Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Po wielkiej porażce wagowej znowu walczę o lepszą siebie!!!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 6363
Komentarzy: 105
Założony: 30 marca 2013
Ostatni wpis: 16 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
niunia271088

kobieta, 36 lat, Kielce

163 cm, 78.80 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

16 stycznia 2014 , Skomentuj

Ufff pomalu przechodzi mi to ciągłe pragnienie jedzenia, dziś juz nie odczuwałam głodu ciągle. Chyba mój organizm przyzwyczaił się do mniejszej ilości jedzenia. Powiem Wam, że mysłalam ze bedzie gorzej, że nie oprę sie kebabom, pizzy czy słodyczą ale jak narazie wogóle nie odczuwam potrzeby ich zjedzenia:) Zamieniłam słodycze na jogurty i owoce.
Dziś szukałam  na necie fajnych niskokalorycznych posiłków. Udało mi się sporo tego znalesc. Jak tylko przygotuje coś w weekend napisze Wam o tym czy było smaczne:)







A dzis zjadłam:
1. Kanapka z ciemnym pieczywem, chudym twarogiem, jajkiem, pomidorem i ogórkiem + kawa z mlekiem 0,5 %
2. Kanapka z ciemnym pieczywem, serem, chuda wędliną, pomidorem + banan.
3. Owsianka z malinami ok 250 ml + jabłko.
4. Miseczka makaronu penne pełnoziarnistego z sosem bolognese.
A do tego wypiłam 3 litry wody i 2 owocowe cherbaty.


15 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Hejka,
Kolejny krok do przodu dziewczyny:) Ze względu na to, że nie mogłam sie zmotywowac do ćwiczeń zapisałam sie dzis ponownie na fitness i siłownie. Ciesze się bardzo, że znowu znalazłam czas żeby tam uczęszczać:)
A to taka moja mała motywacja na poczatek:)










12 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Hej dziwczyny,
Jestem z siebie dumna bo dziś nie zjadłam nic słodkiego. Chociaż dziś zjadłam na obiad coś czego w moim jadłospisie nie powinno być...karkówke;( Cóż wizyta u przyszlej teściowej i taka była kochana że przygotowała moje ulubione danie:) Chwała jej za to ale jutro muszę to wypocić koniecznie.
No a wracając do jadłospisu to wczoraj zjadłam niewiele(tak mi się wydaje) bo przez cały dzień były to: dwie kromki ciemnego chleba z ziarnem z twarogowym chudym serem i pomidorem, tost z ciemnego chleba z serem i pomidorem i talerz zupy pomidorowej z ryżem.
Dziś natomiast jajecznica z dwóch jajek i do tego dwie kromki ciemnego chleba z białym chudym twarogiem i oczywiście ta nieszczęsna karkówka duszona z ziemniakami i buraczkami.
Zastanawiam się teraz czy jest ok czy za mało czy za dużo. Mam problem z tym co jeść i jak jeść??? Nie wiem jak kompletować posiłki. Może mi doradzicie?:) Czekam na wasze wskazowki. Buziaczki



NIGDY WIĘCEJ!!!! Od jutra ostro jade zCchodakowską i Mel B:)

10 stycznia 2014 , Komentarze (3)

ZACZYNAM OD NOWA...
WCZEŚNIEJ ODPUŚCIŁAM...
LENISTWO, LENISTWO I JESZCZE RAZ ŚMIERDZĄCE LENISTWO!!!
I tak uprawiając je doprowadziłam się do stanu 64,5kg! O BOŻE!
Jest gorzej niż było, masakra jakaś. I pewnie by tak było gdyby nie mój facet...pewnego dnia delikatnie uświadomił mi, że przytyłam i nie jestem już taka atrakcyjna jak wcześniej. Nie dziwie mu sie i bardzo mu dziękuje. Ale jest taki kochany ze nie zostawia mnie z tym samej i postanowiliśmy ze razem powalczymy o szczupłą sylwetkę.
Moje założenia są takie:
DZIŚ 64,5 kg DO 20 KWIETNIA 58 kg a 1 CZERWIEC 54kg.
Mam nadzieję, że tym razem dam radę!!! Trzymajcie kciuki!


9 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Witam dziewczyny,
Dawno mnie nie było ale weszłam tylko, żeby pochwalić się troszeczkę:)
Więc ważyłam się wczoraj i w końcu 5 z przodu, niewiele mnie niż ostatnio ale moje wymarzone 5 się pokazało:) Ale najważniejsze jest to, że się również mierzyłam...i uciekło mi po 3-4 centymetry tu i ówdzie:) Jestem taka zadowolona. Nie powiem, że miałam dni słabości ale zaraz po nich ostro biorę się za siebie. Ostatnio wykupiłam sobie na grouponie zabiegi elektrostymulacji z pasami grzewczymi. Co sądzicie o tych zabiegach??? Stosował ktoś??? Ja z polecenia koleżanki zakupiłam 10 zabiegów. Byłam już na 3 i powiem Wam, że mam wrażenie, że moje mięśnia na brzuchu są bardziej napięte. Moja znajoma jest bardzo zadowolona, cellulit jej się znacznie zmniejszył a skóra stała się bardziej napięta i nie jest galaretowata. Jak je zakończe za 2 tygodnie to podzielę się z Wami moimi wrażeniami po:)
Czekam na wasze opinie o elektrostymulacji...Pozdrawiam dziewczyny!






27 maja 2013 , Komentarze (3)

Hej,
O niebo lepiej, zumba to dopiero daje power! Czuje się świetnie, lekko i pełna energii.
Muszę zacząć regularnie chodzić na zajęcia to może jeszcze będą ze mnie ludzie i 5  z przodu się pojawi:)
A dla tych, który chcą wiedzieć o czym mówie zapraszam do posłuchania świetnych energetycznych kawałków które dają powera do ćwiczeń:)
http://www.youtube.com/watch?v=6BTjG-dhf5s
http://www.youtube.com/watch?v=7QZ7KEa-qjM
http://www.youtube.com/watch?v=FGLCESkr9cM
http://www.youtube.com/watch?v=iC84Dq5Q3Rs

24 maja 2013 , Skomentuj

Witam Was dziewczyny,
Dawno mnie nie było. Dużo zajęć i złe samopoczucie trzyma mnie od dłuższego czasu. Mam straszne wahania nastroju...najpierw rzucam się w wir ćwiczeń wieczorami jak szalona i liczę skrupulatnie kalorie a później obżeram się jak szalona. No cóż...jak patrze za okno to tylko ciepła kołderka i słodkości mi na myśl przychodzą:( Staram się ale już tracę nadzieje, że zobaczę na wadze z przodu 5... Ale 6 nie daje za wygraną a ja już nie mam sił walczyć. Zaczynam wątpić czy to ma sens czy kiedykolwiek uda mi się wrócić do wyglądu z przed roku. Dajcie mi siły dziewczyny i trzymajcie kciuki bo zaczynam wątpić i odpuszczać:( Szlak by to trafił!!!! Taka jestem zła na siebie...czasem się czuje jakbym  miała rozdwojenie jaźni:) Postanowiłam, że muszę się wyżalić komuś kto mnie rozumie czyli Wam moje drogie. Wstyd mi za moje słabości. Dość tych żali...Dajcie jakąś rade jak walczyć ze sobą jak przychodzi kryzys bo pewnie wiele z Was ma to już za sobą. DAJCIE JAKAŚ RADE!!! WSPARCIE!!!
Dziś nawet nie piszę co zjadłam bo wstyd!wstyd!wstyd!!!! ZAŁAMKA:(:(:(
Ale oglądałam niedawno coś co mnie uświadomiło w moich słabościach i dało małego kopa. Oto piękne zdjęcia, pięknych, szczupłych, seksownych.





















AMENNNN!!!!:)

14 maja 2013 , Skomentuj

Hej dziewczyny,
Dziś się trochę podbudowałam. Kilka osób powiedziało mi, że jestem szczuplejsza:) Ale to miłe uczucie...Ale będę dumna jak będą mówić " ale jesteś szczupła, ale jesteś chuda" Hehe:)
Ale mimo wszystko mnie to zmotywowało i napędziło. Dziś zjadłam:
1. Trzy kromki pieczywa wasa light z serkiem ze szczypiorkiem, pomidor, ogórek
2. Kawałek piernika i kawa
3. Szklanka mleka z płatkami, błonnikiem i suszonymi śliwkami, banan
4. Gotowana pierś z kurczaka z pomidorami z puszki z makaronem pełnoziarnistym
5. Sok ze świeżych jabłek i pomarańczy
Niestety sport "0" ale po wczorajszym muszę odpocząć:)










13 maja 2013 , Komentarze (3)

Hejka, no niestety weekend to była klęska. Mimo, że cały dzień ciężko pracowałam bo robiłam porządki w ogrodzie to niestety z jedzeniem się nie popisałam:( Ja już nie wiem co we mnie wstępuje w weekend. W ciągu tygodnia się pilnuje a w weekend klapki na oczach i zero zahamowań:( Jestem beznadziejna:( Jest maj a ja nie zbliżam sie do mojego wymarzonego celu:( Gdzie się podziała moja motywacja!?
Dziś dałam rade sie opanować i zjadłam:
1. Bułka z ziarnem z serkiem ze szczypiorkiem i pomidorem
2. Szklanka mleka 0.5% z płatkami fitness z owocami, mandarynka, banan
3. Kanapka z ogórkiem i wędliną
4. Miseczka zupy, kromka chleba
Nie wiem ile to kalorii ale chyba nieźle. Byłam dziś 1,5 godz. na Zumbie:) Oj to mi poprawia humor ale jak patrze w lustro to masakra...
                                         MUSZE WZIĄĆ SIĘ W GARŚĆ!!!! 

Moje motto: ZAMIEŃ WAŁECZKI NA FIGURĘ LASECZKI!!!!:):):):) Buziaki!:*









9 maja 2013 , Komentarze (6)

Dziewczyny błagam powiedzcie mi dlaczego tak pomału chudnę?! Na początku było nieźle a teraz nic...waga stoi stoi stoi!!!  Ćwiczę, licze kalorie uważam co jem jak jem ile jem i dalej nic!!!! Co ja mam zrobić????:(