Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zawsze miła, ale zamknięta w sobie dziewczyna, mająca chęć bycia piękną.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 25336
Komentarzy: 514
Założony: 6 lutego 2014
Ostatni wpis: 12 kwietnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Silna2014

kobieta, 27 lat, Kostrzyn Nad Odrą

170 cm, 109.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 marca 2014 , Komentarze (1)

Witam was Vitalianki :)
Co tam u was jak się trzymacie i jak dietka ? ^ ^
U mnie w sumie jest w porządku, nie podjadam, słodyczy też nie jem. W sobotę minął miesiąc mojej diety, a dzisiaj znowu bardzo miłe zaskoczenie waga pokazała 101.30kg jak dla mnie to wynik świetny jestem z siebie dumna. Wcześniej nic nie pisałam o tłustym czwartku ale udało mi się wytrwałam i nie zjadłam ani jednego pączka mało to ten dzień był szczególnie trzymany diety. Dzisiejszy dzień był trochę męczący najpierw pobudka 5 rano później pociąg po 6. Kursy do 11.00 a później warsztaty wróciłam po 15.00 i przez połowę dnia odpoczywałam.
Ale wzięłam się też do roboty zrobiłam około 100 brzuszków + 15min chodzenia z kijkami i 30 min bez, chodziłam sobie oczywiście po podwórku :).
Moje dzisiejsze menu:
śniadanie: jeden kromka chleba ciemnego zrobiona w tosterze z wędzonym łososiem i małymi pomidorkami.
II śniadanie: pół ciemnej bułki z serkiem paprykowym i sałatą.
w między czasie 2
herbaty z cytryną
obiad: warzywa na patelni bez tłuszczu + sałata z jogurtem naturalnym.
kolacja: płatki zbożowe + żurawina, słonecznik łuskany i jogurt naturalny.

Motywację :

27 lutego 2014 , Komentarze (1)

 Witam was serdecznie Vitalianki :*
U mnie rewelacja dzisiaj rano się ważyłam i co widzę waga 103kg teraz wiem, że różne wyrzeczenia nie idą na marne. Dzisiaj tłusty czwartek a ja nie zjadłam ani jednego pączka także jestem z siebie dumna, w sumie jeszcze miała bym czas go zjeść ale powiem wam nie chcę wcale i jeść go nie będę dzień jak dzień nic szczególnego.

Dzisiejsze menu :
śniadanie:2 tosty z serem i szynką kapka keczupu tosty z ciemnego chleba
Drugie śniadanie:pół małej bułki ze słonecznikiem i dosłownie malutki kawałeczek pizzerinki z serem suchej.
Trochę owocowego jogurtu pitnego owocowego.
Obiad: kasza gryczana, schab gotowany, zielona fasolka, mix sałat z jogurtem naturalnym
Na dzisiaj to tyle :D

Ćwiczenia na pewno
Mel b trening całego ciała.
Mel b rozgrzewka
Mel b ramiona.
I brzuszki 100 :) to zaraz zaczynam wszystkie ćwiczenia.

Moja motywacja na dzisiaj :



23 lutego 2014 , Komentarze (4)

Witam was drogie Vitalianki ^ ^
U mnie w porządku mimo urodzinowych wpadek , dietkę trzymam nie podjadam, dzisiaj się ważyłam i waga 103,50 byłam mile zaskoczona. Od niedawana postanowiłam robić codziennie bardzo dużą ilość brzuszków wieczorem. Wczoraj zaczęłam od 200 z przerwami robię brzuszki krótkie ale pomyślałam że zrobię więcej udało mi się zrobić 400 : ) .
Dzisiejsze menu:
śniadanie: jajko na miękko 2 małe kromki chleba ciemnego ziarnistego z chudą szynką sałatą kawałkami papryki czerwonej i rzodkiewek.
II śniadanie: kiwi.
Obiad: będą to warzywa na patelni oczywiście bez tłuszczu może też trochę piersi z kurczaka.
Kolacja: Musli-płatki zbożowe z jogurtem naturalnym ostatnio bardzo to polubiłam .
Ćwiczenia na dzisiaj:
Mel b rozgrzewka
400 brzuszków
50 przysiadów
Chwilkę Tifany boczki.

Motywacje :




Miłej niedzieli :)

20 lutego 2014 , Komentarze (3)

Cześć vitalianki co tam u was jak dieta ?
U mnie do bani, wczoraj miałam urodziny i po prostu poległam, sałatka duża ilość , ciasto na moje szczęście nie było bardzo kaloryczne, ciastko ale jadłam jadłam i jadłam.
Obecna waga dzisiaj rano 105.1 Ale dzisiaj się ogarnęłam i wszystko wraca do normy.
Dzisiejsze menu:
śniadanie mus z kubusia , 3 łyżki sałatki ala gyros ( nie była nie zdrowa sos był wykonany na bazie czosnku i jogurtu naturalnego , jedyne co tam było to kurczak z przyprawą do gyrosa. Śniadanie powiedziałabym że skromne ale to ze względu na to że jadłam je przed 6 rano ( o 6.40 czekam na pociąg do szkoły więc)
II śniadanie bułka grahamka z białym naturalnym serkiem do smarowania + woda do picia.
Obiad : Bułka z pieczarkami na nic innego nie mogłam sobie pozwolić a do domu miałam daleko.
Kolacja warzywa na patelni i troszkę miksu sałat.
Ćwiczeń jeszcze nie wykonywałam ale za to przeszłam się do domu od stacji czyli 7-5 km. Mam zamiar zrobić 200 brzuszków.
 
Trzymajcie się :))

15 lutego 2014 , Komentarze (7)

Cześć kochane co tam, u was jak mija wam weekend ?

U mnie jak najbardziej dobrze wczoraj byłam z mamą na zakupach z czego kupiłam 4 bluzki , 2 ciemne , 2 jasne. Jedna jest dobra ale lekko obcisła normalnie pewnie bym jej nie kupiła bo powiedziałabym no jeszcze przytyje to będę wyglądać jak wieloryb ale kupiłam, mam nadzieje że schudnę na tyle że będzie mi w niej ładnie.
Ogólnie wczoraj byłyśmy z mamą w innym mieście, w poniedziałek mam tam kursy i pojechałyśmy zobaczyć co i jak, jak tam dojechać.

Wczorajsze menu:
śniadanie : 1 kromka ciemnego chleba z puszystym serkiem, 2 plasterkami chudej szynki + rzodkiewki , kawa 3 w 1.
II śniadanie: soczek dla dzieci po 4 miesiącu życia taki malinowo- jabłkowy.
Obiad: sałatka cezar z sosem vinegre i kurczakiem.
Podwieczorek : wypiłam małego shaka w maku truskawkowego około godziny 15.
Kolacji nie zjadłam ze względu tego podwieczorka bałam się przekroczyć limicik.
 
Wczorajsze ćwiczenia 200 brzuszków - 50 przysiadów + chodzenie po galerii też jakiś ruch : )
 A dzisiejsze menu zaczęłam od kawy 3 w 1 + 1 kromka większa z serkiem cebulowym hochland 3 małe plasterki szynki z kurczaka , ogórek sałata.
Na dalsze menu na razie jeszcze nie mam pomysłu. :D a co do dzisiejszych ćwiczeń na pewno 200 brzuszków + 100 przysiadów. 

Motywacja:

 Trzymajcie się i miłego weekendu życzę ; ))

12 lutego 2014 , Komentarze (3)

Cześć wam Vitalianki jak się macie ?


 U mnie jak zwykle świetnie dietka jest i nic nie podjadam, ale ciężko walczę.
10 lutego były urodziny dziadka, ciasto, tort, czekoladowe ciasteczka wszystko słodkie.
Mama i dziadek namawiali mnie żebym zjadła chociaż trochę czegoś ale ja twardo i stanowczo powiedziałam jestem na diecie i nie jem słodkiego.
Następna sytuacja była dzisiaj byłam z przyjaciółką u koleżanki poczęstowała nas czekoladowymi ciastkami ale ja odmówiłam. Jestem z siebie taka dumna.
Dzisiaj zjadłam:
śniadanie : 2 większe kromki chleba + szynka drobiowa sałata pomidorki koktajlowe.
II śniadanie : jogurt pitny nie pamiętam smaku chyba marakuja z czymś z Danona.
Obiad: łosoś + kasza gryczana prażona + warzywa(brokuły, kalafior, marchewka), sałata z rzodkiewką i pomidorkiem koktajlowym.
Kolacja : płatki z kawałkami wiśni fit ( nie pamiętam nazwy ) takie z lidla z płatkami takimi białymi. Ogólnie jestem zadowolona nie jem chyba za dużo a waga spada dzisiaj rano na wadzę  zobaczyłam 104,64 jakoś tak : ) a na początku było 107 -108 kg.

Motywacja :

10 lutego 2014 , Komentarze (5)

Witam Vitalianki : )
U mnie w sumie nic się nie zmieniło w ciągu tych 2 dni może z wyjątkiem wagi dzisiaj się ważyłam i 1 kg mniej wahało się między - 2 kg może ubyło więcej od początku bo nie ważyłam się przed dietą tylko trochę w czasie jej i teraz dopiero 2 raz. Dietę trzymam ostro, bardzo się pilnuję. Wczoraj byłam z rodzicami na zakupach kupiliśmy tylko zdrowe jedzenie , jogurty naturalne, serki wiejskie itp.
Przełom mama nie kupiła Cocacoli ani niczego słodkiego nawet dla innych : ) .
Dzisiejsze menu :
śniadanie : 2 kromki małe ciemnego pieczywa z białym puszystym serkiem, + sałata . serek wiejski z 2 rzodkiewkami mniam mniam ^ ^ .
II śniadanie pewnie będzie to kawa 3 w 1 + wafel ryżowy.
Obiad : Standardowo warzywa gotowane + kasza jęczmienna.
Podwieczorek zwykle nie jem ale może też wafel ryżowy.
Kolacja : hmm jeszcze nie mam pomysłu może ktoś mi pomoże wymyślić coś zdrowego i lekkiego.
Zaraz zacznę ćwiczyć dokładnie to brzuszki + abs rozgrzewka, później może momencik Ewe Chodakowską skalpel : )


Takie ciało marzenie *_*



8 lutego 2014 , Komentarze (2)

Cześć Vitalianki jak wam mija weekend trzymacie dietę ?

U mnie jak najbardziej wszystko dobrze, dietę trzymam prawidłowo, nie podjadam, słodyczy, ani niczego i jestem z siebie dumna : ) .
Dzisiejszy dzień był bardzo ciężki i zarazem męczący. Miałam praktyki, 8 godzin robi swoje boli mnie kręgosłup ale i tak troszkę poćwiczę nawet brzuszki ^ ^ .
Po niedzieli kupuję z mamą wagę i będę na bieżąco sprawdzać ile kg mi ubyło.
I w końcu doczekałam się pierwszego komplementu? podobno mam mniejszy brzuch niż zawsze. :D Ale to dopiero 1 tydzień. Od razu jakoś było mi milej .
Dzisiejsze menu było dość skromne a mianowicie :
śniadanie : po 7.30 pół jogurtu pitnego ( spałam u cioci a wzięłam za mało ciemnego chleba a nie chciałam jeść tego jasnego).
II śniadanie:  10. 30 - 2 kromki ciemnego chleba większe kromki 2 plasterki szynki 1 listek sałaty.
16.00 jogurt pitny truskawkowy do domu daleko a skończyłam praktyki o tej godzinie.
Obiad: 17.00 warzywa brokuły, marchewka, szpinak, pierś z kurczaka, kalafior, wszystko robione na patelni z dodatkiem wody i pół kostki rosołowej.
Kolacji chyba już nie będzie bo już trochę późno.
Najgorzej nie było ale super też nie przez tą ilość troszkę małą.
Na pewno dzisiaj zrobię trochę brzuszków z mel b brzuch, i coś jeszcze pomyśle :) .
 
+ mała motywacja

6 lutego 2014 , Komentarze (4)

Moje menu dzisiejszego dnia:
śniadanie: Pół dużego jogurtu 7 ziaren.
II śniadanie: 2 kromki ciemnego pieczywa, ziarnistego 1 plasterek szynki + sałata mniam
Obiad: Warzywa na patelni bez tłuszczu z dodatkiem wody i bulionu i odrobina piersi z kurczaka.
Kolacja: sałatka z ogórkiem , selerem naciowym sos z jogurtu naturalnego.
Oczywiście do tego woda w dużej ilości i 1 herbata czerwona : )
Dietę dzisiaj wydaje mi się że trzymałam prawidłowo, lecz nie wiem czy coś zwiększyć czy zmniejszyć. Dzisiaj nie było jako takich ćwiczeń był tylko chwilę skalpel Ewy Chodakowskiej + praktyki od 7.30 do 13.00 cały czas chodziłam tam nie mam jak usiąść.

I motywacje do walki


6 lutego 2014 , Komentarze (2)

Cześć wam vitalianki jest tutaj nowa, mam nadzieje że pomożecie albo lepiej zmotywujecie mnie do pracy.  : ). Od dawna czytam wasze pamiętniki i wreszcie nadszedł dzień w którym zdałam sobie sprawę że tak dłużej żyć nie mogę potrzebuje zmian. Jestem bardzo zdeterminowana, naprawdę wierzę że w końcu mi się uda.
Mile widziane komentarze :)