Powiedzcie mi jeszcze co sądzicie o dorzuceniu do ćwiczeń, ćwiczenia z Jillian Michaels? Wydaja się całkiem spoko :)
xoxo Shaho
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (8)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 5461 |
Komentarzy: | 73 |
Założony: | 21 lipca 2014 |
Ostatni wpis: | 22 stycznia 2018 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Powiedzcie mi jeszcze co sądzicie o dorzuceniu do ćwiczeń, ćwiczenia z Jillian Michaels? Wydaja się całkiem spoko :)
xoxo Shaho
Jak wrócę z pracy dodam zdjęcia ze swojego jedzonka wczorajszego, a napiszę co się działo, bo zapomnę xD
Przede wszystkim weekendy mi nie służą jeśli chodzi o odżywianie. W tygodniu zawsze chodzę do pracy na 8 do 16. Rano robię ogromną reklamówę żarełka i poginam do pracy. O 8 jem o 11 o 14 a później już w domu. I wszystko jest ok. A jak jest weekend, to śpię do 11 czy 12 xD by odespać cały tydzień i wszystko się jakoś dziwnie układa. Wczoraj zjadłam raptem aktivię, naleśniki pełnoziarniste z szyną białą, chudą bez wędzenia i serem odtłuszczonym, smoothie które było niewypałem ! nie polecam mieszać arbuza z bananem bo to jest porażka. Zjadłam jojo i myślę że coś jeszcze na pewno, ale ciężko mi przypomnieć. Taka to niedziela. Poćwiczyłam sobie oczywiście też, 98 min, moje wszystkie tradycyjne ćwiczenia oprócz całego ciała z mel b przez zakwasy na plecach xD No i moi drodzy spodenki w które ledwo chodziłam dziś spadały mi z tyłka w drodze do pracy :):) Jest już tak ogromna różnica przed tym co było, że już chyba nigdy nie przestane :):) Jak się odważę, to może wrzucę jakieś zdjęcia przed i po xD
xoxo Shaho
Wczorajszy dzień uważam za udany :)
I Śniadanie bułeczka z serem, szyną, jajkiem, pomidorem, ogórkiem i szczypiorkiem, odtłuszczone co ma być odtłuszczone i pełnoziarnista buła
II Śniadanie tradycyjnie moja owsianka i smoothie (kiwi, banan, limonka)
III Śniadanie jajeczko gotowane
Obiad pół bułeczki tym razem z szyną, serem pomidorem ogórkiem i papryką
Kolacji nie zdążyłam zjeść, bo ćwiczyłam
Wczoraj zeszło mi na ćwiczenia 78 min :) rozciąganie, rozgrzewka, pupa, brzuch, nogi, abs, cardio i całe ciało :) i sprzatałam z dwie h, a to łazienka, kuchnia, pokój, później obejrzałam sobie film i było cudacznie.
Wczoraj też nie zaszalałam z jadłospisem eh...
I Śniadanie bułka tradycyjnie z serem i ogórem :)
II Śniadanie owsianka i marchewki
III Śniadanie aktivia, banan, pół papryki zielonej i marchewki
Obiad zupa a la pomidorówka z makaronem pełnoziarnistym
Kolacja zabrakło :(
Z ćwiczeniami dałam radę :):) 98 min xD kręce hula hopem już 40 min :) I co zauważyłam wody piję coraz więcej, myślę że z 5l nie wiem czy to nie za dużo. Mam dziś zakwasy na plecach ;)
Wczoraj zrobiłam tą pomidorówkę xD Bez śmietany, bez kostki rosołowej i bez mięsa, ale była smaczna. Wrzuciłam do wody, por, mnóstwo marchewki, pietruszkę, seler, przecier pomidorowy.
xoxo Shaho
Wczorajszego dnia prawie nie pamiętam tak mi zleciało :) Ale odbiłam sobie porządnie trening :)
I Śniadanie bułka pełnoziarnista z serem z niską zawartością tłuszczu i 2 ogórki małosolne tradycyjnie
II Śniadanie owsianka, marchewka
III Śniadanie kurczak w sosie pomidorowym i pół zielonej papryki
Obiad zdążyłam zjeść brzoskwinie
Kolacja 2 jajka na miękko
W ćwiczeniach się już trochę pogubiłam xD
brzuch, pupa, nogi, abs, całe ciało z mel b łącznie 63 min plus wewnętrzne partie ud z ewą 5 min, brazylijskie pośladki z ewą 10 min. Łącznie 78 min :):) nie dałam rady po tym już iść biegać xD Poszło świetnie. Mam już w domu internet :):) w brzuchu z 104cm na 98cm <3
xoxo Shaho
http://www.motywujemy24.pl/3486/jak_dojsc_do_60_mi...
mój sposób biegania na motywujemy24 xDxD
Wczoraj miałam dzień przerwy. A tak okropnie się z tym czułam, że masakra. Wiem, że muszę robić przerwy i zawsze wypada to w środku tygodnia :) Ale tak jest lepiej, bo w weekend mnóstwo czasu na ćwiczenia. Plus już dziś po południu będę miała stały dostęp do neta więc będzie inaczej. Już kilka nowych ćwiczeń znalazłam :) przede wszystkim na brzuch, całe ciało i wewnętrzne partie ud :) No i poszły nowe kg w dół !!! jestem w szoku. Rozpoczęłam 3 tydzień ćwiczeń i diety a tu z 72 na 67,4 !! I jak tu nie mieć motywacji :):)
I Śniadanie 8:00 bułka pełnoziarnista (połówka) z twarożkiem z cebulką i szczypiorkiem, smoothie (maliny i banan)
II Śniadanie 11:00 owsianka, marchewka, maliny
III Śniadanie 14:00 aktivia truskawkowa, surowy kalafior
Obiad 17:00 kalafior który został i ziemniak w mundurku
Kolacja ok. 20:00 niestety tutaj nie miałam nic ciekawego w domu, więc wypiłam smoothie ale to o 19 coś :)
Nie rozumiem dlaczego nie mam pokus jeżeli chodzi o jedzenie
Korzystając z tego, że będę miała neta to chyba wstawię zdjęcie moich siniaków z hula hopa bo nie jestem pewna czy aż tak powinno to wyglądać !
xoxo Shaho
Wczorajszy dzień zakończony sukcesem :)
I Śniadanie bułka pełnoziarnista z serem z niską zawartością tłuszczu, dwa ogórki małosolne
II Śniadanie owsianka, marchewka surowa
III Śniadanie aktivia truskawkowa, brzoskwinia
Obiad twarożek z cebulką i szczypiorkiem, kilka malin
Kolacja surowy kalafior
Ćwiczenia tradycyjnie 20min z mel b, 16 min biegania 1 na 3, 16 min na hulahop juz w obie str. i twister i tiffany :)
Chodzę biegać na takie ogromne boisko, które nie jest chyba nawet boiskiem. Wygląda jak do piłki nożnej ale ta trawa służy dla wszystkich. Ludzie się rozciągają, ćwiczą, boks, karate, piłka, badminton, tenis, wszystko. Jest tam Pan, który biega codziennie tak dużą ilość czasu, że jestem w ciężkim szoku. Jest moim motywatorem przede wszystkim dlatego, że wiem że mu ciężko. Nie jest to typ wysportowane faceta plus raczej na coś choruje. Ale jest niesamowity, trzymam za niego kciuki ;)
xoxo Shaho
Jestem ogromnym mieso-pochłaniaczem !
Uwielbiam mięso, każde !
Nie lubię kurczaka, bo dla mnie to nie mięso
Oto przepis na kurczaczka, który mi podchodzi :) Bo jak mus to mus.
100g piersi z kurczaka, oczywiście filet bez skóry (121kcal)
100ml soku pomidorowego (10kcal, a nawet nie)
100g - fasolka, brokuł bądź kalafior (z resztą do wyboru) (20kcal)
przyprawy + czosnek świeży (40kcal pi razy drzwi)
kaloryczność obiadku : 191 kcal (pięć posiłków o takiej kaloryczności to tylko 1000kcal czyli idealnie, a ile jedzenia !!!)
Wlać na patelnię sok pomidorowy, poczekać aż się zagotuje. Wrzucić kuraka, najlepiej drobno pokrojony, to mniejsze kęsy będą wychodzić. Dorzucić oregano lub tymianek oraz czooooosneczek, ja wrzucam 2 duże ząbki, ale to wedle uznania. Nie sole, nie pieprze, bo to nic na lepsze nie zmienia. Fasolkę wrzucam do gara lekko posolonego. Kurczaczek koniecznie bez pokrywki, tak by wyparowało z niego jak najwięcej wody, wtedy sok automatycznie sam zacznie się odrobinę zagęszczać. W taki sposób powstanie kurczak w panierce z soku. Sok przejdzie przez całe mnieenso i będzie soczysty, nie suchy i w końcu zjadliwy. Gotować na patelni tak długo dopóki nie zostanie jedynie odrobina soku by polać sobie na koniec. Wykładamy oczywiście na małe talerzyki, aby porcja wydawała sie mega obfita, jemy długo i smacznie ! :)
PS. Wpadłam na super postanowienie. Za każdym razem jak ktoś poprosi mnie o przyniesienie czegoś bądź zrobienie, to się zgodzę. Zawsze to dodatkowy wysiłek, szczególnie jak leżę i odpoczywam. Miły uczynek dla kogoś i dla naszego ciałka :) bez wyrzutów sumienia. Trzeba najpierw skupić się na małych szczegółach, by wyszła piękna całość
xoxo Shaho
Wczoraj poszło gładko :)
I Śniadanie 8:00 pół bułki pełnoziarnistej z serem z niską zawartością tłuszczu, smoothie (ananas, brzoskwinia, mleko 0,5%)
II Śniadanie 11:00 owsianka, dwie marchewki
III Śniadanie 14:00 aktivia truskawkowa, pół bułki j.w.
Obiad 17:00 bułka pełnoziarnista, dwa jajka, szczypiorek
I na kolację niestety się nie załapałam, bo musiałam poćwiczyć
10 min ćwiczenia na brzuch mel b
10 min ćwiczenia na pupę mel b.
10 min ćwiczenia z tiffany boczki
7 min na każdą stronę hula hop
16 min biegania w systemie 1m marszu na 3 min biegu
Myślę, że do osiągnięcia sukcesu coraz bliżej !