Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Przytyć 35 kg w ciąży?! Tak to możliwe... a ja zrobiłam TO sobie już po raz drugi! Teraz ponoszę tego konsekwencje.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 21188
Komentarzy: 227
Założony: 23 października 2011
Ostatni wpis: 14 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dnamra80

kobieta, 44 lat, Szczecin

188 cm, 80.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 listopada 2011 , Skomentuj

Dziś zjadłam lody, mały grzech. Nie mogę się doczekać do poniedziałkowego ważenia i mierzenie...Czuję, że będzie dobrze :)

POSIŁKI

ś:miseczka musli z owocami i mlekiem

IIś:sok z buraków

o:szpinak + pieczona ryba

p: 3 gałki lodów waniliowych

k:sałatka owocowa(banan, jabłko, ananas)

RUCH:

20 min stepper, 100 brzuszków

3 listopada 2011 , Skomentuj

POSIŁEK:

ś:2 bułki z masłem i pomidorem + jajko na miękko

IIś: sok z buraków

o: miska zupy + gotowana pierś z kurczaka

p:banan + jabłko

k: 1 bułka razowa z szynką+pomidor+mozzarella

RUCH:

100 brzuszków, 1h spacer, 20 min stepper

SAMOPOCZUCIE:

przeziębienie mnie "rozbiera"...

3 listopada 2011 , Skomentuj

Nie przestrzegałam założeń mojej diety. Nie miałam czasu zjeść ani poćwiczyć. Dzieciaki weszły mi na głowę......

POSIŁKI:

ś:2 bułki z masłem szynką i twarożkiem + pomidor

IIś:sok z buraków

o:nic

p:2 miski zupy

k:nic

RUCH:

ledwo co...100 półbrzuszków + 1h prasowania :P

SAMOPOCZUCIE:

zmęczona.....

1 listopada 2011 , Skomentuj

Dziś miałam małe "zamieszanie" w moim menu....

POSIŁEK:

ś: 2 bułki razowe z masłem szynką i twarogiem+ pomidor

IIś: nic

o:2 miseczki zupy+ polędwica gotowana

p: nic

k: chrupki kukurydziane 80gr + karmi bezalkoholowe

RUCH: 15 min stepper, 100 brzuszków

SAMOPOCZUCIE:

Jest ok, w sumie nie popisałam się z dietą i ruchem, ale jakoś bez wyrzutów sumienia się obyło.... :) Mogło przecież być gorzej.

31 października 2011 , Skomentuj

No tak, miałam od dziś wystartować z 6W. Chyba jednak daruje sobie te ćwiczenia, wyglądają na nudne, a ja wole pokombinować z innym zestawem ćwiczeń, takim który będzie dawał mi radość z ich wykonywania.

POSIŁKI:

ś: 2 bułki z masłem i twarogiem+pomidor+bawarka

IIś:sok burakowy

o: 2 miski zupy (uwielbiam:))

p: banan

k: sałatka (1/2 sałaty lodowej+pomidor+mozzarella+oliwa)

RUCH:

1 h spacer, 30 min stepper, 20 min ćwiczeń różnych

SAMOPOCZUCIE:

Pierwsze pomiary i pierwszy sukces. Tydzień stosowania diety a tu: na wadze 1,70 mniej, 1 cm w biodrach mniej, 2 cm w pasie mniej.... i jak tu być niezadowolonym??:)

30 października 2011 , Komentarze (2)

Jest dobrze, jutro moje pierwsze poniedziałkowe ważenie i mierzenie. Nie mogę się doczekać. Przez ten tydzien nie podjadałam, trzymałam sie ściśle wyznaczonego sobie na dany dzień menu (no oprócz 1 czy 2 wpadkek :P)... jestem pełna nadziei, że waga i centymetr jutro mnie "wynagrodzą" :) Aaaa i jeszcze od jutra zaczynam 6W. OBYM WYTRWAŁA!

POSIŁKI:

ś:2 bułki razowe z masłem i szynką+jajko na miękko+bawarka

IIś: jabko+banan

o: 1 miseczka zupy+ pieczona ryba

p:jogurt naturalny

k: gotowane warzywa(ziemniak, 2 marchewki, 2 pietruszki)

RUCH:

40 min stepper, 15 min ćwiczeń różnych, 100 brzuszków

SAMOPOCZUCIE:

Dobre. Dziwne jest to, że ta dieta i ruch naprawdę poprawiają mi humor. Nie głodzę się a codzienne ćwiczenia sprawiają, że jestem sprawniejsza. Jest... GIT!

29 października 2011 , Komentarze (2)

Dziś sobota, nie popisałam się z dietą. W sumie nic poważnego się nie stało, ale na kolację zjadłam nie to co planowałam i do tego w podwójnej ilości. Trzymałam się jednak zasady „ostatni posiłek o 18tej” więc choć częściowo się przez samą sobą zrehabilitowałam. Nie poświęciłam też wiele czasu na ćwiczenia. Zaczynałam kilka razy ale zawsze coś mi przeszkadzało. <?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />

DIETA:

ś: 1 bułka razowa z masłem i szynką + jajko na miękko

IIś: banan  

o: 1 miseczka zupy + gotowana polędwica

p: activia jogurt do picia

k: 2 miski zupy (pyszna mi wyszła)+pierś kurczaka gotowana

RUCH:

100 brzuszków,

SAMOPOCZUCIE:

Leniwe…………

28 października 2011 , Skomentuj

Karmienie piersią strasznie uproszcza manu mojej diety. Mały nie toleruje żółtego sera, odpadają brokuły, kapusta, owoce cytrusowe i warzywa strączkowe..... ale jest ok.

 

DIETA:

ś: płatki z mlekiem +banan

IIś: sok z marchewki (bo nie było z buraków)  

o: makaron ze szpinakiem

p: jabłko

k: sałatka (1/2 sałaty lodowej , pomidor, mozzarella, oliwa UWIELBIAM)

RUCH:

 1 h spacer (wolny), 15 min ćwiczeń z piłką, 20 min stepper, 100 brzuszków,

SAMOPOCZUCIE:

Dobre, mam nadal zapał do pracy nad sobą a to najważniejsze:)

27 października 2011 , Skomentuj

Dziś wyszłam z dzieciakami na spacer, cały czas myślałam o tym żeby jak najwięcej „złapać ruchu”. Myślę też, aby rozpocząć aerobiczną 6W. Już kiedyś jej próbowałam i zrezygnowałam po 2 dniu... ale wtedy nie byłam tak zdeterminowana. Myślę, że do końca tygodnia poćwiczę brzuszki aby wzmocnić mięśnie a od poniedziałku ruszę z 6W....mam nadzieję, że nie skończy się to na słomianym zapale... 

DIETA: <?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />

ś: 1 bułka razowa z masłem i szynką + sałatka jarzynowa

IIś: sok z buraków  

o: 1 miseczka zupy + gotowana pierś z kurczaka

p: jogurt

k: kefir + pomidor

RUCH:

 1 h specer (wolny), 10 min ćwiczeń z piłką, 30 min stepper, 100 brzuszków,

SAMOPOCZUCIE:

Bardzo dobre, mam lekkie zakwasy po ćwiczeniach... to chyba dobrze!

26 października 2011 , Skomentuj

Za oknem szaro, cały dzień siedzę w domu? kuchnię staram się omijać wielkim łukiem, niestety czasami się nie da. Trzeba przygotować posiłki dla siebie i ?reszty?. Starałam się nie podjadać.. na taką szarą aurę zawsze pomagały mi lody albo ciasteczka? i właśnie one leżą w szafce i kuszą? Muszę się ich pozbyć i nie kupować żadnych słodyczy do domu? lepiej nie kusić losu:)   

DIETA:

ś: 1 bułka razowa z masłem i szynką + jajko na miękko +pomidor + bawarka z łyżką cukru

IIś: sok z buraków  

o: 1 miseczka zupy + gotowana pierś z kurczaka

p: jabłko

k: sałatka (1/2 sałaty lodowej, pomidor, mozzarella, oliwa)

RUCH:

 30 min ćwiczeń z piłką, 30 min stepper, 100 brzuszków,

SAMOPOCZUCIE:

Wszystko ok. Mimo szarówki za oknem czuję się nieźle. Jestem z siebie zadowolona, bo zrobiłam dziś wszystko co sobie zaplanowałam w związku z moim odchudzaniem.