Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Bulinka78

kobieta, 46 lat,

165 cm, 113.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Nie narzekac! Cieszyc sie życiem!Walczyc o swoja przyszlosc!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 lipca 2013 , Komentarze (4)

Dotarło to  do mnie wczoraj po południu.Sa wakacje,piękna sloneczna niedziela...Można robić milion przyjemnych rzeczy a ja siedzialam i oglądałam wyscigi wielbłądów!!!Do wczoraj nawet nie miałam pojęcia ze coś takiego istnieje.Czas to zmienic!Jeżeli nie uda mi sie facetów wyciagnać z domu to bede sama jeździła.Jeszcze nie wiem gdzie ale na pewno nie bede marnowała życia przed telewizorem.

4 lipca 2013 , Komentarze (2)

Jak zawsze moje plany legły w gruzach.Mialam wczoraj  pojeździc na rowerze a pojeździłam po gabinetach lekarskich.Na wizycie kontrolnej z synem u pulmunologa okazalo sie ze ma bardzo złe wyniki.W trybie pilnym zostaliśmy odesłani do lekarza rodzinnego w celu leczenia.Lekarz rodzinny natychmiast skierowal nas na usg.Dzisiaj znowu byliśmy u rodzinnego z wynikiem usg i dostalismy skierowanie na dalsze badania.Zastanawia mnie tylko jeden drobny szczegół.Jezeli to takie PILNE to dlaczego nikt nas o tym nie powiadomił jeżeli badanie były robione w maju?Uprzedzam pytanie "czy nie moglam sama isc z wynikami do lekarza".Nie mogłam, bo wyniki dostaje lekarz kierujacy. Nie udziela informacji przez telefon i nie ma szans umowic sie na wizyte przed wyznaczonym terminem.Przez 2 miesiace nikt mnie nie poinformowal ze dziecko jest chore!Takie rzeczy to chyba tylko w Polsce.

Rowera nie bylo i nie wiem kiedy bedzie.Byla godzinka stepperka.Ide sie troche poupiekszac bo i tak nie jestem w stanie nic zrobic.Postanowiłam ze jezeli do konca roku mąż nie wykaże żadnego pozytywnego zainteresowania mna to sobie znajde kogos na boku. Mam dosyc samotnosci 

2 lipca 2013 , Komentarze (1)

Po miesiacu uzalania sie nad soba i swoim zyciem czas wracac do zycia.W sumie to uzalania bylo może 2 dni a cała reszta to było pocieszanie sie jedzeniem .Ja zawsze znajde jakieś wytłumaczenie dla swoich grzechów.Koniec żartow.Rano waga pokazała 98 kg i jak tak dalej pojdzie to za kilka dni bedzie ponad 100.Juz nawet wymyłam rower i mam zamiar codziennie jezdzic.Wiekowy juz staruszek ale jak spodoba mi sie jezdzenie to na urodziny kupię sobie nowy.

Dziewczynki kochane mam pytanie!!!

Na allegro widzialam dużo depilatorów laserowych w cenie ok 500-600 zł.Ma może ktoś taki wynalazek?Działa to?Jest sens wydawać na to kase czy lepiej udać sie do kosmetyczki?

3 czerwca 2013 , Komentarze (5)

I znowu wojna!Nawet nie chce wdawac sie w szczegóły bo wstyd.Tak czy inaczej znowu przegralam z jego rodzina i znajomymi.Za  moje niezadowolenie z zaistniałej sytuacji zostalam jak zawsze ukarana.W koncu to jego najlepsza metoda zeby zmusic mnie do posluszenstwa.Tradycyjne juz zostawil mniej pieniedzy na zycie ,zabral samochod ktorym ja jezdze (komus pozyczyl, co jest czesciowym powodem klotni)a zostawil swoj zepsuty (gasnie w trakcie jazdy) i oczywiscie z pustym bakiem.Wczoraj bolalo a dzisiaj coraz bardziej mam to w dupie.Syn pojechal do szkoly motocyklem a ja na zakupy pojde pieszo.Przy okrojonych funduszach i tak na niewiele wystarczy wiec spokojnie sobie przyniose.Poczatkowo chcialam zastrajkowac i przestac sprzatac, prac jego rzeczy itd ale pewnie za tydzien juz nie zostawilby nawet zlotowki.Kij mu w d... Potrzebuje słuzacej to bedzie miał!!! Służaca tak, ale nie żone!W domu bedzie wszystko normalnie ,ale w chwili jego powrotu zamkne sie w swoim pokoju i nie bede sie kłócila z głupkiem. Zaraz zapytacie dlaczego sie z nim męcze.Łączą nas  bardzo duże i nierozerwalne kredyty.Jezeli przy podziale majatku dostane polowe kredytu to do samej smierci go nie splace.Wiem, to byl moj najwiekszy bład ze sie na to zgodzilam.Ale jeszcze 2-3 lata i beda splacone.A majatek bez zadłuzenia zawsze to lepiej podzielic :-) Pracy szukam, ale niestety to nie jest takie proste w mojej okolicy.Nie jestem wybredna i chetnie wezme kazda prace.Zeby tylko nie musiec sie martwic co dac dziecku jesc.

Koniec uzalania sie nad soba.Gratuluje cierpliwosci i dziekuje  wszystkim ,ktorzy dotrwali do konca.Nie poddam sie i kiedys jeszcze bede szczesliwa (ale nie z tym facetem)!!!

1 czerwca 2013 , Komentarze (8)

Czerwiec powitany z waga 96,60 kg.Bez rewelacji!Mam nadzieje ze w tym miesiacu bedzie lepiej!Czas wrocic do cwiczen i ruszyc troszke w dół.Dzisiaj juz zaliczony szybki marsz na zakupy.Marsz zawdzieczam zepsutemu samochodowi a to ze szybki zblizajacej sie burzy.

Kilka dni temu wyprobowalam po raz pierwszy w zyciu peeling kawowy i jestem pozytywnie zaskoczona.Zawsze kupowalam gotowe kosmetyki w sklepie a teraz siedze i szukam domowych sposobow na pielegnacje ciala.Wkrecilo mnie to całkowicie.Narazie spisywalam wszystko na kartce ale chyba musze to przepisac do zeszytu zeby miec wszystko w jednym miejscu.Moze macie jakies swoje wyprobowane domowe kosmetyki ?Co myslicie o takich metodach?Działa to czy niepotrzebnie sie nakrecam?

18 maja 2013 , Komentarze (7)

Rana maz powiedzial ze wczoraj juz dal prezent komunijny dziecku,wiec powiedzialam ze jak dał sam to niech sam tez idzie.I kur*a poszedł!!!!!Zostawil mnie i syna samych w domu.Oczywiscie pieniadze dopiero teraz chowal do koperty.Zrobil to celowo zebysmy nie poszli.Siedze, placze i zastanawiam sie jak dlugo jeszcze wytrzymam. Wysłalam smsa do szwagierki z wyjasnieniem zeby sie nie obrazila chociaz pewnie i tak nie uwierzy bo wszyscy uwazaja go za ideal a ja jestem ta zla.W dniu w ktorym splaci ostatni kredyt bedzie naszym ostatnim wspolnym dniem.Mam nadzieje ze tylko wystarczy mi sil zeby to wytrzymac.

14 maja 2013 , Komentarze (6)

Czas na powrot!Nie bylo mnie kilka dni ale znowu wracam na Vitalie.Waga paskowa utrzymana chociaz kilka grzechow bylo.Nie osiagne 95 kg do komuni ale i tak jestem zadowolona.Dzieki temu ze pozbylam sie kilku kg udalo mi się kupic 2 sukienki .Nie zdecydowałam sie jeszcze w ktorej pojde wiec moze cos mi doradzicie.Nie sa moze rewelacyjne ale w takim rozmiarze trudno cos kupic fajnego.


24 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Waga 99.60 kg.Od dawna nie widzialam juz dwucyfrowej wagi.Musze chyba troszke zwolic tempo bo pozniej mnie mega jojo dopadnie,a nie da sie zyc tak jak ja teraz.Zjadam 3 podstawowe posilki plus 2 owoce,ale sa to malutkie porcje(plus dodatkowo rozne srodki wspomagajace odchudzanie).Zostalo tylko 24 dni do komuni a ja nie mam nawet sukienki bo w sklepach wszystko za male.Musze wytrzymac i zrzucic ile sie da,a pozniej rzucam diete cud i zaczynam zdrowo sie odchudzac.

22 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Od dzisiaj na tej wojnie wszystkie chwyty sa dozwolone.Wiem ,ze nie bedzie to zdrowe i trwałe ale w ciagu miesiaca musze sie pozbyc 6 kg i osiagnac wage 95 kg.Doskonale zdaje sobie sprawe ze to ja zawaliłam i za późno sie do tego zabieram ale czasu nie cofne.

stepper 78 min-780 kal

18 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Kolejny dzień ze stepperkiem zaliczony.Codziennie cwicze godzine i sprawia mi to coraz mniej trudnosci.Nawet jezeli jedzeniowo tak nie do konca trzymam diete to przynajmniej spalam jakies kalorie.A tam w lodówce leży i kusi pyszna kremówka.Mam nadzieje ze wytrzymam i nie zjem nawet kawaleczka.W nastepnym tygodniu zaczynam poszukiwanie sukienki na komunie.Mam jeszcze caly miesiac ale nie chce zostawiac tego na ostatnia chwile bo znowu bedzie problem.Nie chce znowu wygladac jak wielka rozowa beza.

waga 101.20