Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (59)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 12791 |
Komentarzy: | 237 |
Założony: | 4 lutego 2015 |
Ostatni wpis: | 16 kwietnia 2021 |
kobieta, 34 lat, Warszawa
165 cm, 87.70 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Za tydzień, po 3,5 miesiąca, w końcu zobacze mojego lubego... Tęsknie, ale zyje... Pewnie gdyby nie nowa praca i zajęcie tym głowy, męczyłabym się z tym strasznie, a tak to jakoś wytrwałam, ale... widzieć się z nim bedę tylko trzy tygodnie i znów parę miesięcy rozłąki... Hmmm... Kurdę, jak to napisałam, przeczytałam, dopiero do mnie dotarło jaki to bez sensu układa... to była moja decyzja, żeby to tak wyglądało. On nie chciał, ja się uparłam... nie jest cudownie, ale też nie umieram...
No nic.
menu:
1. Kanapki z szynka i serem pleśniowym, papryczki nadziewane serem.
2. Jogurt fantazja z brzoskwiniami.
3. Ziemniaki z bigosem
4. Salatka z kurczakiem
2x Kawa z mlekiem i cukrem
kalorie - 1570
day 61
waga - 88,8kg.
Wczorajszy dzień miałam baaaaaaardzo zajęty, jestem tylko w stanie powiedzieć że wczoraj zjadłam 1539 kalorii. Wypiłam 1l wody. Wpadły tam dwie bułki graham, dwa kotlety mielone, pieczarki marynowane, parę pierogów, banan, pół mango, kawa z mlekiem i miodem... Nie ogarnęłam zdjęć, także ooo. ;)
Dziś z niecierpliwością czekam na toster! Zakupiłam sobie za punkty z Payback. (czyli można powiedzieć, że za darmo). Nie opiekacz, tylko ten co wyskakują dwie kromeczki! Nie mogę się doczekać, choć znając mnie poużywam go z dwa tygodnie, potem będzie stał i się kurzył, aż schowam go na dnie szafki. 🤷♀️😁 Tak samo miała ze spieniaczem do mleka czy lokówką. 🤪 U mnie to standard.😁😈
UWAGA! Będą żale!
Ostatnio w odwiedzinach u rodziny, przy herbacie wujek chciał mnie i mamę poczęstować tortem. Ja grzecznie odmówiłam, ale moja mama chciała, więc od razu przynieśli i mi. Dalej grzecznie odmawiałam, (nie miałam z tym problemu bo nie lubię tortu!), więc mama od razu wypaliła do rodziny, że ja nie, że ja się odchudzam, że liczę kalorie, że ważę posiłki. No we mnie się zagotowało! (wiem, że nie miała nic złego na myśli). Kuzynka do mnie od razu "a ile jesz posiłków?", "a czy systematycznie?", "trzeba jeść 5 posiłków i koniec". (Dodam że kuzynka jest ode mnie sporo większa). Powiedziałam, że nie jem 5 posiłków, a i z systematycznością nie ma opcji bo pracuję na zmiany i się po prostu nie da. No i się zaczęło jej i wujka gadanie. "A to jak nie 5 posiłków i nie systematycznie to się nie da schudnąć", "nie masz co się męczyć bo i tak Ci się nie uda". itp.
Gdy stamtąd wyszłyśmy, w nerwach wyżyłam się na mamie, że po co rozgaduję że się odchudzam, że jak bym chciała to sama bym powiedziała. Zresztą, ja nie chcę o tym z nikim ze swojego otoczenia gadać, po prostu jak schudnę to będzie widać, a jak nie to nikt nawet nie będzie wiedział, że próbowałam i problem z głowy!
No wkur*iłam się strasznie!!!😠
jakże wiosenne i pyszne menu sobie dziś zafundowałam:
1. kawa z mlekiem i cukrem trzcinowym
2. wiosenne kanapeczki (chleb graham, sałatka, szynka, ser, jajko, ogórek, szczypiorek)
3. truskawki
4. makaron z sosem (mieso mielone z kurczaka, cukinie, pieczarki, cebula, papryka, kukurydza, sos mild curry) opruszone serem wędzonym.
5. bułka graham, masło, szynka, sałata z ogórkiem w jogurcie naturalnym.
1l wody.
kalorie - 1672
day 33, 34.
waga - 90,6kg.
Coraz szybciej mi lecą te dni. Praca, dom, dom, praca, a w między czasie Netflix i... Outlander. Zakochałam się. Tacy mężczyźni nie istnieją. Może to infantylne, bo to tylko serial, bo to nie prawda, ale mimo że nie mogę się oderwać od oglądania to czuję też w środku odrobinę żalu i przykrości, że... tacy mężczyźni nie istnieją.
Jamie ❤
Ja to w ogóle jestem maniaczka serialowa i zawsze to co oglądam przeżywam jak głupia...
Możecie coś polecić na natflixie (choć chyba ciężko będzie mnie zaskoczyć:))
Menu:
1. kawa z mlekiem i miodem
2. jajecznica na maśle i szynce z indyka z 2 jaj, chleb graham.
3. kalafior w panierce
4. banan
5. kotlety z ziemniaków, surówka z pekińskiej
1l wody!
kalorie - 1431
day 31.
waga - 90,6kg.
#29, 30. podsumowanie miesiąca.
Menu:
1. chleb graham, serek śmietankowy, ogórek
2. kawa z mlekiem i miodem
3. leczo, 1 kromka graham
4. kawa z mlekiem i miodem
5. płatki, jogurt morelowy, nektarynka, jabłko (to zestaw na nocną zmianę do pracy ;))
woda
kalorie - 1301
oj mało dziś zjadłam i wypiłam ogrom kawy. taki dzień. ;)
day 27
waga - 91,6kg.
ważenie w piątek.