Przejrzałam swój pamiętnik i postanowiłam, że spróbuję od jutra (choć tydzień) jeść dokładnie z vitalią. Jeśli coś wymienię to muszę wiedzieć dokładnie ile ma kalorii.
Muszę unikać takich dni jak dzisiaj. Na zakupach to mnie poniosło. Oscypki są mega kaloryczne i wpisuje je na czarną listę, tak jak słodycze:).
Motywacja:
Jest :-), tzn. cały dzień jej nie było, a potem zobaczyłam jak Mageena super schudła, poćwiczyłam i czuję że od jutra będę góry przenosić :).
Jedzenie:
* śniadanie zgodnie z vitalią
* 2 śniadanie na zakupach: daktyl i 4 małe oscypki (dużo, ehhh ale skoro chudnę :-))
* obiad zgodnie z vitalią
* 2 łyżeczki miodu, 4 male oscypki, daktyl
* pól banana po treningu
Picie:
1,5 litra było
Ćwiczenia:
SKLAPEL był. Córka (4,5 roku) "ćwiczy" ze mną i dodaje mi ducha. Dziś patrzy na mnie jak ćwiczę i nagle słyszę "ale gruba noga", potem patrzy na babcie "ale chuda noga" ....