Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Co mnie skłoniło? Przede wszystkim lustro. I... wiosna. :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12769
Komentarzy: 229
Założony: 17 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 2 sierpnia 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
chromolee

kobieta, 31 lat, Poznań

162 cm, 73.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

24 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

wczoraj nic nie pisalam, bo co 2min bylam wylogowywana z vitalii.pl
NIE WIEM CO SIE DZIEJE! mialyscie tak kiedys? normalnie szału dostawalam.

wczorajsza aktywnosc :
-8 minut ABS
- polowa cwiczen z Mel B na nogi (:/)
-rozgrzewka z Jillian


dlaczego tak malo? nie mialam wiecej sily, zaczelam cwiczyc o 22:00 bo byl wlasciciel mojej stancji u mnie dosc dlugo, naprawial toalete musialam mu pomagac z zakrecaniem i odkręcaniem zaworów, więc dopiero jak poszedl moglam się zabrać za cwiczenia. zawsze jak cwicze pozno konczy sie tak, ze robie malo... :/

dziś idę na ploty z kolezanka i do nowej galerii handlowej na obiad, mamy jedzonko chinskie i azjatyckie na wage, wezme cos lekkiego - moze sushi albo jakis ryz :)

wczorajszy bilans mnie zadowolił, wypilam tylko ciut za duzo wody smakowej i zjadlam cala paczke wafli ryzowych i jedno ciasteczko.
wafle - z 500 kcal? dobrze, ze to wafle a nie chipsy. i rozlozone na caly dzien, moze jest jakas nadzieja ze sie nie... odlozy.



nowy dzien wyzwan!!! :))))


22 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

- 8 min abs - zrobione!
- pośladki z Mel B - zrobione!
- 55 przysiadów - 2 dzien przysiadowego wyzwania - zrobione! 


dzisiejsze grzeszki - tylko dwie kostki ptasiego mleczka, ale to ile moze byc kcal? 40-60? e tam.. spalilam przez caly dzien :)

e zakupy tesco - zrobione!
napisane dwa testy z angielskiego - zrobione!
- ogórkowa na kilka dni zapasu (:D) - zrobione!


mozna ten dzien zaliczyc do udanych? :)

caluje!


22 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Witajcie kruszynki, jak mija wam dzień? Mój całkiem pracowity, zaliczyłam dziś dwa testy z angielskiego. - angielski na studiach przez 4 semestry, po co to komu? W dodatku na nizszym poziomie niz w liceum... :| No, ale wracając do tematu ze względu na to, że troche olewam ten przedmiot, musialam dziś nadrobić aż dwa testy. Pozniej zakupy - nienawidzę tak ciezkich toreb, ze az mi łapy urywa, a pozniej jazdy autobusem gdzie stoję ja i obok mnie 1000000 osób, każdy spocony i NIKT nie otworzy okna.

Komunikacja miejska. <3


dzisiejszy bilans dnia
 śniadanie I: grahamka z serkiem, pomidorem, polędwicą sopocką + biała kawa bez cukru
śniadanie II: grahamka z serkiem, papryką i polędwicą sopocką
obiad: miseczka zupy ogórkowej zabielonej jogurtem (mnóstwo warzyw, aż lyzka stoi :)) + pieczone ziemniaki w piekarniku (3-4) z lyzka oliwy (TYLKO LYZKA) i przyprawami + surówka z Grześkowiaka (bez majonezu - same warzywka)
kolacja: ??? 

niedlugo bede miala moj telefon z naprawy spowrotem, bede mogla w koncu dodawac fotomenu... :) 

ponad to zjadlam jakieś pół paczki wafli ryzowych, szklankę soku.

jak oceniacie mój bilans? piszę w porze obiadowej, więc cięzko jest mi określic co zjem na kolacje, ale postaram się zeby to było coś w miarę lekkiego.


Planowane na dzis ćwiczenia:
- 8 minut abs
- wyzwanie przysiadowe dzień drugi - 55 przysiadów
- pośladki z Mel B
- może zacznę z  Jillian ? nie wiem czy będę miała siły...


MOTYWACJA KRUSZYNKI!!!!!! 




22 kwietnia 2013 , Komentarze (4)







ta piosenka jest najbardziej pozytywna na świecie! (nie no, jest ich więcej, ale ta na dzien dzisiejszy) 
będzie mi towarzyszyła w głowie w drodze na uczelnię


milego dnia Dziubki :*

21 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

będę codziennie pisała, co dokładnie zjadłam (wszystko!) i ile ćwiczyłam...
już w poprzedniej notce napisałam, ze cwiczylam dziś: 

- 13 minut callanetics
- 8 minut ABS
- 50 przysiadow
... 1wszy dzien wyzwania 

a co do menu, nie jestem zadowolona...
trochę przegięlam, bo zjadlam jedno ptasie mleczko (jedna mala czekoladke, ale zjadlam! :( )
i UWAGA.. grzech dnia
PACZKA CHIPSOW. co prawda moim usprawiedliwieniem jest, ze to Lays prosto z pieca, pieczone, mniej kcal, wiecie.. Te sprawy.. No, cala paka miala okolo 500kcal z tego co sprawdzilam z tyłu.


Ale ogolnie przez caly dzien nie zjadlam sporo.

śniadanie: kajzerka z chudą polędwicą i warzywami (pomidorek, papryka, sałata) + kawa bez cukru z mlekiem. + dwa jajka na miękko
obiad: warzywa po chińsku z piersią z kurczaka i ryżem (pół woreczka)
przekąska: szklanka soku, szklanka coli zero, woda, zielona herbata, chipsy, jedno ptasie mleczko i kilka wafli ryżowych.

NIE JEM KOLACJI!

Ile to będzie kcal dziś? ale powtarzam sobie, ze jutro nowy dzien, a ważne ze cwiczylam, bo weekend mialam dosc leniwy, wiec ze w ogole zwloklam sie z lozka..


!!!


Motywacja, motywacja, motywacja! <3


21 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

- 13 minut callanetics
- 8 minut ABS
- 50 przysiadow... 1wszy dzien wyzwania

i odrazu lepiej!! :)

ENDORFINY!

21 kwietnia 2013 , Komentarze (8)

30 day squat challenge!
zobaczylam efekty.. jestem zachwycona, tak wiec zaczynam od dzis!




kto ze mna? :))

21 kwietnia 2013 , Komentarze (6)

wczorajszy wieczór był cudowny, było kino (NACHOSY :/)
i Sphinx :) tak jak obiecalam, ze bede grzeszyc, zgrzeszylam cola, nachosami i frytkami, ale świętowanie wspolnych 11 miesiecy zdarza się raz w zyciu, wiec czuję się usprawiedliwiona, bo dzis jest nowy dzien i znow zdrowa dietka... :)

nasze zdjęcie z wczoraj... 




Na śniadanko:
kajzerka z chudą polędwicą i warzywami (pomidorek, papryka, sałata) + kawa bez cukru z mlekiem.

Na obiad:
warzywa po chińsku z piersią z kurczaka i ryżem.. :)

Weekend minąl tak szybko.. Dzis planuję cwiczenia :



slyszlałam o nich sporo dobrego.. cwiczylyscie kiedys? :)



milego dnia, Kasia :*


20 kwietnia 2013 , Komentarze (6)

Dziś obchodzimy nasze święto.. Wspólne 11 miesięcy z moim Księciuniem :) :*
Z tej okazji wczoraj wybralismy się na spacer, do Grycana :

spokojnie, znalazlam super opcję w menu, koktail owocowy z jogurtem naturalnym i muesli z gałką sorbetu z mango i gałką lodów jogurtowych

12,90 PYCHA! 


Dziś planuję zgrzeszyć (tak, wiem..)
Idziemy do Sphinxa na kolację. Raz nie zawsze...


Milego dnia Kruszynki :)

19 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Juz po zajęciach i po smacznym i zdrowym obiedzie! I czekam na mojego Królewicza... :)
A przygotowałam
makaron razowy spaghetti + sos

sos: pomidory krojone z puszki, papryka, groszek, kukurydza, pieczarki, pietruszka i tuńczyk
z łyżką stołową jogurtu naturalnego, odrobiną soli, czosnku

PYCHA! Moglabym jeść codziennie, sprobuje jeszcze takiej wariacji z mięsem mielonym z indyka zamiast tuńczyka i marchewką... 

A jak dziś wyglądał wasz obiadek?
Sciskam, Kasia :)