Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Studiuję, do odchudzania skłoniło mnie to, że kiedy chcę sobie kupić fajny ciuch, sukienkę, czy co najgorsze spodnie to nic na mnie nie pasuje. Często marudziłam mojemu chłopakowi, ze jestem gruba i przysłał mi linki do ćwiczeń. Postanowiłam, że zacznę ćwiczyć :) :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 23976
Komentarzy: 754
Założony: 17 czerwca 2011
Ostatni wpis: 4 kwietnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wonuska

kobieta, 32 lat, Poznań

164 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: -10 kg żeby dobrze wyglądać na plaży i w sukienkach :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 stycznia 2014 , Komentarze (9)



Więc spędziłam wczoraj super wieczór/noc z koleżankami. Smiechy, pogaduchy i alkohol :) Nie pamiętam kiedy ostatnio tyle się śmiałam.



Rozmawiałyśmy o postanowieniach noworocznych. Nie wszystkie miały sprecyzowane dokładne postanowienia, cele, co chcą osiągnąć w tym roku. Ja z resztą dopiero w tym roku postanowiłam sobie coś i sie tego trzymam.



Więc dziewczyny dowiedziały się ile chcę schudnąć i powiedziały, że mam się puknąć w czoło i że nic ze mnie nie zostanie :) Z resztą słyszę to od mojego ukochanego często :). Miło, że ktoś uważa, że nie musze się zmieniać. Ale taki mam celi i go osiągnę, chociaż miałabym to robić przez następne kilka lat :D



Miłego wieczorka :) Mykam na skype, pa pa pa :)



10 stycznia 2014 , Komentarze (4)

No tak, ze zwykłego wyjśćia tylko z dwiema koleżankami zrobiła się domówka z 10 dziewczynami :)

Niestety wczoraj nie zdążyłam poćwiczyć :( :( 

A co do diety to cały dzień trzymałam, no ale na imprezie skusiałam się na kawałeczek pizzy, kanapeczki, gazowane i alkohol. Na całe szczęście nie ruszyłam chipsów :D Z tego jestem dumna, z całej reszty mniej. Ale życie jest po to aby z niego korzystać :) :)

Dzisiaj śniadanie: chlebek razowy z serkiem topionym i banan
Na obiad już bede w rodzinnej miejscowości więc jeszcze nie wiem :)


Jutro się ważę i mierzę :)


Miłego dnia :)

9 stycznia 2014 , Komentarze (8)

Zjadłam właśnie pyszny obiadek :)


 


Brokuły, gotowana pierś z kurczaka i jogurt naturalny z kolorowym pieprzem :) Pycha :D :D

Na śniadanie chlebek razowy z serkiem topionym i banan. Drugie śniadanie - jabłko :) Później zjem jeszcze mięsko, które zostało mi z obiadu. A na kolację kanapkę :)


Przez przeprowadzki tylko na 2 dni do innego pokoju mam mało czasu na ćwiczenia, a jeszcze dzisiaj wychodzę z koleżankami na drinka :) :) i mam spotkanie w mieszkaniu ze wszystkimi wspólokatorkami na temat sprzątania :P


Muszę się się spiąć i chociaż troszkę poćwiczyć :) :)


Miłego dnia :*

8 stycznia 2014 , Komentarze (7)

Witajcie!


Dzisiaj nie wiem czy dam radę zrobić trening bo mam małe rewolucje w mieszkaniu pod tytułem "remoncik" a właściwie to mam nowe okno i muszą je wykończyć. Do czwartku śpię w innym pokoju. Dzisiaj musiałam wszystko co potrzebne do niego przenieść. No nie powiem ale zepsuli mi humor, a miałam taki dobry. A na dokładkę jeszcze mój ukochany spędził w nocy 4 godziny w szpitalu.


Na uczelni każdy liczy tylko dni i ciągle padają jakieś terminy kiedy są zaliczenia... Muszę chodzić z kalendarzem i wszystko sobie zapisywać... Pierwsze ustalenia co do przedterminów i egzaminów w sesji. Przeraża mnie to bo mam 7 egzaminów. Muszę się spiąć i mam nadzieję, że dam radę.

Co do dzisiejszego jedzenia, to trzymam się zdrowo. Nie podjadam słodyczy, warzywka na obiad jest dobrze :) Piję dużo wody.


Co do tabletek, to póki co zauważyłam, że mam troszkę mniejszy apetyt, więcej energii i może troszkę bardziej się pocę, ale nie wiem czy to przez tabletki, czy przez to, że musiałam się dzisiaj troszkę nabiegać z walizką i postać w kolejkach za sieciówką. Zobaczę jak to jest w normalnym dniu kiedy tak nie latam po mieście :)

Zaraz muszę mykać na kolejne zajęcie, nie lubię dni takich jak dziś gdy mam 4 godziny przerwy między zajęciami, niby tylko wykład i ćwiczenia a cały dzień zajęty.

Papa :)

7 stycznia 2014 , Komentarze (7)

Na wstępie chcę powiedzieć, że wiem:

-to nie są cudowne tabletki, które bez wysiłku sprawią, że będę szczupła,

-mogą trochę obciążać wątrobę, ale już kupuję ostropest plamisty, który ją uratuje,

-muszę ćwiczyć i to robię,

-muszę stosować dietę i ograniczać się, to także robię.



Wiem, że zawsze znajdą się przeciwnicy tabletek. Ja też nie jestem zwolenniczką łykania wszystkiego co mi pod rękę podejdzie. Chciałam wypróbować te tabletki, zobaczyć jak działają na mnie. Jeżeli nie bedzie żadnego efektu to nie kupię już ich więcej. Czytałam na forach o nich i wiadomo są skrajne komentarze, jednym bardzo pomogły innym nie, to normalne.
Na każdego takie suplementy diety mogą działać inaczej.


Jestem świadoma tego wszystkiego :)


Tak więc, będę je brała i napiszę jak na mnie działają.


A co do twistera to pokręciłam się na nim chwilkę ale bez przesady ok 10 min, i czuję jak mnie boli wcięcie w talii :) Jest świetnie :) Łydki też czuję :) Ufff... czyli jednak pod tym tłuszczykiem coś jest ;)





Keep calm
and
Good night :)



7 stycznia 2014 , Komentarze (11)


Dzisiaj nareszcie dostałam twister. Odradzam zamawiać w media expert :/


Dzisiaj przyszły także tabletki Therm Line II. Wzięłam 2 na pół godziny przed obiadem i nie wiem czy to efekt placebo czy nie, ale zjadłam mniej niż zwykle.


 Zobaczymy jak dalej pójdzie :)



Dzisiaj postaram się jeszcze poćwiczyć na twisterze, chociaż miałam już swój trening :)



Twister Spokey 'Wild Twist' z linkami oraz Therm Line II. (Na drugim planie mój projekt, który kreślę bardzo profesjonalnie, na podłodze :D)

Pozdrawiam :)


7 stycznia 2014 , Komentarze (6)



Jestem już po ćwiczeniach, dzisiaj miałam inny zestaw ćwiczeń niż wczoraj:

1. Przysiady z hantlami 4x8
2. Wykroki z hantlami 3x8 (na każdą nogę)
3. Unoszenie nóg z hantlą 4x8
4. Unoszenie nóg 4x10
5. Spięcia na łokciach 3x30 sekund
6. Spięcia na piętach 3x30 sekund
7. Mostek biodrami 4x8


Ufff... Czuję mój brzuszek i pokracznie schodzę ze schodów :) Ale jednocześnie czuję się dobrze :) :) :)

Zważę i zmierzę się dopiero w sobote, bez sensu jest ważyć się codziennie :) Więc soboty bedą na ważenie, mierzenie i zdjęcie sylwetki :)


Dzisiaj ostatni dzień laby. Tak bardzo nie chcę wracać do Poznania, zasiedziałam się w domu od 20 grudnia :)

Zaczną się zaliczenia, prace semestralne do oddania i sesja z 7 egzaminami...

Ale po sesji czeka mnie największa nagroda, mój ukochany w końcu przylatuje do Polski na 2 tygodnie <3 Mam nadzieję, że nie bede miałam poprawki....

Buziaki :*


6 stycznia 2014 , Komentarze (6)


Zrobiłam dzisiaj ćwiczenia z nowego zestawu :)


1. Wspięcia na palce z hantlami 4x8
2. Wspięcia na palce stojąc 4x8
3. Unoszenie nóg (ćw. na brzuch) 4x10
4. Spięcia na łokciach 3x30 (chyba zacznę wydłużać ten czas lub dodam powtórzenie) 
5. Spięcia na piętach (tak samo jak w poprzednim, chyba zwiękaszam czas) :) :)
6. Mostek biodrami 4x10
7. "Superman" 4x8


Oj czuję moje łydki :D. Jutro chyba  nie bede mogła chodzić :) Ale czego to się nie zrobi :)


Co do diety, to tak na serio zacznę w środę, bo póki co jestem w domu rodzinnym i troszkę trudno. To znaczy staram się jeść zdrowiej. Wszyscy jedzą smażone mięso a ja wcinam gotowane :) Do tego buraczki i gotowany ziemniak na obiad. Na śniadanie była parówka i ogórek z fetą i kiełkami brokuła. Na przekąskę miałam jabłko. A na kolację parówka, kawałek ogórka i kiełki.


 Lubię kiełki, mogę je jeść ze wszystkim. Polecam każdemu :) Smaczne i zdrowe :)


Do tego piję dużo wody, bardzo dużo wody. 

Pozdrawiam, miłej nocy! :D

6 stycznia 2014 , Komentarze (12)



Oficjalnie podjęłam wyzwanie, STYCZEŃ bez SŁODYCZY!!!!



Mam nadzieję, że wytrwam. Dwa lata temu zrobiłam sobie 1,5 miesiąca do świąt bez słodyczy + ćwiczenia i schudłam ok 4kg :)

Pokusa jest duża a szczególnie kiedy na weekendy jestem w moim rodzinnym domu, gdzie zawsze jest coś słodkiego i gazowanego :)

PS. Przerzuciłam się na gotowane mięso, myślałam, że bedzie gorzej, a wcale tak nie jest :)

Pozdrawiam :D

5 stycznia 2014 , Komentarze (6)

Mam wspaniałego mężczyznę! :D


Siedzimy właśnie na skype i szlifujemy mój plan ćwiczeń :)

Teraz mam rozłożone wszystko na 3 dni plus zaplanowane bieganie lub aeroby w weekend. (Aeroby jeszcze muszę obczaić na youtube).


Mój osobisty trener :D