Dzisiaj obieram kurs na Bydgoszcz i okolice, gdzie spędzę święta Wielkanocne. Pogoda nie jest zachęcająca ale cóż...Pobudka o 6. rano, czuję się wyspany i zmotywowany do działania. Muszę jeszcze załatwić kilka spraw w Gdańsku. Na śniadanie zjadłem orzechowy jogurt typu greckiego wykonany według mojego pomysłu :) Dobry zastrzyk porannej energii :)