Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć! Jestem Monika i mam 28 lat, Jestem mamą 4-letniej małej wariatki :) Zawsze ważyłam w granicach 50-54 kilo a w ostatnim roku wskazówka na wadze poszła mocno do góry. Nie mieszczę się w ulubione ciuchy :( No i jest mi ciężko.... Chcę znów być lżejsza o 10 kg. Mam nadzieję, że mi się to uda! P.S. Jedyny plus dodatkowych kg to o dwa rozmiary większe cycki :P

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7644
Komentarzy: 145
Założony: 4 stycznia 2013
Ostatni wpis: 19 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mmonia007

kobieta, 40 lat, Olsztyn

157 cm, 65.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Dziewczynki moje :-) z blondynki stalam sie czerwona ! :-) Tylko jeszcze te kilogramy.....

15 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Stanęłam dziś na wagę....
No i wskazówka poszła w górę... tak jak przewidywałam po weekendzie :(
Muszę poprawić suwaczek i zaczynam od początku.
Jednak pochwalę się, że wczoraj wieczorkiem poćwiczyłam i zwiększam powoli liczbę serii brzuszków :)

14 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Wkurzyłam się....
A jednocześnie przypomniało mi się dlaczego choć uwielbiam rybę tak rzadko ją kupuję....
Też tak macie, że jak kupujecie filety to są ości? Pamiętam z dzieciństwa jak mama robiła to zawsze mi się trafił taki kawałek z ościami :/
No i teraz znów to samo.
No i jak mam bez strachu dziecku usmażyć rybę? Aż mi się odechciewa....

13 stycznia 2013 , Komentarze (5)

Jak zwykle weekend to zmora dla mojego odchudzania :/
Zważe się jutro rano i zobaczymy co się stało ze zrzuconym 0,5 kg....

10 stycznia 2013 , Komentarze (4)

No i odważyłam się stanąć na wagę..... Oczywiście pamiętałam cały ranek (a może świt? Bo czy 6 godzina to już rano? sprawa dyskusyjna ;P)..... no i pamiętałam, ale jak przyszło co do czego to przypomniałam sobie tuż przed wyjściem, więc pomiaru dokonałam już w spodniach na tyłku :)
No i pierwszy raz od dłuższego czasu zobaczyłam cyferkę trzy zaraz po szóstce !
A dokładniej 63,5. Ucieszyłam się i mam dalszą motywację do działania!

9 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Przyznam się bez bicia, że z piwa zrezygnować po prostu nie mogę...
Uwielbiam i już.
Ale postanowienie mam takie żeby w znaczącym stopniu ograniczyć jego spożycie :) I nie myślcie sobie, że jakaś alkoholiczka ze mnie :P
Jeszcze tylko zastanawiam się jak często robić pomiary?

4 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Mogłabym napisać: zaczynam od dzisiaj! Ale kto zaczyna odchudzanie w piątek?!
Zatem, do poniedziałku!