za wczorajsze słowa pociechy. Pojechałam dziś do koleżanki, z którą dawno się nie widziałam a ona mówi, że przecież przyjaźnimy się :) Rozumiecie ? Mimo, że widujemy się rzadko , przyjaźnimy się i faktycznie, zawsze mogłam na nią liczyć. Znamy się od dziecka a ja zapomniałam, że mam przyjaciółkę. I to ja się zabunkrowałam To ze wzruszenia.