Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ilona27

kobieta, 34 lat,

171 cm, 74.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 stycznia 2013 , Komentarze (8)

Witam Dziewczyny;)
Wczoraj nie pisałam bo jakoś tak czasu nie było;)
Ale dzień był udany
były ćwiczenia 50 min cardio+ boxing;)
Boxing uwielbiam;D

Mam dla was dziś foto menu z dnia wczorajszego;)

Na I śniadanko godz. 7.00
Belvita -2 ciastka z czekolada;)
238 kcal;)

II śniadanko godz 10.00;)


Placuszki z bananami i twarogiem+ dżem +kawa ;)
310 kcal

Lunch godz.13.00;)

Mini pizza własnego wyrobu na brązowym ciescie+ salatka+ herbata zielona;)
395 kcal

Kawka godz. 16.00;)

Batonik ''Nutrilett Hunger control'' + melon;)
+ kawka z mlekiem 0,5%
256 kcal

Obiad godz.19.00;

Piers  z kurczaka  z warzywami +  szklanka neste zero;)
286 kcal;)

obiad jem późno bo o 19.00 bo wtedy wraca mój chłopak z pracy i jemy razem;)

Łącznie wczoraj: 1485 kcal
wydaje mi się ze to zestaw całkiem przyzwoity;)
smaczny i zdrowy
a posiłki są spore wiec nie jestem głodna;)

W piątek ważenie oby było mniej;)
Ja zabieram się teraz za ćwiczenia
A Wam moje drogie życzę miłego dnia;)

21 stycznia 2013 , Komentarze (13)

To już tydzień odkąd zaczęłam liczyć kalorie;)
Wcześniej tez była dieta ale bez liczenia tylko tak na oko;)

Teraz pierwsze efekty juz sa;D
Pojęłam już moje błędy a w dużej mierze pomogła mi ona:

Naprawdę fajna mini książeczka, która ułatwi życie każdemu na diecie;)
Jest już trochę zniszczona bo użytkowana była przeze mnie już nie raz;)
Cena około 6 zł
Zawiera dużo wskazówek jak się odchudzać i jak nie oszukiwać na diecie;)
Książeczka zawiera tez informacje o kaloryczności produktów;)
Polecam;)

Ważenie było w piątek
i choć mam wielka ochotę wejść na wagę i zobaczyć co i jak to wiem  ze to nie jest zbyt dobry pomysł bo jeszcze się zniechęcę- nie ma co;)
Jest dobrze a nawet powiedziałabym ze bardzo dobrze;)
Pierwszy tydzień i nic nie zawaliłam;D
Moze trochę mało płynów pije bo około 1,5 litra dziennie;/
powinno być więcej ale nie potrafię się zmusić;/
Mozę macie jakieś sprawdzone sposoby jak zachęcić się do picia większej ilości płynów???
 Szczególnie wody za którą ja osobiście nie za bardzo przepadam;/


lubię za to to:

mniamii.... piliście to? 55 kcal/ 250 ml
nie jest źle ale ja pije szklankę dziennie, butelka na dzień to byłaby trochę przesada.


Co do diety to pierwsze dni chodziłam głodna- nie powiem ze nie
To pewnie dlatego ze normalnie jadłam dużo więcej ale ten głód przyjęłam jakoś spokojnie;)
Teraz już głodu nie czuje i nie mam problemu żeby zjeść ostatni posiłek o 19.00;)
1500 kcal to tez już nie problem, czasem nawet kończę na 1300;)
wczorajszy obiadek:



 ćwiczenia muszą być 5 razy w tygodniu;)
oby tak dalej;)
Wczoraj jechaliśmy na basen
po długim czasie ubralam stroj kapielowy i stwierdzilam ze czeka mnie dluga droga do idealnej sylwetki;/
ale to nic dam rade;)

A tutaj coś z wczorajszego spaceru;)

miłego dnia;)

21 stycznia 2013 , Komentarze (5)

Witam dziewczyny ;D
Tak mnie meczy ostatnio pewien temat a mianowicie;
Ile razy można ćwiczyć w ciągu tygodnia??
Czytając niektóre pamiętniki zauważyłam ze niektóre z was ćwiczą codziennie.
Czy to dobra droga???
Kiedyś tez tak ćwiczyłam codziennie i wiele osób mówiło mi ze przesadzam i ze nie będzie większych efektów takich ćwiczeń.
Później gdzieś kiedyś wyczytałam ze faktycznie organizm potrzebuje minimum 1 lub 2 dni wolnego na regeneracje mięśni.
Ale czy tyczy się to tylko osób które chcą wyrobić sobie mięśnie
a jeśli chcę wyszczuplić ciało i chodzi mi tylko o spalenie kalorii to mogę ćwiczyć codziennie??



19 stycznia 2013 , Komentarze (5)

Dzis nie mam za bardzo czasu pisać;(
wiec teraz tylko parę slow:
Pierwszy raz od czasu rozpoczęcia diety mialam dzis nie zaciekawy humor i zle nastawienie.
Mimo wszystko nie zrobilam nic zlego;)
Ale miałam moment zawahania czy na pewno to się uda;)
Weszłam w końcu na vitalie i zaczęłam czytać wasze pamiętniki;D
To dodało mi sil;)
W konsekwencji złe nastawnie wyrzuciłam za drzwi;P
Damy rade;)
dziś; 40 min cardio;)
I póki co 1350 kcal;)
Wstawiłam przepis na pyszna zupkę możne któraś z was się skusi?



Smacznego Kochane;)

Motywacja na dziś;
''Nie pozwol by twoje lenistwo wzięło gore nad marzeniami;)''

18 stycznia 2013 , Komentarze (6)

Jestem szczęśliwa;) dziś było ważenie i waga zjechała;) nie dużo bo tylko 0,4 kg ale to już coś;p

Byliśmy wczoraj na zakupach;)

Kupiłam cos dla ciala:



ciężarki do ćwiczeń  w końcu będę mogla odstawić butelki z woda;)
dziś ćwiczyłam 1, 5 godz;)
30 min cardio
30 min boxing
30 min pilates
;)

z dieta tez ok;) jak narazie dziś 1200 kcal;)
została jeszcze kolacja;)

kupiłam jeszcze moje ulubine batoniki:

 uwielbiam je;)
jeden ma co prawda 216 kcal ale zastępuje mi cały posiłek, po zjedzeniu nie czuje głodu (batonik jest ogromny), ma tez dużo wartości odżywczych- jest przeznaczony specjalnie dla osób na diecie;)
mniammmi.... pychota i dzięki niemu nie mam ochoty na słodycze;)
polecam;)



Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego wieczoru;)

18 stycznia 2013 , Komentarze (6)

Dzisiaj tak na dzień dobry chcialam się z wami podzielić moimi zdjęciami sprzed i po odchudzaniu jeszcze z przed 3 lat;) schudłam wtedy łącznie prawie 20 kg;D dziś już przytyłam z tego jakieś 7 kg( przez  jakieś ostatnie 1,5 roku) teraz czas te 7 kg pozegnac


Na tym zdjęciu byłam już w trakcie odchudzania- po zgubieniu może z 5 kg;/
Niestety nie ma tutaj zdjęcia totalnie sprzed, sa w domku gdzieś głęboko zakopane;D może jak wrócę do domu to cos znajde i wtedy wam wrzuce;)


A teraz coś już po diecie:

po tym zdjęciu jeszcze się odchudzałam chwile ale nie schudłam duzo wiecej moze z 2 kg;)

Z racji ze od zawsze byłam taka grubsza (jak byłam mala to było jeszcze gorzej w 6 klasie podstawówki ważyłam ponad 70 kg!) i z tego powodu bardzo zakompleksiona, nie tylko przez zbędne kilogramy ale także przez cerę z którą miałam wieczne problemy, włosy które wiecznie mi się puszyły i nierosły oraz uśmiech który nie był czymś czym można było się pochwalić.
Obiecałam sobie wtedy ze schudnę a potem zmienię w sobie wszystko to co mnie tak bardzo denerwowało;)

I tak się stało choć łatwo nie było;)!

Zaczęłam od wagi, potem walka z trądzikiem, wybielanie ząbków i ujarzmianie moich wlasow;D

Zwieńczeniem tego wszystkiego była sesja zdjęciowa, która była dla mnie nagroda za cały ten trud i która dodała mi pewności siebie.
Polecam taka sesje każdemu kto chciałby spojrzeć na siebie trochę inaczej niż na codzien;)

A oto efekty sesji;)

 dorzucę jeszcze jedno;

Nie jestem na tych zdjęciach idealna to wiem ale uwierzcie ze byłam wtedy mega zadowolona z tego jak wyglądam i kim jestem;)

A teraz coś aktualnego czyli foto z ostatniego sylwestra;

Przyznam się wam szczerze ze brzuch na tym zdjęciu wciągnęłam;D
A na moim ślubie nie chciałabym tego robić, chciałabym cieszyć się tym dniem na maksa;) Dlatego trzeba się znowu wziasc w garść ale jestem pewna ze mi się uda i Wam tez;)

Motywacja na dziś:
''Kto nie ma siły do marzeń, nie będzie miał siły do walki''

17 stycznia 2013 , Skomentuj

Obudzilam sie dzis wyspana jak nigdy... To chyba za sprawa tego ze nie jem juz na noc. Wczoraj ostatni posilek o godzinie 19.30;)  A normalnie zawsze wrzucalismy cos na ruszt jeszcze o 21-22. Martwi mnie troche brak pracy... siedzenie w domu nie sprzyja diecie... no ale nie ma co sie zalamywac moze cos sie znajdzie. Szukam pracy w Norwegi, przyjechalismy tu 1,5 tygodnia temu wlasciwie ja bo moj chlopak mieszka tu juz 1,5 roku. Mialam dosc zwiazku na odleglosc, wieczna tesknota to nie dla mnie. Karol ma tutaj stala prace wiec jakos pociagniemy. Ja wczesniej pracowalam w DPS- praca za biurkiem i  choc nie trwalo to dlugo bo niecale pol roku to przytylo sie mi z 3 kg;( Praca za biurkiem to nie dla mnie, zawolna przemiana materi;( i choc po powroci do domu staralam sie cwiczy codziennie to i tak nie pomagalo- waga szla w gore. To tez wplynelo na moja decyzje zeby wyjechac, no i jestem tutaj;) Jak narazie bylam zlozyc cv w 9 hotelach, 2 firmach sprzatajacych i 2 sklepach, bylam tez w urzedzie pracy ale tam dali mi do zrozumienia ze latwo nie bedzie;/ bez zadnej znajomosci jezyka norweskiego bedzie kicha, co prawda wszyscy znaja tu angielski ( ja tez znam bo mieszkalam wczesniej w Angli rok) ale jezykiem, ktory kroloje jest norweski. Ucze sie go w domu a od marca zapisalam sie na kurs ale zanim naucze sie mowic to potrwa. Mam nadzieje ze praca znajdzie sie szybciej;/ Oczywiscie codziennie gdzies wychodze bo inaczej bym zwariowala- to w poszukiwaniu pracy, zakupy, jedziemy cos pozwiedzac lub do znajomych ale to nie to samo co wyjscie do pracy na kilka godzin;/ Ale nie dolujmy sie, nie odrazu Rzym zbudowano;)

Motywacja na dziś:
''Wygrywa tylko ten kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie aby go ociągnąć.''

16 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Czas start;) Stwierdziłam ze czas zgubić kilka kilogramów. W sierpniu mój ślub, mój wielki dzień, chce wtedy być dumna z tego jak wyglądam  i czuć się dobrze w swojej skórze a nie myśleć jak schować moje faldy z brzucha;) Po za tym mysle o tym juz od dawna zeby schudną raz a porządnie, w koncu chcialabym byc chociaz raz w zyciu chuda, nie szczupła, po prostu chuda;)  Poki co dieta 1500 kcal, posiłki 5 razy dziennie co 3 godziny i ćwiczenia z CD 5 razy w tygodniu po godzinie. Cel 8 kg;) trzymajcie kciuki;)