Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem niską dziewczyną, która od dziecka miała problemy z wagą. Jestem efektem "jojo", który doskwiera mi na każdym kroku przy każdym kęsie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9944
Komentarzy: 213
Założony: 19 marca 2012
Ostatni wpis: 5 listopada 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ewciakowaa

kobieta, 31 lat, Koszalin

159 cm, 66.60 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: zrzuce pare kilo, by w wakacje poczuć się pewniej.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 marca 2012 , Komentarze (8)


Wtorek

Witam was Vitalijki ! Dziękuje za tyle cennych uwag w sprawie moich posiłków, ale już tłumacze dlaczego jest tak a nie inaczej.
Jak czasem przyuważycie mam 18-ście lat (rocznikowo 19-ście), niestety albo i stety jestem jeszcze na "garnuszku" mojej mamusi, wraz z tym nie mam czasem takich produktów jakie były by mi potrzebne. Czasem bywa tak ,że albo zjem tlusty obiad przygotowany przez moją mame, albo po prostu jeden dzień potorturuje się bez witamin i potrzebnych tłuszczyków. No niestety, tak czasem bywa. Ale uwierzcie mi, że gdy nadaży się okazja, jest rybka w lodówce albo jakies skromne mięsko odrazu robie! Racjonalnie staram się jeść, bez głodówki :) A co do śniadań są małe, bo na tak niska osobe jak ja, dobra dawka najwazniejszego posiłku się nie mieści.
Menu na dziś:

Śniadanie: 1 kromka pełnoziarnistego chlebka+ jajecznica z 1 jajka
Przekąska: Winogrono (mała porcja) , jogurt naturalny, kanapeczka z chlebka pełnoziarnistego z serem
Obiad: mandarynka oraz barszcz ukraiński z warzywami
Kolacja: Grejpfrut

Dziś rano zrobilam serje dywanowych ćwiczonek (45 brzuszków, wymachy nóg, skłony, damskie pompki, skakanka, troche potańczyłam ) no i rowerek na 5 minut, bo musialam szybko gdzieś pojechać :) Kończe wpis i idę poćwiczyć i pouczyć się.

Chudego snu! ;)

edit. Jajecznica z 1 jajka, ponieważ nie miałam co na kanapkę położyć, a że jajecznica mała to dała rade unormować się na potencjalnym pieczywie :D

26 marca 2012 , Komentarze (17)


Poniedziałek      

Witam Was wszystkie :) Jak tam rozpoczął się wam nowy tydzień? Mi z uśmiechem na twarzy, aczkolwiek.. zaspałam na 1 lekcje (j.polski), który rozpoczynał się o 10.35 :( Dzisiejsze menu, jestem zadowolona, bo nie katuje się zbytnio a z rozwagą.

Śniadanie: 1 jajko na miękko+ kromka chleba cieniutko posmarowanym masłem, herbatniki "Beti" (1 paczuszka), 3 plastry grejpfruta ,kiwi
Przekąska: 1 kiwi
Obiad: 1 gofr (bez niczego) , 4 pierogi z kapusta i grzybami
Kolacja: Płatki fitness z jogurtem

Jeśli uważacie, że za dużo wcinam, zapraszam do obliczenia kalorii a na pewno można się zdziwić :)
Co do ćwiczeń to dziś 10 minut z Mel B.+ jakieś bieganko? :)

Pozdrawiam was !

CHUDEGO ! ;*

25 marca 2012 , Komentarze (11)


Niedziela

Jak tam kobietki mija słoneczna niedziela?
U mnie jak w sam raz, spacerek nawet był.

Śniadanie: omlet z 1 jajka
Przekąska: gofr z bitą śmietaną i bananem
Obiad: Jabłko
Kolacja: 1 paczuszka herbatników "beti" z biedronki + herbatka

Skromnie bo tak! ;)
Ćwiczenia dziś były.. Brzuszki, uda, pośladki, ramiona... wszystko wszystko! ;)

24 marca 2012 , Komentarze (5)


Witam witam :)
Dziś po prostu zmęczona, do 6 rano nie spałam , potem jakieś 5 godzin snu i do domu.  Dziś robiłam swojemu mężczyźnie obiad, ponad 2 godziny !!

Śniadanie: płatki Fitness z mlekiem (1,5%) dodatkowo banan i rozkruszony herbatnik
Przekąska: Banan, marchewka
Obiad: Ryż z sałatka (sałata,szczypiorek, ser, marchewka)
Kolacja: Pół grejpfruta

O dziwo nie zjadłam obiadku do końca :)
Ćwiczenia jakieś? Owszem, brzuszki, ćwiczenia na pośladki, ramiona oraz pośladki..

Sukcesów! ;)

23 marca 2012 , Komentarze (6)


Aktualna waga: 54,5 kg
Rozumiecie to kobitki? Rozumiecie? 2,5 kg w ciągu 4 dni ! Niesamowite! Jestem z siebie dumna :) Co do wczorajszego jadłospisu to nie martwcie się, to po prostu było wszystko w biegu i nie dalam rady zjeść więcej. I po 18-stej nie jem! Żeby nie było.

Śniadanie: omlet z 1 jajka ze szczypiorkiem, herbatka
Przekąska: 1 jabłko, 500ml wody i rogalik z czekoladką (malutki)
Przekąska 2: Garstka chrupek kukurydzianych, sucha kajzerka
Obiad: rybka, 2 łyżki ziemniaków, surówka ze szczypiorku i sałaty
Kolacja: Kefir, marchewka
( dzis tak dużo, ponieważ przez wczorajszy dzień trochę slabo sie czułam.)

Do tego no dużo chodzę, dziś już z jakieś 3 km przeszłam, do tego brzuszki i jakies ćwiczenia na pośladki i uda :)

Powodzenia kobitki !

 


22 marca 2012 , Komentarze (5)


Śniadanie: 1 jajko na miękko, 4 kanapeczki ze szczypiorkiem, 1 marchewka, herbatka
Przekąska: - - - - - - - -
Obiad:
1 sucha kromka Wasa
Kolacja: 3 suche kromki Wasa

Do tego 30 brzuszków i  trochę dziś przeszłam ;) Czyli norma. Jutro się zważę.
Żeby nie było, codziennie robię brzuszki, więc nawet jak zapomnę tu napisać to.. żeby było wiadomo :]

21 marca 2012 , Komentarze (4)


Dziś Dzień Wagarowicza poszłam tylko na pierwszy polski i ostatni WOS. W między czasie przeszłam się po sklepach. Przeszłam jakieś 6 km, jestem z siebie dumna :)

Śniadanie: Omlet z ogórkiem, herbatka, pół pomidorka i kromka chleba.
Przekąska: Kromka chleba przedzielona na pół z ogórkiem i pomidorkiem + jabłko
Obiad: Ryż z surówką
Kolacja: 1 jabłko z kefirem i cynamonem

Pozdrawiam ;)

20 marca 2012 , Komentarze (12)


Aktualna waga: 57kg

Jak już wspomniałam wczoraj, od dziś zaczynam.  Jak zwykle skromnie i z rozwagą przygotowałam się do tego , psychicznie oraz fizycznie. By osiągnąć swój cel trzeba być ambitnym, nie poddawać się i... nie ulegać pokusom.
Przed oczyma mam obraz siebie, pięknej, zgrabnej, opalonej i zwracającej wzrok mężczyzn. O tak.. Czy każda o tym marzy? Z pewnością! Nawet jeśli ma się u boku swojego faceta :)

Bilans dnia:
Śniadanie: 1 kromka zwykłego chleba z pomidorek
Przekąska: kajzerka z pomidorkiem
Obiad: mała porcja kopytek (5 sztuk) oraz sałatka z pomidorka, koperku, sałaty lodowej i     cebuli
Kolacja: Jabłko

Po za tym pije dużo wody, by zabić potencjalny głód. No niestety , nie jestem dumna z przekąsek, ale w szkole nie da rady wytrzymać bez jedzenia 8 godzin.
Dziękuje za otuchę i miłe przywitanie, na pewno nie zawiodę siebie i tych, którzy we mnie wierzą.

19 marca 2012 , Komentarze (10)

W wirtualnym świecie można wiele. Mogę być anonimowa. To jest plus posiadania internetu. Ostatnio pogoda się poprawia-wiosna już idzie a za nią powolnymi krokami lato. Na zdrowy rozum chce wyglądać przyzwoicie. Zacznie się kupowanie skąpych ciuchów oraz bikini, co doprowadza mnie do łez. Na ogół jak waga pokazuje to jest niewiele, ale niestety dość dużo  tłuszczu odkłada się w moich udach i biodrach. Jednak gdy się opamiętam przestaje jeść i chudnę, Całe koło się powtarza, przez co mam liczne rozstępy oraz cellulit na udach oraz pośladkach. Nie mogę się z tym pogodzić i jednocześnie to skłania mnie do ukrywania się przed własnym mężczyzną, już nie mówiąc o jaką kolwiek bliższość między nami. Cały proces chudnięcia w tym miesiącu podejmuje już .... 6 raz. Wciąż próbuje i wciąż się nie udaje. Dlatego też postanowiłam założyć "pamiętnik", bo i tak wole pisać na klawiaturze niż długopisem po kartce. Bezpieczniejsze i świeższe.

Tak więc pamiętnik czas zacząć! Ale od jutra :) Dziś tak wstępnie. Ostatni raz pójdę się najeść.

Powodzenia koleżanki i koledzy !