Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć mam na imię Anetka. Postanowiłam się zabrać za siebie i osiągnąć wymarzoną wagę. Cel mam na max 15 maj 2016r. Wiem ze dam radę!!! Pozytywne myślenie hihi.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 51586
Komentarzy: 2858
Założony: 31 stycznia 2016
Ostatni wpis: 27 kwietnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Papatka-78

kobieta, 46 lat, Częstochowa

158 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 września 2016 , Komentarze (8)

witajcie Kochani :)

Dziś jestem poddenerwowana jakaś nie swoja :( niew iem co się dzieje chyba tarczyca znów głupieje :( buuu. Badania koło 10 września będę robiła (po wypłacie bo mam sporo jeszcze dodatkowych do wykonania). Dziś było szkolenie z pierwszej pomocy iihhi suuuuppppeeerrr łącznie z uciskaniem fantoma ;) Pierwszy raz to robiłam i cholernie ciężka to praca :) nie spodziewałam się że to takie wykańczające :) szkolenie super masę wiedzy zdobyłam i bardzo zadowolona wyszłam. Takie szkolenia powinny być przynajmniej raz na 6 miesięcy ale niestety nie są.. Przez 10 lat mojej pracy w firmie byłam dopiero na drugim :( Szkoda ... Tyle fachowej wiedzy można zdobyć jak pomagać co robić itd. Czemu takich szkoleń nie ma regularnie?? Czemu dla wybranych ??? 

No i punkt duży dla mnie gdyż był serniczek na stole a ja grzecznie się oparłam i nie zjadłam :) Dzis chcę być wyjątkowo grzeczna oby się udało bo jeszcze szkolenie z MK mnie czeka a tam też mogą być słodycze :( 

Co do dietkowania to generanie jeden posiłek opuściłam ale dietkowo na dużym plusie :) Oby do nocy wytrzymać i oby było ok. 

Trzymajcie kciuki :) 

No dobra czas się zwijać bo już po 17 :) 

Buziaki dla Was i cudnego popołudnia

5 września 2016 , Skomentuj

witajcie Kochani :)

Niedziela kosmos wręcz kiedy ja odpocznę??? 

Wstałam o 7.30 (piszczenie psa) i wyszłam z nim na spacer postanowiłam zrobić 3 km od razu. Szybki spacer 3.51 km zrobione :) pies zadowolony :) wróciłam kąpiel śniadanko potem drugie śniadanko delikatnie dietetycznie i postanowiłam że odwiedzę babcię, ale żeby prosto nie było to stwierdziłam że wezmę psa i zmierzę odległość do pracy na tuptusiach a stamtąd pojedziemy już autem. No i poszłam okazało się że 3,26 km mam do pracy :) odwiedziny u babci niestety mocno podjadane słodkościami :( ale trudno :( nie będziemy nad tym płakać jutro się ogarniemy bardziej :) wróciłam do domu gotowanie obiadu na drugi dzień i wywożenie starych mebli :) poprosiłam o pomoc bratanka który baaardzo chętnie się zgodził więc upiekłam specjalnie dla niego moją szarlotkę za którą przepada rodzina :) no wyszła mniam jak zawsze :) obejrzeliśmy mecz i zabrałam się za szykowanie posiłków do pracy na następne dwa dni :) wieczorem padłam jak kawka:) Dużo ruchu dziś było także treningowo dzień udany :) Jutro mam szkolenie z pierwszej pomocy :) 

Oki Kochani to na tyle :) cudnego poniedziłkowego wieczorku Wam życzę

4 września 2016 , Komentarze (16)

witajcie Kochani :)

Sobota nadeszła bardzo pracowita. Rano śniadanie potem wizyta teściów i oglądanie nowego nabytku stółu z krzesłami :) bardzo im się podobał. Później cięcię kartonów i wynoszenie na śmietnik sprzątanie mieszkania, zakupy i gotowanie:) troch weków sałatkowych na zimę i dwie zupy :) jarzynowa dla mnie i krupnik dla dziecka . Roboty w kuchni sporo :) następnie po 17 zebraliśmy się na rower wzieliśmy psa i trochę po lesie pojeżdziliśmy zrobione 10,800 km :) pies wybiegany ja zmęczona bo sporo odcinków było po piachu lub trawie :( nie lubię takich przedzierań:(  Ale generalnie uważam dzień za udany i ruchliwy :) jak już pisałam waga też niezła więc jest ok:) 

Cudnej niedzieli dla Was i wiele radości i odpoczynku ;)

Buziaki

3 września 2016 , Komentarze (10)

witajcie Kochani :)

Dzisiejszy dzień pełen niespodzianek i to pozytywnych :)

Rano praca jak zawsze i jest fajnie dziś wreszcie zabrałam się za swoją robote i nadrabiam zaległości :) w pracy robiłam też koleżankom zadanie o które Was prosiłam :) wyniki wychodzą jak dla mnie trochę zaskakujące ale baardzo pozytywne i dające siłę na walkę o wszystko :) Szefowa do rany przyłóż i powiedziała że do końca się łudziła że z mojego przejścia do innego działu nic nie wyjdzie :) a przenoszę się 15 września :) ja się cieszę choć z drugiej strony ciężko będzie porzucić ekipę jaką stworzyliśmy :) no ale klamka zapadła czas na zmiany :) 

Po pracy pojechałam do rzecznika praw konsumenta pogadać o moim zamówieniu stołu i krzeseł gdyż kupowałam to 27,05 termin dostawy miał być 1 lipiec a ja nadal czekałam i dzwoniłam do firmy wkurzając się na maxa. Nikt z firmy nie zadzwonił że mają jakąś obsuwę czasową. Nikt to ja musiałam ciągle dzwonić i się dopytywać. Łącznie z tym że np powiedzieli że sprawdzą i oddzwonią w ciągu godziny i oczywiście cisza. Są nieprofesjonalni i jak dla mnie po prostu niekompetentni. Firma, której  ABSOLUTNIE NIE POLECAM  to RESTO DESIGN. W końcu dziś po wielokrotnych wściekłych rozmowach z nimi obiecali że dziś będzie transport no i wreszcie przyszedł :) jak nigdy sprawdziłam dokładnie czy nie ma zadrapań czy wszystko jest ok itd. JEST OK. wreszcie mam moje nowe mebelki są supper. Jeden temat z głowy ;)

tak wyglądają :)

Pojechałam też zareklamować kamerkę do auta bo przestała działać i skrócić sukienkę :) Także wszystko dziś załatwiłam pozytywnie :) 

Wieczorkiem napiłam się winka które ściało mnie natychmiast :) 

Co do dietki to szału nie ma ale też nie jestem za bardzo rozpuszczona :)

Chciałabym Bardzo Wam podziękować za odpowiedź na moje zadanie :) i mam nadzieję że jeszcze trochę osób się odezwie :) (Grześ Tobie nie odpuszczę) ;)

Kochani dziś już sobota ja muszę ogarnąć trochę dom mam planowany rower i wywiezienie starych mebli :) a także zakupy i gotowanie także dzień zapowiada się pracowicie. aaa no i mój maleńki sukces :) Waga dziś pokazała 64,2 kg;) jeszcze odrobinę i trójkę zobaczę z przodu ;) 

Cudnego wesołego radosnego i pięknego dnia dla WAS:) Buziaki :)

2 września 2016 , Komentarze (4)

witajcie kochani:)

Dzisiejszy dzień a właściwie wczorajszy hihih był udany w pracy nadal tabelki i masakra. Po pracy zjadłam kotleciki Emilki mniam i pojechałam na rowerze do rodziców na kawę :) zrobiłam maleńki trening bo 7,36 km:) ale ważne że coś się zadziało hihihih. Potem kąpiel film i spać i znów nie miałam ani czasu ani chęci na gotowanie więc jutro kicha :( ale będziemy w miarę grzeczne więc będzie ok :) 

Cudnego dnia buziaki 

1 września 2016 , Komentarze (13)

Kochani :) 

Jak juz  pisałam byłam na warsztatach szkoleniowych z autoprezentacji :)

i dostałam zadanie do wykonania i chciałabym Was prosić o pomoc:)

Chciałam to zrobić mailowo indywidualnie, ale... treść mi rozpoznaje jako spam:( buuu

Prośba do Was jest taka: Chciałabym byście napisali mi pierwsze 3 myśli jakie kojarzą Wam się ze mną :) Jakie cechy charakteru ja posiadam według Waszej oceny :) będę bardzo wdzięczna za odpowiedź i liczę na szczerość :) 

Buziaki 

1 września 2016 , Komentarze (18)

witajcie Kochani

nie bardzo jest o czym pisać... Zmęczona koszmarnie jestem czuję się kiepsko ale jeszcze ze dwa dni i ożyję:) W pracy mam sajgon dostałam tabelki do roboty i pochłaniają całą moją energię i chęć do życia.  W poniedziałek miałam suuuper szkolenie organizowane przez Michała Czekaja na temat Autoprezentacji. Suuuper znów wyszłam naładowana pozytywnie :) po prostu bajka :) We wtorek po pracy musiałam się przekimać a następnie zebrałam się i poszłam do Kina na "Boską Florence" z Maryl Streep. No powiem WAm że dla mnie bomba pod każdym wzgędem. Upłakałam się ze śmiechu ze wzruszenia hahahah cała uryczana byłam:) i po kinie wyszłam jak z innego świata tak poruszona z wieloma przemyśleniami. Jak macie możliwość to zobaczcie sobie :) W środę miałam bardzo miłe spotkanie i odpoczynek :) 

Co do jedzonka to w miarę grzecznie jem posiłki mimo że słodycze wpadają - niestety pokusa piernikowa jest zbyt silna :( masakra jakaś. Ale waga dziś czyli w czwartek pokazała 64,5 kg więc jest dobrze niestety nie mniej ale co ważniejsze nie więcej :)   

Buziaki Kochani i biorę się do pracy :) Cudnego dnia dla Was i wiele radości.. 

1 września 2016 , Komentarze (4)

witajcie Kochani

No i przyszła @ masakra :( ledwo żywa dziś byłam leżałam i kwiczałam podjadajka się włączyła na maxa. abrałam towarzystwo na lody i spacer i niestety okazało się zę teren ogrodzili bo sa jakieś biegi i dupa spacer bardzo krótki :( Następnie pojechałam do rodziców na kolacje (wątróbeczka obiecana)  i pograliśmy w karty. Dzień kiepski miałam iść do kina i nic z tego nie wyszło. No cóż trzeba przetrwać ten okres :( Buziaki

27 sierpnia 2016 , Komentarze (16)

witajcie kochani :)

Dziś mobilizacja i cel osiągnięty :) Rano wstałam wyciągnęłam towarzystwo domowe na rower zrobiliśmy 27,69 km na rowerze :) pojechaliśmy do teściów na kawę i były lody potem na obiad rybka mniam. Następnie powrót do rodziców już autem i przerobiłam 20 kg pomidorów zmęczona jestem jak pies.. iihhiihih Na dzis starczy atrakcji i akcji:) 

Teraz czas na kąpiel i spanie:)

Pięknie się dziś opaliłam o ile nie poparzyłam ihihih ale bardzo zadowolona.

Cudnego wieczorka i udanej niedzieli dla Was buziaki

26 sierpnia 2016 , Komentarze (6)

witajcie 

Dziś w pracy znów super. Założyłam sukienkę którą kupiłam parę lat temu w Mexyku oj super jest tak się czułam i tak wyglądałam (według znajomych) :)

Mnóstwo ostatnio mam pozytywnych komentarzy na swój temat jej jak to miło :) 

Dzisiaj w pracy tylko do 12.30 potem do domu chwila prasowania i pojechałam do rodziców tam obiad i pogawędki, miałam iść na rower ale... totalnie wypompowana jestem głowa zaczyna pobolewać i spać się chce jak nie wiem co. no i @ zaczyna rządzić, masakra.... szukam słodyczy i sprawdzam co do dzioba można włożyć koszmar total. No ale .. damy radę prawda???? waga 64,4 dziś była więc jest ok jednak jutro już będzie gorzej.

Zapomniałam Wam pokazać mój nowy image:) 

Włosy mam w dwóch kolorach pod spodem ciemne a na zewnątrz piękną czerwień która błyszczy w słońcu  i mieni się:)

Bardzo mi te kolory odpowiadają :)

dobra Kochani cudnego wieczorku u mnie czas na film i sen :) Buziaki