Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Hej mam na imię Justyna i mam27lat:) Juz wczesniej mialam swoja przygode z vitalia potem byla spora przerwa ale teraz wracam:))) Teraz jestem pelnoetatowa mamusia 2kochanych szkrabow3latka i 9 miesiecy:) Po 2ciazy zostalo mi kilka zbednych kg i pomyslalam ze z Wasza pomoca i wsparciem bedzie mi latwiej z nimi zawalczyc o lepsza wersje siebie:)))

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 21986
Komentarzy: 350
Założony: 26 stycznia 2012
Ostatni wpis: 29 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Anioleczek1987

kobieta, 37 lat, Doncaster

178 cm, 77.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Dążyc do celu i nie poddawac się:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 marca 2012 , Skomentuj

Witajcie ja znów nadrabiam za wczoraj, ale cóż zrobić, wczoraj byłam już taka zmęczona że nia miałam siły na nic:( Wczorajszy dzionek wporządeczku, byliśmy z małym na długim spacerku 2h, potem cały dzień mały rozrabiał jak nie wiem, a ja musiałam za nim ganiać żeby sobie krzywdy nie zronił, mój S. znów musiał jechać na siłownie po pracy i wrócił o20...Ale ja tez wczoraj poćwiczyłam:)

Menu wczoraj wyglądało tak:

śniadanie: omlet, 2pieczwka maca razowe, zielona herbata

2 śniadanie: kawa, kawałeczek placka ze śliwkami

obiad: ryba na parze i pół woreczka ryżu

podwieczorek; 2 jajka, 2maca razowe, herbata

kolacja: jogurt z musli i jabłko

Do tego w około1,5l.wody, 2szklanki soku pomarańczowego. A ćwiczenia:

15min. rowerek

15min. air walker

4serie po10 brzuszków

A6W, wg planu pierwszy dzień:)

20 marca 2012 , Komentarze (2)

A więc jeśli chodzi o niedzielkę to menu:

śniadanie: herbata zielona, omlet, kromka chleba

2śniadanie: jogurt i kawa

obiad: mała kanapeczka i herbata zielona z cytryną

podwieczorek: szklanka soku, 3ciasteczka kruche

kolacja: 2h spacerek z synkiem i niestety kilka paluszków słonych (strasznie mi się chciało- to przez ten okres raz śledzia mi się chce raz coś słonego...)

Poniedziałek menu:

śniadanie: 2kanapeczki z pasta z łososia, szynką z indyka i pomidorem i herbata

2śniadanie: nic

obiad: 2kanapeczki takie jak na śniadanie:P nie chciało mi się nic ciepłego... i herbata

podwieczorek : kawa i 2małe kawałeczki placka ze śliwkami (swojej roboty, taki mało słodki, bo mało cukru w nim, więcej owoców)

kolacja: jogurt z 3łyżeczkami musli

Do tego też był 2h spacerek z moim szkrabem, na ćwiczenia niestety wczora nie miałam czasu bo moje maleństwo tak zaczeło się szybko przemieszczać że nie mam chwili na nic, a wczoraj byłam z nim sama do21, a spał mi tylko na spacerze, a tak cały czas rozrabia. Ale dziś nie odpuszczę i godzinka ćwiczeń będzie na pewno i A6W zaczynam:) Ostatnie dni nie ćwiczyłam bo@ a ja mam straszne bóle w trakcie i wogóle masakre:( ale dziś już jest końcówka więc teraz codziennie do świąt przynajmniej pół godzinki ćwiczeń ( co najmniej:) Ostatnio się nie ważyłam bo jak mam te dni to waga skacze do góry, ale narazie zaczekam nie będę sie ważyć, zobaczę w nastepny poniedziałek czy są postepy...mam nadzieje że coś będzie bo jak nie to się załamie:(... Wiem że nie wiele ćwiczę, naprawdę bym chciała więcej, owiele więcej ale nie mam jak przy dziecku, te które mają maluszka, który zaczyna się przemieszczać w domu pewnie wiedza jak to jest... Wiem że spacer to mało, ale te 2h spaceru takim dość szybkim tempem też trochę mi dają, a pozatym w domu też mało co siedzę bo cały czas coś. Ale sie rozpisałam, sorki:P... Później napiszę o dzisiejszym dniu narazie pije kawkę i piszę do Was bo mały śpi z tatusiem w łóżku i mam chwilkę na spokojne wypicie kawy:) Buziaki do potem:***

17 marca 2012 , Komentarze (1)

Witajcie moje drogie:) Dzisiaj tak późno bo dopiero małego ululałam, bo strasznnie rozbawiony dzisiaj był (bo byliśmy na roczku u jego koleżanki) i dopiero mi usnął:) A późnie jeszcze nasza współlokatorka też urządziła urodziny więc musieliśmy chwilę z nią posiedzieć, bo brzydko było nie, zresztą jesteśmy u siebie...:) No a pozatym dzionek spoko, tylko ta@...brrr czuje się nie ciekawie, a jeszcze dziś cały dzień glowa mi pękała, chyba to od tego wczoraszego malowania włosów, bo ta farba strasznie smierdziała:( a włosy no niestety nie wyszły tak jak chciałam:( ale nie jest tak strasznie...

A menu dziś wyglądało tak:

śniadanie: omlet, kromka chleba i kawa

2śniadanie: szklanka wody

obiad: 2małe kotleciki z piersi kurczaka i 2ziemniaczki (to na urodzinowym obiedzie)

podwieczorek: kawałeczek tortu na spółę z moim synkiem, bo wcinał jak nie wiem:), ale torcik własnej roboty i mocno owocowy, pyszny:)

kolacja: mały kawałeczek pieczonej karkówki, no i wypiłam drinka martini ze spritem, ale słaby bo ja zabardzo nie mogę, większość to był sprite i lód:)

No i to by wyglądało tak...wiem że ten tort...no ale głupio było odmówić, ale to był mały kawałek za zdrowie małej:)

Śpijcie słodko do jutra:)

16 marca 2012 , Komentarze (2)

Witajcie, jeśli chodzi o dzisiejszy dzień, to z rana sprzątałam cały domek, pózniej godzinny spacerek z synkiem, a wieczorkiem była u mnie ryzjerka bo włoski malowałam i troszkę podciełam..Ale już nie suszyla mi bo już zaczekam aż same wyschnął...Niestety juz widze nawet na mokrych że nie wyszedł taki kolorek o jaki mi chodziło, ale mam nadzieję że nie będą żółte:(... Zobaczymy jak wyschnął. No a pozatym dietowo oki:

śniadanko: omlet, bułeczka pełnoziarnista zielona herbata

2śniadanie: jogurt z 2,lyzeczkami musli

obiad: 2jajka sadzonei kromka chleba

podwieczorek: szklanka coli:)

kolacja: jeszcze nie jadłam, ale chyba jogurcik wszamie jeszcze.

No i to by było dziś na tyle:) Buziaczki i do jutra:) papapa

16 marca 2012 , Komentarze (1)

Szybciutko o wczoraj:

śniadanie: omlet, kromka chleba pełnoziarnistego, zielona herbata

2śniadanie: kawa

obiad: ryba z warzywami na parze

podwieczorek: kawa, 3biszkopty

kolacja: śledz i kromka chleba + zielona herbata

Niestety nie ćwiczyłam bo strasznie brzuch mnie bolał bo wczoraj@ dostałam:( a u mnie pierwsze dni jest masakra:(((( Ale godzinka spacerku była.

 

14 marca 2012 , Komentarze (3)

Witajcie kochane ja tak szybciutko bo mały mi zasnął i chcę jeszcze poćwiczyć chociaż z 15min. Dzisiaj dzionek wporządeczk, byliśmy na spacerku, a pozatym teraz mój synuś od kilku dni tak się przemieszcza że muszę cały czas za nim ganiać żeby czegoś sobie nie zrobił, bo wiecznie lezie tam gdzie nie powinien...:( Menu dziś:

śniadanie: tradycyjnie omlet z 2jaj z warzywami, kromka chleba słonecznikowego i szklanka soku pomarańczowego

2śniadanie: kawa, garść orzechów

obiad: banan, kawa, 2biszkopty

podwieczorek: pierś z kurczaka z warzywami na parze

kolacja: jogurt z musli i kilka malin

Do tego ok. 1,5l.wody, szklanka coli, 15min.na air walkerze, spacerek ok1h.

14 marca 2012 , Komentarze (3)

Witajcie Słoneczka:)

Znów z opóznieniem ale się melduje:P

Szybko o wczoraj:

śniadanko: omlet z 2jaj,bułeczka i zielona herbata

2 śniadanie: kawa,banan

obiad: ryba z warzywami na parze i 2ziemniaki

podwieczorek: kawa i jogurt

kolacja: 2kawałeczki śledzia i bułeczka pełnoziarnista ( a jak poprosiłam moje kochanie żeby kupił mi sledzia to on odrazu"a Ty jesteś w ciąży"... kurcze no rzadko jem sledzie bardzo rzadko ale miałam ochotę, moze temu że okres dostane lada moment.

A do tego 15min.rowerek, brzuszki i 2h spacerku:)

13 marca 2012 , Komentarze (3)

Witajcie moje drogie znów tak szybciutko nadrabiam wczorajszy dzień:)Bo wczoraj nie miałam kiedy napisać... Wczoraj jakiś taki zakręcony dzień, moje kochanie do 18 było w pracy, pózniej pojechał na siłownie i wrócił prawie o 21, więc pewnie jak się domyślacie ja nie miałam kiedy poćwiczyć, bo pózniej musiałam maluszka kąpać, uśpić, posprzątać zabawki itp. i połażyłam się o 23.30...jak zwykle:(. No ale dzisiaj chłopaki będą się sobą zajmować wieczorem a ja bede miała czas na ćwiczenia:)

Menu:

śniadanie: omlet z 2jajek, herbata zielona, bułeczka pełnoziarnista

2śniadanie: kawa

obiad: bigos i 2ziemniaki

podwieczorek: kawa i 1herbatnik i kilka orzechów

kolacja: 2kanapeczki z żółtym serem i ogórkiem

Do tego ok 1,5h spacerku, 1,5l wody.

11 marca 2012 , Komentarze (4)

Witajcie dziewczynki no i kolejny weekend za nami... A u mnie on jakiś taki w biegu, cały czas jest coś do zrobienia:) Dziś niestety nie miała czasu poćwiczyć, a teraz nie mam już siły, tylko pójdę się umyć i lulu. Moje menu dziś było następujące:

śniadanie: omlecik z 2jajek i bułeczka pełnoziarnista (grahamka) i kawa

2śniadanie: zielona cherbata i pół gofra ale takiego suchego bez niczego

obiad: pół miseczki bigosu i 2ziemniaczki

podwieczorek: cherbata

kolacja: jogurt z płatkami musli, garść orzechów i zielona cherbata

Do tego spacerek z maluszkiem:) Dobranoc:*

 

11 marca 2012 , Komentarze (1)

Dobry wieczór moje drogie:)

No wiec dziś tak szybciutko, bo zmęczona jestem i zaraz zmykam lulu...Dziś ten mój urwis znów budził sie co godzinę...:( Ząbki idą,,, No ale pozatym dzis jeśli chodzi o dietkę to spoko, wczoraj poćwiczyłam tak jak planowałam, dziś niestety nie było kiedy ale byliśmy w mieście wiec pochodziłam sporo i w domu sprzątanie itp. A menu dziś wyglądało tak:

śniadanie: omlet z 2jajek, pół parówki po synku i kromka chleba słonecznikowego i zielona cherbata

2 śniadanie: kawa i 2biszkopty

obiad: 2 kromki chleba z cieniutką warstwą margaryny i pomidor

podwieczorek: napój energetyczny, bo bym zasneła na stojaco...

kolacja: kilka łyżek bigosu, bo gotowałam na jutro i straszną miałam ochotę bo już dawno nie jadłam:)

Oki zmykam, do jutra buziaczki:***