Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Izoluję się od tłumu

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 21051
Komentarzy: 233
Założony: 9 lipca 2013
Ostatni wpis: 12 marca 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Monia1810

kobieta, 30 lat, Rzeszów

162 cm, 60.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 sierpnia 2013 , Komentarze (1)

Wczorajszy dzień zaliczam do porażek dietowych. Miałam tego tu nie pisać bo strasznie mi wstyd ale będzie to dla mnie motywacja żeby następnym razem się tak nie skompromitować.
Od 05:00 do 15:00 zbierałam maliny.

Śniadanie: 2 parówki z keczupem, kromka razowa z twarogiem, kilka śliwek, czerwona herbata, 

na malinach: 2 małe, przekładane kanapki z twarogiem, szynką i pomidorem.
duuuużo malin. aż mi niedobrze było.

Obiad: Płatki z mlekiem ( kukurydziane i nesquik), kilka garści suchych płatków,dużo śliwek, rożek śmietankowo-czekoladowy, duży jogurt 0%, 5 krówek,plaster szynki, kanapka razowa z twarogiem, szynką i papryką, chipsy(trochę), orzeszki ziemne w chrupkach(dużo), wódka, soki owocowe(przepita). 
Wszystko to zjedzone było w ciągu kilku godzin. 


_______________

Od dzisiaj postanawiam poprawę. 

Śn: płatki z mlekiem, takie jak wczoraj,
Obiad: duże udko bez skóry, pomidor, czerwona herbata, 
 co będzie później ? zobaczymy.

Planuję pojeździć przynajmniej 1 godz na rowerku stacjonarnym. 
później się pochwalę. 

Jestem otwarta na wszelką krytykę.

23 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

1) płatki z mlekiem (3 rodzaje zmieszane:  kukurydziane, chocapic duo, i ciasteczkowe ), 
czerwona herbata, ( 05:30 )

2) duużo malin,przekładana kanapka( z chleba razowego) z twarożkiem ,szynką i papryką, ( od 06:00 - 16:00 ) 

3) danio kawowe z kawałkami czekolady, (18:00 )

4) kilka ciastek miodowych z sezamem,  (19:00) 
płatki takie jak na śniadanie,
czerwona herbata,   

5) Duży jogurt 0% - zaraz chyba go zjem.

Jem same leguminki. Źleee...

a jak kaloryczność ?
co wy na to ?

22 sierpnia 2013 , Skomentuj

Skończyłam pracę przy zbiorach borówki amerykańskiej. Rozpoczęły się maliny. Pracowałam 10 godz więc ciężko było z regularnym , racjonalnym żywieniem . 

menu:

1) 2 parówki, pomidor, 3 śliwki,
2) duużo malin przez cały dzień, owsianka z jogurtem (duża porcja w pojemniku plastikowym), - jedzone w ciągu 10 godz.
3) płatki z mlekiem (3 rodzaje zmieszane:  kukurydziane, chocapic duo, i ciasteczkowe ) 4 śliwki, czerwona herbata,
4) duży jogurt 400g 0% , czerwona herbata,

Planuję 30 min na rowerku stacjonarnym.

Wczoraj przejechałam 15 km w 30 min. Jechałam ok. 30km/h . Szaleństwo.

W poniedziałek już wiem,że będzie obżarstwo. Córka mojej kuzynki obchodzi 1 urodziny. 
trudno. Muszę ograniczyć kalorie już teraz.

21 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

menu dzisiejsze 

1) -Dwie połówki bułki żytniej z pasztetem, sałatą, pomidorem, papryką i ogórkiem, 
 -dwie czerwone herbaty,

2) pomidor,

3) dwa kawałki pieczonego schabowego, pół gałki ziemniaków, 3 łyżki surówek,
kawałek szallotki z pianką, pół wuzetki , 1 ciastko kruche z orzechami ( Obiad jedzony był na stypie ), kawa z mlekiem bez cukru,

4) płatki kukurydziane z mlekiem.

na dziś tyle jedzenia.

Od dzisiaj jestem u mojego kuzyna. Jest to dla mnie ogromne wyzwanie. W tym domu życie kręci się wokół jedzenia. Jest tu mnóstwo bułek, ciast, lodów i samych kalorycznych rzeczy. Ostatnio jadłam dużo słodyczy dlatego muszę dać z siebie wszystko aby trzymać ścisłą dietę. Nie chcę efektu jojo. Nigdy!!! Dam radę.

20 sierpnia 2013 , Komentarze (4)

Waga na dziś 54,5.
 Nie jest źle ale  nie jestem jeszcze zadowolona.
Łącznie schudłam około 12 kg.

Początkowe postanowienie:
Odchudzać się do końca wakacji i ważyć 51-55 kg.
Do końca sierpnia jeszcze 10 dni , mam nadzieje, że zrzucę 1 kg.

Odstępstwa od diety:
przedwczoraj: grand czekoladowy, małe laysy, pół butelki wina, 2 kieliszki wódki.
wczoraj: wafelki na wagę, ciastka kruche z marmoladą , krakersy.
Wszystko to jedzone było wieczorem. 

Racjonalne odżywianie powoli wchodzi mi w nawyk. Kiedy chce zjeść więcej włącza mi się czerwona lampka. Muszę jeszcze dopracować moją reakcję na słodycze. Miało być ich minimum a coś za często je jem.

Trzymam się.

15 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

Dzisiaj cały dzień chodzę głodna. Nawet jak coś zjem  nie jestem nasycona ;/ 
Przez to że siedzę cały dzień w domu i nic nie robię, tylko do lodówki zaglądam . 
Ale... dzisiaj już nic nie jem chociażby mnie skręcało o 180 stopni !

Wypowiedzcie się proszę o moim dzisiejszym menu. Co myślicie na pierwszy rzut oka patrząc na to co, ile i jak jem ?


czwartek 15 sierpnia
menu:

1) płatki kukurydziane z mlekiem, ( 06:30 )
2) pół bułki razowej z serkiem topionym, 2 listkami sałaty, 2 plastrami szynki drobiowej, ogórkiem, pomidorem , papryką, czerwona herbata,
3) 2 kawałki pieczonego mięsa z kury, sałata, pomidor, 2 ogórki, 2 czerwone herbaty,
4) płatki kukurydziane z mlekiem, 2 marchewki,
5) 2 marchewki, szklanka jagód, kilka malin,
6) kisiel (kubek  0,5 l) , 5 małych papierówek,
7) owsianka z jogurtem ( 5 łyżek owsianki, garść płatków kukurydzianych),


co sądzicie ?

14 sierpnia 2013 , Komentarze (3)

Wczoraj borówki zbieraliśmy tylko do 14 (powinniśmy do 18) ponieważ dopadła nas burza. Bezcenny widok- setki mokrych jak szczury ludzi biegnących przez pola, drogi, na bazę  a w tle pioruny.

1-Śniadanie- parówka, bułka dyniowa , pomidor, ogórek ,liść sałaty, czerwona herbata,
2- Śniadanie- świeże borówki,
3-Obiad- dwa jogurty po 135g ( zapomniałam zrobić sobie obiad na wynos ),
4 - borówki (biegłam i przegryzałam borówki )
5) Kisiel, bułka dyniowa, marchewka, ( na szybko bo wyjeżdżałam w góry )
6) jogurt Fru-vita 40 0g , lód Mig Milk czekoladowo śmietankowy ( to już w biegu o 21:00 )

Do domu wróciłam po 00:00 .

To,że dzień płatków kukurydzianych to przypadek- nie było mleka ;)
Ale dzisiaj zjadłam 1,5 porcji płatków z mlekiem, zaraz jadę na borówy.

12 sierpnia 2013 , Komentarze (3)

Dzień całkiem w porządku.
Od 8 do 18 zbierałam boróweczki. Uwielbiam je ale nie wolno mi ich tyle jeść ! Mniej ! Mniej borówek !!!

 Spowalniają metabolizm i wzdymają. Nie służą odchudzaniu- na pewno nie w takich ilościach jak ja jem.  Jedzenie ich jest wciągające ale muszę trochę nad tym zapanować. Guzik w spodenkach mi się rozpina , taki mi się gruby brzuch zrobił.

menu dzisiejsze :

1) -dwa smażone jajka ( na malgarynie śniadaniowej ),
- pomidor, ogórek , liść sałaty,
- czerwona herbata,

- borówki 

2) -5 łyżek owsianki, 2 garści płatków kukurydzianych,
-maślanka truskawkowa 400g

- borówki 

3) - płatki kukurydziane z mlekiem,
-czerwona herbata.


Mniej borówek !!!
_____________

Bułki z dynią
są dietetyczne?

11 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

Dziś do ok. godz 15 było dietetycznie.
 Później zaliczyłam dwie imprezy więc było "grzesznie".
a więc:

menu

1) owsianka z jogurtem
 (5 łyżek owsianki, garść płatków kukurydzianych, jogurt "serduszko")

2) Mięso z koguta gotowane ( z rosołu)

3) Płatki kukurydziane z mlekiem ,
Pieczone Udko z sałatką ( sałata, pomidor, olej)

4) lód ( rożek śmietankowo-czekoladowy)

I impreza :
-kawa bez cukru,
- ciasto czekoladowe (zamulająca bomba kaloryczna)
- andrut z pianką
- 6 kostek czekolady,


II impreza :
-mrożona kawa z bitą śmietaną,
- kiełbasa z grilla z keczupem i kromką białego chleba,
- 2 kawałki szarlotki,

5) 2 czerwone herbaty.



Jak to ze mną jest ?!

Nie mam żadnych wyrzutów sumienia w związku z dniem dzisiejszym.
Raczej uważam, że odniosłam sukces. Nie miałam żadnego napadu głodu. W 100 %-ach panowałam nad sytuacją. Zjadłam tyle ile chciałam, nic nie musiałam. Takie sytuacje zdarzają się u mnie bardzo sporadycznie. Największym osiągnięciem jest dla mnie to ze nauczyłam się jeść zdrowo. Na co dzień nie ciągnie mnie do takich kalorycznych rzeczy. Kiedyś byłam mega fanką pieczywa- dzisiaj przechodzę obok niego obojętnie.Wiem, że taka sytuacja jak dzisiaj niczego nie zmieni w moim życiu: (np,nie boje się że przytyje, nie załamuje się i nie kończę diety przez jedną wpadkę). Przeszłam na zdrowe i rozsądne odżywianie dlatego mogę sobie pozwolić na takie szaleństwa.

Wszyscy mi mówią ze dużo schudłam, że ładnie wyglądam, że już nie muszę chudnąć.
Staje przed lustrem i sama się do siebie uśmiecham. Coraz bardziej się sobie podobam , chociaż chce jeszcze troszkę schudnąć. Odchudzam się do końca sierpnia , później moim planem jest utrzymać stałą wagę. Myślę, że dam radę. Zamówiłam wagę na allegro więc nad wszystkim będę panować.

Postaram się dodać swoje zdj w ciuchach i poproszę was o ocenę. Czy wystarczy czy jeszcze nie .Dla mnie najważniejsze jest żeby dobrze wyglądać w ciuchach nie w bikini.Nie zależy mi na tym żeby mieć kaloryfer, chcę być po prostu szczupła. 

;))

Jutro znów dietetyczny dzień. 

Jestem szczęśliwa

10 sierpnia 2013 , Komentarze (3)

sobota...

Dziś zrobiłam sobie wolne od pracy, i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że była to dobra decyzja. Jestem mega przeforsowana tą całodzienną pracą na słońcu. Uda i brzuch mam całe w siniakach z noszenia 10 kg skrzynek. Skóra już mi schodzi. Nóg wciąż zginać nie mogę bo mam sparzone zgięcia za kolanami. Mam nadzieję, że ta dwudniowa przerwa dobrze mi zrobi w poniedziałek znowu będę mogła harować ;))

1) -płatki kukurydziane z mlekiem,
- czerwona herbata,

2) owsianka z jogurtem (5 łyżek owsianki, garść płatków kukurydzianych ,jogurt serduszko), 

3) - płatki kukurydziane z mlekiem, 
- małe jabłko,

4) -maślanka truskawkowa,
- jogurt wiśniowy,
- serek tutti straciatella, 
-gałązka białego winogronu, 

5) - bułka razowa z masłem, pasztetem, papryką i ogórkiem,
- czerwona herbata.
 
 W miedzy czasie zjadlam jakies dwa plasterki szynki drobiowej .

;))