Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem żoną, matką i kochanką :) Jestem makjażystką :) Jestem optymistką, chłonną życia, ciekawą świata i poznawania nowych ludzi. Jak wiele pań i panów borykam się z nadmiernymi kilogramami i od jakiegoś czasu z nimi walczę, mam nadzieję że z vitalią i osobami które tutaj są osiągnę zamierzony cel :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 457400
Komentarzy: 1957
Założony: 8 lutego 2006
Ostatni wpis: 16 maja 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agniess

kobieta, 52 lat, Szczecin

166 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 lutego 2006 , Komentarze (5)

własiwie to zjadłam jogurt z musli , pół parówki cielęcej i kawa z mlekiem , aha i dwa plasterki kiełbasy mysliwskiej...i po cholere ja to zjadłam???? nie wiem

22 lutego 2006 , Komentarze (1)

Własnie zjadłam obiadek jednego gołąbka i warzywka duszone , a teraz czas na kolejna szklanke wody i ide obejrzec Mode na sukces

22 lutego 2006 , Skomentuj

nawet nie czuje głodu, wypiłam juz 3 szklanki wody( co jest dla mnie duzym wyzwaniem) , kubek soku pomarańczowego( bo lubie) , a teraz druga kawkę. Za jakis czas udusze sobie warzywka na patelni....z ziołami...mniam , mniam

22 lutego 2006 , Komentarze (2)

Dzisiaj dwie kromki razowego chlebka, 2 plasterki chudej szyneczki, 2 małe jajka . Mój narzeczony jedzie z moim synkiem w góry, takze cały weekend nie będe musiała gotowac, to moze i mniej zjem....heheheh

22 lutego 2006 , Komentarze (1)

Miałam nie złą nockę, jestem poprostu wykończona, co chwila latałam do toalety. Wiem jednak od czego wypiłam czerwona herbate i zjadłam małe opakowanie suszonych sliwek, przeczysciło mnie maksymalnie. jedyne co mnie w tym wszystkim cieszy to płaski brzuszek....heheheh. Treaz popijam sobie kawkę z mlekiem a za jakis czas zjem pierwsze sniadanko .Dzisaj postanowiłam ogranoiczyc jeszcze kalorie. Zwazyc sie jednak nie moge , bo nie mam jeszcze wagi, ale moze to i dobrze , bo kiedy się zwaze za pare dni a waga spadnie, to dopiero bede miała powód do radochy . Zycze wszystkim miłego dnia i duzo wytrwałosci

21 lutego 2006 , Komentarze (2)

Na kolacje zjadłam jogurt z musli , pół paróweczki cielęcej, garsc płątków kukurydzianych i podgryzłam synkowi chlebka z wedzona pasztetową....jesoo jaka ona dobra!!!!!!!!!! az mi zle ze nie moge zjesc jej więcej ........teraz pije wodę a za chwile herbate czerowna, która muszę stwierdzic działa na mnie przeczyszczająco....wy tez tak macie po czerownej herbacie???

21 lutego 2006 , Komentarze (3)

Zrobiłam obiadek dla mojej rodzinki, ale chcąc nie chcąc spróbowałam duza łyche makaronu i farszu do papryki I ZJADŁAM DWIE KOSTKI CZEKOLADY

21 lutego 2006 , Skomentuj

Dzisiaj zrobię pomidorówke moim dzieciakom, dla narzeczonego paprykę faszerowana mięskiem , kapustka , i serkiem , oczywiscie z przyprawami.A dla siebie to nie wiem co zrobię , moze coś podpowiecie ???

21 lutego 2006 , Komentarze (2)

2 małe kromki chlebka razowego, pół pomidorka, dwa plasterki chudej szynki i serek homogenizowany chudy ze szcypiorkiem . Dzien rozpoczety nie zle

21 lutego 2006 , Komentarze (4)

Wczoraj wieczorem spadła szklana półka , prosto na moja szklana wagę i niestety wszystko popękało.....Zostałam bez wagi...buuuuuuuuu Pije teraz kawke z mlekiem i jakos fajnie sie czuje .