Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem wesołą kobietą która lubi często się śmiać. Wiem że dla mojego zdrowia muszę zrzucić zbędne kilogramy

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11853
Komentarzy: 1388
Założony: 20 lutego 2012
Ostatni wpis: 29 września 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
renata96

kobieta, 50 lat, Czermin

164 cm, 136.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 marca 2012 , Komentarze (13)

Kochane z okazji Dnia Kobiet składam Wam życzenia:

Przyjm życzenia Babo kochana
od drugiej baby z samego rana.
Niech dzień cały będzie radosny,
bądź zdrowa Babo - aby do wiosny!
Szczęścia życzę Tobie, sobie
i kobietom na całym globie!
By marzenia się spełniły,
aNaschłopy wyręczyli!
My dziś drinki i kaweczki,
Nasze święto dziś Babeczki!
Życzę też żebyśmy się odchudziły i wyglądały jak laseczki !!!!

Poczęstujcie się ciastem!!!


A to kwiat dla nas

7 marca 2012 , Komentarze (6)

Macie racje pisząc, że jest zbyt duża różnica między kaloriami w posiłkach. Musicie jednak zrozumieć, że do tej pory nie liczyłam kalorii, bo nie miałam licznika kalorii. Teraz dzięki wam mam licznik i zaczynam liczyć. Tylko, że ja gotuję i podczas komponowania składników piszę ile czego daję, a potem podliczam ile dawna potrawa ma kalorii. Więc metodą prób i błędów szukam właściwego menu. Dziś chyba troszkę się poprawiłam. Moje dzisiejsze menu to:

I śniadanie: płatki z mlekiem-158kcal

II śniadanie: serek filadelfia-85kcal
                     jogurt-93kcal

obiad: pierś z kurczaka-99kcal
warzywa   szpinak-95kcal
                 brokuł-20kcal
            fasolka szparagowa-25kcal
                  kalafior-22kcal
                  papryka-14kcal
                   cukinia-15kcal
                   marchewka-41kcal
 razem obiad-331kcal

podwieczorek: jogurt-153kcal
                        banan-100kcal

kolacja:   jogurt-143kcal
                jogurt-189kcal
                jabłko-92kcal

Bilans dnia dzisiejszego to: 1344kcal
Życzę wszystkim dobrej nocki.

7 marca 2012 , Komentarze (6)

Pisałyście, że za mało kalorii zjadam dziennie. Nie sądzę. Wczoraj liczyłam i: 

płatki z mlekiem-158kcal

ziemniaki-213kcal
mięso mielone-261kcal
w surówce:
kapusta-73kcal
jabłko-92kcal
marchew-27kcal
jogurt-58kcal
obiad razem-724kcal

jogurt-175kcal
jabłko-92kcal
2 batoniki-224kcal

dziennie razem zjadłam-1373. Czyli w normie!!!!

Dzisiaj robię porządki, bo jutro wychodzę na wolne, a rodzina jak będzie siedzieć z dziadkiem i będzie sprawdzać w każdym zakątku czy posprzątane. Zaraz idę przejechać się rowerem. Dziadek w łóżeczku to mogę pojeździć. Potem muszę go podnieść i mam dwie pralki ciuchów do prasowania. Wieczorem napiszę moje menu i podliczę kalorie, które dzisiaj spożyłam. Miłego popołudnia!!!

6 marca 2012 , Komentarze (10)

Witajcie Dziewczyny!!!
Dzisiaj się troszkę zepsuła pogoda. Bardzo wieje i nie byłam na rowerku, bo za ciężko by było. Tu gdzie jestem są pagórki, i już sama jazda bez wiatru jest ciężka, a jak jest wiatr to prawie nie możliwa. Ja mieszkam w dolince między dwoma górkami, a więc gdy wieje to tu bardzo się czuje. Postanowiłam pisać tak jak dziewczyny moje menu. Dzisiaj jadłam:

płatki z mlekiem
ziemniaczki z hamburgerem i sałatkę ze świeżej białej kapusty,
jogurt
banan i jabłko

Dzisiaj też zgrzeszyłam, kupiłam sobie takie batoniki z zbóż dla osób co się odchudzają. Jeden batonik ma 80kcal. Zjadłam dwa takie batoniki.

Mój wysiłek to trochę gimnastyki, wole jednak jazdę na rowerze. 
Pracuję przy sparaliżowanym dziadku, muszę go przewinąć itd... Jest bardzo ciężko myślę, że takie prace mogę zaliczyć jako gimnastykę.

5 marca 2012 , Komentarze (15)

Witajcie Dziewczynki!!!!!
Nie jest tak źle dzisiaj, po tygodniu wyczekiwania zanotowałam -1,7 kg NIE JEST ŹLE!!!! A tak bardzo się bałam!!! Wrzucam kilka zdjęć z Rzymu:
Wiecie pięknie było w Rzymie, ale praca nie najlepsza. Mało płacili i dużo wymagali. Tutaj gdzie jestem teraz jest lepiej, zarobki nie dużo większe, ale nie ma takich wymagań. ŻYCZĘ WAM MIŁEGO PONIEDZIAŁKU. Bo mówi się, że poniedziałek to najgorszy dzień w tygodniu.

4 marca 2012 , Komentarze (4)

Witajcie Dziewczynki!!!!
JUTRO WAŻENIE!!!!! Tak się boję!!!! Jeśli waga stoi w miejscu!!!!! A jeśli przytyłam!!! Dlaczego to ważenie to taki stres???? Dzisiaj jak zwykle nie zdążyłam zjeść obiadu i troszkę zgrzeszyłam. Po pierwsze na obiad kupiłam sobie w barze bułkę z szynką pomidorkiem i listkiem sałatki, a ja nie jem pieczywa.!!!!! po drugie wypiłam capucino z cukrem!!!! A jeśli odbije się to jutro na wadze??? Byłyśmy z dziewczynami dzisiaj w polskim sklepie, dziewczyny kupiły sobie polskie pierniczki i polską czekoladę. Bardzo mnie namawiały żebym z nimi zjadła, ale nie dałam się skusić!!! Kto był za granicą to wie jak bardzo cieszy polski produkt, a więc nie było łatwo powstrzymać zachciankę. Prosiłyście mnie o zdjęcia z wycieczki, ale nie mam aparatu i nie robiłam. Nic straconego zrobię jak kupię sobie aparat. Do Padovy nie mam daleko 20 min jazdy pociągiem, a więc jeszcze wiele razy tam będę. Jeśli chcecie wrzucę kilka fotek z Rzymu, bo pracowałam tam 5 miesięcy w zeszłym roku. Trzymajcie się i życzę wam udanego poniedziałku.  
Dziękuje wszystkim za wpisy, a szczególnie za strony internetowe z licznikiem kalorii

3 marca 2012 , Komentarze (5)

Dzisiaj miałam mnóstwo prasowania. Ciekawa jestem ile kalorii się spala podczas 1 godz prasowania. Powiedzcie mi jak liczycie spalone kalorie??? Te dziewczyny co ćwiczą na sprzęcie typu bieżnia czy stacjonarny rowerek to mają pokazane ile spaliły kalorii. A ja co sama staram się ćwiczyć i jeżdżę normalnym rowerem jak mogę liczyć ile kalorii spaliłam??? To samo dotyczy zjedzonych kalorii. Nie potrafię wyliczyć ile spożyłam kalorii w danym dniu. Jak jem jogurt lub płatki z mlekiem to jest prosta sprawa, bo na opakowaniach pisze, ale gorsza sprawa jest z obiadem lub owocami. Nie wiem ile kalorii ma dane warzywo lub dany owoc. Czy mogłybyście mi pomóc i podać stronę w internecie gdzie będę mogła dowiedzieć się takich rzeczy??? Z góry dziękuję za pomoc. Jutro jak co niedziele mam wolne popołudnie i razem z koleżanką jedziemy do Padvy. Zobaczymy bazylikę św Antoniego. Życzę wszystkim miłej niedzieli i udanego wypoczynku.

2 marca 2012 , Komentarze (3)

Dzisiaj też tak jak wczoraj była piękna pogoda. Wzięłam mojego podopiecznego na spacer. Był bardzo zadowolony. Zrobiłam dzisiaj 4 pralki prania, a więc jutro czeka mnie dużo prasowania. Podobno przy prasowaniu też można dużo kalorii spalić. Dzisiaj skusiłam się i zjadłam jedną bułkę. Mam nadzieje, że ta bułka nie zniszczy mojego wysiłku dietowego. W poniedziałek ważenie. Już się boje. Nie wiem dlaczego za każdym razem, gdy myślę o stanięciu na wadze denerwuję się. Czy wy też tak macie??? Dzisiaj moja córcia kończy 16 lat. Tak mi jest smutno, że muszę być daleko od domu. Ta tęsknota jest straszna. Marzec to jest miesiąc pełen imprez. W tym roku ominie mnie wszystko. Dzisiaj urodziny córci, we wtorek urodziny męża, w środę urodziny synusia kończy 15 lat. Oprócz tego 13 marca imieniny teściowej, bo Krystyna, 19 marca imieniny męża bo Józef. Jedyną pociechą tego wszystkiego jest to, że nie będę się musiała powstrzymywać od jedzenia pyszności na imprezach, bo mnie nie będzie. UDANEGO WIKENDU DZIEWCZYNKI!!!!                                                      Bajka mnie pytała w której części Włoch pracuję. Pracuję w Baone, to jest tak mniej więcej w połowie drogi między Bolonią a Venezią.   

1 marca 2012 , Komentarze (8)

Witajcie Dziewczynki!!!!
Dzień mogę zaliczyć do udanych. Pogoda już prawie letnia, było +19 stopni. Pochodziłyśmy z dziewczynami po sklepach. Szkoda tylko, że nie wyrobiłam się dzisiaj i nie jeździłam rowerem, ale jutro wracam do mojego rowerka. Wiecie jeśli się jeździ normalnym rowerem to musi się przejechać wyznaczoną sobie trasę. Ze stacjonarnego można zejść kiedy się chce. Jak jedziesz normalnym, to musisz dotrzeć do domu, i nie skrócisz sobie czasu jazdy. Dietowo jest ok. Dzisiaj znów oparłam się pokusie zjedzenia loda, a werzcie mi im jest cieplej, tym trudniej się oprzeć. Do jutra dziewczyny. 

29 lutego 2012 , Komentarze (11)

Wiecie mam już dość tego więzienia. Bo moja praca to tylko klatka bez krat. Nie można zostawić swojego podopiecznego, bo zaraz są problemy. Dzisiaj wybrałam się na mój codzienny spacerek rowerem, piękna pogoda, słoneczko świeci, prawie wiosna. Nie dość, że człowiek jedzie zestresowany, bo myśli czy z dziadkiem wszystko w porządku, to jeszcze jak wstąpiłam do sklepu to sprzedawca mnie pyta czy powinnam tak dziadka samego zotawiać. Mówię wam, krew człowieka zalewa. Chciałabym tak wyjść bez celu, bez zegarka, bez pośpiechu i iść tak przed siebie......  Jutro wolne od 14:00 do 19:00 to się troszkę odstresuję. Dietowo w normie kilometry rowerem zaliczone ŻYCZĘ WAM MIŁEGO WIECZORU