Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Aktualnie staram się ustabilizować organizm, lubię ruch w wolnych chwilach gdy jest ciepło wymykam na rower, lubię zdrowe odżywianie i zdrowe gotowanie, bardzo lubię gotować. :-)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7165
Komentarzy: 63
Założony: 1 lutego 2015
Ostatni wpis: 18 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Matrixo

mężczyzna, 25 lat, Kraków

173 cm, 56.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 kwietnia 2015 , Skomentuj

Dziś to miodny dzień, zaczynam w miare normalnie jeść i nie wypominam sobie tego jak dotychczas że w panike prawie wpadałem, z ruchu to było z godzinke na rowerze w tym z 10 minut chodzenia po sklepie :D, wgl rano wstałem to wiedziałem że drugie śniadanie to będzie rosół więc gdy moi spali wziołem się za gotowanie rosołku tak że ja miałem II a oni I śniadanie :D wgl 2 raz gotowałem ale i ten wyszedł nie chwaląc się dobry. A menu to tak:

Śniadanie(5łyżek płatków, łyżeczka siemienia lnianego, 2 mandarynki, 4 łyżki jogurtu i szczypta kardamonu)

IIŚniadanie(1,5 szklanki rosołu i 100 g ugotowanego makaronu nitki durum) później poszłem na rower

IIIśniadanie/przekąska(Koktajl z 100ml mleka, 2 łyżek jogurtu, łyżeczka kakao wawel, pare kropli soku z cytryny, 100 ml wody łyżeczka błonnika xenna, oraz banana i zmiksowane i do lodówki na pare minut) Pychota była

Obiad(150 g gotowanej piersi z kurczaka + 150g ziemniaczków gotowanych+ mizeria niby nie powinno się łączyć ale w cóż ja nie zważam na to, ogórek, papryka i pomidor a zamiast śmietany serek wiejski+jogurt robiłem porcje rodzinną i zasmakowała domownikom więc oki :D .

Kolacja(kromka chleba słonecznikowego takiego prawdziwego +150g serka wiejskiego lekkiego+pomidorek) i myśle czy ta kromka była odpowiednia na kolacje ale cóż nie przejmuje się :D Mykam bo burza i leje jak z cebra.

25 kwietnia 2015 , Komentarze (3)

To jest dzień, zrobiłem chyba wszystko co było i nie w planach(no może prócz biegania/roweru) ale było za to 3 km do sklepu na nogach a później ponad godzina koszenia trawy,a jeszcze później takie drobne prace i jeszcze w biedrze byłem i takie tam i sobie roibossa sączę teraz :D A menu to takie:

Śniadanie(5 łyżek płatków owsianych+ małe jabłko+garść truskawek mrożonych+szklanka kefiru+łyżeczka cynamonu)Powiem że pycha było

IIŚniadanie- tu to poszalałem bo mama spytała mnie wykorzystując moje zamiłowanie do gotowania czy zrobiłbym jej pampuchy na parze bo chodzą za nią a więc:(2 kromki chleba+4 plasterki polędwicy drobiowej+pomidor+troszke papryki i jedna kluseczka na parze z łyżeczką dżemu malinowego niskosłodzonego)

Obiad(Miseczka pomidorowej z ryżem + mała pałka z kurczaka+ kalafior pieczony w piekarniku w marynacie z ziół/przypraw i łyżki jogurtu i zjedzony polany ketchupem rozmieszanym z tymiankiem i łyżką jogurtu)

Przekąska(Kromeczka chleba słonecznikowego z odrobiną dżemu malinowego)

Kolacja(150 g serka wiejskiego lekkiego+ 1,5 pomidora+ 1/4 papryki+ pół cebulki czerwonej+ troszke ogórka i przyprawy na to) Ogólnie fajny dzionek i wgl humor wreszcie wraca na właściwe tory i kupiłem sobie dziś siemie lniane i myśle jak to dawać do owsianki(w całości czy moczyć jakoś bo gotowanie raczej mjia się z celem bo tłuszcze nienasycone itp co nie?)

24 kwietnia 2015 , Skomentuj

Dziś się upiekłem ślimaczki drożdżowe z serem i budyniem polane oczywiście lukrem(ja miałem jeść ale jakoś coś nie pozwala mi wziąć tej bułeczki mimo że jedna to 220 kcal) Za to widzę tempo rozchodzenia czyli mojej rodzince smakują i dobrze, szybciej znikną mniej cierpienia przez patrzenie :) Wgl powiem wam moje zasady są takie by jeść wszystko ale jakoś mimo że chcem ciężko mi się przełamać na ciastko czy choćby herbatnika . Dziś pobiegałem sobie 20 minut potem był szybki spacer 1,5 km w jedną i 1,5 w drugą po brata do sql odebrać) A jadłospis tak się kształtuje:

Śniadanie(5łyżek płatków owsianych górskich, 2 kiwi, 5 łyżek jogurtu)

IIŚniadanie(2kromeczki chlebka białego(jem jaki jest nie oszukujmy się wszystko dla ludzi+plasterek hochlanda gouda fit+3 plasterki polędwiczki drobiowej+pomidorka i ogórka trochę+ 3 łyżki budyniu podjadłem :D)

Obiad(60g pęczaku+180g miruny na parze+trochę surówki z kapusty kiszonej z jabłkiem i marchewką oraz cebulką)

Przekąska(Mandarynka)

Kolacja(szklanka kefiru+1,5pomidora+trochę papryki i ogórka+zioła) A fotek nie chce mi się wstawiać, ja leniwy :D

23 kwietnia 2015 , Komentarze (2)

Wreszcie koniec egzaminów, wgl teraz to się luzy na matmie wreszcie zaczną :D

Menu:

Śniadanie(5łyżek płatków owsianych błyskawicznych(Więcej nie popełnie tego błędu, właśnie wróciłem z paczuszką górskich, bo te błyskawiczne nieuważnie kupiłem, po zrobieniu jak zawsze w wodzie(letniej) miały konsystencje gówna i na coś innego je spożytkuje napewno nie na śniadanie) 4 łyżki jogurtu, 2 mandarynki+cynamon)

IIŚniadanie(Grahamka+szynka+pomidora pare plasterków)

Obiad(60g kaszy gryczanej białej +sos pomidorowy z piersi indyka, koncentratu, cebulki, troche pomidora, papryki, bazylii suszonej i do tego mizeria z ogórka i łyżki jogurtu)

Przekąska(Naleśnik żytni razowy z łyżeczką dżemu malinowego(pychota pierwszy raz robione) wgl nie wytrzymałem i podliczyłem i miał ok 150-170 z dżemem czyli idealnie)

Kolacja(Jajecznica z 2 jajek+pomidor+szczypiór+pół cebulki+plasterek szynki)

22 kwietnia 2015 , Skomentuj

Dziś drugi dzień egzaminów za sobą mam i powiem wam że przyrodniczy test był dość trudny i raczej słabo wypadł, za to wydaje mi się że matma gładko poszła. Wczoraj po objedzie nawet pobiegałem i dziś zaraz idę pobiegać a moje menu dzisiejsze kształtuje się tak:

Śniadanie(5 łyżek płatków owsianych, 4 łyżki jogurtu naturalnego, łyżeczka kaka magnetic, garstka truskawek mrożonych i małe jabłko.

IIŚniadanie(Grahamka+2 plastry wędliny+ ogórek na to)

Obiad(miseczka(200g)łazanek która miała jak podliczyłem 420 kcal +zostało mi z wczoraj troche surówki z kalafiora, pomidora i rzodkiewek).

Podwieczorek(Marchewka, wafel ryżowy z 50g twarogu półtustego i łyżeczką dżemu malinowego niskosłodzonego)

Kolacja(chyba sałatka z 20-30g kaszy jaglanej, 120 g fileta z kurczaka którego chyba udusze lub podsmaże na teflonie+pomidor, troszke papryki i 1/4cebulki czerwonej)

20 kwietnia 2015 , Komentarze (1)

Niedziele pominę bo tak mineło że nie pamiętam :D a jt egzaminy ;c

Dziś Jadłospis:

Śniadanie(5 łyżek płatków+2 mandarynki+łyżka otrąb+4 łyżki jogurtu+szczypta kardamonu)

2Śniadanie(2 kromki razowca(właściwie 4 cieńkie o grubości 2) 2 sklejone ze sobą z szynką i 2 plastrami pomidora, a dwie z łyżeczka jogurtu wymieszaną z szczyptą cynamonu i łyżeczką dżemu malinowego + jabłko)

Obiad(60 g kaszy pęczaku jęczmiennego+100g ugotowanej piersi z kurczaka z 2 bryłkami mrożonego szpinaku +3 małe ząbki czosnku+pół cebulki+2 łyżki soku z cytryny+4małe i 3 duże korniszony(uwielbiam:3))

Kolacja(w planach serek wiejski lekki z cebulką czerwoną i rzodkiewką i pomidorem i ogórkiem) Fotki zapodam wieczorem :)

18 kwietnia 2015 , Komentarze (2)

Menu: Śniadanie(Owsianka jak zawsze z tym że dwa kiwi zamiast jabłka)

Obiad(150g ziemniaków+ 150g żołądków drobiowych duszonych z cebulką i łyżką chrzanu+ 4 łyżki surówki(z jabłka, cebulki czerwonej, selera naciowego, marchwi i 3 łyżek jogurtu(porcja rodzinna surówki była robiona)

Kolacja(150g serka wiejskiego lekkiego+pomidor+ 5 cm ogórka+2 rzodkiewki+ pare piórek cebulki czerwonej i koperek+przyprawy)

Niedawno upiekłem rogaliki drożdżowe dla rodziny(ja może jutro się skusze na najmniejszego jakiegoś) z dżemem malinowym. Z tego co widzę to znikają więc dobre muszą być :D a nawet nie wystygły.

17 kwietnia 2015 , Komentarze (1)

Dziś po objedzie mój brat wyciągnął mnie na plac zabaw, a jako że przy placu jest siłownia taka otwarta to 30 min orbiterka było + z 4-6 km spaceru (licząc rano do szkoły i spowrotem i po południu z bratem na plac i spowrotem) czyli ruch był(WRESZCIE :D)

Menu:

Śniadanie:Owsianka(200ml kefiru+5łyżek płatków owsianych+łyżka otrąb+Jabłko+łyżeczka cynamonu+pare żurawinek dla wyglądu)

IIŚniadanie(3 cieńkie kromki zwykłego chleba(3 kanapki bo każda cyknięta na pół i złożona) dwie z twarożkiem i pomidorem +rzodkiewka a jedna z pomidorem samym+zioła)

Po powrocie ze szkoły nie było jeszcze jako takiego obiadu a więc zjadłem drugą roladkę(Tej której nie pochłonołem wczoraj z surową marchewką do chrupania)

Obiad(Miseczka zupy jarzynowej(zrobionej z warzyw hortexu(mieszkanka z ryżem chociaż go wiele nie ma)

Kolacja(z 70g śledzia matjiasa(zrobiłęm go tak że moczyłem w mleku z 7h wczoraj a potem 3 -4 łyżki jogurtu+2-3łyżeczki koncentratu+pół cebulki+przyprawy-Oczywiście to proporcje zrobiłem jakieś 250g tego śledzia)+kromeczka razowca+mniejsze pół pomidora+rzodkiewka) w między czasie przed zupą 2 kosteczki mojego ptasiego mleczka. Wam też wydaje się że dużo jakoś? czy okej?

16 kwietnia 2015 , Komentarze (1)

Dziś nie poszłem do szkoły a wczoraj(środa byłem ale wróciłem do domu i dostałem gorączki to dziś wolałem wypocząć) Wprowadziłem lekkie ćwiczenia już. A mój dzisiejszy jadłospis:

Śniadanie: Owsianka(5 łyżek płatków, łyżka otrąb owsianych, 3 łyżki jogurtu naturalnego i średnie jabłko+szczypta cynamonu)

IIŚniadanie(3 cieniutkie kromeczki chlebka pieczonego przeze mnie z grahamki2,5 szklanki+1,5szklanki chlebówki, 2 garści słonecznika. z szynką i twarożkiem+warzywa)

Obiad(kasza gryczana+roladka z piersi z kurczaka z pieczarkami(zrobiłem dwie dla siebie, ta co na zdj i ciutke większą i myśle pff zjem je od tak a zjadłem to i pełny :D)+2 łyżki surówki z marchewki, jabłka, selera naciowego i cebulki (na pół takiej sporej miseczki całość dałem 2 łyżki jogurtu naturalnego z łyżeczką chrzanu i musztardy+zioła) oraz łyżka surówki z tartego surowego buraka i jabłka z chrzanem)

Kolacja(Szklanka kefiru + pół dużego pomidora, 1/4 papryki, z 50 g ogórka, 2 rzodkiewki i ząbek czosnku)

między śniadaniem a drugim zjadłem 2 kosteczki po 20 kcal ptasiego mleczka robionego przeze mnie :D pycha!) + około 50-70ml mleka(kawa i 2-3zbożówki były)

14 kwietnia 2015 , Komentarze (1)

Dziś się obudziłem z gorączką a  więc do szkoły nie poszłem, wogóle dzień bez ruchu słabo się czuje ;/

Menu:

Śniadanie(Kasza jaglana 50g, 1,5 garści truskawek mrożonych , 2 garści jagód mrożonych, ćwiartka jabłka się znalazła :D i szklanka maślanki)

IIŚniadanie(4 kromeczki po 25 g chleba orkiszowego 2 z twarożkiem półtustym a 2 z szynką i dodatkowo warzywka w postaci papryki, pomidorka i ogórka)

Obiad(70 g makaronu pełnoziarnistego świderki+sos z 5 łyżek jogurtu, pierśi ok 150g indyka i 200 g szpinaku mrożonego i 3 ząbków czosnku i 3 łyżki soku z cytryny) 

Kolacja(myślę nad sałatką typu pół puszki łososia w wodzie amerigo+papryka+cebulka czerwona+ 2-3 pomidorki takie większe od koktajlowych i ogórka) 

Wgl uważam że duże menu jak przy gorączce, gorzej że obiad zapchał mnie na amen, jeszcze sok z marchewki chodzi za mną ale nie chce mi się sokowirówki myć więc nie będzie :D Jak wam się podoba menu? :)