Jedzeniowo dobrze, ale nie poćwiczone. Po wczorajszym obżarstwie załamka i niemiłe uczucie w brzuchu. Mam wrażenie, że przytyłam znów bardziej. Kurczę, a już byłam taka fajna. Co ja mam w głowie;(a najgorsze jest to, że pewnie prędzej czy później znowu to zrobię. Mam nadzieję, że później.