W domu jak jestem sama prawie codziennie robię sobie popołudniowe ok 2 godzinne drzemki. Nie wiem czy dobrze to wplywa na organizm czy nie ake później musze sie bardzo mobilizowac by robic coś po południu. Dziś od 6 podlewanie ogrodu. Pomaglowałam pościel, ścierki i ręczniki. Teraz jestem po posiłku był pstrąg pieczony w folii z koprem, surówka oraz ogórek nałożony. Teraz popijam kawę. Biorę się za prasowanie. Dużo tego mam, w poniedziałek wyjazd z wnusią do Gdańska na tydzień. Nie wiem jak zorganizować sierpień, jestem uzależniona od opieki nad dziewczynkami. Córka i zięć do pracy młodsza wnusia do przedszkola, a ze starszą trzeba być i coś zorganizować, muszę ustalić terminy. Waga 76 dobrze że nie rośnie. Chciałam zorganizować wypad we wrześniu z mężem do Karpacza. 8 dniowy pobyt w hotelu że spa i posiłkami to wydatek ok 5.5 do 6 tysięcy, nie licząc dojazdu i innych wydatków w czasie pobytu. Myślałam że w sezonie powakacyjnym będzie taniej a tu zong. Zdecydujemy się na nieco skromniejsze warunki pobytu to koszt o 50 % tańszy. Przedyskutuje to z mężem po powrocie z delegacji. Jest gorąco ale w domu mam chłodno, dobra izolacja ścian a w razie wyższych temperatur mam klimę. Miłego popołudnia.