Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chciałabym schudnąć dla zdrowia i dla dobrego samopoczucia. Po latach wzlotów i upadków w końcu wydaje mi się, że jestem na dobrej drodze do zmiany moich nawyków żywieniowych i zdrowszego trybu życia. Nie chcę być ciągle na diecie, chce żeby jedzenie i ruch mnie cieszyły, a jednocześnie służyły mojemu zdrowiu i odpowiedniej wadze już na stałe.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 37888
Komentarzy: 265
Założony: 16 maja 2011
Ostatni wpis: 28 sierpnia 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mmonni

kobieta, 37 lat, Kraków

172 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 stycznia 2019 , Komentarze (2)

Nadal nie wiem ile ważę, ale się tym nie przejmuję, raczej tragedii nie ma z wagą. Skupiam się teraz na czym innym - chciałabym zajść w kolejną ciążę. A odchudzanie mi w tym nie pomoże. 

Dlatego dążę do tego żeby nie tyć, albo wolniuko chudnąć, chce jeszcze zdrowiej jeść i to tyle. Ale nadal będę tu zaglądać i wrzucać wpisy co tydzień, bo to mnie trochę trzyma w ryzach.

8 stycznia 2019 , Komentarze (3)

Nie waze się w tym tygodniu. Rozpusta grudniowe przeciagnela mi się na początek stycznia i nie chcę się dołować złym wynikiem. W zeszłym tygodniu było 74 kg, czyli przez cały grudzień przytyłam 0.9 kg. Zważę się może w przyszłym tygodniu, zobaczymy.

Najgorsze jest to że przez święta uzaleznilam się od cukru i teraz cały czas mam na coś ochotę. Nie mam w zwyczaju trzymać w domu słodyczy, ale dużo słodkości dostaliśmy na święta i powoli wyjadałam. Zdecydowanie muszę zrobić odwyk, ale teraz już będzie łatwiej, bo wszystko zjedzone, a kupować słodyczy nie mam zamiaru . No i za mało piję. Ogólnie dużo jest do poprawy. 

2 stycznia 2019 , Komentarze (1)

Nie wiem ile ważę, ale mój cel na grudzień został osiągnięty. A mianowicie wrócił mi okres po porodzie. Dodatni bilans kaloryczny przez te kilka tygodni grudnia zadziałał.

Cel na ten rok to zdrowy tryb życia, powolne chudnięcie i ciąża. 

Zaczynam odliczanie tygodni od nowa, bo zmieniły się moje priorytety i cele. Ale jak wcześniej będę wrzucać aktualizacje co tydzień. Przed śniadaniem się zważę i zaktualizuję pasek. 

14 grudnia 2018 , Komentarze (1)

W tym tygodniu waga 73,3 kg, czyli na plusie 0,2 w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Grudzień mi nie służy, zdecydowanie za dużo się dzieje. Ten miesiąc spisuję na straty, moim celem jest nie przytyć i już. 

A teraz przez weekend siedzę u teściów i walczę żeby za dużo nie jeść, bo jak zwykle teściowa gotuje pyszności. Zapewne polegnę, ale nadrobię jedzeniem mniej w ciągu tygodnia. 

7 grudnia 2018 , Komentarze (2)

Boję się zważyć xD nie opychałam się jakoś strasznie, ale to wpadł kawałek czekolady, to piernik, wczoraj trochę chińszczyzny itp. Tak co chwilę coś, no i regularnie zdarzało się podjadac między posiłkami. No nic, może się jeszcze odważę wejść na wagę, najwyżej wrzucę update. 

1 grudnia 2018 , Skomentuj

W tym tygodniu waga 73,1 kg. Było kilka grzeszków, ale i tak udało się zrzucić 0,6 kg.

Mialam trochę stresów w ostatnich dniach, ale wszystko dobrze się skończyło i dziś czas na świętowanie. Będzie pizza z tej okazji. Zaraz się zabieram za pieczenie :) 

22 listopada 2018 , Komentarze (1)

Waga od zeszłego tygodnia bez zmian, ale byłam bardzo niegrzeczna, wiec to całkiem dobra informacja. Było dużo kalorii, ale za to zdrowo, więc jakichś gigantycznych wyrzutów sumienia nie mam.

 Teraz postaram się wrócić na dobre tory :)

16 listopada 2018 , Komentarze (4)

Waga 73,7 kg, spadek o 0,5 kg i koniec nadwagi!!! Nareszczie mam wagę w normie wg BMI. 

A co jest najlepsze, to przestałam liczyć kalorie. Jem tak jak mi się wydaje, że powinnam i to działa. 

9 listopada 2018 , Komentarze (2)

W tym tygodniu waga 74,2 kg, czyli spadek o 0,4. Jestem zadowolona z wyniku, bo byłam na czterodniowym wyjeździe, a na wyjazdach nigdy nie chudnę. Teraz przede mną kolejne wyzwanie: trzydniowy wyjazd do teściów. Jedzenia będzie pewnie jak zawsze dużo, ja polegnę wielokrotnie z dietą, ale już trudno. Zostaje przy zasadzie nie podjadania między posiłkami i może jakoś to będzie.

Zaczynam się bardziej interesować zdrowym odżywianiem. I to nie tylko w kwestii chudnięcia, ale ogólnie rozumianego zdrowia. Bardzo zaciekawił mnie temat odporność vs jelita. Wprowadzam kilka zmian w diecie (między innymi postaram się zredukować ilość spożywanych konserwantów) i zobaczymy jak to będzie. 

2 listopada 2018 , Komentarze (1)

Przez ostatnie dwa tygodnie o diecie nie myślałam w ogóle. Infekcja trzyma i nie chce puścić, jest już lepiej, ale nadal nie jestem całkowicie zdrowa. Tak już mam że co roku jesienią 2 tygodnie muszę odchorowac. 

Dziś waga 74,6 kg, czyli w 2 tyg spadek 0,4 kg. Jestem bardzo zadowolona z wyniku, bo najwyraźniej udało się w miarę dobrze jeść bez liczenia kalorii. 

Teraz czeka mnie trzydniowy wyjazd - świętujemy z mężem rocznicę ślubu. Nie mam zamiaru specjalnie się ograniczać, ale chciałabym się trzymać moich 4 posiłków bez przekąsek.