Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Julka19602

kobieta, 64 lat, Włocławek

164 cm, 79.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

7 lutego 2023 , Komentarze (9)

Jestem od wczoraj u córki i pierwszy raz widziałam się z wnusia po operacji. Bardzo dzielna dziewczynka tyle przeszła jest bardzo pogodna rany pooperacyjne ładnie się goją. Jest problem z posiłkami co podać  by było lekkostrawne. Niestety jest alergiczką i wiele produktów nie może jeść. Jest kilka wypróżnień w ciągu dnia i ja się niepokoje czy tak powinno być.  Rodzice podchodzą spokojniej i dobrze. Wagowo nie wiem co się dzieje może to stres bo waga nie spada a wręcz jest tendencja wzwyż. Boję  się postów  bo wiem że na wadze będzie mniej ale później  jo jo. W kwietniu jest wycieczka 4- ro dniowa do Amsterdamu organizowana przez UTW mam chęć pojechać. Mąż będzie w lutym po operacji to do kwietnia już powinna być pełna rekonwalescencja. Wracam do domu w czwartek. Planuję w piątek zrobic sobie reset i nic ale to nic nie robić całkowity reset. W sobotę upiekę chrusciki na wynos dla seniorów, karnawał się kończy a ja ich jeszcze nie piekłam. Pozdrawiam  i życzę  pięknego weekendu.🤸‍♀️🌞

3 lutego 2023 , Komentarze (16)

Dziękuję  za wsparcie i pozytywne myśli  w tych trudnych dla nas chwilach. Wnusia po operacji było  bardzo źle.  Operowało ją 3 chirurgów a zespół składał się z 8 osób. Był  to ostatni moment. Lekarze i wszyscy w CZD wspaniali, dzięki za wspaniałą  przeprowadzoną operację. Mogą  być  nadal jakieś pooperacyjne komplikacje ale mamy nadzieję że najgorsze za nami. Poprzedni personel, okropne zaniedbania i brak prawidłowej diagnozy przez 7 dni. Efekt rozerwany wyrostek, wrzod wielkości piłki tenisowej i 2 mniejsze oraz zapalenie otrzewnej. Ból i cierpienie przeogromne. 

16 stycznia 2023 , Komentarze (24)

Paskudnie zaczęty 2023 rok. Wnusia jest w szpitalu bardzo cięzki stan. Wdarła się do organizmu jakąś paskudna bakteria. Antybiotyki podawane dożylnie i wszelkie płyny. Jestem w domu. Córka cały czas w szpitalu.  Dobrze że rodzic może być przy dziecku. Jestem pod telefonem jak będę  potrzebna to w każdej chwili jadę.  Mąż przed operacja sporo badań  do zrobienia, a i nie ustępuje mu jeszcze silny kaszel od 2 miesiecy. Masakra. Ręce i motywacja do wszystkiego mi opadła. Wczoraj mimo wszystko byliśmy na 86 urodzinach teściowej mieliśmy już kupiony tort. Dobrze że chociaż u seniorów wszystko ok . Trzymajcie się  zdrowo. 

14 stycznia 2023 , Komentarze (14)

Kolejny raz zmiana planów. Wczoraj otrzymałam wiadomość że wnusia chora i potrzeba zaopiekować się cały przyszły tydzień. Jest mi tylko głupio przed rehabilitantem bo znowu odwołuje zajęcia, a i na angielski też nie pójdę, co prawda notatki biorę od koleżanki. Trudno wnusia najważniejsza, odwieczny dylemat rodziców pracujących. Posiłki też mi trudniej pilnować na wyjeździe. Zdrowia kochani dla Was i rodzin bo to najważniejsze.

12 stycznia 2023 , Komentarze (10)

Pogoda dziś piękna słoneczna, aż chce się działać. Pierwsze zajęcia angielskiego. Niestety odrobinę się spóźniłam. Kolejny raz zlikwidowano połączenie z mojej miejscowości o którym  nic nie wiedziałam. Po zajęciach  zrobiłam łącznie 8 km na kijkach. Czuję  w nogach ten spacer. Posiłki staram się robić z mniejszą ilością węglowodanów. Rano jest owsianka, owoc na obiad sałatka z łososiem wędzonym na gorąco lub jajkami. Nie mam tylko pomysłu  na kolację. Wczoraj był kisiel, nie wiem czy to dobry pomysł. Dziś będzie koktajl banan, natka pietruszki, sok z cytryny oraz sok ananasowy. Kolacja o 17, później  już  tylko piję. Zauważyłam że piję dużo mleka, owsianka i kawa zbożowa z mlekiem a i czystym mlekiem też nie pogardzę Podobno nie powinno się  pić mleka w moim wieku. Jutro przyjedzie syn z rodzinką przy okazji wyjazdu w góry  na ferje zimowe. Szkoda że nie ma stabilnej i śnieżnej  pogody. Kupiłam piękny kalendarz na 2023 i będę zapisywać moje działania z dieta oraz wpisywać aktywność. Od poniedziałku idę na rehabilitację połączona z ćwiczeniami rozciągającymi  na 15. Może uda się 2 godziny popracować  nad sylwetką. Dziś zrobię pomiary. Pozdrawiam i do poniedziałku.

10 stycznia 2023 , Komentarze (8)

Nie powinnam wchodzić na wagę codziennie, ale dziś ponownie się zważyłam i jest 0,5 kg mniej. Realnie więc mogę pod koniec miesiąca zobaczyć 79.kg. Rano byłam w szpitalu na zdjęciu szwów. Rana goi się prawidłowo, jedyna dolegliwość to szczypanie i swędzenie od czasu do czasu. Znajoma powiedziała mi bym złożyła wniosek o odszkodowanie z polisy NW, nie wiem czy warto i czy te zdarzenie, a później konsekwencje będą pozytywnie rozpatrzone przez ubezpieczyciela. Spróbuję. Wczorajszy dzień przechodzony cały w podomce od fotela do kanapy z przerwą przy stole na posiłki. Dziś zakasuje rękawy i zacznę od prania w ręku swetrów moich i męża. Piorąc ręcznie tak się nie niszczą, później trochę poprasuję. Do biblioteki pójdę jutro z książkami i słodycze też wezmę. Mąż ma powyznaczane badania do zrobienia przed planowaną operacją pod koniec lutego. Tomografie komputerową, prześwietlania i badania krwi. Jakoś się trzyma, jest osobą skrytą i raczej nie okazuje emocji na zewnątrz. Dobrze  że pracuje zawodowo i musi oderwać swoje myśli od kłopotów zdrowotnych. Pozdrawiam, szkoda że za oknem nadal buro i ponuro, słońce jakby się na nas obraziło od dłuższego już czasu.

9 stycznia 2023 , Komentarze (5)

Witam. Na wadze mniej, co powinno zmotywować do pracy nad sobą. Niestety czuję się jakby zeszło ze mnie powietrze. Nic nie jestem w stanie zrobić bez wewnętrznego przymusu i przywołania się do porządku. Poszłabym do lekarza po jakieś tabletki może to depresja, ale od tych tabletek to można spuchnąć. Jutro idę na zdjęcie szwów, a od czwartku zaczynają się zajęcia z języka angielskiego raz w tygodniu. W tym semestrze 36 godzin mam nadzieję że grupa się nie rozpadnie, a jest nas 6 osób. Im więcej osób tym mniej płacimy. Te zajęcia zmuszą do wyjścia z domu. Na święta kupiłam sporo słodyczy to chyba z przyzwyczajenia że muszą być. Wnuczki jedzą w ograniczonych ilościach, a moje dzieciaki prawie wcale zostało ok 1,5 kg różnych czekoladowych cukierków, mam nadzieję że nie będę podnosić sobie endorfin za pomocą słodyczy. Najlepiej to się ich pozbyć z domu, może zaniosę do biblioteki dla małych czytelników. Miłego tygodnia.

7 stycznia 2023 , Komentarze (8)

Niestety ciężko po świętach zapanować nad częstotliwością i jakością posiłków. Żołądek  został rozciągnięty i domaga się wypełnienia. Staram się pić wodę  lecutko zabarwioną  sokiem malinowym, czysta nie smakuje zimą.  Dziś na kolację sałatka z łososiem.

Sałatka smaczna ale ilość składników powoduje że talerz wypełniony po brzegi. 

3 stycznia 2023 , Komentarze (12)

Witam w Nowym  Roku, jeszcze raz wszystkiego dobrego. Postanowienie na ten rok to pokonać chorobę męża piorytet. W kwestii odchudzania zamiar zgubienia w tym roku 15 kg. Dziś waga wskazała  82.5 kg. Do końca stycznia chce zobaczyć  na wadze 79. Do końca kwietnia miło by było zobaczyć 70 kg. W maju pierwsza komunia wnuczki. Trzeba jakoś wyglądać. Zdrowotnie po powrocie wagi: czuje się ciężko, smutno wiadomo. 😥

31 grudnia 2022 , Komentarze (7)

W ostatni dzień roku pragnę złożyć  Wam życzenia na 2023 rok zdrowia, szczęścia, powodzenia i spełnienia planów i marzeń. Oby ten rok był rokiem już bez wojny.  Miłego sylwestrowego wieczoru. Dziś tak dla poprawy nastroju zmieniłam kolor włosów