Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zawsze usmiechnieta ;-))) I nieco walnieta ;-)))))

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 36836
Komentarzy: 795
Założony: 27 października 2011
Ostatni wpis: 12 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
violcia1987

kobieta, 37 lat, Bognor Regis

150 cm, 82.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Zostalo 17 kg.tylko i az.....

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 kwietnia 2012 , Komentarze (6)

Witajcie,

Dzisiaj zaczynam ostatnie moje podejscie z Dukanem 1/66 dni. Do 4 Lipca- moich urodzin - chce wazyc ok 65kg. Nie rzucam sie na 50kg bo wiem ze nic z tego nie bedzie a w ciagu 2 miesiecy jest mozliwosc zrzucenia ok 10kg na Dukanie napewno, wiec chyba dam rade.


Zaczynam z Waga 75.9kg.


Plan to :


Menu- Dukan 100%
Cwiczenia- silownia i spacery nad plaze
Woda- ok 2.5l plynow ogolnie.


Motywacja- zarazana od Was!!!


Pozdrawiam Was mocno i caluje!!
Jestescie  wspaniale.

Milego Dnia.



29 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Witajcie sloneczka moje!!!


Przepraszam, ze sie nie odzywalam ale miałam mały zachrzan z pracami domowymi i zakupami itp...itd...

Jeśli chodzi o sobotę to zdecydowanie dietkowo az do 20:00 jak poszlismy na imprezke pozegnalna do sasiadow i bylo.... Likier 2 kieliszki kawowo-mleczny, 1 baton MARS... nie wiem czemu ale byl.... 6 szaszlykow ale z samego kurczaka i cebuli i papryki... zdrowe po na grilu pieczone ale zeby dowalic zoladek do konca bylo pelno salatki z papryka, ogorkiem, pomidorem, szczypiorkiem i sosami ziolowymi( sama przygotowywalam, taka wiosenna, jedynie tluste  to na miske pelna ok 5ltr salaty 1 lyzka oliwy z oliwek)  była pyszna, no ale warzyw bylo co nie miara na dukanie.... ;-( niewazne...

Dzisiejszy dzień dowaliłam konkretnie bo maz zaprosil mnie na obiad do restauracji Chinskiej, wiec bylo:   pelno makaronu z grzybami i sosem sojowym, 4 chipsy krewetkowe, i pelno ale to pelnoooo kurczaka i troche krewetek.. ale duzo nie jadlam bo nie bylo moich ulubionych... zaraz mam wrazenie ze zaczne znosic jajka bo juz mi sie zdarza mowic kooo-kooo-koooo.....hahaha.

Jeśli chodzi o ruch to ok 2 godzin sprzatania, 1 godzina zakupow i to chyba na tyle ....aha i ok 20 razy latania do toaltety bo pije tyle ze szok,...... Mam nadzieje, ze wy rowniez mialyscie udane weekendy.

Byłam 3 dni na Dukanie i jest -3 kg i od jutra robie dalej 5-7 dni i potem faze II. Najgorsze sa weekendy bo maz ma ochote wychodzic np do Kina- wiec ryzyko zjedzenia tony popcornu i wypicia 2 lt coli... ahhh ten smakolyki.

Trzy dni byłam taka grzeczna a tu masz babo placek.

Motywacji mam pełno wiec od jutra bedzie mi latwo zaczac kolejne podejscie na dodatek zaczynam ze znajoma....

 

 

Buziaki.  Pa pa

 

27 kwietnia 2012 , Komentarze (5)

Kochane!!!

Zycze Wam milego i slonecznego dzionka dzisiaj.... jestem mega naladowana dobra enegria....

Oby slonce swiecilo Wam nad glowami caly dlugi weekend.

Ps. Zarazam dobra enegria... tylko pisac...
Buziaki.







26 kwietnia 2012 , Komentarze (6)

    Hey moje paczusie kochane  

 Jestem na 1 dniu Dukana znowu- daje rade.... wow....az sama sie dziwie, ale jest ok....

Menu na dzis:

Sniadanie: Kawa z mlekiem bez slodzika, 3 jajka na twardo

Wczesny lunch o 11:30 (jako II sniadanie)- pol kostki twarogu chudy Bieluch i 2 male piersi z piekarnika ok dwoch garsci

Obiado-kolacja o 17:30- jajecznica z :2 lyzki otrebow owsianych, 4 plasterki wedliny z indyka, 1cm kielbasy ( tesciowej roboty) mniam, 1 cebula malutka, 2 korniszony

Plyny: 1, 5 ltr herbat bez cukru i ciagle pije...(Saga czarna z cytryna)

Cwiczenia...hmmm.. maz wrocil, wiec same wiecie.... ;-)))

Ps. Mam nadzieje, ze ujrze 70kg do konca Czerwca.


Milego wieczorku ;-***

26 kwietnia 2012 , Komentarze (6)

Dziekuje za wczorajsze wsparcie.... podnioslam sie i ide dalej!!!!

Jedyny mankament to to, ze ide z Dukanem.....;/;/;/  wiem , wiem moze zle zrobilam ale bede jesc 3/4 bialek dziennie i jakiegos malego pomidorka dodatkowo badz cos podobnego. bo nie potrafie zyc bez warzyw badz owocow ale to dopiero po 7 dniach fazy uderzeniowej.


Waga szaleje bo dzisiaj bylo 76.4kg.... sama nie wiem co sie dzieje... chyba musze wymienic baterie.... bo to nie mozliwe zeby schudnac okolo 2kg w ciagu dnia....

Milego dnia

25 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Witajcie,
Chcialabym Wam serdecznie podziekowac za te mile slowa dzisiejsze....motywujace i dzieki Wam nie jestem taka zdolowana juz.

Czytalam caly dzien o zdrowym odchudzaniu i itp. I odrzucam calkowicie weglowodany i zostaje na bialku, miesie, warzywach. Zero ziemniakow, chleba i slodyczy i fast foodow. Nic po 18 tylko herbaty i Mel B 30 minut dziennie lacznie z moimi wyglupami.

To dla Was i calusy ode mnie. Raz jeszcze dziekuje.


25 kwietnia 2012 , Komentarze (8)

Heyka.

  Znowu to zrobilam..... weszlam na wage i pokazuje az 78.9kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem zalamana, ja juz chyba nigdy nie bede chuda. to wszystko chyba zasluga tego ze do mojego odzywiania dodalam sobie weglowodany a na Dukanie jak sie przerywa to ma sie efekt jojo!!!!!!!!!!!!!!!!!
Fuck Fuck Fuck
......
wale diety, nie mam juz sil. z rozmiaru 14 juz w 16 mi ciasno. 5kg w ciagu niecalego miesiaca..... co sie dzieje, nie wiem ale mam nerwa i albo schudne na 1200kcla albo sie poddaje i odchodze stad... bo tylko marnuje Wasz i moj czas...... az chce mi sie ryczec, na dodatek pogoda za oknem okropna leje, wieje i nie chcialo mi sie z lozka wychodzic..... ps. Musze sie zapisac do dietetyka chyba albo isc na ta Diete Cambridge znowu.... juz sama nie wiem..... mam zalamke.... przepraszam ze zawiodlam Was ;-(((((((((((


Ps. przeciez jem tylko do 18 a pozniej nie i duzo warzyw jak pisza ale nic z tego. Chyba jednak mi przyszlo byc gruba do konca zycia...a tak bardzo chce schudnac by wkoncu moc zajsc w ciaze i bezpiecznie ja prowadzic bez zagrozen o cukrzyce badz otylosc stopnia II.....;-((((((((((((((((((((((((((


Chyba musze sie wybrac do psychologa rowniez, bo brak dziecka daje mi we znaki juz....

24 kwietnia 2012 , Komentarze (4)

Witajcie, mam nadzieje,ze mialyscie wsplaniale chiwle dzisiaj. Ja mialam udany dzien pomimo tego ze Xenna extra hearbatka ktora wypilam wczoraj wieczorem dopiero zaczela dzisiaj po 14 dzialac i mialam mala schize zeby zdazyc do domu ...no wiecie po co...hahaha.... ale prulam na swiatlach myslalam ze mi sie licznik skonczy.... oto moje menu na dzisiaj...

powiedzcie co myslicie o tym, czy moze powinnam jesc wiecej rano...


bo do 14 mi jest ciezsko wytrzymac na sniadaniu i marchewce ale cukier mi nie skacze juz tak----yupi!!!!! Glodna tylko jestem tak az mnie brzuch boli..... wiec...


Chleb fitness o obniż. kaloryczn. żytni "Mestemacher" (BENUS) kromka- 94kcla

Szczypiorek-16kcla.

Margaryna pro active plaska lyzeczka-17kcla

Marchew 40kcla

Kasza gryczana ¾ woreczka ugotowanej-ok. 250kcla

4 pomidorki winne Male-30kcla

1 pomarańcz- 110kcla

Podwieczorek- 2 ciasteczka 100kcla

Zupa pieczarkowa 250ml i bagietka francuska ok 9cm dlugosci (ehh....skusilam sie jednak...)- AZ 350kcla.

Sałatka owocowa z jogurtem Activia rabarbar (sałatka: 1 banan, 1 pomarańcz, 1 kiwi)-460kcla

 

3 herbaty ze słodzikiem po sztuce na kubek 1kcla na tabletke wiec 3kcla.

Lacznie az 1470 kcla... ale jutro bedzie mniej...obiecuje... wiecej zjem w pracy a mniej po pracy.

Koncze jesc o 18 max wiec jest ok.

Buziaki

23 kwietnia 2012 , Komentarze (7)

Moje nowe butki.... Alez one sliczne....Nieprawdaz?? 12 Cm na Deichman-Graceland.

23 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Heyka, ja tylko na chwilke wpadlam na przerwe do domku i pomyslalam ze lookne co u was. Mianowicie po przeczytaniu waszych wpisow dzisiaj jestem zaskoczona ze pomimo takiej pogody macie tyle motywacji, ja bylam grzeczna caly dzien ale ta pogoda mnie dobija. Wieczorem lookne cwiczenia Mel B bo widze ze sa bardzo popularne tutaj. a teraz zmykam do pracy bo sie lunch konczy.Buziaki.Ps u mnie dzisiaj jest tak....


a ja chce tak.....