Godzina 4.00 ja znowu nie śpię. Mam problemy ze snem od kilku miesięcy nigdy nie pisałam w pamiętniku o tej dolegliwości. Budzę się w nocy ze 3 - 4 razy. Tylko dlatego że nie pracuję jakoś egzystuje nie muszę się zrywać o określonej godzinie. Czasem nad ranę przysne na godzinkę. Wczoraj zrobiłam 5.5 km na kijkach i odsniezylam przed domem. Nogi zaczęły mnie boleć w okolicach kolan i stóp/ waga wysoka robi swoje/. Posiłki śniadanie 2male kromki z almette i łososiem, obiad bigos lait i Pure ziemniaczano-selerowe na kolację bałam się wypić koktajl po bólach w poprzedniej nocy i zjadłam 1/2 kotleta mielonego z ogórkiem kwaszonym. Dzisiejszy dzień to praca porzadkowa w domu. Musze tez trochę poprasowac. Czekam na kuriera. Sacer zrobię jak kurier dotrze o przyzwoitej godzinie. Pozdrawiam