Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłoniła mnie aktualna waga, nigdy nie ważyłam tyle co teraz.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15369
Komentarzy: 273
Założony: 27 kwietnia 2014
Ostatni wpis: 18 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
bianka_2014

kobieta, 52 lat, Sierpc

168 cm, 79.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Kroki milowe

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 sierpnia 2014 , Komentarze (5)

za wczorajsze słowa pociechy. Pojechałam dziś do koleżanki, z którą dawno się nie widziałam a ona mówi, że przecież przyjaźnimy się :) Rozumiecie ? Mimo, że widujemy się rzadko , przyjaźnimy się i faktycznie, zawsze mogłam na nią liczyć. Znamy się od dziecka a ja zapomniałam, że mam przyjaciółkę. I to ja się zabunkrowałam (szloch) To ze wzruszenia. 

3 sierpnia 2014 , Komentarze (18)

czy to pogoda czy co ? smutno mi, źle i wogóle. Niby popadało, niby coś tam robię a taka jestem jakaś zrezygnowana, chyba umówię się z moją panią psycholog, szkoda, że z dziewczynami nie mam już kontaktu... Tęsknię za swoją grupą ;( 

Przedłużyłam abonament i czekam na dietę. Tu się nie poddam i poczyniłam pewne kroki w życiu osobistym. Zobaczymy czy właściwe . 

1 sierpnia 2014 , Komentarze (4)

wzięłam rozbieg i siup, wróciłam do fazy natarcia haha :D i znów dam radę. Zapamiętać: trzymać się ściśle diety!!!!! Tylko jak powstrzymać głód, a może nie głód tylko mój sposób na stres, a mam go w nadmiarze. Od 3 dni dieta już na 100% i chyba przedłużę abonament. 

27 lipca 2014 , Komentarze (5)

                                   

:D

25 lipca 2014 , Komentarze (10)

w tym tygodniu znów nie wyszło i nie ma co zwalać na @, moja wina, moja wielka wina....... ale juz się poprawiam :)

22 lipca 2014 , Komentarze (7)

w niedzielę było imprezowo, bardziej tanecznie niż jedzeniowo. Oparłam się wszelkim pokusom i raczej sama wodziłam na pokuszenie. Uwielbiam takie wioskowe imprezki. Wytańczyłam się za stare czasy ale nie na zapas. Zapomniałam na chwilę o problemach, depresji i rozdawałam uśmiechy, strzelałam oczkami (dziewczyna). Po spaleniu takiej ilości kalorii pilnuję diety przepisowo. Zmykam na zakupy bo mi się spożywka kończy i w lodówce przeważa światło . Miłego dnia :D

19 lipca 2014 , Komentarze (4)

ale już biorę rozbieg. Waga jest ok, przyszła @ i wszystko się wyjaśniło. 

18 lipca 2014 , Komentarze (2)

no właśnie :p

16 lipca 2014 , Komentarze (4)

Będę narzekać, kto nie chce niech nie czyta. 

Jest nieźle, przestałam płakać o byle co. Na 6 sierpnia mam umówioną wizytę u psychiatry. Myślę, że w  międzyczasie spotkam się ze swoją psychoterapeutką. Niestety za długo to wszystko trwało, popaliłam mosty a o nowe przyjaźnie nie chce mi się walczyć, widać te stare to też nie były przyjaźnie. Jednym słowem zostałam sama nie licząc młodzieży w wieku 22-16 lat :(  Ale ta się nie liczy bo jak tu się zwierzać 22 lub 20 letniemu synowi. Odkurzyliśmy badmintona , pobiegałam z nimi ze dwie godziny. 

Kurczę , nie wszystko mam jeszcze poukładane. Niby już wiem co mam zrobić... ale cholera jasna nie tak to miało wyglądać.

15 lipca 2014 , Komentarze (8)

Potrzebna mi była nowa motywacja i oto w odpowiednim czasie pojawiły się na Vitalii nowe wyzwania. Zapisałam się na 3 !!! Dam radę ? OCZYWISCIE.8)