Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chce odmienić swoje życie , to mnie motywuje :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 22948
Komentarzy: 375
Założony: 6 maja 2013
Ostatni wpis: 22 stycznia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
czarna2811

kobieta, 30 lat, San Felice

171 cm, 87.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 kwietnia 2016 , Komentarze (3)

Yeeeaaaaa !!!!  
Udało mi się zrobić skalpel od początku do końca ( było parę króciutkich pauz, gdy mięśnie już tak piekły że nie dałam rady ustać ) ale calusieński zrobiłam... próbowałam miesiąc temu i wytrzymałam tylko ledwo pierwsze 3 ćwiczenia.. 

Ponad 1,5 roku temu gdy miałam mniejszą wagę o jakieś 15kg.. to udawało się go skończyć... 

To oznacza tylko jedno... prawie równiutki miesiąc zdrowego odżywiania i ćwiczeń ( rowerek, łatwe programy dla początkujących  z YT itp.. )  dały mi lepszą kondycję :) 
Wiadomo że nie jakąś super, ale uważam to za swój mały sukces :) 

A teraz szczęśliwa i mega zmęczona lecę pod prysznic i biorę się za obiad !!! 

:)) 

16 kwietnia 2016 , Komentarze (2)

Witajcie kochane, 
mnie dzisiaj waga niemiło zaskoczyła... wczoraj ważyłam się i było super, dziś  1 kg do przodu... nie wiem dlaczego.. może woda..  jutro rano sprawdzę czy się wszystko unormowało, czytałam że powinno . 

Ale nie przejmuję się bo może to chwilowe zawahanie . 

Moje menu na dziś : 
śniadanie : bułka z dynią i z twarogiem + kawa z mlekiem ( twaróg chudy + rzodkiewka + szczypiorek)
II śniadanie : arbuz 
obiad : kopytka (!)  200 g 
przekąska : orzechy włoskie 
kolacja : owsianka ( 50g płatków pełnoziarnistych + 0,5 szklanki mleka ) 

No i oczywiście godzina na rowerku :) 

Buziaki dla Was, i życzę przyjemnego weekendu :) 

Aaaa... i .. 
... odrobinka motywacji :) 

15 kwietnia 2016 , Komentarze (2)

Witajcie kochane silne babki ! Tak, bo trzeba wielkiej siły odwagi i determinacji by się wziąć za siebie, obojętnie czy zaczyna się z wagą +100  czy 60 !!! 

U mnie dziś całkiem pozytywnie :) 
Menu : 
Śniadanie - bułka z ziarnami + szynka z kurczaka + papryka żółta + pomidor + ogórek + cebulka
II śniadania - arbuz 
Obiad - mieszanka sałat (Toskańska) z oliwą  + kawałek bagietki z piekarnika
Przekąska - banan
Kolacja - bułka ziarnista  twarogiem ( rzodkiewka, szczypiorek) 

Wróciłam właśnie z godzinnego spaceru i oczywiście w planie na dziś rowerek :) 
Kupiłam też buty do chodzenia na co dzień ale są również do biegania więc się poważnie na to nastawiam :)  

Trzymajcie się kochane !!!! 
Uwaga na weekend - i pokusy !  (hamburger) (tort)(pizza)  

14 kwietnia 2016 , Komentarze (6)

Zaparłam się, i idzie dobrze, zero słodyczy, podjadania a nawet chęci na "zakazane" produkty. 
Godzina na rowerku i ćwiczenia na ramiona - wykonane ! :) 
Butelka wody - pękła :D 
Waga mnie rano miło zaskoczyła ale na razie nic nie zmieniam, poczekam jeszcze ten tydzień i mam nadzieję że będzie super :) 

Moja mała kruszyna dziś w lepszym humorku , choroba odpuszcza, a wysypka już chyba nie swędzi bo jest spokojniejsza i mniej płaczliwa :) 

Moje menu na dziś wyglądało tak : 
śniadanie - bułka z dynią, szynką z piersi kurczaka, pomidorem, żółtą papryką i szczypiorkiem +czerwona herbata Big Active 
II śniadanie - banan
obiad - 4 placuszki z cukinii + gotowany kawałeczek piersi z kurczaka i do tego troszkę pikantnego ketchupu 
przekąska - arbuz 
kolacja - 3 kromki wasa z pastą z tuńczyka ( tuńczyk, pół cebulki, jajko na twardo ) 

Trzymajcie się dzielnie ! To popłaca :) :* 

13 kwietnia 2016 , Komentarze (3)

Wooooow ! Udało się, butelka pękła :D Miała tylko 1,5 litra ale jak dla mnie to ogrooomna ilość :) Także jestem zadowolona  :) 
Co do diety to porządnie na siebie rano nawrzeszczałam i było ekstra ,  nic nie wpadło nie zdrowego :) Jedyny minusik to przerwa między II śniadaniem a obiadem , bo było to aż 5 godzin.. Ale tata porwał mnie do sprzątania samochodu i jakoś tak wyszło :) 
Tak więc moje menu na dziś uległo lekkiej modyfikacji : 
Śniadanie - twaróg z warzywami + bułka z pestkami dyni 
II śniadanie - wasa z resztką twarogu 
Obiad - gotowane warzywa i gotowana pierś z kurczaka 
Kolacja - parę kawałków arbuza (owoce) <3 ! Uwielbiaaam ^^

No to na dobranoc odrobina motywacji : 

13 kwietnia 2016 , Komentarze (13)

Witajcie :) 
Muszę się porządnie walnąć w łeb ...  niby tą dietę trzymam a tu coś wpadnie tam coś wpadnie i co ?? !! .. Koniec, trzeba się opamiętać .. wiem że w tym miesiącu już za bardzo tego nie wyprostuje ale w następnym już sobie nie pozwolę .. 
Zostało 8 dni do pełnego miesiąca na diecie.. i dam z siebie 200% bo wcześniej dawałam chyba tylko jakieś 50...  
I najważniejsze - WOOOODA ... chodźbym się miała "pożygać" to ją w siebie wcisnę .. bo piję okropnie mało... 

Menu na dziś : 
- śniadanie : bułka z pestkami dyni z chudym twarogiem ( z pomidorem ogórkiem i szczypiorkiem) 
- II śniadanie :wasa z resztką tego twarogu (szkoda mi wyrzucić a porcja mikroskopijna) 
- obiad : gotowane warzywa (marchewka brokuły kalafior ) z gotowaną piersią z kurczaka 
- przekąska : orzechy włoskie
- kolacja : owsianka z bananem 

A zaraz wsiadam na rower i nie ma ze się nie chce ..  !!! 
Jestem na siebie wściekła...bo czym ja się pochwalę za te 8 dni...  chce sukcesu to muszę zapieprzać! 

12 kwietnia 2016 , Komentarze (2)

Witajcie :) 
Dziś jestem uwiązana w domu, bo mała przechodziła trzydniówkę, jesteśmy na etapie wysypki, na szczęście już nie gorączkuje ale lekarz zalecił nam parę dni przeczekać, bo mała jest osłabiona.  
Jest tak marudna jak nigdy.. w nocy odstawia nam takie przedstawienie że już nie dajemy rady, budzi się w środku nocy i płacze, wręcz piszczy... Kończy się godzinnym noszeniem na rękach i odkładaniu jej do łóżeczka byle by się nie obudziła.. 
Mam nadzieję że jej się poprawi. 

Co do spraw dietkowych :) 
Menu na dziś
Śniadanie - owsianka z bananem 
II śniadanie - wasa z szynką z piersi kurczaka + pomidor + ogórek 
Obiad - 3 gotowane ziemniaki z wczorajszą potrawką z cukini pomidorów i papryki 
Przekąska - 5 orzechów włoskich 
Kolacja - kanapki z Wasy z pastą z tuńczyka ( jajko, tuńczyk, cebulka)

Aktywność : godzina na rowerku, wczoraj się nie udało.. były tylko ćwiczenia rano , dziś muszę nadrobić.. 

Demotywują mnie mało widoczne a nawet nie widoczne efekty.. nie widzę żadnych zmian w sobie.. bliscy niby coś tam zauważyli.. ja jestem innego zdania, czekam na 21 kwietnia, dzień ważenia i mierzenia, oby tam były jakieś efekty :) 
Trwajcie w postanowieniach ! 

11 kwietnia 2016 , Komentarze (3)

Dzień dobry :) 
Mimo że za oknem ponuro, u mnie nastrój pozytywny :) 
To zdecydowanie przez sport .. Sama nigdy nie wierzyłam jak to może wpływać pozytywnie na psychikę , 20 minutowa aktywność, bardzo przyjemna bo robiłam co chciałam i na co miałam ochotę , a proszę jakie efekty !!! 
Czuję się bardzo przyjemnie ,  a czeka mnie jeszcze godzina na rowerku :) 

Menu na dziś - 1100 kcal 

Śniadanie  - Owsianka (50g płatków owsianych pełnoziarnistych+ 0,5 szklanki mleka 1,5 % + banan)
II Śniadanie - 2 kromki Wasa z błonnikiem + 2 plastry szynki z piersi kurczaka 
Obiad - Kasza pęczak z gulaszem - mała szklanka kaszy + gulasz z cukini z pomidorami i czosnkiem
Przekąska - Jabłko 
Kolacja - 2 kromki pumpernikiel + 2 plastry szynki z kurczaka + pomidor/ogórek + kakao :) 

Aktywność : 
30 skrętoskłonów 
7 min biegu 
30 x nożyce 
20 x przyciąganie nóg do klatki piersiowej 
30 x unosy bioder 
30 x pompki tyłem (jak na obrazku ) 


Na wieczór zostawiam sobię godzinę na rowerku :) 

A za chwilkę  w Dzień Dobry TVN Aktywny poniedziałek i dziś trening z Kasią Wolską - będę ćwiczyć z nimi :) 

A wy co ćwiczycie :) Inspirujcie ;) 

Buziakii !!!


10 kwietnia 2016 , Komentarze (1)

Tak tak, wiem , zniknęłam na parę dni :) Ale wszystko jest na swoim miejscu :) 
Właśnie skończyłam jeździć na rowerku,  w piątek też ta aktywność była , jedynie wczoraj bez roweru ale za to było bieganie po zakupy i odkurzanie bardzo intensywne :) 
Dieta też jest ok, chociaż mogło by być lepiej :) 

Dzisiaj zrobiłam dla swojej rodzinki pyszne placuszki, i wyszły rewelacyjne, tak więc mogę wam polecić ;D Mąż i córeczka wcinali aż się uszy trzęsły :) 
Placuszki bananowe z płatkami owsianymi :)  - ok. 10 sztuk. 
- 2 banany ( najlepiej dojrzałe - są słodsze ) 
- pół szklanki płatków owsianych 
- 3 jajka 
Wszystko miksujemy i smażymy małe placuszki jak pancaces . 
Podałam je w towarzystwie świeżych truskawek , po prostu pyyychaa !!! 

Dzisiejsze menu : 
- śniadanie : 2 kromki  chleba pumpernikiel + szynka z piersi kurczaka + pomidor + ogórek
- II śniadanie : placuszki bananowe 3 sztuki + 2 świeże truskawki 
- obiad : fasolka szparagowa gotowana + pierś z kurczaka 
- przekąska : truskawki 
- kolacja : bomba kaloryczna 

Dieta dzisiaj jeszcze będzie "naciągana" bo planujemy z mężem kolację  ( makaron z pesto i duuużo wina ) ;D 

Uciekam, i życzę Wam miłej niedzieli :) 

7 kwietnia 2016 , Komentarze (2)

Mój dzień zaczął się wspaniale.. pyszne śniadanie zgodnie z dietą, wyspałam się, pogoda była piękna..  
Rano tak jak wspominałam pojawiła się @ .. ale nawet to mnie nie zraziło... Niestety ten stan nie potrwał długo .. o godzinie 12 dostałam takiego napadu głodu że zjadłam 2 kanapki z chleba tostowego (!!!) i dwie parówki ... to wszystko dopchnęłam paskiem czekolady (!!!) .. Jestem w takim nastroju że najchętniej dokończyłabym całą tabliczkę tej czekolady, popchnęła kanapkami i pewnie jakimiś chipsami jeszcze...  dopadło mnie coś tak paskudnego że zaraz po tym obleśnym "posiłku" położyłam się pod kołdrę i ryczałam.. wszystko mnie denerwuje.. nie wiem co się stało.. czyżby takie nastroje z powodu @... nigdy czegoś takiego nie miałam jak dziś.

Jestem na diecie 3 tydzien -  waga fajnie spada , wszystko jak najlepiej się układa.. zdarzył mi się już do tej pory kebab i jakiś smakołyk z McDonalda ale na wagę nie wpłynęło to w ogóle.. Zjadłam co zjadłam i dalej trzymałam się diety normalnie.. 

a Dziś.. Obłęd ... A do tego zaczęło padać i zrobiło się tak ponuro że najpewniej zostanę pod tą kołdrą do jutra... -.-  ;(