Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Studiuję, do odchudzania skłoniło mnie to, że kiedy chcę sobie kupić fajny ciuch, sukienkę, czy co najgorsze spodnie to nic na mnie nie pasuje. Często marudziłam mojemu chłopakowi, ze jestem gruba i przysłał mi linki do ćwiczeń. Postanowiłam, że zacznę ćwiczyć :) :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 23958
Komentarzy: 754
Założony: 17 czerwca 2011
Ostatni wpis: 4 kwietnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wonuska

kobieta, 32 lat, Poznań

164 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: -10 kg żeby dobrze wyglądać na plaży i w sukienkach :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 czerwca 2014 , Komentarze (3)

Witajcie,


Jak ten dzień mi szybko zleciał... 

Ognisko było super, wyśmiałam sie za wszystkie czasy. Oczywiście był alkohol, była kiełbasa i były chipsy. No ale jakie to ognisko bez kiełbaski i piwka :)


Do domu wróciłam nie wiem o której, bo rozładował mi sie telefon, a jak wpadłam do pokoju, to obrałam szybki kierunek do łóżka, bo w poprzednią noc spałam ok 4 godzin i już nie chciało mi sie sprawdzać godziny :)


Wstałam o 9 rano, pojechałam z mamą na zakupy, później chwila sprzątanka, obiadek, pomogłam troszkę przy pieczeniu placka no i usiadłam zmęczona przed komputerem, obejrzałam odcinek Przyjaciół i Orange is the new black. Zjadłam kolację i tak mi jakoś dzień uciekł. 

Teraz siedzę na skype z moim S. <3

Moje menu:

ŚNIADANIE: 2 kromki chleba z miodem

OBIAD: kurczak po chińsku (fix knor) z ryżem

KOLACJA: 3 kromki chleba żytniego na zakwasie z szynką, pomidorem i bazylią oraz kawałeczek chudego twarogu, wszystko posypane chili. 

KOLACJA II: 1 kromka chleba żytniego z chudym twarogiem i bazylią

+Dużo wody z cytryną i melisą




Poczułam dzisiaj smak dzieciństwa :) Wylukałam w Biedronce gumy kulki! :D


Trzymajcie się! :)

27 czerwca 2014 , Komentarze (7)

Witajcie,


Nareszcie weekend, nareszcie koniec sesji (ekonomika jednak nie zaliczona, ale zdało 9/42 więc tylko tym się pocieszam) :)


Dzisiaj wstałam o 3, spałam 4 godzinki :) teraz planuję położyć sie na chwilkę bo na 19 mam być pod domem kuzyna i idziemy na ognisko z okazji matur, sesji i wyjazdu kuzyna za granicę :)


Dzisiaj sobie uświadomiłam, ze za tydzień w niedzielę jadę nad morze do Dobrzycy na praktyki 5 tygodniowe :) Musze planować już co zabrać :) Dzisiaj rozmawiałam z koleżanką, co mniej więcej zabrać i obydwie pomyślałyśmy o tym, że zabierzemy kilka zgrzewek wody :) Jako transport będziemy miały rowery a nad morze zawożą nas rodzice więc lepiej wpakować do samochodu kilka zgrzewek niż wozić je na rowerze :D


Koleżanka też chce troche zrzucić w wakacje, wiec bedziemy odżywiać sie w miarę fit :)


Ja tymczasem słucham sobie nowej płyty Ed'a Sheeran'a <3


Moje menu:

ŚNIADANIE: jajecznica

II ŚNIADANIE: batonik crunchy

OBIAD: skrzydełko kurczaka z pieca, młode ziemniaczki z koperkiem i kalafior, bez żadnych sosów :)

PODWIECZOREK: zaraz wciągnę może kromkę chleba z miodem <3

KOLACJA: "kiełba" z ogniska :)


Miłego piąteczka :D

26 czerwca 2014 , Komentarze (11)

Witajcie!


Jutro egzamin, nauka mi ciężko wchodzi, ale na szczęście nie jest to jakiś ciężki materiał:) Obudziłam się z bólem głowy, najgorsze co może być, tym bardziej, że nie za bardzo uznaję tabletki przeciwbólowe. 


Ostatnio u mnie wielkie zmiany. Kiedyś ciężko mi było wcisnąć w siebie butelkę wody dziennie, a teraz wodę przelewam do dzbanka, dokładam plasterki cytryny i cały czas siorbię i biegam do toalety ;)


Mimo wody z cytryną zrobiłam sobie dzisiaj Yerbę  Taragui naranja (daję zawsze link, w razie gdyby któraś była ciekawa), bo musi mnie coś podbudzać w czasie nauki :) zwłaszcza, że na dworze ciepło a w sklepach wyprzedaże :) Z mieszkania dziewczyny sie już wyprowadzają a ja dopiero to zrobię w piątek za tydzień.


Moje menu:

ŚNIADANIE: jajecznica z pomidorem i parówką, przyprawiona chilli (pieprz cayenne) oraz bułka pełnoziarnista.

II ŚNIADANIE: Mój grzech dietetyczny, ciastko z budyniem i napój gazowany z puszki :(

OBIAD: makaron z sosem pomidorowym i mięsko z domu.

PODWIECZOREK: ciemna bułka z pastą oliwkową

KOLACJA: serek wiejski lekki z ziołami prowansalskimi



Pozdrawiam was z nad warzywnictwa :)


P.S. Naopowiadałam chłopakowi o detoksie i o wodzie z cytryną, i wczoraj sam wypił litr wody z cytryną z i pieprzem cayenne(chilli)


PaPa :*

25 czerwca 2014 , Komentarze (14)

Cześć dziewczyny,


Dzisiejszy egzamin to porażka, ale jeszcze wszystko się okaże w piątek. :)

Po egzaminie wybrałam się na szybkie zakupy ale nic nie kupiłam :)

Zrobiłam obiad z siostrą i nadrabiam seriale, a w piątek kolejny ostatni egzamin :)

Piję dużo wody, ale żeby mi bardziej smakowała dodaję cytryny :)


Moje menu:

ŚNIADANIE: jajecznica na cebulce z pomidorem, parówka z szynki i bułka pełnoziarnista

OBIAD: pełnoziarnisty makaron z pomidorami z puszki podsmażonymi na cebulce i zaciągnięte jogurtem naturalnym + mięsko z domu

PODWIECZOREK: bułka pełnoziarnista z pastą oliwkową

KOLACJA: serek wiejski lekki z przyprawami




Mój S. już mi powiedział, że mam nie jeść parówek :)


Jutro moja mama broni pracę magisterską. Trzymam za nią kciuki, ale na pewno dobrze obroni bo to "kujon" :D

 Miłego dziewczynki :)

24 czerwca 2014 , Komentarze (34)

Cześć dziewczynki,


Więc  być może zrobię sobie tydzień oczyszczania ale na takiej zasadzie jaką poleciła mi jedna z was w komentarzu, a mianowicie przez tydzień zamiast kolacji będę piła 3-4 szklanki wody z cytryną. Dodatkowo planuję skomponować własną herbatkę oczyszczającą. Mięta + fiołek trójbarwny + pokrzywa. Takie zioła zamierzam zakupić w zielarni tylko najpierw upewnię się u cioci czy można to łączyć, ale raczej tak. Miałam rośliny zielarskie na studiach więc wiem jakie mają działania.

Mięta oczywiście jest dobra dla żołądka, a także da mi troszkę dobrego smaku.

Fiołek jest moczopędny a co za tym idzie oczyszczający, jeżeli któraś z was miała problemy skórne to pewnie go stosowała. 

Pokrzywa jest ogólnie oczyszczająca organizm, jest dobra dla żołądka, trzustki i wątroby, wzmaga apetyt ale ja będę ją piła wieczorem.


Wczoraj zrobiłam sobie Yerba Mate i wypiłam jeden cały termos i z kolejnego prawie połowę, co mi daje ok. 1,5l płynu w samej Yerbie a wypiłam jeszcze chyba 2 herbaty. Dzisiaj rano wstałam z "płaskim" brzuchem. Z ciekawości weszłam na wagę i pokazała 66,1 kg a wczoraj rano było 66,9. Wiem, że nie zgubiłam cudownie tych kilogramów i codzienne ważenie jest zgubne, ale teraz wiem, że za mało piłam i że muszę pić więcej wody lub Yerby :)


Dzisiaj wstałam i na dobry początek zrobiłam 50 brzuszków i 50 wypychań bioder na piętach. Wiem, że to jest nic ale warto od czegoś zacząć i stopniowo to zwiększać. :)


Od rana piję Yerba Mate, bo wspomaga przemianę materii i pracę umysłu, a to jest mi dzisiaj bardzo potrzebne, gdyż jeszcze nic nie umiem na najcięższy egzamin z ekonomiki, a wiedzcie, że to dla mnie jest czarna magia :) 

Dzisiaj piję COLON 90-60-90, natomiast wczoraj była CBSe Silueta. Oby dwie polecane dla osób szukających wsparcia przy poprawie  przemiany materii.




Miłego dnia :)

23 czerwca 2014 , Komentarze (9)

Witajcie,


Waga stoi już od kilku tygodni. To nie jest tak, że nie jestem z tego zadowolona, bo to znaczy, że moje zdrowe odżywianie i równomierny spadek kilogramów coś zdziałał, ale jednak przydałoby się zrzucić jeszcze kilka kilogramów.


Wiem, że powinnam zacząć ćwiczyć. Ciężko mi to idzie.


Dzisiaj natknęłam się na temat detoksu i pomyślałam, że mogłabym zrobić takie oczyszczanie, aby dać odpocząć troszkę organizmowi i może wtedy coś się ruszy :)


Tylko, że widziałam różne sposoby na detoks. Na pewno nie mogę przeznaczyć na to całego tygodnia ze względu na pracę i szkołę. Chciałabym detoks weekendowy :)


Czy któraś z was może mi jakiś polecić? Będę bardzo wdzięczna :)


Miłego poniedziałku :)

22 czerwca 2014 , Komentarze (6)

Witajcie,


Impreza była super, od 22:30 do 3:30 praktycznie przez cały czas tańczyłam :D Ciekawe ile kalorii straciłam :) (muzyka)


Była Cleo i Donatan spóźnieni ponad godzinę... w sumie tylko kilka piosenek bawiłyśmy się do ich piosenek, później przeszłyśmy na inną salę :)


Dzisiaj bardzo śpiący dzień, ale już troszkę zabrałam sie za naukę :)


Dziękuję za bardzo miłe komentarze pod ostatnim wpisem :*


Moje menu: 

ŚNIADANIE: 2 kromki chleba orkiszowego z szynką

OBIAD: kotlet z piersi kurczaka z młodymi ziemniaczkami i sałatką z ogórka

DESER: galaretka z truskawkami i bitą śmietaną

PODWIECZOREK: 2 kromki chleba orkiszowego z miodem

KOLACJA: ?


Miłego wieczorka :)

21 czerwca 2014 , Komentarze (11)

Witajcie, 

Ruszam na imprezę :)

21 czerwca 2014 , Komentarze (9)

Witajcie,


Zdecydowałam dodać zdjęcia jak bardzo zmieniłam się na twarzy podczas odchudzania się, prowadzenia zdrowszego trybu życia. Zarówno ja, jaki i moja rodzina i znajomi, którzy widzą mnie na co dzień nie zauważamy tego, ale kiedy spojrzy się na zdjęcia to widać sporą różnicę :)


P.S. Przyjaciółka stwierdziła, że się "wylaszczyłam" :P



Widzicie różnicę? Ja widzę :D


Dobranoc :*

20 czerwca 2014 , Komentarze (1)

Cześć,


Myślałam, że coś dzisiaj zrobię, ale jednak nie wyszło. Był ciąg dalszy lenistwa :) Wydrukowałam tylko wykłady, żeby sie z nich uczyć bo w środę egzamin :)


Co najważniejsze to zdałam środowy egzamin na 4!


Wciągnęłam się w serial Orange is the new black, polecam :) I w przerwach tylko troszkę ogarnęłam pokój, przymierzałam sukienki (sukienka z sylwestra jest tak jakby troszkę za duża 8)) i pomalowałam młodszej siostrze paznokcie. 


Rano wstałam ze wspaniałym pomysłem na śniadanie, a mianowicie pancakes z jabłkiem. Przepis na ciasto muszę troszkę dopracować, ale siostra i brat nie narzekali :)


Jutro najprawdopodobniej idę na imprezę z siostrą i jej przyjaciółką. Mój S. idzie na urodziny więc i tak nie pogadamy na skype. W klubie niedaleko mnie będzie Cleo i Donatan. Więc zobaczymy co z tego będzie :)


Moje menu:

ŚNIADANIE: pancakes z prażonym jabłkiem z miodem i cynamonem

OBIAD: zupa grzybowa, jedno sadzone jajko z młodymi ziemniaczkami

PRZEKĄSKA: truskawki, czekolada :((czekolada)

KOLACJA: kanapki z serem i pomidorem.


Pozdrawiam Was :*


P.S. Planuję dodać porównanie jak schudłam z twarzy :) Tylko muszę poszukać odpowiednich zdjęć :)