Złapałam infekcje, może zraziłam się od męża. Nie wiem czy to zapalenie krtani czy objaw covida. Rano strasznie bolala mnie głowa plus wysokie ciśnienie. Gorączka nie za wysoką bo tylko 37.5. Szkoda bo za oknem piękne słońce i ciepło. Nie miałam siły wywiesic flagi na te nasze narodowe święta. Nie mam uchwytu i muszę ją przywiązywać do rynny. Dobrze że w domu jest mąż do środy , chorując czuję się bezpieczniej. Plany na majówkę nie zrealizowane, a szkoda jest tak pięknie. Drzewa pięknie się zazielenily tą piękną soczystą barwą i zakwitly wreszcie te moje bidule tulipany. Pozdrawiam, zdrowia i pięknych dni. Oby tylko deszcz od czasu do czasu popadał. U nas straszna susza, ogród będzie podlany, ale pola i lasy wołają pić.