Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

(Nie)zwykły mieszkaniec planety zwanej Ziemią -> Ecce Homo ! Po wcześniejszych, mniej lub bardziej udanych próbach pozbycia się zbędnych kilogramów, przyszła (wraz z 2013 rokiem) nowa motywacja i chęć działania:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 19008
Komentarzy: 452
Założony: 14 lutego 2013
Ostatni wpis: 23 lutego 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
TrickyLu

mężczyzna, 35 lat, Gdańsk

178 cm, 83.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

23 marca 2013 , Komentarze (3)


Siema!
Dzisiaj sobotni poranek spędzony na uczelni. Cieszę się, bo przestrzegam godzin posiłków:)
I jakoś niespecjalnie cięgnie mnie do "koryta" hihi :P
Kupiłem dzisiaj  masło orzechowe (95% orzechów) w niemieckim sklepie, którego hasło brzmi: "... mądry wybór" :D Kolejne wyzwanie, żeby nie zjeść całego słoika w dwa dni :P
Mój dzisiejszy obiadek to cycuszki z kurczaczka w panierce z otrębów żytnich + surówka:D


No to udanego popołudnia !

22 marca 2013 , Komentarze (8)

Alo, Salut,
Dzisiaj byłem oddać krew, więc zrobiłem dobry uczynek. Do godziny 14.20, dzień uważam za udany. Jaki będzie później ? To się okaże:D
Załatwiłem większość spraw, które mnie ostatnio nurtowały. No ale nie potrafię załatwić jednej...

Sometimes I feel I'm gonna break down and cry (so lonely)
Nowhere to go, nothing to do with my time
I get lonely, so lonely, living on my own.

Sometimes I feel I'm always walking too fast (so lonely)
And everything is coming down on me, down on me, I go crazy
Oh so crazy - living on my own.


F. Mercury, Living on my own.

Dzisiaj zjadłem pyszną zupę - krem z marchewki, groszku i pora na ostro, przygotowaną wczoraj wieczorem :) Oto efekt:


Udanego weekendu !
Cmok.

21 marca 2013 , Komentarze (8)

Strzała!
Od jutro mam urlopik, który będzie trwał bagatela do 02.04. Ciekawe jak mi pójdzie podczas tego leniuchowania hihi.Od wczoraj mam wyrzuty sumienia i jestem na siebie zły, ponieważ zjadłem na wieczór dość spory kawałek czekolady. Uległem, poddałem się, upadłem... nie wiem jak do tego doszło ale to było silniejsze ode mnie. Chyba mój organizm już tak mocno się domagał słodkiego, że moja silna wola zerwała się ze smyczy;/
Dzisiaj miałem fantastyczne jedzonko. Oto one:
Śniadanie: płatki żytnie z otrębami.
Drugie śniadanie: płatki żytnie z otrębami + bułka żytnia
Przekąska: jogurt naturalny 150 g
Obiad: płatki żytnie z orzechami i pomarańczą
(forma koktajlu - na zdjęciu)
Tym jadłospisem pokutuję za wczorajszy dzień i mój incydent.
WSTYDZĘ SIĘ!

Ponadto wkurzam się bo dodając przepisy, nie widzę zdjęć...

20 marca 2013 , Komentarze (4)

yO.
Dzionek jakoś zleciał :) Utrzymuję wagę, mimo ostatniego nieprzestrzegania postanowień noworocznych:) Święta tuż tuż, jutro po pracy jadę na uczelnie wręczyć promotorowi drugi rozdział pracy mgr. Mam nadzieję, że nie będę miał zbyt dużo poprawek w pracy :P
Ciągle jestem natchniony robieniem potraw, w skład którego wchodzi cynamon. Tym samym, dzisiejszy obiad również wiązał się z tą przyprawą. Racuszki otrębowe z jabłkami i cynamonem. Mniam, mniam :)

Powyższe zdjęcie przedstawia racuchy, a nie kotlety mielone :D!!!!

19 marca 2013 , Komentarze (8)

Alo!
Dzisiaj w pracy, zjadłem troszeczkę sernika na zimno i mam lekkie wyrzuty sumienia... :|
No ale cóż :(
Dzisiaj na obiadek zrobiłem naleśniki orkiszowe z cynamonem. Od trzech dni, ten brązowo-rdzawy proszek jest przyprawą przewodnią w mojej kuchni:) Jednego naleśnika zjadłem z tartym jabłkiem drugiego zaś, z konfiturą jagodową. Podejrzewam, że jutro będzie powtórka z dnia dzisiejszego, albo moja kreatywność w kuchni weźmie górę i wymyślę coś ciekawszego i równie smacznego:)


i drugi placuszek przed zwinięciem :)


:)

18 marca 2013 , Komentarze (6)

hej ho!
Zawsze mam tak, że w poniedziałek bardzo szybko mija mi czas..
Nie inaczej było dzisiaj. Planuję skończyć drugi rozdział pracy. Muszę się streszczać ze względu na termin oddania mgr.
Dzisiejsza moja fanaberia:
Brązowy ryż z bananem i cynamonem + dodatek jogurt naturalny. :)


Na jutro planuję zrobić jakieś naleśniki. Zobaczymy co z tego wyjdzie!
Have a nice day :)

17 marca 2013 , Komentarze (6)

Hola!
Sobota minęła koszmarnie, ciągle coś podjadałem:( Ale dzisiaj, jutro i najbliższy czas  konsekwentnie!
Zaraz mykam na UG, powinienem już to zrobić 2 godziny temu... no cóż:)
Dzisiejsze moje śniadanie:
Sałatka z roszponki połączona z bazylią oblana jogurtem naturalnym + mozzarella,
bonus: sok ze świeżo wyciśniętych pomarańczy z dodatkiem imbiru.

No to życzę udanej niedzieli :)


16 marca 2013 , Komentarze (8)

Cześć i czołem!
Większość dzisiejszego dnia spędziłem na UG, więc nie jadłem nic szczególnego,
banan, kefir naturalny, jabłko, kanapka z mozzarellą :)
Przed chwilą zrobiłem brunatno-zieloną zupę, która oczywiście nie wygląda zachęcająco ale smakuje wyśmienicie, za sprawą jej magicznego składu:)
W celu jej "wybielenia" dodałem troszeczkę jogurtu naturalnego:P




Wiem, że "to coś" przypomina zupę pieczarkową, jednak jej skład jest zupełnie inny i ni krzty w niej pieczarki :)

Jeśli komuś,  powyższym zdjęciem obrzydziłem sobotni obiad to... przepraszam :)




15 marca 2013 , Komentarze (6)

Hola Hola,
Nareszcie piąteczek i weekendzior  Jednak z drugiej strony, marne pocieszenie bo jutro na uczelnie od rana do wieczora.
Jakoś naszła mnie ochota na stworzenie domowego batonika musli. Nie zostało mi nic innego jak wziąć się w garść i do roboty!

Po dłuższym oczekiwaniu i chłodzeniu:



Dzisiejszy mój obiadek to: filet z flądry ugotowany na parze.
Prowiant zabrany do pracy:
- Standardowo - Duży kefir + garść orzechów i otrębów, jabłko, pomarańcz
- Niestandardowo - Kanapka z wędzonym łososiem  :)

Have a nice day :)

14 marca 2013 , Komentarze (4)

Hej!
Jak już wiecie, jestem zwolennikiem POLSKIEGO miodu pszczelego (choć nie jestem synem pszczelarza) :D
Całkiem przypadkowo, odwiedziłem jeden z gdańskich rynków i zakupiłem miód leśny oraz rzepakowy pochodzący z Warmii i Mazur. Nigdy wcześniej nie miałem okazji ich próbować. Po namowie sprzedawczyni,  dwa słoiki "wylądowały" w mojej siateczce. Zobaczymy czy będą tak wyjątkowe, jak zachwalała babeczka :D
Mam jednak nadzieję, że reklamowe powiedzenie "DOBRE BO POLSKIE" się sprawdzi :)




Dzisiejszy mój obiadek to zupa pomidorowa z dodatkiem makaronu razowego. Do pracy zabieram: jabłko, kefir + orzechy, twarożek wiejski + dwie kanapki ciemnego pieczywa ze słonecznikiem.

Jutro piątek, więc będzie rybka :)
Udanego dzionka:)