Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wzloty i upadki... Przed ciąża - 36kg, 2.5 roku po urodzeniu córki waga wyższa niż startowa w 2015 roku... Jak większość mam postanowienia na 2019 rok... ZOBACZYMY CO Z TEGO BĘDZIE

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 69533
Komentarzy: 1476
Założony: 16 września 2013
Ostatni wpis: 2 stycznia 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kachna_grubachna

kobieta, 40 lat, Częstochowa

167 cm, 108.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 lipca 2015 , Komentarze (7)

2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5%

herbata z cytryną

woda

kilka łuków tonika jurajskiego

domowy kompot słodzony stewią

jabłko, cynamon, płatki owsiane

czereśnie, jagody, truskawki, melon

pierogi na ciemnej mące z jagodami, jogurt naturalny z jagodami

rosół z ciemnym makaronem

podjadanie podczas papu na jutro: żółty ser, ser topiony, ogórek małosolny, sos do jutrzejszego ryżu, ryż, crunchy

truchtanie 11,27 km w 1:15:00

1 lipca 2015 , Komentarze (3)

o tej godzinie wpadłam że pójdę pobiegać ale zostałam owarczana i wróciłam do domu, zatem dzisiaj dzień odpoczynku dla mięśni...

menu:

- 2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5%

- herbata z cytryną

- woda

- kompot domowej roboty (zamiast cukru stewia)

- melon, truskawki, płatki owsiane

- melon, truskawki, czereśnie

- młoda kapucha, papryka, cebulka, pomidor, ogórek, korniszon, majonez light, jogurt

- rosół z ciemnym makaronem, mięcho z zupki

- podjadanie przy papu na jutro: crunchy (garść), pieróg z jagodami (z ciemnej mąki), czereśnie, jagody, plaster sera

....

JUTRO WIECZOREM OBOWIĄZKOWE BIEGANIE W PLANACH NIECO PONAD 11 KM

30 czerwca 2015 , Komentarze (8)

podczas truchtania dzisiaj była awaria, przeszkadzało mi kolano, duchota, piosenki w radio a nawet podskakujące pośladki ale miałam motywator  https://www.endomondo.com/challenges/23062929 i zrobiła nieco ponad 11 km w  1h 20 min

zapowiadają się ciężkie dni dla biegaczy, będzie gorąco i duszno (szloch)

2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5%

herbata z cytryną

woda

kilka łyków toniku jurajskiego

serek wiejski, jasne pieczywo z masłem

melon

łosoś z puszki w sosie pomidorowym, jasne pieczywo z masłem

barszcz biały z ziemniakami, boczkim i jajkiem 

truskawki

crunchy

aaaa jutro ważenie...

29 czerwca 2015 , Komentarze (6)

2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5%

2 owocowe herbaty

woda

piwo 0,0% bavarian aple

jabłko, płatki owsiane

czereśnie, brzoskwinie

młoda kapucha, papryka, ogórek, cebulka, pomidorki, pierś z kuraka z panierce + sos czosnkowy (tak jak wczoraj), ketchup

mielone (gotowane), młode ziemniaki z mastą, buraki ze słoika

podjadanie jak robiłam papu na jutro, kilka łyżek zalewajki, ser, boczek, melon

rower 17.12 km w 50m:00s - jakoś licho mi dzisiaj szło

28 czerwca 2015 , Komentarze (11)

kawa z mlekiem 0,5%

cola zero (wiem, wiem niezdrowa i nie powinno jej być i mam nadzieję że od szklaneczki jeszcze nikt nie umarł)

woda

nie było śniadania bo misiek był po nocy i spaliśmy do 13:00

ciemny makaron, serduszka kurze w sosie zabielanym ciemną mąką i jogurtem, sałatka z sałaty, ogórka, papryki, dymki z jogurtem, śmietaną i majonezem light (tego ostatniego pół łyżeczki na wszystkie 3 porcje)

ananas

crunchy

domowa tortilla (placek, cycek w chrupkiej panierce, sałatka - młoda kapucha, papryka, cebulka, ogóras, marchewka, ketchup, sos czosnkowy własnej roboty - jogurt, majonez light, czosnek, koperek, pietruszka)

truchtanie 8.16 km w 58m:23s

27 czerwca 2015 , Komentarze (14)

leżę na lewym boku i strach sięga zenitu, przede mną wisi gastroskop wg podziałki ma 1,1 m

wchodzi doktor, dobrze mu z oczy patrzy i pyta się "co tam"

odpowiadam "boję się bo to pierwszy raz i niem wiem czego się spodziewać"

pan dr głaszcze mnie po ręce a strach mija momentalnie po czym dodaje "zrozumiałbym że boi się Pani jakby była Pani u mnie drugi raz", śmiech ale trach przebija możliwą skalę

badanie bardzo nieprzyjemne i mam nadzieję że szybko nie będę musiała bo powtarzać

wyniki nie za ciekawe:

- niedomoga wpustu
- endoskopowy obraz przewlekłego zapalenia młony śluzowe antrum
- wycinki poszły na hist-pat

dzisiejsze menu:

- kawa z mlekiem 0,5%

- cola zero

- woda

- kompot domowy (truskawki, jabłko, stewia)

- fasolka szparagowa z bułką tartą

- gołąbki 

- serek wiejski

- czereśnie

truchtanie 11.27 km w 1g:17m:38s

26 czerwca 2015 , Komentarze (2)

2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5%

owocowa herbata

woda

2 drinki z colą zero

piwo

jabłko, słonecznik, płatki owsiane

melon

młoda kapucha, papryka, pomidorki, szczypior, ogórek, korniszon, majonez light, jogurt

gołąbki z młodej kapuchy

karkówka i kiełbacha z grilla + ketchup

bez aktywności dzisiaj, po wczorajszej wywrotce siniaki na kolanie, udzie, rękach i łopatce + obdarcia kolano, dłonie, łokieć... jutro w planach truchtanie

JUTRO WAŻENIE I GASTROSKOPIA JEDNO I DRUGIE NIE BĘDZIE MIŁE ;(

25 czerwca 2015 , Komentarze (3)

1. miałam urlop ale spędziłam 3 godziny na telefonie i mailach ;(

.

2. poszłam w końcu do lekarza POZ z moimi bólami żołądka i dostałam skierowanie na gastroskopie, morfologie i mocz + usg jamy brzusznej (te ostatnie na 1-go)

.

3. udało mi się wcisnąć na gastro na sobotę na 10:30 na NFZ (strach)(8 godzin nic nie jeść, 4 nie pić przed badaniem)... boję się troszku ale mam nadzieję że coś znajdzie i będzie można szybko sobie z tym poradzić bo dziś znowu miałam atak i klęczałam na podłodze w pozycji "na pieska" (szloch)

.

4. truchtałam dzisiaj 10,78 km w 1:17:43 z awarią ;( uwielbiam biegać po lesie i dzisiejszy upadek przez kamień tego nie zmienił... podniosłam się otarłam lejącą się krew z łokcia i potruchtałam dalej, dopiero w domu okazało się że kolano oberwało bardziej niż łokieć i chyba będę wykluczona z truchtania na kilka dni :< zatem mam prośbę do osób podczytujących mnie, poruszajcie się za mniej w akcji z linka https://www.endomondo.com/challenges/23062929

.

5. co do menu to wieczorem jak robiłam gołąbki na jutro zorientowałam się że mało zjadłam w ciągu dnia a więc fakt że było mi niedobrze wynikał z tego więc o 21:30 wciągnęłam pół bułki z parówką i serem + ketchup poza tym było:

filiżanka kawy z mlekiem 0,5%

woda 

cola zero (wiem niezdrowa ale lubię)

parówki, jasne pieczywo ze smarowaniem i serem

karkówka z patelni, ogórki z dymką + jogurt

crunchy, melon

.

6. dzisiaj Misiek nazwał mnie CHUDZINKĄ (impreza) i nie chce abym dalej się odchudzała ale jak oczywiście jeszcze go nie posłucham

24 czerwca 2015 , Komentarze (3)

2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5%

herbata owocowa

woda 

cola zero

jabłko, cynamon, płatki owsiane

brzoskwinie ufo

serek wiejski, pomidorki, ogórek, papryka, cebulka, rzodkiewka

łopatka duszona w winie, ryż, pomidorki, ogórki, rzodkiewki, cebulka, majonez light, jogurt

karkówka z patelni (zaszalałam, może zmuszę ciało do zmian)

truchtanie 7,62 km w 54 minuty

.

dzisiaj byłam u gina, rewelacji nie ma, kolejna wizyta przed @ aby zweryfikować czy mam się martwić

23 czerwca 2015 , Komentarze (7)

2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5%

2 herbaty z cytryną

woda

cola zero

crunchy, jogurt naturalny

jabłko

łosoś z puszki w sosie pomidorowym, ciemne pieczywo ze smarowaniem

barszcz czerwony z jogurtem, jajo, ciemniaki z omastą

rodzynki

podżeranie przy robieniu papu tj. plaster sera, kilka gryzów kanapki Miśka, crunchy

rowerek w domu bo pogoda nie za bardzo była - 40 minut