witajcie Kochani :)
Dziś jestem poddenerwowana jakaś nie swoja :( niew iem co się dzieje chyba tarczyca znów głupieje :( buuu. Badania koło 10 września będę robiła (po wypłacie bo mam sporo jeszcze dodatkowych do wykonania). Dziś było szkolenie z pierwszej pomocy iihhi suuuuppppeeerrr łącznie z uciskaniem fantoma ;) Pierwszy raz to robiłam i cholernie ciężka to praca :) nie spodziewałam się że to takie wykańczające :) szkolenie super masę wiedzy zdobyłam i bardzo zadowolona wyszłam. Takie szkolenia powinny być przynajmniej raz na 6 miesięcy ale niestety nie są.. Przez 10 lat mojej pracy w firmie byłam dopiero na drugim :( Szkoda ... Tyle fachowej wiedzy można zdobyć jak pomagać co robić itd. Czemu takich szkoleń nie ma regularnie?? Czemu dla wybranych ???
No i punkt duży dla mnie gdyż był serniczek na stole a ja grzecznie się oparłam i nie zjadłam :) Dzis chcę być wyjątkowo grzeczna oby się udało bo jeszcze szkolenie z MK mnie czeka a tam też mogą być słodycze :(
Co do dietkowania to generanie jeden posiłek opuściłam ale dietkowo na dużym plusie :) Oby do nocy wytrzymać i oby było ok.
Trzymajcie kciuki :)
No dobra czas się zwijać bo już po 17 :)
Buziaki dla Was i cudnego popołudnia