Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wesoła , sympatyczna , gadatliwa. Uwielbiam słuchać muzyki i tańczyć . Chcę się w końcu sobie podobać i być wreszcie zadowolona z własnego ciała.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 22248
Komentarzy: 470
Założony: 2 stycznia 2014
Ostatni wpis: 21 grudnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Dika94

kobieta, 30 lat, Łódź

165 cm, 87.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 lutego 2016 , Komentarze (4)

Cześć dziewuszki. Od rana zmagam się z @ w sumie wyczekaną bo nadeszła (  w końcu ! ) po 3 tygodniach , i jadę na lekach przeciwbólowych na szczęście po 3 tabletce przechodzi. Dzisiaj z matulą u lekarza a popołudniu spotkanie z koleżankami niestety skusiłam się na filiżankę prawdziwej czekolady na gorąco to jedyny mój grzeszek w dniu dzisiejszym, w ramach @ . Ale zabieram się za trening :) Przy okazji życzę Wam spokojnego i udanego weekendu :) 

Trzymajcie się 

Moje dzisiejsze 2gie śniadanko , jogurt grecki, płatki owsiane , jogurt naturalny, otręby z żurawiną i 1 mandarynka :)

Cytat na dziś : "Twój los zależy od twoich nawyków" B. Tracy

25 lutego 2016 , Komentarze (8)

Dzisiejszy dzień nie zapowiadał niespodzianek, było piękne słoneczko poszłam po zakupy na dzisiejszy obiad.  Upichciłam gołąbki :D i postanowiłam je zawieźć mamie na spróbowanie.  A ona jak ugryzła mały kawałeczek to się zaczęła krztusić i straciła przytomność a tu strach , panika bo matula jest po udarze , wezwałam pogotowie zabrali ją zrobili całą stertę badań i okazało się, w związku z tym, że ma problemy kardiologiczne to na skutek tego zakrztuszenia doszło do omdlenia . Za jakąś godzinkę jadę ją odebrać i zawieźć do domciu. Z tego wszystkiego zjadłam 8 kosteczek Milki jogurtowej choć wcale jakoś nie miałam na nią ochoty i jakoś mi nie podeszła i 1 szklankę coli . Z grzechów to tyle na dziś . Jestem tak zmęczona stresem , że dziś trening odpuszczam. A wczoraj koniec końców zamiast Gackiej i Tiffany  zrobiłam Turbo spalanie Ewy Chodakowskiej i stwierdziłam ,że  jakiś mega to nie jest nie licząc side planka z unoszeniem nogi i ostatniego ćwiczenia :) ogólnie trening w porządku myślę ,że włączę go do swoich treningów.

Cytat na dziś "Poddający się nigdy nie wygrywa a wygrywający nigdy się nie poddaje". N. Hill

24 lutego 2016 , Komentarze (6)

Hej dziewuszki :) Dziś jutro i w piątek nie mam zajęć więc znów trochę odpocznę :D. Wstałam dziś wyjątkowo późno bo o 9.30 ( rekord :D) śniadanko zjadłam i ruszyłam załatwiać sprawy w imieniu matuli . Niestety samochodem  ale nadrobię treningiem. Po wczorajszym Cardio wymiękłam. Potrzebowałam kilka chwil na oddech i wodę. Jeżeli ktoś chce się zmęczyć to polecam serdecznie :)

Dziś także nie miałam czasu na zjedzenie 2go śniadana ( o godz. 13.30 :D) więc upolowałam W Oszołomie takie shaorme z warzywami (zawsze to mniejsze zło) 

A dziś trenujemy uda z N. Gacką i ukochane boczki z Tiffany. 

Dzisiejsza motywująca myśl "Najpewniejszym sposobem na uniknięcie porażki jest determinacja by osiągnąć sukces" R.B. Sherdian

Trzymajcie się ciepło

23 lutego 2016 , Komentarze (6)

Witajcie dziewuszki.  Dzisiaj 1- wszy dzień na zajęciach na szczęście tylko organizacyjne więc po 11 już byłam w domciu :) Wczorajszy trening wykonany, dziś wieczorem następny.  Nadal się trochę martwię bo @ nie nadeszła nadal a minęło już 14 dni. Muszę chyba iść do ginekologa a wcale tego nie chcę bo boję się, że znowu przytyję od tabletek.  Ale co zrobić skoro występują takie zaburzenia. 

Dzisiejsze menu:

1. Owsianka z mlekiem, twarogiem , łyżeczką miodu, mandarynką i pół kiwi

2.  Jabłko +  300 ml koktajlu z pietruszki i cytryny  i wody

3. Zapiekanka za makaronem, piersią z kurczaka, warzywami, pieczarkami, sosem jogurtowo-czosnkowym i mozzarellą

4 sałatka brokułowa

5?

Póki co tyle na dziś :)

Moja dzisiejsza zapiekanka :)

Cytat na dziś : "Poświęcaj tyle czasu na ulepszenie siebie, byś nie miał go na krytykę innych". C. D . Larson

Widzę, że u Was małe sukcesy oby tak dalej ! :)

22 lutego 2016 , Komentarze (10)

Czas zakopać wszystko co było. Zamknąć pewny rozdział i zacząć tworzyć nowy :) Tak chodzi o własną zmianę i metamorfozę :). Wczoraj postanowiłam w swoim kalendarzu zapisać motywujące cytaty do działania i do nie poddawania się. Teraz wiem, że może się udać :). Dzisiaj nie poszłam na zajęcia bo musiałam jechac odebrac 100 km od domu mamę ze szpitala, rozpakować ją itd. Dopiero o 16 wróciłam do domu a wyszłam o 8. Dietetycznie chyba może być. 

   1.  3 kanapki z ciemnego pieczywa z chudą wędlina i pomidorem                          2. banan , mandarynka i mały tymbark                                                                        3. kurczak po wietnamsku  z makaronem i surówką + jedna pieczona jogurtowa babeczka z truskawkami.

A potem zobaczymy :)

Trening standardowo wieczorem :) . Dziś są Telekamery, ktoś z Was ogląda ? Komuś kibicujecie ?

Cytat na dziś: " Sukces jest czymś co przyciągasz prze to kim się stajesz" J. Rohn


17 lutego 2016 , Komentarze (4)

Hej dziewczęta :) Rocznica się udała :D Koniec końców  na kolację zrobiłam shaormę dla mojego lubego ze schabu mrożonych frytek ale z piekarnika i ogórkami kiszonymi. A ja smażony bez tłuszczu mały filecik z kurczaka , trochę frytek i kapucha kiszona :D Wszystko robiłam na wariackich papierach ale zdążyłam bo jeszcze przed gotowaniem  zrobiłam trening fakt ,że 40 min ale zawsze coś :). Dzisiaj spróbowałam smoothie z pietruszki i cytryny. Przepyszny :). Oczywiście trening w planach i mentalne nastawianie się na nowy semestr. Jutro planuję jechać do przyjaciółki do Łodzi podejrzewam, że kilka grzechów wpadnie ale spale to ciągłym chodzeniem.

Moje smoothie :)

A na podwieczorek sałatka brokułowo pomidorowa z jogurtowo - czosnkowym sosem z kilka kostkami sera sałatkowego, prażonym słonecznikiem i 2 jajkami na twardo :)

U was widzę wszystko dobrze i oby tak dalej.

Pozdrawiam 

Dika

16 lutego 2016 , Komentarze (5)

Hehej !Nie było mnie kilka dni. Powróciłam do diety i zwiększyłam kaloryczność posiłków i czuję się zdecydowanie lepiej :) Dzisiaj z moim lubym mamy małe święto a mianowicie 4 rocznicę :) Niestety idzie na popołudnie do pracy a wróci o 22 i chciałam mu coś upichcić na wieczór w ramach kolacji. Może macie pomysł na coś dietetycznego ? Trenuje nadal , ograniczyłam używanie samochodu w większości chodzę na piechotkę :) Zauważyłam, że mam lepszą kondycję i chyba boczki mi troszkę zmalały. Największy paradoks jest taki , że mój luby absolutnie się nie odchudza wręcz jest takim miśkiem a jego babcia dzisiaj stwierdziła, że dużo zeszczuplał . Ehh i gdzie tu sprawiedliwość ;( Uciekam pichcić obiadek  a wieczorkiem trening :) Trzymajcie się miłego dnia :)

12 lutego 2016 , Komentarze (2)

Witajcie :)

Wczoraj pogrzeszyłam i to bardzo. Poszłam z kumpelą odwiedzić dawno niewidzianą koleżankę i jej dzidziusia. Oczywiście na stole ciastka , ciasteczka , ale dzielnie się trzymałam , ale moja pora na posiłek już dawno minęła to zjadłam troszkę ciasta  a potem to jak poszło kanapeczka jedna druga trzecia , potem  domownicy zamówili pizze więc tez zjadłam 2 kawałki a do tego  doszedł alkohol . Łącznie siedziałam u niej równe 12h , tak wiem mega przesada. Dziś spałam aż 3 godziny  więc zgrzeszyłam bo wypiłam energetyka.  Ale zaraz szykuję obiad będą naleśniki z pieczarkami :). Wieczorem kolejne spotkanie  z koleżankami po zdanej elegancko sesji , ale tym razem tylko woda z cytryną bo będę kierować wieczorem. Teraz staram się jeść troszkę więcej ale mój żołądek się buntuje . 

Mam nadzieje,że u Was lepiej niż u mnie :)

Trzymajcie się i udanego weekendu :)

Dika

10 lutego 2016 , Komentarze (5)

Witajcie :) W zasadzie to mam pewien problem. Chodzi o to, że spóźnia mi się okres już kilka dni i czasami mam mdłości ale dość rzadko występują. Wczoraj podczas treningu tak się wystraszyłam ,że to jednak może być ciąża choć nie powinna. Poszłam po test i wynik wyszedł negatywny. Zaczęłam szperać w Internecie co może być tego przyczyną? I wyczytałam ,że niskokaloryczna dieta .  Wydaje mi się, że jem coś w granicach 1300-1600 kcal fakt ze nie przejadam się ale też nie jest tak ,że jestem mega głodna. I teraz pytanie do Was czy też spotkałyście się z takimi dolegliwościami?  I orientujecie się jak długo może to trwać?

A dziś z dietą prawie dobrze, ale mało niestety, a to dlatego, że poszłam w odwiedziny do dawno niewidzianej koleżanki i nie sądziłam, że tyle zejdzie.
Jadłospis na dziś

I śniadanie 3 razowe kromki chleba w jajku smażone bez tłuszczu
II śniadanie banan i jabłko

Obiad ok 18 polędwica z mintaja i warzywa na parze

Kolacja małe prince polo , 3 kanapki z masłem, pomidorem i cebulą.

9 lutego 2016 , Komentarze (8)

Nie dla mnie :) . Dietetycznie całkiem sympatycznie :) Koleżanka zaprosiła mnie i kilka znajomych na urodziny do pizzerii ale ,że wszystkie zaczęły " być " na diecie to zjadłyśmy sobie sałatkę z kurczakiem zdrowa i fit przy okazji. Treningów nie odpuszczam. Tylko czekam do późnego wieczora bo wtedy najlepiej mi się ćwiczy. A wy jak trenujecie to w jakich godzinach rano czy wieczorem a może na czczo?

Trzymajcie się i walczcie dalej o siebie.

Ostatnio na facebooku znalazłam tekst, który mnie rozbroił i zmotywował jednocześnie. W związku z tym, że najprawdopodobniej w lipcu będę broniła licencjat to to pasuje idealnie. " Do licencjatu będę jak Chodakowska" Powtarzam to sobie jak mantrę.

Miłego wieczorku :)