Może któraś z was zechciałaby wyrazić swoją opinię? Oto moje wczorajsze menu:
8:30- Jogurt naturalny (150g), 2 wafle ryżowe, banan,
11:10- Jabłko (bardzo duże),
13:00- Pół wędzonej makreli, 2 kanapki z grahama z sałatą, rzodkiewką, pomidorem i ogórkiem.
16:00- Gotowana pierś z kurczaka, 2 łyżki ryżu, marchewka z groszkiem,
19:20- Pół wędzonej makreli, sałatka z 1 pomidora i połowy ogórka zielonego.
Ćwiczenia:
- 90 minut na orbitreku, 34 km,
- Ćwiczenia na brzuch ze skalpela- 10 minut,
- 45 minut aerobiku z YouTube- nie za ciężkie były te ćwiczenia,
- 2789 obrotów na twisterze- 20 minut.
Powinnam była zrobić cały skalpel, ale właśnie od wczoraj mam te babskie dni,a a zawsze wtedy podupadam z kondycją. Jak widzicie staram się jak tylko mogę, kiedy mam naprawdę dobry dzień, to potrafię ćwiczyć nawet 200 minut. Każdy stracony kilogram okupiłam ciężką pracą i litrami potu. Menu urozmaicam jak tylko mogę, tak aby nie było nudno i monotonnie. Mam taki specjalny kajecik, gdzie zapisuję codziennie co jadłam i co ćwiczyłam.
-------------------------------------------------------------------------------------------
"Dlaczego, widząc piękny kuferek, każdy spodziewa się, że w środku jest skarb, a widząc piękną kobietę, uważa, że ma pusto w głowie?"