No i połowę już schudłam.
Mam nadzieję że dalej też będzie mi tak dobrze szło. W sobotę miałam pierwszy straszny grzech. Wypiłam alkohol i w niedzielę bardzo tego żałowałam. Kac gigant, było mi niedobrze, słabo i więcej tego nie zrobię. Poza tym wszystko jest cacy. Pilnuję się, gotuje sobie pyszności np. lane kluski, szaszłyki, zupy, gofry, bułeczki, no głodna nie chodzę. Dukan jest super. Ostatnio w pracy jedna klientka mnie nie poznała, inne są w szoku że tak ładnie schudłam. Jestem mega szczęśliwa.
Pamiętajcie nie zwlekajcie z dietami, nie odkładajcie tego na jutro, zawsze zaczynajcie od razu. Ja tak zrobiłam i nie żałuję. Schudłam 13,4 kg. to jest mega kopniak. Teraz jestem chudsza i szczęśliwsza. Mam więcej energii, brzuch mi nie przeszkadza, nie męczę się tak szybko. Same zalety.
Pozdrawiam wszystkich, do następnego.