Na wadze po tygodniu zachaczajac majówkę/ goście, grill, biesadowanie/ na wadze 2,5 kg do przodu. Schudnąć trudno, przytyć chwila odstępstw. Nie przejmuję się trudno. Pierwszy dzisiaj wykonany spacer z kijkami 6.5 km i tylko 380 kcal. Ale jest ruch. Mąż wraca od poniedziałku do pracy to będę miała większą motywację do aktywności. Ciepłe dni otworzyły magię wiosny, rośliny I drzewa pięknie kwitną. Bez już w zaciszu roztacza piękny zapach. Kasztany kwitną, nie zawiodły dziś dzień matur. Powodzenia dla nich, trzymam kciuki. Pozdrawiam