Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Gotowanie to jest to co lubię najbardziej. Chciałabym pozbyć się nadwagi dla zdrowia i lepszej samoakceptacji swojego ciała. By ludzie patrząc na mnie nigdy już nie powiedzieli ,że jestem gruba.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 22612
Komentarzy: 442
Założony: 15 stycznia 2019
Ostatni wpis: 17 października 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
eternalskinny

kobieta, 27 lat, Łódź

173 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 sierpnia 2019 , Komentarze (4)

Hej!:)

Dziś z samego rana byłam u kosmetyczki zdjąć hybrydę. Później siłownia,zakupy spożywcze(Biedronka i Tesco )i inne obowiązki domowe +ostanie chwile lenistwa. I tak dzień zleciał. Właśnie co do zakupów spożywczych nie były one dziś w 100%zdrowe,itd. Nie zawsze wychodzi tak jak powinno być. Ale się nie przejmuję.Nigdy nie bedzie perfekcyjne,bo takie jest życie.Oczywiście patrzę od jakiegoś czasu,co wkładam do koszyka uważniej,ale jeśli coś ma mi zaoszczędzić czas(tak jak np.gotowe bułki do burgerów )to je biorę pomimo ,że nie są zbyt zdrowe. Robiąc obiad zainspirowałam się pamiętnikiem @KochamBrodacza (dziękuję:)). Bułki gotowe,ale sos tatarski jak i rybę oraz frytki zrobiłam sama. Myślę, że mój dzisiejszy foodbook ma za dużo węglowodanów i pewnie jeszcze by się coś znalazło, ale nie poddaje się i poprawię. Bo jak w tytule mojego pamiętnika:,,Nie idealnie,bo nie musi...

Śniadanie:2 tosty z chleba razowego z masłem,serem i szynką.Do tego 1/2pomidora z cebulką i ketchup.Zielona herbata z brzoskwinią.

Przekąska:2 śliwki 

Obiad:Fishburger z domowymi frytkami(odsączone z tłuszczu).Pół kubka kawy z mlekiem bez laktozy i syropem z agawy. 

Kolacja:Pół miseczki kaszy kuskus,4 kabanosy i 2 plasterki sera żółtego(czyszczenie lodówki🤣)

Herbata czarna z cytryną i syropem z agawy. 

1.5l wody

55 min siłowni(rekord🤩!)

6 100tys.kroków około 

13 sierpnia 2019 , Komentarze (1)

Hej!:)

Kolejny dzień za mną- następne przede mną hehe:). Byłam na siłowni. Od dziś mam rozpisany trening przez mojego chłopaka (nie jest trenerem personalnym,ale kilka lat juz chodzi na siłkę, interesuje sie tym) i chodzimy razem. Nie ma wymówek,gadania ,że mi się nie chce...Motywujemy się nawzajem oraz  wspieramy. I to jest wspaniałe❤. W piątek się zważę z racji tego,że zaczęłam odchudzanie w pt(może zmienię dzień ważenia kiedyś,ale to zobaczę jak będzie mi pasować). Byłam dziś znowu w Lidlu😅,bo wczoraj widziałam piękne różowe naczynia, ale się powstrzymałam ,bo nie byłam pewna czy kupić czy nie(serce mówi kup,rozsądek poczekaj i przemyśl 🤣) ...I kupiłam jednak,ale dziś. Nie wczoraj.

Śniadanie: owsianka szarlotkowa: płatki owsiane na wodzie/mus z 1 jabłka/prażone płatki migdałów/cynamon/syrop z agawy. Do picia zielona herbata

Obiad:schab duszony w sosie sojowym  z cebulką/ziemniaki gotowane z masełkiem/marchewka z groszkiem.Do picia szklanka soku mandarynkowego 

Kolacja:kuskus z warzywami(własnej roboty).Do picia herbata czarna z cytryną i syropem z agawy.

1.5l wody

45 min siłowni 

11 200 tys.kroków około 

12 sierpnia 2019 , Komentarze (4)

Hej:)!

Jeszcze 3 dni urlopu i wracam do codziennej rutyny,czyli pracy hehe:). Dziś jestem z siebie zadowolona co do liczby zrobionych kroków(jest progres). Nie ćwiczyłam dziś też(czyli 2 dni w sumie),ale wychodząc z Lidla wróciłam się do domu na piechotę,czyli 2 przystanki. Do tego był wieczorny spacer po lasku. Planuję iść na siłkę wtorek,środa,czwartek i może w niedzielę. No zobaczymy. Wstawiam Wam dla ciekawostki mój haul zakupowy🛍 z Lidla i jedna rzecz z Żabki.(drobne zakupy,bo obiad mam jeszcze na jutro).

Miłego wieczoru😊

Śniadanie:3 kromki chleba razowego z masłem,szynką,serem żółtym,odrobiną camembert,papryką i szczypiorkiem. Do picia herbata czarna z cytryną i syropem z agawy.

Obiad:schab duszony w sosie sojowym z cebulką,ziemniaki z masełkiem i gotowana marchewka. Do picia szklanka soku mandarynkowego. 

Przekąska:2 śliwki

Kolacja:serek jogo ze szczypiorkiem i ogórek zielony. Do picia mięta.

1.5l wody

12 600 tys.kroków około 

11 sierpnia 2019 , Komentarze (3)

Hej!:)

Dziś była taka leniwa niedziela. Spędziłam ją do popołudnia w sumie w łóżku, prócz wyjścia do żabki (nie lubię tych niedziel niehandlowych:/) i grania w Jenge z moim P. Bardzo lubię gry,planszówki. Świetnie spędzony czas i dużo zabawy:). Później pojechaliśmy na grilla rodzinnego tak jak pisałam wczoraj. I uwaga...nie popłynełam. Nie lubię kiełbasy, więc w grę wchodzi ewentualnie jakieś mięso z grilla ,a najlepiej to kiszka ziemniaczana(ale dziś nie było akurat). No i oczywiście chlebek,warzywka. To moje smaki...

Mój P kupił mi takie kwiatki śmieszne do wazonu .Od początku lata staram się mieć w domu jakieś świeże kwiaty cięte. Bardzo to lubię:)🌸

Śniadanie: jogurt naturalny ze zblendowaną brzoskwinią i bananem oraz trochę syropu z agawy. Trochę winogron i orzechów nerkowca. Do picia mięta.

Przekąska:wafle ryżowe 

Obiad:pół piersi z indyka grilowanej,3 małe ziemniaki opiekane z sosem czosnkowym,2 kromki chleba też opiekanego z ketchupem i 2 ogórki małosolne. Do picia szklanka soku jabłkowego. 

Kolacja:serek wiejski i herbata z cytryną i syropem z agawy.

1.5l wody 

3500 tys.kroków (marnie dziś)

10 sierpnia 2019 , Skomentuj

Dobry wieczór:)

Wczoraj nie mogłam zasnąć do prawie 3 w nocy. Najpierw czytałam książkę, ale to nie pomogło. Później dopiero jak wzięłam gorącą kąpiel...zasnęłam. Nie lubię tego :/. Byliśmy dziś na randce z moim P w kinie.  Tym razem na jego filmie  ,,Szybcy i wściekli:Hobbs i Shaw". Oceniam 7/10. Podobał mi się, pomimo że to nie moje gusta filmowe;).Oczywiście standardowo muszę mieć coś do podgryzania w kinie, więc nie obyło się bez zestawu dla dwojga...Wiem nie powinnam.Muszę znaleźć jakąś alternatywę do tego. Ale też nie będę się za to biczować. Nikt nie jest idealny. Kupiłam dziś w biedrze syrop z agawy, więc to na plus. Jutro idziemy na grilla rodzinnego, więc obiad z głowy. Ale jeść trzeba z głową 🤣. 

Śniadanie:muesli z jogurtem naturalnym,brzoskwinią i bananem polane syropem z agawy.Podgryzłam jeszcze do tego kilka winogron. Do tego zielona herbata. 

Obiad:wiadomo 🍿

Kolacja:pół miseczki kremu z pomidorów z grzankami i parmezanem. Do tego 4 kabanosiki i trochę sera camembert i blue z niebieską pleśnią. Do picia mięta. 

1 l wody (wiem mało)

45 min siłownia

11 500 tys.kroków około  

9 sierpnia 2019 , Komentarze (2)

Cześć wszystkim!:)

Dziś mój milionowy dzień diety. A tak na poważnie pierwszy dzień po wakacjach.Wczoraj wróciłam i dziś rano pierwsze co wstałam weszłam na wagę. Myśłałam ,że wskoczy +2 kg, ale pomimo mega pesynizmu nie drgnęła do góry. Ważę tyle co przed urlopem ,czyli 75.8kg. Moje marzenie to zejść poniżej 70 kg. Usunąć z przodu tą brzydką 7 i będzie super ;). 

Śniadanie: owsianka na wodzie(papka🤣) z winogronami ,brzoskwinią i kilka nerkowców. Do picia mięta.

Przekąska:pół serka wiejskiego i pół brzoskwini +garść winogron 

Obiad:1.5 miski zupy krem z pomidorów z grzankami i parmezanem 

Kolacja: Sałatka grecka, herbata z cytryną i cukrem(kupię na dniach miód lub syrop z agawy by słodzić naturalnie )

2 l wody

40 min siłowni 

Około 10 000 tys.kroków