Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

jestem wesola osaba ktora nie wie co robi w takim ciele i chce to zmienic,sklonila mnie do tego moja duza waga i lustro!!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 28977
Komentarzy: 587
Założony: 17 lutego 2012
Ostatni wpis: 21 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
milusinska1990

kobieta, 34 lat, Tarnów

170 cm, 100.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 marca 2012 , Komentarze (5)

witam kochane!!!

Pewnie korzystacie z tego cudownego sloneczka,ja sie nim nacieszyc nie moge:)wrocilam z pracy i siadlam na kompa zeby polukac co u Was:)

co do wczorajszego wieczoru to po części jestem dumna bardzo bo 1 raz mi sie zdarzylo jechac z paczka na jakies jedzonko i zamówic sobie..........wode mineralna i soczek:):):)heheh wszyscy jedli jakies tluste frytasy z mega tlustym mieskiem w panierce z toną żółtego sera...nie powiem bo na poczatku mysle sobie a ciul zjem i juz ale po chwili zapalilo mi sie czerwone swiatelko-o Nie!!!nie dam sie !!ni ejestem glodna i nie bede jesc:)jestem dumna:)nigdy mi sie nie zdarzylo odmowic jedzenia...tak to jest z nami grubaskami ze chociaz nie glodne to jemy wszystko co popadnie,no nie??:) przynajmniej ja tak mam...sorrry!!!mialam:) ale przejdzmy do sedna...pozniej pojechalismy do takiego malego klubu gdzi we wczesniejszych latach balowalismy,chcielismy przypomniec sobie ten super klimat i nic sie nie zmienilo choc juz tak tam nie ciagnie jak za 18nastki:):) no i tak jak Wam wczoraj pisalam wiedzialam ze bede musiala cos wypic...no i wypilam 3 drinki ale mysle ze je spalilam bo tancowalam ze znajomymi na całego:):):)heheh troche mi wstyd bo to Post jest i nie powinnam ale przeciez jakby kazdy mial takiego typu grzechy to swiat bylby idealny wiec poszalalam:)nie żałuje!!!:)wiec jedzeniowo super i w sumie nie przezywam tych drinkow,przeciez jakos trzeba żyć i mysle ze takie calkowite ograniczanie sie prowadzi do nikąd...

co do dzisiejszego menu:

śn:2 kanapki chleba żytniego z serkiem bialym,pomidorem,ogorkiem,herbata czerwona

obiad:.3 ziemniaki z wody z koperkiem,kawalek piersi z kurczaka w przyprawach duszony,surowka z pekinki z pomidorem ogorkiem i sosem winegret

podwieczorek:jablko,3 pierniki<w niedziele postanowilam sobie pozwolic na MAŁĄ przyjemnosc>

kolacja:nie wiem jeszcze,sie okaze,mozliwe ze sobie owsianke zrobie

czekam aż kolezanka wroci z pracy i pewnie na spacerek sie wybierzemy:)pieknie jest:)aż chce sie życ:)sie okaze co bedziemy robic:)napewno cos fajnego:)

dziekuje ze jestescie!!!!!Miłego wieczoru Kochane !!!!:*

17 marca 2012 , Komentarze (6)

hej lachony kochane!!!

jak sie miewacie?pewnie wykorzystujecie piekna pogode a ja wlasnie skonczylam sprzatac ,trzeba sie ogarnac i do pracy do 17:)mam nadzieje ze szybko minie,bede sobie sprzatac to przeleci....

na wieczor szykuje mi sie spotkanie ze znajomymi,kuzynka ma urodzinki i pasuje sie spotkac:)ona zawsze o mnie pamietaja:) i pewnie bedzie wiele pokus ale zamierzam cos zjesc przed wyjsciem porzadnego i zero jedzenia wieczorem,pewno bedzie alkohol ale postaram sie w jak najmniejszych ilosciach:)obiecuje nie zawiode!!!!:)

co do menu dzisiejszego to rano zjadlam owsianke z jablkiem,a teraz tak w ramach obiadu fasolke szparagowa,szklankejogurtu naturalnego i jablko a co pozniej to nie wiem:)

życze wam Kochane duuuuuuużooooooo słoneczka i szalonego weekendu!!!!!:*:*:*:*:*

16 marca 2012 , Komentarze (5)

cześć kochane!!!

tak sobie czytam różne pamietniki i tak zazdroszce wielu dziewczynom...caly czas mam  wrazenie ze juz jestem skazana na swoja wage.:( moja optymistyczna natura gdzies mnie dzis opuscila...tak bym chciala isc do sklepu i kupic sobie cos w rozmiarze 40,42...nie marze o 36 czy cos w tym stylu bo taka to nawet nie chcialabym byc i nigdy nie bede...obecnie nosze rozmiar 50<zalezy od ubran-nieraz i 52 a czasem tez 48>.najbardziej mnie denerwuje jedna sprawa....niby mam proprcjonalnie wszedzie rozlozony tluszczyk a spodnie mnie do szalu doprowadzaja!!!albo sa ogolnie troche za duze....nie lubie jak mnie cisna w brzuch wiec mam takie normalnie dopasowane a przy tylku mi tak glupkowato zaczynaja wisiec....moze dlatego ze mam brzuszek wiekszy a ten tylek to rzeczywiscie taki beznadziejny plaski.....echhh....co mam na to poradzic???wiem schudnac!!!!ale nie odrazu sie takie rzeczy robi,potrzebuje czasu...a wiecie jakie mam marzenie?dla niektorych moze to sie wyda smieszne ale marze zeby ubrac sobie legginsy i w nich wyjsc gdzies i sie nie wstydzic......  szczuplejsze osoby marza o super ciele w bikini a ja o tym nawet nie mysle bo i tak tego faktu nigdy nie bedzie...a wiec takie moje dzisiejsze przemyslenia....

przynudzilam?????wiem....sorry!!:*

a co do dzisiejszego menu

śn:4male kromeczki grahamka z serkiem naturalnym.pomidorem,ogorkiem,herbata czerwona

obiad:warzywa na patelnie po grecku<pychota>!!!!moje odkrycie małe:),rybka duszona w foli razem z warzywami

podwieczorek:salatka owocowa<pol banana,pol jablka,mandarynka,jogurt jogobella-tyle bylam w stanie wymyslic w pracy>

kolacja:2 kromeczki z serkiem i reszta jak rano a jedna z makrela,herbata czerwona

w ciagu dnia oczywiscie owda niegazowana:)

podrawiam Was wszystkie serdecznie i przesylam buziole:*:*:*

 

śn:

15 marca 2012 , Komentarze (1)

hej hej:)

menu:

śn:owsianka

2śn:jablko

obiad:kasza jeczmienna z  sosem pieczarkowym+udko  duszone bez tluszczu,oczywiscie bez skory

podwieczorek:bulka<niestety pszenna bo innej juz nie bylo> z serkiem naturalnym i pomidorkiem

kolacja:jablko

dzis super humor mam:)z tego smiechu to az mam dosc,wszystko mnie dzis rozsmieszalo:):)ale teraz juz pozno i trzeba isc spac:)mam nadzieje ze jutro bedzie tak samo wesoly dzionek:) tego sobie i Wam wszystkim kochanym lachonom zycze:):):)

buziaki na dobranoc:*:*:*

14 marca 2012 , Komentarze (5)

HEL KOCHANE!!!

JAK SIE MIEWACIE?JA TAK SREDNIO.....NIE WIEM CZY TA POGODA NA MNIE TAK PLYWA CZY CO ALE TAKA JESTEM GDZIES BEZ ZYCIA....TAKIE MAM ZAKWASY PO WCZORAJSZYCH CWICZENIACH I WIECZORNYM DLUGIM SPACERZE ZE CHODZE OBOLALA JAK STARA BABA!!!!:/

MAM TAKI PROBLEM,POTRAFIE SOBIE ODMOWIC WSZYSTKIEGO JESLI CHODZI O SNIADANIE,OBIAD,KOLACJE...A NIE POTRAFIE SIE OPANOWAC ZEBY NIE ZJESC TEGO JEDNEGO OKROPNEGO PIERNICZKA!!!!!:( NO JA PIERNICZE.....NIE SLODZE WOGOLE,NIE JEM ZADNYCH SLODKICH PRZEKASEK,ZADNYCH BATONOW,CUKIERKOW ALE CZASEM MNIE SKUSI TAKIE CIACHO JAKIES.....CALY DZIEN DIETKOWO SUPER DO MOMENTU JAK POJDE DO PRACY....JAK MAM DUZO ROBOTY TO MI NIE ROBI TO ALE JAK TAK SIEDZE,NIKT NIE PRZYJDZIE TO ODRAZU CIAGNIE DO POLECZKI Z CIACHAMI I SOBIE TAK SKUBNE A POZNIEJ ŻAŁUJE ALE CO Z TEGO ZJADLAM I JUZ,GLUPIA JESTEM....I NIE UMIE ODMOWIC JAK SIEDZE Z KOLEZANKAMI...I WYMYSLAM DYSPENZY ITP.A OCZEKUJE ZE WAGA BEDZIE LASKAWA.....Z PEWNOSCIA!!!!!:(:(:(

AHA I DZIS PO RAZ 3 PROBOWALAM ZJESC BRAZOWY RYZ I SOBIE GO JUZ CALKIEM OBRZYDZILAM...NIE DA RADY:( ZAWSZE BYLAM WYBREDNA JESLI CHODZI O JEDZONKO,SZKODA ŻE ZE SLODYCZAMI TAK NIE MAM.....

MENU:

śn:owsianka z jablkiem

obiad:troche ryzu brazowego z kurczakiem w ziolach

powieczorek:grahamka z serkiem naturalnym i pomidorem,3 pierniki!!!!:(

kolacja:jablko,2 tymbarki

SŁONECZKO BŁAGAM PRZYJDZ JUZ DO NAS I MNIE OSWIEC...!!!!:)

BUZIAKI SKARBY!!:*:*:*:*

13 marca 2012 , Komentarze (3)

hej dziewczynki!!!

co do wczorajszego dnia to mnie tak kusilo gdzies wszystko,stralam sie opanowac ale jakie to byly męki....:)wieczorem trening cardio z kolezanka:)a dzis juz grzecznie z jedzonkiem,bez pokus,rano sobie zrobilam sama cwiczonka z neta,bardzo mi pasuja,lubie cwiczyc w domu ale dzis moze jeszcze jakis spacerek bedzie:)choc jeszcze pogoda nie jest za dobra,troche deszczyku i te sprawy...ale damy rade!!!:)jak juz pisalam pracuje w sklepie....jakby nie te wszystkie pokusy to bym napewno sie nie doprowadzila do tego stanu,w domu tak nie jem ani mnie nie kusi....:/ zmiana pracy i otoczenia dobrze mi zrobi.juz planuje male zmiany zyciowe:)

menu:

śn:owsianka,herbata zielona

2śn:jajecznica z 2 kromkami grahamka,czerwona herbata

obiad:grahamka z makrela,jablko

podwieczorek:rosol z makaronem,marchewka

kolacja<w planach>:grahamka z serkiem naturalnym i pomidorem

oprocz tego woda mineralna o ktorej nie zawsze pisze a jest:)

i spacerek pewnie bedzie wiec z godzine pomaszerujemy:)penie pozniej spac pojde wiec kolacje tak przed 8 zjem:)

goraco Was wszystkie pozdrawiam!!!!!!!!!!!:):):):):

 

12 marca 2012 , Komentarze (7)

hej piekne!!!

nie bede sie rozpisywac bo chyba nie ma o czym pisac....od oststniego wpisu nie bylo za idealnie,nie bylo jakiegos obżarstwa ale dieta to nazwac nie mozna...

dzis juz biore sie w garsc...zaczelam dzien owsianka a reszta sie okaze w praniu.

wieczorem ide na marszobiegi  z kolezanka a wazyc sie bede w piatek,okaze sie co sie tam podzialo:)mam nadzieje ze waga bedzie laskawa.....

odezwe sie wieczorkiem jak mi minal dzien:)

Buziaki gorące kochane!!!!udanego dnia!!!!!!!!!!!!!:*:*:*

9 marca 2012 , Komentarze (2)

hej kochane!!!!!!!!!!

sory za moja nieobecnosc ale mialam kompa w naprawie i dzis go dopiero dostalam sporotem:)wreszcie go doprowadzilam do porzadku i smiga jak nie wiem coooooo:):):)

aleeeeeeeeeeee sie stesknilam za Wami!!!!

co do diety to w miare wszystko szlo,wczoraj sobie troche pozwolilam przy tym Naszym święcie:)nie bede pisac co jadlam caly tydzien bo nie chce przynudzac,ogólnie bylo dietkowo,oprocz wczorajszego szalenstwa.....przyznaje z cwiczeniami bylo kiepsko bo jakos tak wychodzilo,troche na rowerku pojezdzilam ale to zdecydowanie za malo!!!!!

od poniedzialku ostro jedziemy dalej!!!!!!!!! nie wiem chyba dlatego ze tu mnie nie bylo to tak troche osiadlam na laurach....:( ale nie moge sie poddac,bez przesady.....

choc kolega ktory mnie nie widzial stwierdzil ze cos schudlam,ciesze sie ze zauwazyl choc to nie jest wiele.......dopiero zamierzam pokazac!!!!!!!!!:)

fajnie ze moge juz Was poczytac i licze na kopniaka w d........:)he he

Buziole gorące dziwczynki!!!!!!!!!!:*:*:*

4 marca 2012 , Komentarze (2)

witam laseczki!!!!!!

żeby miec to za soba chcialam przeprosic za moje zachowanie,wiem ze to moja sprawa ale troche zchrzanilam-nie co do jedzenia ale co do alkoholu,wczoraj przesadzilam ale kare juz za to mam,nie chcecie wiedziec co przezylam w nocy i jak wygladal moj dzisiejszy dzien....PORAŻKA!!!!dwoma slowami-MEGA KAC!!!!:( juz mi lepeij troche ale czulam sie okropnie a takie rzeczy mi sie nie zdarzaja....nie wiem co we mnie wstapilo....chyba przez nerwowy dzien i namowa znajomych,a obiecalam sobie....:(:(:(

no ale czasu nie cofne.....trzeba isc dalej...jedno jest pewne-nie powtorze napewno tego!!nie zastrzegam sie ze nie bede nigdy pic ale nie w takich ilosciach i zebym sie tak przez to nie czuła....echhhhh.....

co do jedzenia to bez zmian,jak najbardziej dietkowo,wczoraj mialam bardzo duzo roboty wiec mnie nie bylo a dzis tez dopiero teraz sie ogarnełam i pisze...

dzisiejsze menu:śn:brak,mieta

obiad:ziemniaki z wody,kotlet z piersi smazony bez tluszczu,buraczki,rosolek z makaronem<doslownie 3 lyzki>

kolacja<bedzie>:owsianka

jutro ide do fryzjera obciac koncowki bo juz dawno nie bylam a to konieczne juz:)jutro tez daje laptopa do naprawy wiec nie wiem czy bede miala okazje napisac cos czy nie,jesli nie to nadrobie to jak bede go juz miala:) dzis wybieram sie do kina na "Kac Wawa" w 3d,zapowiada sie kupa smiechu:) tutul odpowiedni do mojego dzisiejszego stanu:)he he

sorry za wszystko.......

buziaki i mam nadzieje ze wroce tu szybko:):):):)

 

2 marca 2012 , Komentarze (4)

witam kochane!!!!!:)

jak sie miewacie????nie mialam czasu wczoraj aby cokolwiek napisac ale dzis juz jestem:):)

czwartkowe menu:

śn.owsianka i activia śliwkowa mała

2śn.jablko

obiad:udko gotowane,surowka z kapusty,pomidorow i ogorkow z sosem winegret,1 ziemniak,zielona herbata

podwieczorek:grahamka z szynka,pomidor,ogorek

kolacja:sałatka owocowa

oczywiscie duzo wody mineralnej oraz zielonej i czerwonej herbatki

Byłam tez wczoraj na wiekszych zakupach spożywczych,nakupilam sobie warzyw przeróżnych,surowych i mrożonych,bede miec na jakis czas,ryz brazowy,kasze kuskus,jogury naturalne,piers z kurczaka-tylko sobie pichcić:):):)bylam tez na godzinnym spacerze z kolezanka gdzie intensywnie maszerowałysmy,narobiłysmy kilometrow,przyszlam do domu czując ładnie nóżki:):)i dobrze!!!!!!:)

a co do dzisiejszego dnia to moze najpierw menu:

śn.grahamka z naturalnym serkiem,pomidor,ogorek,zielona herbata

2śn.jablko

obiad:2 jajka sadzone+wczorajsza surowka,czerwona herbata

podwieczorek:jogurt jogobella,jablko<w pracy>

kolacja:grahamka z serkiem,pomidor,ogorek,2 lyzki jogurtu naturalnego,herbata zielona

woda mineralna+herbatki

co do ruchu to znioslam ze strychu moj rowerek stacjonarny i dzis zrobilam 10km na nim i bylo tez 100 brzuszkow:)nie wiem moze kolezanka bedzie miala ochote na spacer a jak nie to tyle na dzis:)po wczorajszym mnie troche nogi bola a poza tym to cos nietak z kostka....dawniej gdy mialam okres gdzie duzo chodzilam to zawsze cos nie tak z ta lewa kostka bylo i wczoraj znow to samo....:/

co do jedzenia to prosilabym o komentarze czy miare dobrze jem?czy nie za duzo???

ja tak jem zebym nie byla glodna bo wiem jak to jest z napadami u mnie....

dzis sie sama z siebie smialam bo w pracy tak patrze na paczka,wzielam go do reki,powąchałam i mowie sama do siebie bleeeeeeeee....nie zjem Cie!!!:)heheh

nie wiem skad ta moja silna wola sie wziela ale jestem nieugieta,w calym domu pachnie makowcem mojej mamy a mnie to nie rusza:)

chyba nie pisalam ze pracuje w sklepie spozywczym???? no to wyobrazcie sobie ile pokus wokol mnie,tym bardziej ze jestem w godzinach pracy sama w sklepie....jestem silna!!!!!:)wszyscy mi zawsze to mowili a ja nigdy nie potrafilam nic zrobic z problemem jakim jest moja waga ale teraz przekonuje samą siebie ze potrafie!!!!:) wiem ze moze bedzie taki czas gdy nadejdzie kryzys/ochota na slodkie/pokusy na imprezach-bede z calych sil wmawiac sobie ze nie warto dla chwili "przyjemnosci" sie poddac i ulec.....sie dzis rozpisalam ale tak mnie ta dieta nakreca i tak bym chciala to moje zycie zmienic ze nawet sobie nikt nie wyobraza-oprócz Was KOCHANE!!!!:)dzieki za komentarze i wsparcie jakie dajecie mi kazdym wpisem:) trzymam kciuki za wszystkie!!!!!!!!!:)

buziole :*:*:*:*:*