o siłowni nie wspomnę ,tyle że brakuje mi w tygodniu czasu. 

6 września 2012 , Komentarze (3)

Szukając dzisiaj na necie czegoś ciekawego do obejrzenia znalazłam taki oto film http://www.kinomaniak.tv/film/Na-poczatku-byla-swiatlosc/52037 Nie jakaś komedia czy horror, dokument ale mnie zaciekawił. Ciekawe rzeczy dzieją się na tym świecie i na dodatek nie dla wszystkich dostępne i zrozumiale.
Co do dzisiejszej diety:
kawa parzona z mlekiem 1,5%
jogurt śliwkowy 400g 0%
mięsko z królika
kawa zbożowa z mlekiem 1,5%
ok litr wody niegazowanej
puszka łososia w sosie własnym
0,5 l maślanki 4 jajka sadzone w tym 2 bez żółtek

Moja wczorajsza praca zaowocowała pysznymi wypiekami



Jeden z moich wczorajszych wypieków (oprócz tego były jeszcze dwa ciasta)Torcik ajerkoniakowy, jakość zdjęcia kiepska bo zrobione w nocy i telefonem (no i musiałam wsadzić łeb do lodówki bo tam było najjaśniej).
No niestety nie dla psa kiełbasa, nie spróbowałam ani kawałka.
Więcej zdjęć nie wstawiam, żeby nikogo nie dręczyć.
Tym słodkim akcentem kończę. Dobrej nocki życzę



5 września 2012 , Komentarze (1)





A co do dzisiejszej diety, dzień wyjątkowo nabiałowy:
3 jajka sadzone
kawa parzona z mlekiem 1,5%
2 serki granulowane 3%
2 jogurty śliwkowe 400g 0%
litr herbaty owocowej
serek homogenizowany 0%
0,5 l wody niegazowanej
3 szklanki mleka 1,5%
Mimo dnia wolnego od sklepu miałam dzisiaj dzień bardzo zabiegany. Nie udało się pospać dłużej jak do siódmej Pół dnia biegałam po urzędach i tak zeszło prawie do 14-tej
Do teraz walczę jeszcze z ciastami ,mam na jutro trochę zamówień, więc spać też nie pójdę wcześniej. Na następną sobotę czeka mnie mała imprezka, imieniny siostry obawiam się że moja dietka przejdzie poważną próbę silnej woli
 

4 września 2012 , Komentarze (3)

....troszkę mało ,no ale cóż. Brak czasu ,a i przede wszystkim brak ochoty na jedzenie.
Wpychać na siłę w siebie nie będę. Jutro dzień wolny. Teoretycznie wolny bo załatwień mnóstwo. Tyle że jutro pośpię nieco dłużej ,może gdzieś do 7-ej jak mi się uda
A wracając do mojego dzisiejszego menu:
2 kawy parzone tradycyjnie z mlekiem 1,5%
2 serki granulowane 3%
1 l mleka 1,5%
puszka łososia
1 l wody niegazowanej
jogurt śliwkowy 400g 0%
Dobrej nocy życzę lalunie

3 września 2012 , Komentarze (2)

....kawa parzona z mlekiem 1,5%
królik gotowany (do oporu)
kefir 330ml 1,5%
maślanka 0,5 l 1,5%
puszka łososia
1,5 l wody lekko gazowanej
I chyba to by było dzisiaj na tyle
         


Święta prawda


2 września 2012 , Komentarze (6)

..menu
2 kawy rozpuszczalne z mlekiem 1,5%
wątróbka drobiowa duszona
1 l herbaty owocowej
polędwica wieprzowa + 2 ogórki konserwowe
udko z królika gotowane
Miałam ochotę na ziemniaki pieczone w ognisku i piwko ,bo mąż z chłopakami wymyślili takąż to właśnie kolację, ale się powstrzymałam. Nie poległam i jestem z siebie dumna.