Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Barbie_girl

kobieta, 36 lat,

170 cm, 73.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 kwietnia 2018 , Komentarze (46)

:) Hej Vitalijki :)

Image result for slodkie dzien dobry

Witam was w niedziele :) Czas wrocic do pracy, duzo nie wypoczelam , ale plus tylko 2-dniowego weekendu taki ze nie zdazy sie czlowiek rozleniwic i do pracy wraca sie jakos normalniej niz po 3 dniach :)

Wczorajszy dzien mial byc leniwy na poczatku :D Powyglupialam sie z A w luzku laskotki i te sprawy , pozniej pojechalalam do Luton do rodzicow pobawilam sie z psami :)Byla jakos 13 a ja mialam na licznki 900 krokow !! Mowie no nie tak byc jednak nie moze i moje kochanie zabralo mnie do Bedofrd na power walk :) 2km nawet ze mna zrobil i poszedl do auta reszte zrobilam sama :D 8.5km w 1h22minuty spalilam 695 kalorie :)

Wrocilam do domku bolal mnie troszke brzuch po prawej stronie mowie nie bede cwiczyla pojde na 5km power walk w zamian trzeba korzystac z pogody , ale tak wyszlo ze zrobilam 8km w 1h15minut spalajac 692 kalorie. 

Takze w sumie zrobilma 16.5km power walk :) Pozniej kapiel i nowa maseczka ktora jest naprawde super !:)

Pozniej wlaczylam sobie programy przyrodnicze i o ratowanych psach tak plakalam ze Andre zamknal mi komputer bo w sumie po co ja to ogladam jak mnie to tak smuci ;( Podjelam jednak decyjze ze pomimo iz nie jest latwo zaadoptowac pieska w UK bede sie o to starala nastepnym razem... juz nie bede kupowala. 

Udalo mi sie wygrac jeden challenge poniedzialek - piatek (puchar) Wreszczie chociaz raz :)

Wczorajsza aktywnosc : 

22,272 kroki i 160 aktywnych minut. 

Waga bez zmian,

Wogole chyba dopoki nie bedzie padac bede po pracy robic dluzsze power walk a mniej cwiczen w domku pogode trzeba jednak wykorzystywac a widac ruch na swiezym powietrzu dziala na mnie najlepiej !:) 

Image result for power walk

Jezeli kochacie zwierzeta , mieskzacie w UK i chcecie adoptowac lub darowac jakas sume pieniedzy to odsylam do tej storny. Ja co tydzien bede starala sie tutaj wplacac pare funtow dla mnie nie wiele , a dla tych pieskow to duzo ...

https://alldogsmatter.co.uk/rehoming_status/availa...

Narazie nie czuje sie dobrze temperatura ciala 34,9 myslalam ze mam goraczke , ale nie . Spac spokojnie nie mialam jestem zestresowana pewna sprawa i chyba dlatego boli brzuch ;( Sen 4h46 minut.

Milego dia kochane !!:) 

S<3

7 kwietnia 2018 , Komentarze (42)

(kwiatek) Hej Vitalijki (kwiatek)

Sobota godzina po 9 ;) udalo sie wyspac porzadnie 7h6minut :)a to pewnie dlatego ze bylam juz wczoraj padnieta i obolala ....

Dzien wczorajszy zaczelam od sniadania i herbaty :) Nesptenie poszlam na power walk i udalo sie zrobic 11km w 1h44 minuty spalajac 935 kalorie (gwiazdy) 

Wrocilam do domku zmeczona i nogi bardzo bolaly ale mowie pociwcze cos udalo sie tylko 30 mintut ;( lepsze to niz nic no ale rewelacji nie bylo ;/ Spalilam 271 kalor(smiech)


Pozniej obejrzalam kube Wojewodzkiego wypilam kawke i nabralam energi Andre nie mogl sie zwlec z lozka to ja sobie poszlam na pociag i pojechalam do pobliskiego miasta popatrzc do ciucholanda ( nie nie bylo ) a pozniej na lunch w Costa :) 


Pozniej znalazlam nowy park/las w poblizu i poszlam na may spacerek bo Andre juz po mnie jechal i spalilam 277 kalorie przeszlam 3.6km ;) 



Pozniej pojechalismy na zakupy link do filmiku co kupilam ponizej :) jedyne co po nakreceniu filmiku okazalo sie ze suekinka jest za duza , ale mam czas takze moze uda sie cos z tym zrobic ( nie chce przytyc tylko oddac do krawcowej zeby nie bylo :D

Nastepnie kochanie zabralo mnie do Bella Italia na obiad. Wypilam skinny truskawkowa lemoniade 50kcl, zjadlam troszke chelbka czosnkowego a danie glowne mialam wegetarianskie makaron z pieczarkami i szpinakiem pychota ! Andre mial lazanie ;) Ja oczywiscie wzielam tez deser truskawkowy <3  Niebo w gebie.



Pozniej pojechalismy do Tesco na zakupy na caly tydzien i w domku bylismy dopiero o 22. Siadlam na dupce i obejrzalam przyjaciolki nowe ;) 

Aktywnosc na koniecc dnia ; 

28.313 krokow i 196 aktywnych minut :)


Mam tez zakonczony jeden z challengow na kroki od poniedzialku do piatku. Miejsce 2 ;( 5 dni - 147,798 krokow. 


Jeszcze czekam na zakonczenie 2 , ale to wszyscy musza zsynchronizowac swoje telefony. 

Dzisiaj tez przpomnienie mi wyskoczylo jak wygladalam 5 lat temu ... Jezus maria masakra !! 5 lat temu i zdejcie z wczoraj ....


Waga 100 gram mniej wczoraj 78.3kg dzisiaj 78.2kg :) Jutro musi byc 78kg ! :)

Planow na dzien nie mam pewnie bedzie to dzien lenia dzisiaj czyli wiecej jak te 10.000 krokow nie zrobie co znaczy ze bede wiekszosc dnie siedziec i siedziec i siedziec i pewnie umre z nudow ;/ Chyba ze przestanie padac to zaraz pojde na power walk :D:D 

Link do 6 minutowego filmikow kochane : 



Zycze wam milej soboty !:):) 

Buziaki :*

S<3

6 kwietnia 2018 , Komentarze (59)

:) Hej Vitalijki :)

Jest moj kochany upragniony piatek :) 

Wczorajszy dzien mega fajny od 5 rano na nogach nadgodzini w pracy tylko 8 godzin czyli prawie jak part time :D Zlecialo zanim sie obejrzalam :) Zaraz po poszlam na power walk i zrobilam 10.5km w 1h38 minut spalajac 899 kalori (puchar)


Po drodze juz wracajac do pracy wstapilam do Coty po kawe <3


Wrocilam do domku pelna energi i zrobilam 45 minutnowy trening spalajac 397 kalori. 


Pozniej kapiel i domowe SPA wkoncu po takim dniu sie nalezalo :) Kolejna fajna maseczka  :)


Pozniej wzielam sie za ogladanie M jak Milosc , a nastepnie pojechalismy do Tesco bo skonczyla mi sie woda. Pozniej juz tylko seriale ;) 

Wczoraj FitBit wyliczyl mi ze powinnam zjesc 3,667 kalorii przy takiej aktywnosci jaka mialam , ale oczywiscie tyle nie zjadlam takze wyrownalo sie za srodowa pizze :D Moja aktywnosc na koniec dnia : 

36,206 krokow, 25km wydreptnane 437 aktywnych minut. (puchar)


Wogole najwazniejsza wiadomosc ktora sprawila mi radosc na ten moj wypad z dziewczynami z pracy przyjedzie z Manchasteru moja kochana Harriet <3 Jejku jak ja sie wczoraj cieszylam jak glupia !:) Nawet moja niska waga mi nie sprawia takiej radnosci jak ta wiadomosc :D Co do wago to tak tak spadla szybciej niz sie tego spodziewalam i dzisiaj juz zobaczylam 78,3kg !:) Wczoraj 79.6kg po pizzowym dniu :) Takze plan byl do niedziele  zobaczy 78kg mysle ze sie uda a moze nawet dwie 7 ;):)) 

Dzisiaj wstalam o 8 po niecalych 7 godzinach snu... czuje cale cialo po wczorajszym takze narazie nie bede cwiczyc , ale jak tylko skoncze sniadanko i herbatke ubieram sie i ide na power walk bez elementu biegu , ale postaram sie aby kazdy km byl w okolicach 9minut :) Dzisiaj ostatni dzien  w moich 3-4 challengach ile krokow mozna zrobic w 5 dni takze chce byc w pierwszej 3 ;) Musimy zrobic tez zakupy na caly tydzien a wiecej planow nie mam takze bedziemy robic to co nam sie zechce ;) 

Milego dnia kochane :*
S.<3

5 kwietnia 2018 , Komentarze (50)

:D Hej Vitalijki :D

Czwartek !!! :D Dzien nadgodzin , dzien kiedy stres mnie nie dopadnie bo nie prowadze zmiany ba nie pracuje nawet jako pomocnik ide sobie popikowac . Popracuje fizycznie powyginam sie ,przysiadow narobie i bede szczesliwa:)  koncze o 16 bo bym zrobila za duzo godzin takze HR sie nie zgadza , Andre konczy o 18 takze jako ze nie mam jak sie dostac do domku zrobie sobie power walk w okolicy pracy zeby po 2 godzinkach wrocic do auta :) Nie bedzie szalenstw spokojne tepo bo nie bede miala sie jak przebrac czyli power walk , ale bez elementu biegu. 

Wczorajszy dzien za to OMG dzien pizzy i torta :D Poplynelam :) Na sniadania kawalek torta z brzoskiwianmi i ananasem bo kolega mial urodziny , pozniej jedna menagerka odchodzila takze mielismy razem lunch i DOMINOS 4 godziny pozniej meeting i na meetingu DOMINOS:D Oczywiscie nikt mnie nie zmuszal do jedzenia ale chcialam TAK CHCIALAM !:) wiedzialam ze waga pojdzie do gory takze sie nie zlosze na dzieisjsze 79.6kg .... 2-3 dni waga wroci do normy daje sobie czas do niedzieli zeby powrocic do wagi 78kg :)Pozniej juz do 7 :)  teraz te 3 dni juz nie bedzie zadnych chateow uznaje wczorajszy wyskok z pizza jako wielki cheat a teraz 3 dni lekko bedzie :)

Image result for pizza funny

Po pracy nie moglam zrobic power walk bo tak strasznie padalo :< Bylam zla i patrze na te moje kroki mysle nie kurka nie zejde ponizej 20 tysiecy takze zrobilam trening 55 mintut spalajac 487 kalorie. Aktywnosc na koniec dnia : 

21,034 krokow i 83 aktywne minuty. 

Pozniej od 20.20 siadlam sobie z kawka ogadnelam serial i nagralam wam filmik o tym czym  sie maluje tak mniejwiecej :)Na koniec dolaczajac moja lampke jednorozsca :):) 

Wczoraj tez przeczytalam takie cos w necie : 

Żyj chwilą! Chyba, że chwila jest nieprzyjemna, w takim przypadku zjedz ciasteczko.

– Ciasteczkowy Potwór (tort)

Zycze wam milego cudownego dnia kochane ! :* 

S<3

4 kwietnia 2018 , Komentarze (49)

(kwiatek) Hej Vitalijki (kwiatek)

Sroda dzien 4 , ale nie ostatni bo jutro ide na nadgodzinki !:) Tylko do 16 bo gdybym zostala do 18 prekroczylabym limit godzin bo ja robie codzinnie extra 30 minut :) Takze sobie zrobie 50 godzin w tym tygodniu w tym 10 z super stawka :PP Andre tez robi czyli w przyszlym tygodniu bedzie fajna wyplata :) 

Wczoraj dzien busy busy wstalam o 4.30 w pracy bylam o 6 skonczylam godzinke wczesniej bo o 17 pojechalismy do Tesco na zakupy , wrocilam do domku przebralam sie i polecialam robic moj power walk z bigiem kolejny rekord pobity a nawet 2 :D udalo mi sie w 1km zejsc ponizez 7 minut !:) 6.53m na 1km (puchar) Plus mialam najlepszy czas na 5km !:)  Wrocilam do domu przemoczona a w najszybszym momencie biegu puls mialam na 172 !  5.5km w 41 minut spalilam 525 kalori (puchar)


Przebralam sie  i zrobilam trening 45 minut spalajac 436 kalori :) Lacznie spalone kalorie 961 :)


Pozniej kapiel i domowe SPA :) jak do tej pory zadna maseczka nie zrobila na mnie az takiego wrzaenia WOW jak ta ktora widzicie pod spodem :) Jest tak jakby z peelingiem odrazu naprawde mialam super skore po niej :) Musze sobie tylko przypomniec gdzie ja kupilam  i napewno wezme wiecej :) Po maseczce zalozylam nowe kladki pod oczy nawilzone lawenda i powiem wam tez jestem zadowolona :)


O 22 wreszczie sie polozylam aby obejrzec serial The Resident :) Aktywnosc na koniec dnia : 

28.540 krokow i 138 aktywnych minut :)


Wogole zapomnialam wam napisac ze dziewczyny te z ktorymi bylismy ostatnio na obiedzie a pozniej na driknacg mowia wczoraj do mnie ej no co z naszym kolejnym wyjsciem i tak na spontana wyszlo ze idziemy w przyszly piatek potanczyc i sie napic :) My 4 baby w dodatku polki i moje kochanie rodzynek :D One mowia ze bez niego mam nie przychodzic takze bedziemy miec ochroniarza w postaci mojego kochanie <3 Andre wogole nie przeszkadza to ze bedzie kobieco ba pewnie w duchu sie cieszy :D Koelgi z dziewczyny nie zapraszamy po ostatnich akcjach z zazdroscia a wiem ze samego go nie pusci takze odpuszczamy. Hotel zaplacony tylko kurcze wyszlo drozej bo to na ostatna chwile , ale mama mowila zamawiaj to zamowilam mamy sie slucha :D

Waga wczorajsza 78.2kg 

Waga dzisiejsza: 78kg (torcik)

Spadek:02.kg

Spadek w kwietniu : 0.8kg 

Dzisiaj aktywnosc bedzie mniejsza bo nie prowadze zmiany takze bede miala wiecej spraw przy kompie a pozniej od 16 do 18 wszyscy o wyzszym levelu z moejej zmiany  ( kierownicy , mechanicy , bezpieczensto , nauka ) mamy spotkanie z generalnym menagerem ... o co chodzi nikt nie ma pojecia takze jestem bardz cieakwa... jednak te 2 godziny bede siedziala na dupce wiec z krokami bedzie slabo ;( ostatnie 3 dni takei piekne 25, 26 ,28 tysiecy a dizisaj jak zrobie 15 tysiecy to bedzie dobrze no ale nie zawsze sie da prawda ;) 

Zycze wam milego dnia kochane moje ;* 


S.<3

3 kwietnia 2018 , Komentarze (27)

:D Hej Vitalijki :D

Wtorek dzien 3 ;)

Wczorajszy dzien w pracy zawalony , czas zlecial nawet nie wiem kiedy :) Menager nauczyl mnie robic nowy  raport  ktory on zawsze robi i wysyla do wszystkich a tym razem mowi do mnie wysylaj poswiecilas swoj czas, nauczylas sie to jest Twoja praca :) fajnie bo mogl to wyslac pod swoim imieniem jak zawsze :) Takze nauczylam sie czegos nowego i super ze zobacza to tez inni ;) pracy coraz wiecej wiec moze beda tw nadgodziny w czwartek :D Fajnie by bylo dodatkowa kaska by wpadla i to dosc fajna bo stawa dobra :)

Image result for bath in money

Wrocilam do domku przebralam sie szybko i na power walk z elementami biegu :) Udalo mi sie zrobic 4km ponizej 8minut a jeden 9 minut ;) Najepszy czas 7.29 na 1km :) 5.6km w 43 minuty 527 spalone kalorie :)


Wrocilam do domku przebralam sie, pogadalam z mama A i zrobilam szybki 30 minutowy trening spalajac 312 kalorie. Razem aktywnoscia spalilam 839 kalori (puchar)


Jestem tez przegrana w challengu weekendowym (szloch) 2 miejsce brazowy medal :<Przez sobote i niedziele zrobilam 39,633 kroki ;/  Braklo niewiele , ale przynajmniej mam nowego badga bo mam swoj najlepszy wynik jezeli chodzi o wyzwanie tygodniowe. 


Moje dzieci wczoraj z nowymi misiami ktore przyniosl im zajaczek wielkanocy ;) 



Wieczorem ogldalam seriale i poszlam spac. 

Aktywnosc na koniec dnia ; 

26,104 krokow i 120 aktywnych minut :)


Musialam wstac wczesniej dzisiaj bo o 4.30 kochanie zaczyna prace godzine wczesniej , ale za to konczy o 17 takze ja wezme sobie godzinke flexi i tez skoncze o 17 bedzie czas na power walk ( jak nie bedzie deszczu ) cwiczenia i fajna kapiel z maseczka bo juz pare dni nie bylo kiedy bo czlowiek zajety ;( 

Waga wczoraj:78.4kg (kwiatek)

Waga dzisiaj : 78.2kg :D

Spadek od wczoraj : 0.2kg;)

Spadek w kwietniu : 0.6kg (puchar)

Takze zycze wam milego dnia kochane moje :* 


S.<3

2 kwietnia 2018 , Komentarze (34)

(kwiatek) Hej Vitalijki (kwiatek)

Poniedzialek juz naszczescie jest :) Najgorszy dzien tygodnia czyli niedziela jest juz za mna uffff,,,, byla straszna tragiczna poprostu masakra ...wygladalam mniejwiecej tak ... 

Image result for masakra w pracy

Jedyny plus to taki ze czas mi uciekl mega szybko nawet nie wiedzialam kiedy :)Pod koniec dnia bylam tak zmeczona ze myslalam tylko o jednym ... 

Image result for lenistwo w lozku

Zasnelam w aucie odrazu jak tylko wsiadlam po 15 minutach przebudzilam sie i mysle sobie kurcze no tak spac odrazu po pracy trzeba cos z tym zrobic weszlam do domku zmienilam kortke i poszlam na power walk szybkie z elementami biegu :) 5.5km w 45 minut spalilam 501 kalori :D

Wrocilam do domku poszlam przebralam sie i 30 minut cwiczen  strzelilam  spalajac 309 kalori :D Nie chcalo mi sie dluzej bo tez chcialam troszke odpoczac ;) Razem 810 spalonych kalori po pracy (puchar) 



Takze bardzo ladnie rozpoczelam kwiecien :) koncowa aktywnosc : 

25,532 kroki i 119 aktywne minuty :)

Wieczorkiem po cwiczeniach pojechalam sie przejchac z A i wrocilam do domku po 9 zrobilam herbatke i nadrobilam Na Wspolnej (dziewczyna)

Foteczke z kochaniem sobie strzelilam <3

Waga dzisiejsza : 78.4kg :D

Spadek od wczoraj : -0.4kg (puchar)

Spadek w kwietniu : 0.4kg (torcik)

Zycze wam milego dnia :* 

S<3

1 kwietnia 2018 , Komentarze (39)

:) Hej Vitalijki :)

Niedziala czas wrocici do pracy :) 

Wczorajszy dzien udalo sie z rana strzelic 9.2km power walk w deszczu :( Wrcoialm cala przemoczona , ale szczesliwa ze wygralam z pogoda :)


Pozniej czas byl na kawke i ploteczki z mama A. Nastepnie naprawa glosnikow w aucie u mechanika a pozniej kosmetyczka :) Zrobilam sobie zabieg parafina na dlonie plus maska :) Szybkie zakupy w Tesco , wrocilam do domku przebralam sie i przyszli goscie na Wielkanocny obiad  ;) Zjadlam sporo, ale trudno :D Teraz sobie mylse jaka mialam chora relacje z jedzeniem rok temu keidy jedzac ten sam obiad myslalam tylko o tym ile to ma kalori ;( wczoraj jadlam i cieszylam sie spotkaniem bez myslenia Boze ile to ma kalori i ile bede musiala biegac aby to spalic (smiech)

Zupa jogurtowa , losos ( biala ryba sie zepsula ) kuku ( nie jadlam ) i deser owocowe crumble owoce prosto z ogrodu nie pryskane <3


Goscie wyszli przed 22 my zrobilismy rytuala wypedzania zlych duchow z kadzidelkami i wreszczie moglam sie isc wykapac :) Wyszlam z wanny o 22.30 i moglam wreszczie sie polozyc i obejrzec cos z A <3

Teraz sportowo ;) 

Wczorajsze kroki : 

14,101 krokow i 82 aktywne minuty ;) 


Wygralam tez tygodniowy challenge pierwszy raz !! (puchar)


Do tego moj kalendarz za marzec prezentuje sie tak : 



Usmiech naklejka dostawalam za kady dzien treningowy czyli minimum 30 minut workout lub 5km power walk ( nie spacer) wyszlo 25 dni z treningami i 6 lenistwa :PPNajmniejsza ilosc krokow 3 marca bo tylko 10.036 bo bylam skacowana po imprezie :D Najwiecej 33,583 kroki udalo sie zrobic 22 marca (puchar) Spadek wagi 2.4kg i przeszlam z enddomondo power walk 127 kilometrow w 20 godzin 7 minut spalajac 10767 kalori :)

Wogole ubralam wczoraj bluzke ktora kupilam jakos 5-6 tgodni temu byla dobra ,ale przymalawa w rekach a wczoraj ubralam z ciekawosci i lezy rewelacyjnie !!!! :) Takze happy face :D

Ciezka noc za mna budzilam sie w nocy myslac ile mam do zrobienia w pracy obudzilam sie o 4 godzine przed budzikiem no jakas masakra, ale mam nadzieje ze w pracy bedzie ok ... 

Waga dzisiaj o dziwo tylko 100 gram wiecej :) Jest moc :)

Milego dnia kochane :* 


S<3

31 marca 2018 , Komentarze (28)

:) Hej Vitalijki :)

Wczorajszy dzien znowu deszczowy , naszczescie obudzilam sie wczesnie i wykorzystalam chwilke e nie padalo i zrobilam 8km power walk spalajac 686 kalori w 1h16minut. 

Wrocilam do domku rodzice A juz zdazyli sie obudzic pogadalismy , obejrzalam Take Me Out i wstal Andre :) Pojechalismy na zakupy , ja wstapilam do TkMax gdzie kupilam slimming belt, bandy do cwiczen  i sok do kawy ( pokazne w filmiku ponizej ) pozniej do Tesco na zakupy na caly tydzien :) Nastepnie kochanie zabralo mnie do pubu na moj kochany obiad roast english dinner mniam mniam ;* Pozniej zajechalismy do Sturbust i wzielam tam moja kawke , ale nie byla tak smaczna jak w Costa :(

Wrcoilam do domku , pogadalam z rodzicami A i wzielam sie za cwiczenia :) 45 minut i 442 spalone kalorie :D

Pozniej od godziny 18 byl juz tylko czysty relax :) Andre pojechal wieczorem na masaz a pozniej ogladalismy razem.

Wygralismy tez wczoraj £40 w zdrapce za £2 :D  Szczesliwa 13 ;) 

Mam tez juz swoje jajka wielkanocne :) to z LINDOR on mojego kochane ma czekoladowe serduszka <3 Manim mniam :D 

Aktywnosc na dzien wczorajszy :

19.013 krokow i 118 aktywnych minut ;) 

 

Dostalam tez wczoraj swietna wiadomosc , ze to co robie ruszylo mija kolezanke z sofy !:) Jejku bylo mi mega milo uslyszec takie slowa ;) 

Tutaj macie filmik taki szybki gdzie pokazuje wam moje male zakupy z TkMax , moje jajka wielkanoce oraz miejsce gdzie cwicze ;) 

Dzisiaj wstalam znowu o 8 chyba jednak moj organizm nie lubi spac dluzej :P Drugi dzien @ brzuszek boli ale waga spadla 0.4kg od wczoraj :) takze zaczelam marzec z waga 81.1kg a koncze go z 78.7kg czyli spadek 2,4kg :) Zobaczymy czy nadal uda sie isc w dobrym kierunku i ze na koniec marca bede mogla sie pochwalic dolna granica dwoch 7 ... jak wiecie przed @ udalo mi sie zobaczyc wage 77.7kg .... takze nadzieja jest !:D Dzisiaj mam nadzieje jak tylko skoncze herbatke wyjsc na power walk bo przez najblizsza godzinke ma nie padac a potem znowu ;/ Pogoda jest pochmurna i sie nie chce , no ale te 10 tysiecy musze wyrobic jakos , pocwiczyc nie mam jak bo pomieszczenie zajete takze to moja jedyna opcja o 14 kosmetyczka a 18 mamy obiad/kolacje .... 

Zycze wam zdrowych pogodnych Swiat i mokrego Dyngusa !:) Ja juz jutro wracam do pracy ;):) 

Buziaki S.<3

30 marca 2018 , Komentarze (34)

:)Hej Vitalijki :)

Wczoraj z rana tak jak wam pisalam udalo mi sie strzelic power walk :) Tylko 8km bo zrobilo sie zimno wietrznie i juz bylam glodna bo wyszlam bez sniadania ( nie bylam wogole glodna ) 1h15minut i 682 spalone kalorie :) Wrocilam wypilam herbatke zjadlam sniadanko i zrobilam 45 minutowy trening spalajac 424 kalorie ;) Razem spalone 1106 klorii :D


Pozniej odpoczynek obejrzalam sobie Master Chef Junior , wstal Andre ogarnal sie i mowie zabieram Cie na obiad do pubu nad jeziorem w Milton <3 Wzielismy jedzenie w mniejszych porcjach z menu lunch :) Ja mialam piers z kurczaka z plastrem bekonu i sera w sosie BBQ :) A wzial lazanie :)


Pozniej mowimy ok to idziemy na spacer naokolo jeziora ;) Poszlismy i zlapal nas taki deszcz ze do auta po 40 minutach spaceru wrocilismy cali mokrzy (szloch) jednak spacer byl milutki :)

Ten caly deszcz i pochmurna pogoda sprawly ze poczulam sie senna takze pojechalismy do Costy :) 


Pozniej male zakupy w Tesco i do Luton do mojej matulki ;) Pobawilam sie z dziecmi i przytulaskow bylo co nie miara ;) 

Nastepnie pojechalismy do Hemel ( nie lubimy kina w Luton ) na film Pacific Rim 2 byl oczywiscie moj kochany popcorn duuuzy  :) Film swietny ! 

Image result for pacific rim 2

Pozniej byly korki takze do domku dotarlismy dopiero po 22 ... umylam sie i polozylam ogladac seriale ;) 

Aktywnosc na koniec dnia : 

22,123 kroki i 144 aktywne minuty :)


Przyszly tez moje wymienne opaski do FitBit ;) SLabo widac kolory jedna czerwona , druga jasny fiolecik taki kolor jasnego fioltu kwatow ( na zdjeciu jest szary hehe ) Czerwony pasek zalozylam odrazu  i wyglada superowo !:)


Wstalam pare minut pred 8 , spalam jakies 7 godzin nie wiem dokladnie o ktorej zasnelam bo FitBit sie ladowal i dopiero po 2 jak sie przebudzilam to go ubralam :) Balam sie wstawac na wage bo dzisiaj ma przyjsc @ plus wczorajszy popcorn takze obstawialam sporo na plusie a tu niespodzianka 100 gram mniej :D:D 

Teraz dopijam herbatke i ide na power walk zanim nie pada bo bedzie tak jak wczoraj.

Milego piatku kohane ;*

S<3