Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem mamą wspaniałej córeczki dla której pragnę zmienić swoje dotychczasowe życie w którym dominuje wielkie obżarstwo. Nie chce żeby mój Skarb przez moje błędy żywieniowe również w przyszłości zmagał się z nadwagą lub otyłością jak to jest w moim przypadku. Lubię w wolnym czasie poczytać dobra książkę no i jestem wielką fanką kotów ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 30935
Komentarzy: 591
Założony: 3 listopada 2016
Ostatni wpis: 28 lipca 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Dama.Kameliowaa

kobieta, 36 lat, Kielce

159 cm, 64.20 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Cel 1 - ✓, Cel 2 - ✓, Cel 3 - ✓, Cel 4 - zobaczyć 5 z przodu!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 lutego 2018 , Komentarze (2)

Omg! Dopiero dzisiaj się ogarnęłam, wczoraj mi się jednak nie opłacało bo wiadomo - tłusty czwartek ;-) wyciągnęłam dwa pączki, dziś trochę spaliłam na rowerku. Przejechałam  10 km, spaliłam 150 kcal w niecałe 30 minut.

Menu

- jajka na miękko, graham z masłem i pomidorem, sok wielowarzywny

- rosół z makaronem

- bułka z masłem, szynką, serem żółtym, rzodkiewką, szczypiorkiem, ogórkiem kiszonym, sok pomarańczowy

- serek wiejski z ogórkiem, rzodkiewka, szczypiorkiem, 5* wasa, sok pomidorowy

7 lutego 2018 , Komentarze (2)

Totalna porażka, ja to chyba nigdy nie schudnę,za bardzo lubię żreć! Eh... Dziś już postaram się ogarnąć na 100 %

4 lutego 2018 , Komentarze (7)

Egzaminy zaliczone więc postanowiliśmy wczoraj to oblać! Ależ mi wstyd! Wypiłam 4 piwa, zzarłam pół pizzy i poprawiłam 3 paczkami! Dobrze, że dziś też jest dzień... Wsiądę trochę na rowerek i postaram się spalić trochę tych kalorii.

2 lutego 2018 , Komentarze (6)

Jutro mam dwa egzaminy, a ja, zamiast się do nich uczyć oglądam ( chyba po raz tysięczny ) Harrego Pottera ;-)

Dietowo idealnie :-)

Menu

- 3 kromki grahama z masłem i pomidorem, 3 sokoliki

- zupa chrzanowa

- kasza gryczana, jajka sadzone, fasolka szparagowa

- serek wiejski, łosoś wędzony, ogórek kiszony, szczypiorek, 5* wasa

1 lutego 2018 , Skomentuj

Kolejny pozytywny dzień, dietka utrzymana, zajęcia w pracowni też spoko. Żyć nie umierać :-) Dusia w końcu usnęła więc mogę się w końcu wziąć za naukę, kostki cd... 

Menu

- 3 kromki grahama z masłem, szynką drobiową, serem żółtym i ogórkiem kiszonym, sok pomidorowy

- zupa kalafiorowa z koperkiem

- potrawka z kurczaka z ryżem basmati

- jajecznica na maśle z szynką drobiową, 3* wasa, sok pomidorowy

31 stycznia 2018 , Komentarze (2)

Dietka utrzymana na 100%, bardzo pozytywnie i oby tak dalej :-)

Menu

- owsianka z cynamonem i bananem, mandarynka

- zupa kalafiorowa z koperkiem

- potrawka z kurczaka z ziemniakami

- serek wiejski z jajkiem, ogórkiem kiszonym, 3* wasa i sok pomidorowy

30 stycznia 2018 , Komentarze (2)

Dałam radę choć pokusy czychały na każdym kroku ;-) W przyszłym tygodniu zakupię już sobie karnecik na fitness, chociaż na dwa treningi w tygodniu. Jak tam byłam przed świętami to bardzo mi się podobał trening ze sztangami i chyba przy nim zostanę plus interwały :-) Myślę, że to mi wystarczy bo przecież jak to mówią, dieta to 70% sukcesu! Mniej żreć, a co najważniejsze nie przekraczać 1700 kcal i nie schodzić poniżej 1500!

Menu

- dwie kromki chleba słonecznikowego, masło, jajko na twardo, 2 sokoliki, szklanka soku pomidorowego

- zupa pomidorowa z ryżem basmati

- spaghetti ze szpinakiem i serem białym

- tuńczyk wędzony, 5*wasa, sok wielowarzywny

M usypia teraz Dusie, a ja mam czas żeby pouczyć się trochę anatomii bo w sobotę mam zaliczenie więc trzymajcie kciuki:-)

No a może jak już się trochę naumię to obejrzę chodź jeden odcinek mojej telenowelki ;-)

29 stycznia 2018 , Komentarze (10)

Omg! I znów od nowa! Znów trzeba gonić pasek, eh... Jestem taka wściekła na siebie bo szło mi tak dobrze! A może wcale nie szło mi dobrze? Hm... Było raz lepiej, raz gorzej. Teraz musi być już tylko dobrze!!!

Startuje z wagą 84 kg i staram się nie przekroczyć 1700 kcal, muszę się jeszcze znów na fitness zapisać i będzie git! No to do dzieła ;-)

Dziękuję Ci Skarlet24 za pamięć, wiadomość od Ciebie podniosła mnie na duchu, miłe jest to, że ktoś o Tobie pamięta. Dałaś mi fajnego kopa do dalszego działania, jeszcze raz dziękuję!

Menu

- błonnik witalny

- 3 kromki chleba słonecznikowego z masłem, serem żółtym, paprykarzem i ogórkiem

- zupa pomidorowa z ryżem

- naleśniki ze szpinakiem i serem białym

- tuńczyk wędzony, 5* wasa, szklanka soku pomidorowego

- błonnik witalny

28 listopada 2017 , Komentarze (5)

Wszystko idealnie :-)

Menu

- jajecznica z masłem i szczypiorkiem, bułka z masłem i pomidorem

- jogurt naturalny, banan

- ryż, pierś z kurczaka, surówka

- sałatka grecka, kromka grahama

- dwie kromki grahama z masłem, pomidorem i szczypiorkiem, 3 sokoliki

Trening

60 min - trening z obciążeniem

30 min - cardio + interwały

27 listopada 2017 , Komentarze (6)

Tydzień u teściowej i z dwa kilo do przodu, trzeba się wziąć w garść!

Nie wracam już do wyzwania  Mel B, zaliczyłam 15 treningów więc myślę, że to i tak dobrze :-) Teraz się zabieram za fitness, wykupiłam sobie w tym celu karnet open na siłkę i fitness. Dziś zaliczyłam 2 treningi, Step i Zumbę. Na stepie myślałam, że zejdę, ale jakoś dałam radę! Zumbę natomiast kocham i w końcu mogłam się wyszaleć. Jedzeniowo jeszcze nie doszłam do siebie więc trzymajcie za mnie kciuki.