Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

niskiego wzrostu z nadwaga 8kg.nie stosuje diety.uprawiam sport bo nie moge sie ruszac.niesystematyczn
osc
to moja wada.czytam ksiazki.gram w krengle,lubie psychologie,wierze w boga , slucham tarota i rad madrych ludzi.dzienne zapotrzebowanie na kal przy siedzeniu w domku 1666kal.Gdy troszke pracuje -1730.Dzien srednio aktywny 1996kal.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1135550
Komentarzy: 4598
Założony: 7 stycznia 2006
Ostatni wpis: 22 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sikoram3

kobieta, 60 lat, Na Koncu Wsi

152 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: minus 2 kg do 4 marca 2013

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 lipca 2011 , Komentarze (5)

Nie ma co dziamgloic.
Nic na to nie poradze.
Slonca mi brakuje .
To sobie zastepuje je malymi przyjemnosciami.
Ogladam sloneczne filmy.
Slucham radia z letnimi przebojami.
I caly czas szukam jakiegos zajecia.
Net ..nawet nie bede o tym mowic.
U mnie z podlaczeniami zawsze jest pod gorke.
Zas mam energie i chce ja wykorzystac.
Mam cel .
Kilka imprez duzych mam .
I warto sie pokazac z mniejszym brzuchem.
I ze 2 kg zrzucic.
Plan mam i od dzis go realizuje.
Pozdrawiam wszystkie i zycze milego wekendu.

21 lipca 2011 , Komentarze (7)

Nie wiem jescze kiedy.
Znikne na kilka dni.
Zmieniam doatawce internetu na tanszego.
Telekom zdziera duzo ze mnie .
Man nadzieje ze nie zrobia tego przez wekend.
Bo sie wkurze .
Tak ze wiecie co i jak jak mnie nie bedzie .

19 lipca 2011 , Komentarze (4)

Nic nie jadlam przez tydzien prawie.
Jakies tam lajtowe ,wodniste zupy.
Wszystko do wc wracalo .
A waga w gore
Obijalam sie 6 tygodni .
Bo sie obijalam i teraz mam.
Oj trzeba sie brac za siebie i juz.

13 lipca 2011 , Komentarze (8)

przypalental mi sie.
Jesc nie moge prawie nic .
Za to odglosy wydaje rozne .
Z wszystkich stron.
I wc czesto odwiedzam.
Ponoc ze stresu i zmian jakie ostatnio sie w moim zyciu wydarzyly.
W nocy spac nie moge .
Wstalam pono ,kolo 11 ...
Fryzjer zadzwonil aby wczesniej przyszla.
No i tak zrobila sie 15 godz.
Zycze wszystkim milego dnia .
Ja czekam na burze .

8 lipca 2011 , Komentarze (3)

Nie bede pisac jakie byla minione dwa dni.
Byly minely.
Dzis cos mi sie chce .
To juz plus.
Nawet psu dzien dobry powiedzialam.
Zadych wielkich planow .
Napisze na kartce co chce zrobic .
Zas kroczek do przodu.

6 lipca 2011 , Komentarze (5)

Ciekawe ile razy w zyciu czlowiek jest swoim niewolnikiem ?
Ile razy niszczy siebie na wlasna prosbe ?
Na wlasne zyczenie ?
Watalam.
Kawe przy kompie wypilam 3 godz poszly.
I dobrze ,ze poszly zaraz godz 13.
Umylam sie .
Ubralam.
Nawet krem na twarz uzylam hym na powieki tez.
Nawet letnimi perfumymy sie psiklam .
Umylam po sobie umywalke.
Ogarnelam z grubsza to co bylo do ogarniencia.
Kroczek do przodu jest.
Ide teraz z psem zas pol godziny minie.
Postaram sie cos w ogrodzie zrobic.
Moze uda sie mi choc godzine zajac.
Jaka bedzie napisze potem .

5 lipca 2011 , Komentarze (6)

W kazdej dziedzinie zycia mego .
Jest zle i juz.
I dzwiegam sie i zas padam.
Zolwie tepo dalej jest.
Choc dzis na spaecr wyszlam.
I do fryzjera smiglam rowerem.
Tylko dlatego ,ze auto u mechanika.
Jestem w jakims blednym kole.
To sie dzwigam i biore za cos .
To zas siadam i siedze dlugo nic nie robiac.
I tak w kolko macieju.
I tak miesiac zlecial.
A ja nie umiem poradzic sama z soba.
Drecze sama siebie nie wiem po co ?
Nakrecaam sie nie wiem po co ?
Dzienne wzloty i upadki i nic do przodu nie ide.
Dopa rosnie.
Sportu zero.
I nic mi sie dalej nie chce.
i zas w kolko to samo.
Zle jest .
Nie normalna jestem i juz .

2 lipca 2011 , Komentarze (3)

Dziewczyny nie moge od wczoraj pisas na forum.
Pole tresci jest szare i nic tam wpisac sie nie da .
Tylko na grupi moge pisac.
Nie wiem co sie dzieje.

30 czerwca 2011 , Komentarze (2)

Jakos tak wyszlo .
Niby sie ciesze ze rzucilam ta prace .
Jednak czagos mi braluje .
Wzielam sie za sprzatanie gruntowne domu .
Jakos idzie mi to w zowim tepie.
O gladam w miedzy czasie " Gotowe na wszystko "
Sportow zadych nie uprawiem.
I mam dzsi zas 60 kg .
I dalej nic mi sie nie chce .
To tyle na dzis .

10 czerwca 2011 , Komentarze (10)

hehehe to nie zart .
Poszlam dzis do fryzjera.
Mialam zamiar sciac wlosy calkiem na krotko.
Lato jest , duzo wlosow mam.
Nie radze sobie z lokami moimi bo krecone wlosy mam .
Rece naderwane suszarki nie utrzymaja dluzej jak pol minuty.
Jak pracowalam to sobie co tydzien chodzilam sie uczesac.
Nie pracuje to wiadomo ze sobie nie pozwole na ten luksus.
Odwazna jestem co do fryzur aby tylko mi pasowaly.
Dzwonie dzis sie umowic -odbiera  Jahn Maesel , bardzo mily mlody fryzier.
Mowi ,ze ma czas i moge przyjsc zaraz .
Tak tez zrobilam .
Wpadam tam i mowie na sucho i krotko bo ja dzis jeszcze w pole ide i do fitnesu.
Tak sobie gadamy o wszystkim i o niczym on scina mi te wlosy .
Nagle Elka wyskakuje z pytaniem czy pytal mnie o egzamin.
Marsel pyta czy chcialabym byc jego modelem na egzaminie.
Objasnia mi po krotce co i jak .
Nowa farba , nowe sciecie , fryzura sylwestrowa , makijaz itp.
Z wielka przyjem,noscia sie zgodzilam.
Po 1 lubi jak mi ktos we wlosach grzebie.
Po drugie do konca sierpnia co tydzien mam fryzure za darmo.
Po 3 czemu nie poprobowac czegos nowego z mlodej pelnej fantazji glowy .
I tak to sikorka jest modelem.
Bylam juz raz w Polsce dawno dawno temu takim modelem na egaminie czeladniczym.
Tersz zobacze jak sie to odbywa w niemczech.
Pozdrawiam i zycze milego wekendu.