Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Studiuję, do odchudzania skłoniło mnie to, że kiedy chcę sobie kupić fajny ciuch, sukienkę, czy co najgorsze spodnie to nic na mnie nie pasuje. Często marudziłam mojemu chłopakowi, ze jestem gruba i przysłał mi linki do ćwiczeń. Postanowiłam, że zacznę ćwiczyć :) :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 23980
Komentarzy: 754
Założony: 17 czerwca 2011
Ostatni wpis: 4 kwietnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wonuska

kobieta, 32 lat, Poznań

164 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: -10 kg żeby dobrze wyglądać na plaży i w sukienkach :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 stycznia 2014 , Komentarze (9)

Witajcie,


Dzisiaj jest jeden z gorszych dni w tym miesiącu. Po pierwsze miałam kolokwium, którego prawdopodobnie nie zaliczę. A po drugie to miałam nieprzyjemną noc. Chciałam się położyć stosunkowo wcześnie ok 23.30 spać i wstać o 4 żeby się pouczyć jeszcze troszkę. Ale niestety nie było mi to dane, wkrótce po położeniu się spać współlokatorki miały bardzo "ważne" sprawy do omówienia na kortyarzu. Wytrzymałam godzinę. To i tak długo. Musiałam wyjść z pokoju i je uciszyć, a że byłam zdenerwowana to krzyknęłam i trzasnęłam drzwiami. No cóż nie jestem teraz lubianą osobą.... ok 1:00 zrobił się spokój. Ale to jest trochę irytujące, gdy ja dzień w dzień mam tyle nauki, że ledwo się wyrabiam a ktoś inny nic nie robi i przeszkadza innym....ehhhh... Nic na to nie poradzę :)


Wczoraj nie ćwiczyłam, ale we wtorek za to resztkami sił zrobiłam okrojony trening :)


Dietę trzymam, to znaczy dzisiaj rano miałam takie śniadanie, że masakra no ale niestety zaspałam i wciągnęłam szybko 2 kawałki chleba z ketchupem, a na uczelni przed zajęciami banana. Później w przerwie jeszcze jabłko.


Słodyczy nie ruszam. Najlepiej nie wchodzić w dział słodyczy w sklepie i tyle :)


Zdjęcie mojego środowego śniadania: (owsianka z jabłkiem i bananem, bez dodatku cukru)

Na obiad miałam ryż z warzywami i gotowanym kurczakiem.


A tak spędziłam wczorajszy wieczór:





Miłego dnia :)

14 stycznia 2014 , Komentarze (6)

Witajcie,

Dzisiaj tylko szybki post i wracam do nauki. 

Wczoraj wieczorem dalam radę poćwiczyć, więc jest dobrze. Dzisiaj pewnie bedzie gorzej z ćwiczeniami, ale za to jestem szczęśliwa, że trzymam dietę i nawet już mnie do slodyczy nie ciągnie, bo nie mam nic słodkiego w mieszkaniu oprócz jabłek, bananów i miodu :)

Brak dzisiejszych ćwiczeń może mi jakoś ujdzie na sucho. Nie chciało mi się czekać na tramwaj i szybkim krokiem maszerowałam do dwóch kser. Więc jako taki wysiłek mialam, chociaż wiem, ze to się nie równa z prawdziwym treningiem.

Warto też pamiętać, że przepis na ładne ciało to 70% diety i 30% ćwiczeń :D

  


Trzymajcie się zdrowo :D

13 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Mój szczęśliwy 13 :D

Dopiero przypomniałam sobie w tym natłoku spraw, że dzisiaj mijają mi 4 miesiące z ukochanym <3

13.09.2013

13 stycznia 2014 , Komentarze (9)

Kolejny dzień bez słodyczy!



Moimi jedynymi słodyczami są jabłka i banany :)



Trzymam dietę, jestem z siebie dumna. Ale jeszcze bardziej jestem zadowolona, że ćwiczę i nie ma wymówek, że się nie chce :)



Mój obiadek (ryż, niestety biały, warzywa z patelni i gotowana pierś z kurczaka):





Dzisiaj miałam zabiegany dzień, mimo to dałam radę :)

Wieczorkiem uczyłam się troszkę. Żeby nie zasnąć piłam Yerba Mate. Yerba jest pyszna i bardzo zdrowa, ale trzeba się przyzwyczaić do jej smaku. Piję ją od niedawna, dostałam na święta kilka rodzajów i tak sobie próbuję :)   Tutaj  możecie o niej poczytać. 



Moja yerba w mało profesjonalnym wydaniu :) Może nie wygląda zachęcająco, ale ma takie właściwości, że warto :) :) :) Plus moje notatki z fitopatologii :/



Miłej nocy! :D



Edit:  (tylko dlatego jem banany :))


12 stycznia 2014 , Komentarze (7)

Od kilku dni zastanawiam się nad zakupem butów Reebok EasyTone:




Co o nich myślicie? 

Czytałam wypowiedzi na forach i większość jest pozytywnych opini. 

Jeżeli zdecyduję się na zakup, to będą to buty do chodzenia na co dzień np.na uczelnię. :)

12 stycznia 2014 , Komentarze (12)

Jejku przejżałam dzisiaj zdjęcia na komputerze i znalazłam takie, na których wyglądam okropnie.



Postanowiłam, że porównam je i pokażę wam na vitalii. Mam nadzieję, że to zmotywuje mnie do jeszcze większej pracy nad sobą :)




   




Więc pączuś ze mnie był, wstydzę się, że się doprowadziłam do takiego stanu. Ale teraz wzięłam się za siebie i pracuję nad sobą :) Długa droga przede mną, ale nie jest tak źle :D



Pa :*

12 stycznia 2014 , Komentarze (8)

Uwielbiam Hansa i Luxtorpedę :)
A szczególnie te motywujące utwory:











Miłego słuchania :D


12 stycznia 2014 , Komentarze (8)

Witajcie :)



Dzisiaj śniadanie zdrowe: jogurt naturalny, płatki owsiane i jabłko. Do tego oczywiście zielona herbata. Na obiad dla całej rodziny, zrobiłam pieczonego kurczaka. Mocno go doprawiłam papryką, pieprzem i ziołami. Lubię pikantne :) a poza tym dzięki temu piję więcej wody do posiłku :) 






Dzisiaj mnie czeka nauka :/



A co do ćwiczeń to dzisiaj chyba tylko 20 min twistera :D




Mam pytanie czy któraś z was ma może sprawdzony przepis na zdrowy chlebek? 



Miłego dnia :)

11 stycznia 2014 , Komentarze (15)

Smacznie, zdrowo, kolorowo



Uwielbiam brokuły :) Jak kiedyś nie lubiłam warzyw, tak teraz obiad bez warzywek zdarza mi się od święta :)



Mój dzisiejszy obiad:




Brokuły, dip (jogurt naturalny + drobno posiekana cebulka, ponieważ nie miałam czosnku + pieprz + zioła) i kiełki brokuł :) :)



A wy jaki miałyście dzisiaj obiad?



:*

11 stycznia 2014 , Komentarze (7)

Moje nogi, moje płuca :)

Dzisiaj w końcu ubrałam buty do biegania i dres. Poszłam biegać...więcej czasu jednak szłam, mam tak słabą kondycję :) Ale ważne, że w końcu wyszłam :) Oczywiście jako, że mieszkam na wsi, czułam na sobie wzrok sąsiadów :) Jedna pani mnie zatrzymała :P

 
Moje podsumowanie po dzisiejszym biegu na endomondo.


Dzisiaj się ważyłam, i jak zawsze na wadze pojawiało się 71,5 a nawet więcej, to dzisiaj było równe 71. Czyli schudłam ok 0,5 kg w ciągu ostatniego tygodnia. Myślę, że to dobrze :D




Mój sprzęcior :)

Wieczorkiem jeszcze będzie chwilka twistera + serial :D


Buuuziaki :*