Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 37165
Komentarzy: 673
Założony: 27 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 22 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sylwcia1704

kobieta, 44 lat,

164 cm, 64.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 marca 2014 , Komentarze (2)

:D

Witam Was moje szczupaczki :D

Na początek coś z humorkiem ;)

ha ha ha ;) która też tak myśli .......

Kolejny dzionek minoł prawie ...... heh dziewięć dni a ja już schody ...masakra .... ale trudno jest jak jest...dzień był szwendający bym mogła rzec heh.....kawka u krejzorki wizyta na garage i kawa u sis...więc do południa ciekawie potem już domowe obowiązki i rozmowa ze szwagrem....dobił mnie totalnie ....określił mnie mianem egoistycznej kobiety nie potrafiącej prosić o pomoc nadopiekuńczej matki i sztywniary która powinna wyluzować najlepiej czymś extra brrrrrrr idiotów nie sieją niestety sami się rodzą (szloch)

ale na szczęście...szwagier to nie rodzina (smiech)...i meritum..

menu;)

1-baton z serkiem topionym i plasterek wędliny

2-kasza gryczana , dwa smażone jajka i dwa korniszony

3-pięć tostów z masłem z trzech ziaren...

i było by git .....ale w między czasie wszamałam....dwie garście słonecznika,kilka słonych orzeszków i kilka herbatników petitków brrrrrr

wypite (mleko)

woda 1,6 l

kawa z mlekiem rozpuszczalna -dwa kubki

inka z mlekiem -dwa kubki (400ml)

her owocowa-dwa kubki

herbata zielona -jeden kubek...

razem ok - 3,5 l :PP 

więc żeby nie podjadanie to by nie było tragicznie ....

I na koniec nowe odkrycie haha....................

:D heh....

To kończę na dziś i życzę spokojnego wieczorku i miłej nocki

pozdrawiam]:>

21 marca 2014 , Komentarze (1)

I coś  dla odmiany :D

iiiiiiii cała prawda o NAS (dziewczyna)

Dobranoc kochane ...chudnijcie przez sen 

pozdrawiam]:>

21 marca 2014 , Komentarze (1)

Hejka mordeczki :D

Mija dzień więc można zrobić podsumowanie ...... dzisiejszy dzień choć leniwie się zaczoł ...później troszkę nabrał tempa heh i poprałam sobie dywaniki, łóżeczko i takie tam....myślałam o oknach...ale leń górą heh....oczywiście jako że dzień rozpusty wpadło małe co nieco (czekolada) i (donut) heh......ale mogłam więc nie mam wyrzutów heh.... po za tym jestem po prostu nie reformowalna....z godzinami i ilością posiłków heh...taki typ (klaun)

ale nie będę Was zadręczać swoją złą samodyscypliną heh....i przejdę do ....

menu;)

1-paluch z serkiem topionym  pomidor i (donut) drożdżówka (sero-mak)

2-kasza gryczana , dwie kostki mintaja smażonego z dwoma łyżkami sosu pieczarkowego(niestety z tytki) i dwa duże korniszonki...

3-cztery rządki czekolady gorzkiej (50%)

4-dwa sucharki ryżowe z serkiem topionym i pomidor

wypite (drink)

woda 1,8 literka

inka-1 kubek

herbata owocowa- 1 kubek

herbata zielona-2 kubki

kawa rozp z mlekiem (jedna z waniliowym mleczkiem (dziewczyna) ) -dwa kubki

łącznie ok-3,5 litra płynnie spożyte :PP

I coś dla wszystkich pięknych kobiet które jeszcze tego nie wiedzą....sposób na lepsze jutro....

pozdrawiam ]:>

21 marca 2014 , Komentarze (3)

Hejka mordeczki ;)

Siódmy dzień dietkowania miną...może bez rewelacji...ale i bez (lody)(donut)(tort)(czekolada) ...no niestety ha ha ....jutro mam dzień rozpusty hehe (w zasadzie dziś bo to wczorajsze poczynania ) strasznie stresujący to był okres więc dobrze że dałam rade bo inaczej ojjj strach się bać co by się działo (uff).......próba ćwiczeń znowu mi wpadła...ale poległam na maxa...zero kondycji itd...powoli powoli i może zacznę się ogarniać ;) .... i tyle z dnia znerwicowanego obżarciucha słodyczowego  (klaun)

menu;) 

1-grahamkaz masłem i z wędliną i sałatą i resztka serka lekkiego

2-korniszon+pół główki sałaty+trzy parówki i kawałek żółtego sera polane odrobiną sosu z majonezu i ketchupu....wiem żenada (dziewczyna)

3-pół palucha z plastrem serka topionego i wędliną + troszkę surówki i duuuuże jabłko

Zaś trzy posiłki brrrr brak czasu i bieg mnie ograniczają...ale dzięki temu jem mniej więc coś za coś...ale postaram się mieć choć cztery heh...(loser)

wypite (drink)

woda 1,5 l

inka z mleczkiem 1,5% -3 kubki

herbata owocowa-1 kubek

herbata zielona-3 kubki

kawa rozp z mlekiem waniliowym-1 kubek 

łącznie to ok=3,5 litra więc jest oki ;)

]i dodam że odkąd wprowadziłam wodę to sińce mi pod oczkami zeszły odrobine ha ha a to była moja zmora nr: 11111111 ........tyle z mego pamiętnikowego dnia na dziś...a raczej wczoraj heh...

pozdrawiam]:>

20 marca 2014 , Komentarze (3)

Hejka mordeczki :D

Jak Wam mija dietka hmmmmm :? u mnie jakoś leci ....sześć dni bez (czekolada),(tort),(drink),(lody) itd mineło..... co jest sporym osiągnięciem dla SŁODYCZOWEGO  OBJADACZA :PP .....ale nie chwale dnia przed zachodem słońca...chociaż w zasadzie nie wracałam tu bo jadłam tony słodkiego a dlatego że jadłam dużo wszystkiego a słodkie hmmm no też było oj było haha...ale wszystkiego nie da siE wyeliminować i dlatego mam w planie jeden dzień w tygodniu odpuszczać cobym nie rzuciła się na zakazane i nie wpadła w kolejną skrajność....bo to jest akurat realne w moim przypadku ;) dlatego nie jestem anonimowym obżarciuchem tylko pilnującą się vitką :D która stara się jeść zdrowiej , mniej ( to jest moja zmora ,bo nie umiem zjeść troszkę tylko duuużo na raz  (pot)) pić więcej ...zwłaszcza wody...ale ineczką nie pogardzę no i miałam w planie ruszyć dupsko,ale idzie mi to opornie haha....ale chyba wrócę do mel b  8)

............i tyle z mych refleksji.... 

menu ;)

1- paluch z serkiem lekkim i dwoma plastrami wędliny + pomidor

2- garść orzeszków ziemnych solonych ...(dziewczyna)

3-dwie grahamki z żółtym serem sałatą i surówka z biedronki (ala hamburgery )+sos z majonezu i ketchupu do posmarowania 

4-jabłko 

wypite(mleko)

woda- 1,1 l

herbata owocowa-3 kubki

her zielona-jeden kubek

inka - dwa kubki (z odrobiną mleka 1,5%)

kawa rozpuszczalna z mlekiem-dwa kubki 

i tyle grzeszków na dziś ....oby tak dalej hehe 

pozdrawiam ]:>

19 marca 2014 , Komentarze (1)

Hejka kochane ;)

Kolejny zabiegany dzień zaliczyłam hehe...żebym to jeszcze dupsko do ćwiczeń ruszyła to i bym mogła być z siebie dumna a tak NIET (szloch),ale lenie śmierdzące tak mają haha...no trudno taka moja natura ...:PP ...i przechodzimy do meniaczka :PP

menu:?

1- bułka z lekkim serkiem i wędliną plus mini wkładka z surówki z marchewki i kapusty

2-serek wiejski i pół palucha plus jabłko 

3-miska barszczu czerwonego i pół palucha

4-jogurt owocowy ale owoc z ziarnami i dwa chrupkie oraz jabłko

wypite(alkohol)

2 litry wody,trzy inki z mlekiem 1,5%(odrobina oczywiście) i trzy herbaty zielone ;)

To by było na tyle he he...

pozdrawiam ]:>

17 marca 2014 , Komentarze (1)

Witam ponownie ;)

Brrr całe życie w biegu ha ha 

kolejny dzień z racuchami ale bez słodyczy he he ...ale do sedna...

menu;)

1- 4 racuchy , bułka ciemna z serkiem lekkim i do tego surówka z marchewki i kapusty

2-brrrrr wiecie że nic....siska wpadła potem druga i jakoś zapomniałam....dopiero sobie to uświadomiłam heh wiem wiem źle ...poprawie się :?

3-dwie miseczki czerwonego barszczu ( w porze obiadowej miał być ale już się wytłumaczyłam )

wypite ;) 

1,8 l wody + trzy inki + trzy herbaty zielone + jedna kawa śniadaniowa 

i tyle na dziś ....dobranoc mordeczki :D

pozdrawiam ]:>

17 marca 2014 , Komentarze (2)

Hejka pyszczki kochane :D

Kolejny dzień minoł ... jeżeli nie liczyć racuszków to bez słodyczy haha ;)...

menu;)

1-bułka ciemna z masłem i dwie parówki z ketchupem + trochę sałaty lodowej

2-ryż z dwoma plasterkami smażonego schabu polane jogurtem naturalnym i surówka z kapusty i marchewki

3-dwa racuchy pół bułki ciemnej z serkiem "lekkim"(twój smak) + marchewka i jabłko

wypite ;)

1,8l wody + dwie herbaty zielone,jedna owocowa i trzy inki z odrobiną mleka 2%

Tak to wygląda...zaś zjadłam trzy razy...brak czasu heh 

Buziaki kochane :D

pozdrawiam ]:>

15 marca 2014 , Komentarze (2)

Hejka morki ;)

Dzień drugi dobiega końca i mogę już naśrajbolić co i jak :PP

menu ;)

1-paluch wieloziarnisty+sałata+ogórek+plaster wędliny i kilka plastrów serka bri..

2-miska zupy ogórkowej

3-pół ciemnej bułki z masłem i pół sałaty lodowej z pomidorem polane połową jogurtu naturalnego

wypite ;)

2 herbatki zielone

1 herbatka owocowa

3 inki z mlekiem 2% (mlekiem tylko zabielam trochę)

1,8 l wody

ćwiczonka ;)

15 minut hula hoop

50 brzuszków

30 powtórzeń rowerek

40 unoszeń nóg z tułowiem

5 dziesięcio sekundowych desek

100 wymachów na każdą nogę

I tyle na dziś :) ...chyba z tego pilnowania przegapiłam jakiś posiłek ,ale dopiero teraz to zauważyłam heh...no trudno obym nie zgłodniała w nocy :PP 

a i dodam że drugi dzień bez słodkiego zaliczony (impreza)

pozdrawiam (swinia)

15 marca 2014 , Komentarze (2)

ZACZYNAM ZABAWĘ ;)

Moje kochane :) sytuacja mnie trochę że tak powiem przerosła .....pozmieniało mi  się w życiu prywatnym i po części to jest to co mnie doprowadziło do obecnej sytuacji...no niestety...do tego duuużo stresów (większość z dorastającym synem) i brak pomysłu na "jutro" i tak obrosłam w moje sadełko które mi ciąży ,ale nie umiem się spiąć (szloch) próbowałam nie powiem że nie jednak skutek OOOOOO ;( moją bolączką są jak zawsze (donut) i (tort) a najbardziej (czekolada) i (ciasteczka) .... więc licząc na wsparcie wracam do łask VIT-ki i Was mordeczki ;)

menu ;  :D

(1) śniadanko-paluch wieloziarnisty z sałatą,wędliną

(2) drugie śniad lub obiadek ;) - półtora talerza zupki ogórkowej

(3) obiadek lub przekąska ;) - błonnik z mlekiem 2%

(4) kolacja lub przekąska - jabłko

(5)-inek 1-her zielona i ok litra wody.....

15 min biegania (no niestety brak kondycji ha ha ;)  )

moje "lub" bierze się z tego że o różnych porach wstaje i nie zawsze obiadek wypada w porach obiadkowych heh  ....

pozdrawiam ]:>